Łódż - Od nas zależy, jak często będziemy się uśmiechać.

zagadki dla szlemika na dobry poczatek dnia:) 1. Szofer spojrzał na licznik swego samochodu. Licznik wskazywał liczbę 15951. Szofer zauważył, że ilość kilometrów, którą przebył, wyrażała się liczbą symetryczną, tj. taką, którą odczytywało się od strony lewej ku prawej tak samo, jak od prawej ku lewej. Ciekawe! rzekł szofer. Teraz chyba nieprędko pojawi się na liczniku liczba o tych samych właściwościach. Ale dokładnie w 2 godziny później licznik wskazywał inną liczbę symetryczną. Określ, z jaką szybkością jechał szofer w ciągu tych 2 godzin. 2. W sklepie Człowiek kupił w sklepie 4 towary. Zauważył, że kasjer zamiast dodać ich ceny do siebie pomnożył je i wyszło mu 7,11 zł. Gdy zwrócił uwagę kasjerowi, że ceny artykułów należy dodać kasjer dodał do siebie ceny towarów i znów wyszło mu 7,11 zł. Ile kosztowały poszczególne produkty? 3. W sklepie Człowiek kupił w sklepie 4 towary. Zauważył, że kasjer zamiast dodać ich ceny do siebie pomnożył je i wyszło mu 7,11 zł. Gdy zwrócił uwagę kasjerowi, że ceny artykułów należy dodać kasjer dodał do siebie ceny towarów i znów wyszło mu 7,11 zł. Ile kosztowały poszczególne produkty? nio to szlemik do dziela:)

aha szlemik----zapomniales ze ja tez bede??? tylko ze mozliwe ze na krotko!!!

witajcie... witajcie... ona..30// --- za parę minut biorę się za zagadki.... dziękuję. Jak Twoja sytuacja w/s turnieju ? kris...-- Cieszę się... liczyłem na Ciebie..... rozumiem, że też będziesz na turnieju ? ( Gdybyś jeszcze zrezygnował z pomarańczowego koloru - było by bosko. )

odp. na zagadkę (1). Kierowca przejechał 110 km, czyli jechał z prędkością 55 km/g. zagadka (3) jest bardzo łatwa, lecz myślę nad zagadką (2), gdzie z matematycznego p-tu widzenia na pierwszy rzut oka za dużo niewiadomych... ... ale myślę....

ona..30// nie zapomniałem , że Ty będziesz - lecz wczoraj \"postawiłaś mały znak zapytania \".... a zatem jesteś piąta.

odp na zagadke nr 1 Jechał z prędkością 55 lub 105 km/godz. Początkowo licznik wskazywał 15951. Cyfra dziesiątek tysięcy nie mogła zmienić się w ciągu 2 godzin - pierwszą i ostatnią cyfrą nowej liczby symetrycznej musi być 1. Cyfra tysięcy mogła i powinna się zmienić, gdyż w ciągu 2 godzin samochód musiał przebyć więcej niż 49 km, lecz nie więcej niż 1000 km. Z tego wynika, że cyfra tysięcy, a więc i cyfra dziesiątek wynosi 6. Samochód mógł przebyć w ciągu 2 godzin 16161 - 15951 = 210 km. , lub (jeżeli licznik wskazywał 16061) przebył 110 km.

ona..30// Tę ewentualność 105 km/g -- wykluczyłem , bo znam nasze drogi.

a wracajac do Twojego dowcipu szlemik to mam cos na podobny temat :) 1. Żona widzi męża, który kroi Viagrę na 4 części. - Czemu ją kroisz na 4 części? - pyta - Chciałem cię tylko pocałować. 2.Pewne małżeństwo ma \"ciche dni\". Wieczorem mąż pisze do żony: -\"Żono, obudź mnie o piątej\". Nazajutrz mąż budzi się o siódmej i spostrzega na stole kartkę: -\"Mężu wstawaj, już piąta!\". 3. Karol i Hela spędzają powtórny miodowy miesiąc, na uczczenie 40tej rocznicy ślubu. Lecą sobie do Australii. Nagle głos pilota : - Drodzy pasażerowie, silniki odmówiły posłuszeństwa. Możemy lądować awaryjnie na wyspie przed nami, ale prawdopodobieństwo że ktoś nas odnajdzie jest równe zeru. Dziękujemy za wyrozumiałość. Karol drapie sie w głowę i mówi do Heli: - Kochanie opłaciłaś rachunki za mieszkanie? - Tak najmilszy, uregulowałam tuz przed wyjazdem. - A za telefony ? - Też zapłaciłam najdroższy. Karol myśli, myśli, myśli... - A ZUSy nasze popłaciłaś ? - O Boże, kochanie na śmierć zapomniałam! Och dowalą nam karę! Karol całuję ja tak jak nie całował od lat 30tu, śmieje się, wrzeszczy jak wariat: - Przeżyjemy! Znajdą nas! Te skur***** znajdą nas, nawet na końcu świata!!! 4. Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - Nic! Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek... - Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta cię szuka! - Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło na chatę a tam seks: orgie, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień! - Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni? - No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki! 5. W środku nocy mąż zrywa się z łoża i przestępując z nogi na nogę trzyma się za krocze. Zaspana żona pyta się go: - Co ci się stało? - Aaaaa... bo nagle mi się baby zachciało. Żona rozkosznie się przeciąga i mówi: - To zapraszam..... Mąż na to: - Eeee niee.... rozchodzę to ;-)

juz jestem czarny, wg zalecen zalozyciela:)

super dowcipy;) szlemik, moja zona tez jest od jakiegos czasu zagranica i bede sie z nia widzial we wrzesniu:( troche pozno ale coz mozna zrobic???

widze ze forum od samego rana sie niezle rozkrece.. rymowanki, dowcipy, zagadki etc. niezle Tez mam jedna - tylko nie podgladac Ile wynosi mandat za przejscie na czerwonym swietle?? Bo patrze na niego i nie wierze :((

ona..30// -- dowcipy dobre , pośmiałem się. kris...-- witaj w klubie...... (...mamy Cię ) Czyli jutro na Wileńskiej się widzimy ? Potwierdź - kris.

niewiem ale przejscie przez jezdnie nie na pasach(tam gdzie jest przejscie poddziemne, jednak nie skorzystanie z niego) kosztuje 50 zl spieszylem sie na pociag i wlasnie tak zrobilem otrzymujac mandat w tej wysokosci

jasne ze bede na 100%

rapi...czy ty przechodziles na czerwonym swietle???

ok. kris jest 6-zawodnikiem. rapi -- u Ciebie się wyjaśniło ? Jesteś jutro ?

niestety - przeszedlem na czerwonym swietle i mnie zlapali. Szczegolnie ze nic nie jechalo - droga pusta tylko te swiatla tzw. sygnalizator typu S5 jak mam napisane w mandacie Jak by to bylo 50zl to by byl luzik.. zdecydowanie wiecej

to ile zaplaciles???? no ladnie panie kierowco.....

za przejscie na czerwony swietle (ale jestem wkurzony) bede musial zaplacic 250zl. jak pech to pech. Ale jestem wkur... :(((

rapi.. --- masz pecha , gdybyś był zgrabną blondynką - to pewnie by Ci się udało... i gdzie jest to równouprawnienie ? Co z turniejem ? Rapi ? Ona..30// Poproszę o wskazówkę, na szybko wiem, że 711 jest iloczynem liczb 3, 3, 79, i można dołączyć zawsze 1. Liczba 79 jest liczbą pierwszą, co zamyka listę, uwzględniam przecinki.... i nic.

szlemik-->>3,16 zł , 1,20 zł , 1,25 zł , 1,50 zł rapi78-->>wspolczuje naprawde, ale juz na pewno tego tez nigdy nie zrobie;)

Witam wszystkichi dziękuję:) rapi, ale mnie wystraszyłeś tym mandatem, a ja sobie tak beztrosko na czerwonym chodzę...:(

co do turnieju to niestety tym razem nie dam rady :(( ale mam pecha - taki mandat za takie glupstwo, ale nie na to najbardziej sie wkurzylem, coz zdarza sie. Najbardziej mnie zirytowal (lagodna wersja slowa wkur...) tekst policjanta \"pan to nie zna zycia\". Wiec jak zobaczylem juz wypisana kwote na mandacie to mu powiedzialem co o tym i o nim mysle... nie bedzie mnie zyciowo edukowal jakis fagas z pala.. troche mnie ponioslo... ide na kawe zeby obnizyc cisnienie ;))

rapi,, NIE.... kawa podnosi ciśnienie !!! Ty to nie znasz życia... (hi hi)

rapi.. nie idzie na turniej.....czyli jest nas dalej 6 osób.

szlemik - przeciez wiem - napisalem to z przekasem...

rapi.. -- szkoda.. nic się nie da zrobić ? Może za parę godzin się coś wyjaśni i zmieni ? Może się późnij godzinkę, organizacyjnie nie przeszkadza to w turnieju.

bedzie ciezko, najwczesniej bede w lodzi o 19, ale nie wiem czy nie pozniej - wiec zeby nie motac powiedzialem ze nie przyjade. Nie bierzcie mnie pod uwage w turnieju, najwyzej jak sie uda to dojade do Was... a wracajac do historii z policjantem - spisuje mnie, podaje mu adres, date urodzenia itp i on sie mnie pyta czy mam legitymacje studencka zeby potwierdzic dane. Chlopaka 29 lat o legitymacje... dalem mu dowod. lol

rapi... umawiamy się tak..... Będziesz na liście \"startowej\", jak dojedziesz to grasz jakby nic się stało, gdy Cię nie będzie - na koniec wpisujemy walkowery... ok ? Niech Cię dopinguje świadomość, że Pierwszy Turniej Klubowy odbędzie się tylko raz, potem może być tylko turniej.. Drugi... Trzeci.... itd. Ale Pierwszy jest tylko raz. Ale..... proszę uważaj na drodze... zwłaszcza na światłach.

na pewno wczesniej niz o 19.30 tam nie bede... jesli oczywiscie uda mi sie dotrzec... wiec jak uwazasz - mozesz mnie rozstawic albo nie. Na pewno sie nie sfoszkuje sie jak mnie nie uwzglednisz... :)) i pewnie latwiej Wam bedzie wszystko zaplanowac... Ale jestem jeszcze wkurzony... ide nawrzucac kierownikowi moze mi ulzy :)) zartowalem ;)