Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nadi22

Spodziewam się bliźniąt SYJAMSKICH

Polecane posty

okiej sorry ze cie lekko zaatakowalam:) masz racje z tym, dla mnie to jest chore jak ktos mowi zeby nie usuwac a pozniej czlowiek z tym zostaje sam, zadnej pomocy, zadne.Wtedy tak jak napisales kazdy bedzie mowil ze mogla usunac, ze lepiej byloby dla niej i dla nienarodzonych dzieci wspolczuje ci ze sam musisz dzieci wychowywac ale mam nadzieje i wierze ze dajesz sobie rade i jest dobrze:) bo musi byc dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Nie usuwaj! Daj im szanse. Jeszcze pare tygodni i dzieci będą miały szanse przeżycia poza Twoim organizmem. Uratować można już dzieci w 25 tygodniu życia. Może wszystko będzie dobrze. Pamiętasz Darie i Olge-bliżniaczki syjamskie rozdzielone dzięki finansowej pomocy króla Arabii Saudyjskiej?? Teraz to zdrowe, radosne dziewczynki. Twoje dzieci też mogą takie być. Przesyłam Ci linki do filmu z nowoczesnego badania ultrasonograficznego - 3D/4D pregnancy ultrasound scans. Można na nim zobaczyć dziecko w 11,25,27,33 tygodniu życia płodowego. Naprawdę warto zobaczyć. Jakość jest bez porównania lepsza, niż na USG. Po prostu, jakby się oglądało film. POZDRAWIAM http://createhealth.org/images/11weeks.swf http://createhealth.org/images/25weeks.swf http://createhealth.org/images/27weeks.swf http://createhealth.org/images/33weeks.swf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czy ty kobieto nie rozumiesz ze tamte dzieci mialy szczescie? i one nie byly zrosniete mozgami jak to moze byc w tym przypadku!! do cholery co z tego ze dzieci sie urodza jak iz zycie to bedzie jedna wielka wegetacja! nawet jak przystapia do operacji to zawsze sie cos moze nie powiesc! fakt, moze ma jakies szanse ze dziedzi beda zdrowe ale nie wierze ze ma 90% szans! jesli mialaby 90% to nikt przy zrdowych zmyslach by nie usunal ale jak ma np tylko 30% to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyjmy haslem rodzic za wszelka cene! ale co potem? kto pomoze tym dzieciom? kobieto pomysl ze nawet jak sie operacja uda to i tak bedzie potrzebna rehabilitacja!! a kto za to zaplaci?! oczywiscie rodzice ktorych na to nie bedzie zapewne stac bo takie mamy panstwo i warunki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było kupic gume
no ale jak sie połasilo na becikowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
kurcze kobieto, rozumiem ze mloda jestes....ale chyba zdajesz sobie sprawe ze tutaj kazdy przypadek jest inny, to ze gdzies tam jakies dzieci rozdzielili nie ma nic wspolnego z tym przypadkiem. i pomysl, ta dziewczyna od kilku tygodni lazi po specjalistach, myslisz ze swoich dzieci na usg 4 i 3 D nie widziala????ludzie, pomyslcie zanim cos napiszecie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
dalem rade, mam juz wnuczkie, ale bylo ciezko, ciekaw jestem czy ten pierwiosnek jakby dostal te kalekie dzieci na wychowanie bylby taki radosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama tak sie teraz zastanawiam gdybym ja byla w ciazy z blizniakami syjamskimi co bym zrobila.. mysle ze tak jak radze czyli bym usunela.. dla mnie to byloby bardzo bolesne gdybym miala patrzec na zycie moim kalekich dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle...
ja mam to juz za soba, dziecko nie mialo szans na normalne zycie. to byl bardzo ciezki czas, nigdy go nie zapomne, pewnie ze zawsze bedzie bolalo...pewnie ze zastanawiam sie "co by bylo gdyby", ale dzis postapilabym tak samo. z tym ze kazdy jest inny, to ze ja potrafie z tym zyc (zaznaczam ze jestem osoba wierzaca), nie znaczy ze ktos inny bedzie potrafil. dlatego decyzja nalezy tylko do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem pierwiosnek czy ty jak zaszlabys w ciaze i okazaloby sie ze twoje dzieci beda niepelnosprawne, czy usunelabys ciaze czy walczylabys do konca? chcialabys widziec dzieci ktore nic nie umieja zrobic same?! ktore kazdy dzien boli tak samo bo nic nie moga zrobic! cieszylabys sie ze dni twoich dzieci wygladaja tak samo bo przeciez one nie bede takie same jak inne maluchy, nie beda mogly sie bawic, itp..a teraz odp mi na pytanie-urodzilas dzieci ktore musza miec rehabilitacje ale ciebie nie stac na ta rehabilitacje i co wtedy? a pamietaj ze nie masz pomocy od panstwa ani od nikogo innego! ciagle bylabys zadowolona?pamietaj jeszcze ze aurotka bedzie miala 2 dzieci przy czym ta rehabilitacja podejrzewam ze bedzie drozsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
jak dostalem esa ze moja wnusia, urodzila sie 10/10, to byla taka radosc, ze malo sie nie posralem. Coz nieszczescie moze trwac chwile przy aborcji tego nieszczesia, moze tez trwac cale zycie, moze matce nie starczyc sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Urodziłabym na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z rehabilitacja?bo tez zadalam pytanie, co wtedy jesli nie bedziesz miala jazwyczajniej w swiecie kasy na to?! co wtedy zrobisz? czy dla ciebie to bedzie piekny widok - dziecko ktore jest przykute do wozka, ktore patrzy na inen bawiace sie dzieci, ktore ma lzy w oczach bo to dziecko nigdy nie bedzie wiedzialo jak to jest? powiedz mi czy to jest warte tego wzsytskiego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Pomyśl tylko, co jest gorsze:zabicie własnych dzieci, czy ich urodzenie, nawet za cenę poświęceń?? Myślę, że zabójstwo i chyba każdy zdrowo myślący człowiek też tak sądzi. Co winne są te dzieci?? Jeśli nie będzie ich chciała wychowywać, może je oddać do domu dziecka. Może trafią do adopcji i będą szczęśliwe?? A moze urodzą się zdrowe lub z nieznaczną dysfunkcją?? Nie można nikogo zabijać, a tym bardziej bezbronnych dzieci. Dziwie się lekarzom, którzy proponują coś takiego. Przecież ich zadaniem jest leczyć, a nie uśmiercać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
piorwiosnku drogi poogladaj sobie w tv programy gdzie matki wychowuja niestety samotnie takie dzieci, bohaterki i swiete to one raczej nie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość godz2034
alez mnie ten piewiosnek robawil, jakby nie slyszala o lodzi i pawulonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Ja mam swoje zdanie na temat aborcji. Uważam, że jest to najgorsze, co kobieta może zrobić. To w końcu nic innego, jak dzieciobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z cytryna
Nadi22, ja kiedys podjelam decyzje o przerwani 21 tyg ciazy, dziecko nie mialo wad letalnych ale chorobe na cale zycie. Tak naprawde nasza corka nigdy nie mialaby normalnego zycia :( wiecznie tylko operacje i rehabilitacja. I jakkolwiek jest to decyzja rozrywajaca serce to uwazam ze podjelismy ja slusznie. Zapraszam na www.dlaczego.org.pl/forum jest tam posforum o terminacji ciazy. Uzyskasz tam calkowite wsparcie od mam ktore podjely decyzje o przerwaniu ciazy. Musisz wczesniej napisac maila do administratora forum lub malomi z prosba o dostep do tego podforum gdyz ze wzgledu na nasze bezpieczenstwo jest zamkniete. Ja ci powiem tak - przezylam wstrzykiwanie potasu w serce mojego dziecka i to wcale nie jest tak ze ruchy czujesz mniej i mniej i potem wcale. Ja nie czulam nic. Lekarz potem doslownie na sekunde przylozyl usg i sprawdzil czy serce przestalo bic. Nastepnie porod, poniewaz nie mieszkam w Polsce wygladalo to calkiem inaczej ale tego samego dnia bylam juz w domu. I to byl normalny porod, dostalam znieczulenie, po kilku godzinach urodzilam dziecko. Polozna mi ja potem przyniosla - malenka coreczke, w wiklinowym koszyczku, z malutka pieluszka ubrana w biala sukieneczke. Moglismy sie z nia pozegnac, zrobic zdjecia. Dostalismy bransoletke na reke, karteczke z waga i data i odciski stop. Wiem ze tam gdzie jest teraz jest szczesliwa - wiem to bo snila mi sie kilka razy. Teraz czekamy na drugie dziecko - zdrowe dziecko. Ma w niebie aniola ktory sie nim opiekuje. Nie interesuja mnie wpisy tych wszystkich dewot ktore pisza ze usmiech dziecka wszystko wynagrodzi. Nie chcielismy dac dziecku przyszlosci wypelnionej bolem. Tak jak nie chcielismy zeby przyszle rodzenstwo bylo obciazone kiedys opieka nad chora siostra. Nadi22, mam nadzieje ze zajrzysz na forum DLACZEGO bo jest to duzo lepsze miejsce do takiego dylematu jaki ty masz niz forum kafe. Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Mnie też wychowała sama mama, bo mój tata umarł na raka mózgu, gdy miałam 6 lat. Moja mama będąc w ciąży zatruła się jadem kiełbasianym, ale lekarz zdecydował się na hospitalizacje dopiero po kilku dniach, jak mama zaczęła widzieć potrójnie. Przez cały czas była na bardzo silnych lekach. Dopiero po jakimś czasie dowiedziała się, że jest w ciąży. Urodziła mnie, choć istniało podejrzenie, że przez te leki mogę urodzić się z dużym upośledzeniem, a nawet beż rączek i nóżek. Teraz mam 19 lat i jestem zdrowa, choć nikt by nie powiedziałby że coś takiego mogłam przeżyć. A jednak. Dlatego walczę o każde życie, Bo wiem, że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta lat 36
herbato z cytryną..... ja też usunełabym ciazę nadi ... ja mam 36 lat i staram sie o 1 dziecko i gdyby okazało sie ze byłoby chore czy z zespołem Downa czy cokolwiek.. co uniemozliwiłoby mu samodzielne normalne zycie to usunełabym.... moze to komus wydawac sie okrutne ale wg mnie to byłaby najlepsza decyzja.... nie chciałabym kiedyś zostawic dziecko samo... w przypadku mojej smierci...kto wtedy zaopiekowałby sie nim...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia von Zeppelin
czytam ten topik poplakuje troche i nareszcie ktos napisal do rzeczy i rozsadnie , ktos znajacy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z cytryna
pierwiosnek21, twoja mama nie miala w ciazy robionego usg bo w tych czasach jeszcze go nie bylo (no chyba ze gdzies w superklinikach jesli wtedy takie istnialy) i nie wiedziala czy bedziesz chora czy nie, zdecydowala cie urodzic i chwala jej za to ale ty ze swoimi pogladami to sie nadajesz do radia maryja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrabia von Zeppelin
mialem na mysli herbata z cytryna, pierwiosnku mialas szczescie dzieci nadi niestety tego szczescia nie maja, rozumiesz to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z cytryna
pierwiosnek21, twoja mama nie miala w ciazy robionego usg bo w tych czasach jeszcze go nie bylo (no chyba ze gdzies w superklinikach jesli wtedy takie istnialy) i nie wiedziala czy bedziesz chora czy nie, zdecydowala cie urodzic i chwala jej za to ale ty ze swoimi pogladami to sie nadajesz do radia maryja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwosnek ale dalej nie odp na moje pytanie, czy bedziesz szczesliwa jesli madz dzieci uposledzone czy kalekie i nie stac cie na rehabilitacje? zalozmy ze zostajesz z dziecmi sama( co mamy zakladac, czesto sie dzieje tak ze matka zostaje z dziecmi sama i ni pomocy nie ma), nikt ci nie pomaga, nie masz pracy bo ktos sie musi dziecmi zajac i co wtedy? skad kasa na rehabilitacje? odp mi na to pytanie prosze ja szanuje twoje zdanie ale nie rozumiem jak mozna tak dalej slepo brnac, przeciez to nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Mylisz się, USG było ;) Nie obchodzi mnie, że uważasz, że z takimi pogłądami, to tylko do RM. Takie poglądy powinien mieć każdy człowiek, który śmie się nazywać humanitarnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak najlepiej oddac do adopcji! czy ty kobieto myslisz?! co to dziecko zawinilo ze nie bedzie kochane??!! czy ty myslisz ze to tak fajnie byac w domu dziecka gdzie jest naprawde mnostwo dzieci ktorych nikt nie chce adoptowac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pierwiosnek21
Nie czytałam całości. Nie byłabym szczęśliwa, że miałabym upośledzone dzieci, bo to byłoby nienormalne. Byłabym, szczęśliwa, że mam je w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbata z cytryna
kobieto lat 36, przesylam Ci moc ciazowych fluidkow ode mnie i mojego kopiacego szczescia aby udalo Ci sie jak najszybciej zajsc w ciaze i urodzic zdrowe i zywe dziecko :) a tak na marginesie, ja dopoki sama nie stanelam przed podjeciem decyzji o zyciu lub smierci mojego dziecka zawsze mowilam ze nie moglabym usunac ciazy... i co? wiec te osoby ktore tak pisza niech sobie dadza na wstrzymanie bo tak naprawde NIE WIECIE CO ZROBICIE DOPOKI NIE STANIECIE PRZED TAKA DECYZJA! wiem co mowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×