Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emika

Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. VII - SZCZĘSLIWA

Polecane posty

Haj! Estelko - cholernie niesprawiedliwe to wszystko, mi również się wydawało, ze ty akurat jestes zdrowa jak ryba :-o a tu taki dół :-o z tego co wiem, to niedrożność mogą też powodować przebyte stany zapalne dróg rodnych, tak mi powiedzieli w szpitalu po hsg no i doktorek powtórzył, że widocznie coś kiedyś miałam przewlekłe, niedoleczone w pore i tak się mogło porobić, bo w sumie u mnie zaczęło się od zrostów zewnętrznych i potem zaczłęy mi włazić do jajowodów :-o lewy jajowód mam skręcony i podciągnięty i nie wiem jakim cudem z jajnika po lewej stronie była ciąża i dzięki Bogu - nie ektopowa! Tak wiec może miałaś jakieś bakterie, nie wiedziałaś, był jakiś stan zapalny, przewlekły, nawet nie dający zbytnioch objawów i niestety zrobił co zrobił. Ja się nie znam, an i na inseminacjach, ani in vitro, ale podobnie jak dziewczyny powiem ci, ze szkoda twojego bólu, nerwów i pieniędzy, które to możesz odłożyc już na konkretny cel. Trzymaj się dzielnie, choć wiem, ze na pewno nie jest ci łatwo. Enigma - to dobre objawy, senność i mnie ogarniała i jak buniu duniu codziennie po pracy spałam co najmniej 2 godziny, inaczej chodziłam jak snięta ryba. Poza tym sen jako jedyny pomagał mi znosić mdłości. Oby cię ominęły !! Foli - :) dziękuję za miłe słowa odnośnie Oli :) jako prózna matka powiem ci, ze miło mi się czyta komlementy :) Odnośnie jedzenia, a raczej picia. Od samego poczatku nie kierowałam się tym co na opakowaniu przypisane jest do dziecka. Moja Ola od początku jadła mnie niż wskazują normy. Ale nie przejmowałam się tym, bo wiem, ze dziecko je tyle ile potrzebuje. Trudno mi było na początku wymierzyć dawkę, bo mała była na cycu, a te normy raczej dotyczą maluchów od początku karmionych mleczkiem modyfikowanym. Pamiętam, że jako 4 miesięczny bobas Ola zjadała maksymalnie 100 ml mleczka modyfikowanego - oczywicie gdy trzeba było dokarmić - (90 ml wody plus 3 miarki proszku - co po wymieszaniu dawało 100 ml). W 5 miesiącu mleko modyfikowane wprowadziłam malej na stałe już na noc. To znaczy raczej po kąpieli wieczornej, bo jakoś w 5 miesiącu Ola mi się zaczęła znowu budzić co 3 godziny w nocy i jadła, ale tu miałam \"pod ręka\" cyca. Ale już jak dawałam butlę to 120 ml. Teraz zjada z reguły 150 ml, wiecej nie wciśnie. Zalezy to jednak od dnia - raz się zdarzyło, ze zjadła 170 ml rano, a raz 180 ml wieczorem (co i tak nie wpłynęło na czas snu, bo o 5 rano była pobudka na cyca). Tak więc obecnie zjada około 150 ml mleczka zarówno rano jak i wieczorem. W ogóle doczytałam się, ze dziecko powinno mieć przynajmniej 4 posiłki mleczne posiłki, więc obecnie o 5 rano mała je z piersi, potem zasypia, jak się przebudzi to babcia jej daje mleczko z butelki - 150 ml. Potem za 3 godzinki mała zjada około 150 ml kleiku ryżowego (raczej półpłynna konsystencja - łyżeczką), po tym popija - z reguły 100 ml, więc jest syta zanim ja wrócę to swobodnie wytrzyma. około 15.30 znowu ma cyca, potem tak około 19 jeszcze raz, ale to bardziej już popija, no i na sen znowu butla. No mam nadzieję, ze jakoś zrozumiale napisałam, jestem już zmęczona i mogłam cosik namieszać :) Ok, to ja spadam spać :) Dobranocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, Ja juz po urlopku wiec bede czesciej zagladac. estelko-3 lata starn i dopiero teraz robilas HSG??? Pytam o to bo spotkalam sie z czym s takim, ze dziewczyna starala sie ok. 2 lat i dopiero po tym czasie lekarz zlecil zrobic RL ktora nota bede okazala sie za duza. A dziewczyna od dlugiego czsu byla na forum gdzie pisalo sie o tym!!! Dlatego mnie dziwi, ze tak pozno sie na to zdecydowal gin. Czasem trzeba lekarzowi podpowiedziec badania, bo widze ze rozbie z nimi bywa. Nie mniej jednak Estelko chce powiedziec ci ze Cie rozumiem, bo moje HSG wskazalo na droznosc, ale pod zwiekszonym cisnieniem. Na dodatek gin z N. kiwal glowa ze mu sie to nie podoba. Dodam, ze w dziecinstwie mialam operowany wyrostek. Ale wyrostek jest po prawej wiec wydaje mi sie ze nie powonno miec to wplywu na droznosc lub niedroznosc lewego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki zabajonku bardzo, mniej więcej mam pojęcie teraz ile mleczka przygotować :) Pozdrawiam. Zdjęcia wyślę jak wrócę w czwartek - jadę nad jeziorko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!!! Jak weekend? Udany? U nas była piękna pogoda - Patryk był super kochany - aż nie poznawałam swojego dziecka :P:P:P:P wybiegał się po ogrodzie przez całe dnie :) a wczraj podszedł sobie do kranu odkręcił na siebie wodę i... ucieczka.... prosto przez paisek gdzie wczesniej P wykopał krzak porzeczki. Cały mokry od wody i do tego stópki i sandałki caaałe w błocie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nadawał się tylko pod prysznic. A mój P znalazł wczarj maleńkiwgo kotka przy śmietniku którego matka porzuciła bo malutki, chyba wygłodniały, nawet sam pic jeszcze nie umie, i wtula się wszędzie gdzie tylko może i szuka ciepła. Śliczny biało-szary pręgowany. Stwierdziliśmy że trzeba mu pomóc, dzisiaj jedziemy jeszcze z nim do weterynarza i jak nabierze sił i masy ciałka to go wtedy wypuścimy żeby już sobie dalej sam radził. Biedak ma katarek i nosek zapchany wczoraj mu go wyczyściłam, oczka przemyłam, uszka, wyciągnęłam big kleszcza i nakarmiłam, a potem spał u mnie na brzuchu wtulony. Śliczny, kochany słodzias. Ja to jednak jestem kociara :P:P:P wszystkie takie małe bym najchętniej uratowała :) No co to też w końcu dzieci prawda ;) Foli ja tez poproszę o fotki Nadii!!!!! 🌻 Estella - nie wiem co powiedzieć - przykro mi po tym co napisałaś :( ale chyba będę jednak trzymała z dzxiewczynami, że szkoda kasy na laparoskopie. To jest jednak pewna ingerencja w organizm i nie wiadomo czy z dobrym skutkiem. Chyba lepeiej tą kaskę wydac na transferek, który jak widac już nie po raz pierwszy zakończył się sukcesem. Golka - dzięki za info od Emiki. Pozdrów ją od nas bardzo bardzo serdecznie 🌻 Enigmaa - ty nasza mamusio kwiatuszków. Dbaj o siebie i po porodzie tak od razu nie polecisz na siłkę bo nie wiadomo po jakim porodzie będziesz czy sn czy cc!!!! więc ty juz tak nie wybiegaj do przodu :P:P:P a po drugie maluchy dadzą ci w kość i będziesz marzyła o ciepłym wyrku i podusi i kilku godzinach snu a nie żeby jeszcze biec na siłkę. Ach ty aparatko :D:D:D ty jestes jednak niemozliwa. Ciesz się że nie masz (jeszcze/w ogóle) porannych mdłości. Ja miałam do 12 tc tak od 5/6 tc ale nie pusciłam pawia ani razu!!!!! Co do rozstępów - SYSIA - TO TEŻ DO CIEBIE!!!! - to na cyckach mam ale to ze względu na rozmiar ich. Przed ciążą miałam D po ciąży E i juz kurna tak mi zostało do dzisiaj. Chętnym oddam ze 2 rozmiary. Już mnie męczą te wielkości!!!!!! Na tyłku tez mam pare smaruje różnymi kremami ale to wszystko do dupy!!!! :P Echhhh tam - zejdą - tylko musze się zapisać na rolletic :D i sru!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak tam testowanie Iskierki
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! Pisałam do Emiki dzisiaj czy robiła betę. Odpisała, że za bardzo nie ma gdzie i prosiła byśmy uzbroiły się w cierpliwość i trzymały mocno kciuki. W niedzielę będzie już w Warszawie. Namawiałam ją na sikańca, ale nie jestem pewna czy zrobi. Dziękuje za pozdrowienia i was również gorąco pozdrawia. Zmykam do pracy. Buźka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ mi dziś źle :-( mam chyba jakiegoś doła, a moze nie tyle doła, a taki jakiś marazm mnie ogarnął :-( Na szczęście jeszcze tydzień i urlop wyczekany :-) DZIĘKUJĘ Wam ogromnie za zainteresowanie. Raczej nie będe robiła tej laparoskopii, bo sie boję :-o i szkoda mi kasy, którą mogę przeznaczyć np na badania genetyczne przed invitro...zresztą zapytam jeszcze moją gin. A dlaczego wcześniej nie robiłam drożności? bo mąż miał kiepskie wyniki i raczej wiedzeliśmy, że będziemy robić invitro, chociaż liczyliśmy troszkę ne naturals. A w momencie kiedy mężuś namówił mnie na inseminację, to postanowiłam sprawdzić dożność. I wyszło szydło z worka :-( i mam fobię, poszłam w sobotę do sklepu -supermarketu i tam wszędzie brzuchatki albo mamy z takimi maleństwami cudnymi. Zresztą wczoraj robiliśmy dla rodziny małą imprezkę na 5-lecie naszego ślubu :-) i ciągle te pytania a kiedy dzieci, już 5 lat po ślubie a gdzie dzieci :-( moi rodzice i mój brak znają sytuację , więc wypowiadali się za mnie i męża , typu jeszcze przyjdzie czas, czy takie tam...ale co tam - PEWNIE ŻE PRZYJDZIE i to już niedługo!!! po urlopie umówię się na wiztyę kwalifikującą do invitro :-) a i jeszcze pytatnie - ile czasu plamiłyście do badaniu drożności? Miłego dnia! nO WŁAŚNIE ISKIERKO - CO U CIEBIE? SĄ II KRECHY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) U mnie nadal cisza nie przyszła @ wredna jedna małpa:P Dzisiaj Krzysiek kupi mi test i jutro rano zrobie. A czy będąc w ciąży można nie mieć zero objawów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko-teraz juz wiem skad te opóźnienie.... Ale ejśli wiesz co robić dalej, tożaden problem , trzeba działać i już!! Iskierko-daj znać co u Ciebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko - ja po hsg plamiłam 4 dni. Trzymaj się ❤️ Menia - można nie mieć objawów :) ja jak zaszłam w ciążę, to pamiętam, ze w dniu spodziewanej @ mialam odejście objawów na @, znaczy się przestały bolec piersi, zrobiły się klapciate, jedynie małe plamienie rano. Objawy zaczęły mi się od początku 6 tygodnia (mdłości). Iskierko - i jak test? CZy sie udało? Trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonko ja tak własnie też miałam tylko nie miałam żadnego plamienia. I piersi zrobiły mi sie oklapłe. Zamiast nabrzmiałe. Ale rano będe wiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Test juz mam. Zrobie rano i dam wam znać. I naprawde nie macie za co trzymać kciuków bo napewno nie jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zazdroszcze Wam ,ale w tym dobrym słowa znaczeniu ,że miałyście szczęście zostac mamusiami Wam było pisane szczescie od Boga a mi chyba nie,ja już 2 razy poroniłam.Tak bardzo pragne dziecka i boje się,że moge sie go nie doczekac już nigdy.Gratuluje Wam i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia - ja w ciązy takż enie plamiłam wcale. Plamienie miałam po hsg - badaniu drożności jajowodów. U mnie coś tak było przytkanie, no i samo badanie, tzn, kontrast wlany pod ciśnieniem je przepchał. No i dzięki temu raz - że przestałam plamić przed @ (a plamiłam), dwa - zasżłam szybko w ciążę. Marghi - przykro mi bardzo z powodu poronień :( a czy znasz powód? robili wam jakies badania, które mogłyby coś wyjaśnieć? moze to nic poważnego. Trzymaj się dzielnie i nie trać wiary.❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko - widocznie jednak jeszcze nie ta pora, pewnie hormonki szaleją jeszcze i twój organizm jeszcze nie jest wyregulowany. Ale nadal trzymam kciuki, bo w końcu chcesz kolejnego dzidźka, wiec z pewnościa się go doczekasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona77
Estelka, odnośnie laparoskopi. Ja miałam robioną i to dosyć niedawno. Podobno usnunięto mi niewielkie ogniska endometriozy, ale jak narazie dalej nic. Tzn, dzisiaj przylazła @. w Białymostoku nic nie płaciłam za laparo, ani złotówki. Tylko trzeba się wcześniej z 1,5 miesiąca zapisać i trzeba mieć skierowanie od gina pracującego w tym szpitalu. Pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Iskierko - szkoda 🌻 ale tak jak piszą dziewczyny pewnie nie twoja pora :) na dzidzie. Spokojnie. Pewnie hormonki ci tam buzuja jeszcze - po ciąży to jest ciężko z nimi. Marghi - bardzo mi przykro z powodu tych poronien, ale czy ty się na cos leczysz, albo znasz przyczyny tego? Może tobie tez jest pisane szczescie od Boga w postaci bejbika/ów. Nie załamuj sie tylko walcz i pisz do nas :) Pozdrawiam cie gorąco Mam dla was info od Asiulki i od Myszki!!!!!!!!!!!!! Od Asiulki: Od soboty sa już w domku z małą jest dobrze, podejrzewali nawet salmonellę. Teraz siedza u Asi rodziców. Od czwartku zaczyna urlop i pewnie sie dopiero wtedy odezwie :) Od Myszki: Kubuś rosnie jak na drozdzach zdrowiutki, Mysza szczęśliwa na maxa!! Ma dopiero 1,5 miesiąca ale jest juz bradzo ciekawskim dzieckiem wszystko go interesuje. Czekam za zdjęciami Kubusia. Gorące pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn. Gratulacje dla Enigmyy i kciukasy dla Emiki. U nas b.z. - byłam wczoraj z kociem u weterynarza dostał leki i okazało się ze jest facecikiem ;) chciałabym go zatrzymac bo jest super ale już jeden kot w domu no i nie wiem jak to będzie. chociaż wczoraj moja mama juz zaczęła sie łamać i zastanawiać czy czasami go nie zatrzymać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Na teście wyszła 1 kraska , tak jak myślałam. Mówi się trudno. Może nie jest mi dane zostać matką teraz. Więc czekam dalej na @ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia-wszystko ma swoj czas. najpierw slub a potem II :) Zobaczysz !!! Enigma-co z Twoim progesteronem??? Wiesz, tak myslalam o tym co naspisalas, o podejrzeniach ze moze trezba by go zbadac ok. 20 dc...ja robilam go chyba (o ile pamietam), ale jakos tak nie mam ochoty zagladac do pliku badan ktore w ciagu 3 lat zrobilam i grzebac w tym. Postanowilam juz nie liczyc na cud i zajac sie zalatwianiem WIADOMYCH SPRAW zwiaznych z adopcja.Wiec nie zerkam do tej teczki, ale nie wykluczma ze masz racje i warto sie tym zainteresowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula 25 Tak robilam badana i wyniki mi wyszły bardzo dobrze.Nie wiem co było tego powodem,że mi 2 ciąże obumarły w 7-dmym tyg.Może to był poprostu pech,może przy drugiej ciąży to była wina stresu,bo okropnie się bałam aby go ponownie nie stracic,a jak nie to jest coś we mnie co zabija płód,ale nikt nie jest w stanie wykryc co jest tego powodem .Powiedzcie mi drogie mamusie czy Waszym zdaniem strach ,obawa,lęk wewnętrzny mogł byc przyczyną tego ,że ciąża mi obumarła?Powtarzam,że przy drugiej ciąży to ja umierałam ze strachu aby jej nie stracic-ja tak bardzo pragne dziecka.Ja Was przepraszam bardzo,żę tak do Was wpadłam i zanudzam nie na temat-błagam wybaczcie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadwislanka przeczytałam,że piszesz nademną o progesteronie.Ja go robiłam teraz w lipcu w 21 dniu cyklu i moj wynik byl 8,78.konsultowałam się z lekarzem i powiedział mi ze wynik jest prawidłowy.Natomiast pamiętam także bo to było 3 miesiące temu ,że robilam progesteron w 5 tyg.ciąży i wynik miałam 23,1.Ja miałam obumarcie płodu w maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi-cieżko mi powiedzieć, bo nie jestem lekarzem, ale wydaje mi sie ze określiłabym twoje uczucia nie stresem a obawą, czy strachem. A strach i obawa raczej nie powinna wpłynąc na obumarcie ciaży. Tym bardziej ze to powtorzyklo sie 2 razy. Ja raczej dopatrywala bym sie czynnikow natury biologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello:) U mnie beta wczoraj 5035,00:):):):) ale progesteron spadł do 16:( Wcinam az 12 duphastonow dziennie!!!!!! i 12 lutein!!!!! tak m ikazali w Nowum I foli miala racje ze ten progesteron z krwi nie łaczy sie z tym z dostarczanych z tabsów wiec w Nowum powiedzili mi ze beta slicznie rosnie a moj progesteron to widac \"taka moja uroda\" Ale muszę uważać!!!! W piątek mam wizyte w Nouwm tzn 25dpt i piwerwsze usg mi osobiscie sie zdaje ze 1 kwiatuszek jest we mnie ale zobaczymy:) Za duzo szczęcia byłoby naraz i udane icsi i 2 kwiatuszki:) Co ma byc to będzie jedynie co mnie męczy to sennosc i jestem jakas taka zgnita:P nic mi sie nei che robic:( skierko ❤️ a moze jeszcze trza poczekac????? jak @ nie ma to zawsze jest nadzieja:) Menia :) to samo tyczy Ciebie. Albo zrobice betkę to naewno bedzie wiadomo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marghi ❤️ witaj No rzeczywiscie ten progesteron nie mialas za wysoki a brałas duphaston? Zobacz ile ja tego badziewia wcinam:( Ponadt wydaje mi sie ze po poronieniu lekarze robia bad histop i oceniaja co sie stało???? Co Ci powiedzieli????? Nie przejmuj sie ,najpierw trzeba poznac przyczynę aby moc potem ja zlikwidowac:) nadwislanko :) wypoczeta? p ourlopiku?:) paula:) zabajonek:) iwona:) jakie teraz plany????? A ja nieśmiało sie pochwalę ze zaczął sie u mnie 6 tydzien:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owulko :) posąłam juz dawno :( nie wiem co sie dzieje ale mam zwrotna ze błąd:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkońcu udało mi sie dodzwonić do pani doktor przed chwilą umówiłam się na czwartek na 16.30 Akurat przed samym wyjazdem będę wiedziała co mi jest i będę spokojniejsza.:) Odrazu pokaże wyniki prolaktyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×