Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ill_hope

On w żałobie, we mnie rodzi się życie a nas już nie ma.

Polecane posty

kurcze to czyli nie jest problemem odleglosc :( a pisalas ze nie maszz tego rodzna dobrych kontaktow, mozesz troszke rozwinac ten watek? bo wiesz moze tez byc tak ze on poprostu ma wyzuty sumienia jesli ich zostawi samych, kurcze nie wiem jak to wymlumaczyc, to jest typowy przyklad z mojego zwiazku, facet jest ze mna ale ma wyrzuty sumienia ze ojciec siedzi w domu sam i on powinien mu dotrzymac towarzystwa bo cos tam i cos tam, zawsze cos znajdzie, jesli pisalas ze nie za bardzo cie twiawia to moze o to chodzi? moze slyszy tekst w stylu stracilismy kogos bliskiego nie musisz id razu do niej leciec! tak teoretyzuje tylko, chcialabym ci pomoc ale nie wie jak naprawde. kurcze ale przynajmniej moglby zadzwonic i powiedziec kochanie prosze zrozum chce teraz byc z ojcem i bratem, i trudny okres prosze zrozum, daj mi czas, wynagrodze ci to tobie i dziecku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej byłoby skontaktować się z nim, najlepiej spotkać z nim osobiście/ pojechać do niego i konkretnie porozmawiać, jak widzicie Waszą wspólną przyszłość ? Z jednej strony rozumiem, że śmierć matki jest dramatem, jednak nie sądzę, by był to powód, że ten człowiek nie pomaga Ci, gdy jesteś w potrzebie i odwraca się od Ciebie. Myślę, że powód jest całkiem inny. I prawdopodobnie, niezależnie od sytuacji, raczej nie będziesz mogła na niego liczyć w trudnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ill_hope
gorzej niz zenada chyba w koncu poslucham i cie po prostu oleje bo cechuje cie glupota....niedojrzalosc emocjonalna i zmiennosc zdania....argumentacja na poziomie pieciolatka ale nie mi to po raz kolejny oceniac......z kwestii odzywania sie jakos wybrnelas ale teraz znow powialo absurdem...zarzucasz mi ze tylko facetem sie interesuje a zaraz potem zarzucasz mi ze kwile tylko o ciazy.....pozbieraj sie dziewczyno. Wiesz co mnie pociesza ze rachunek wystawia nam zycie i za te bzdury i brak empatii, chamstwo i niedouczenie Ty tez po tylku jeszcze dostaniesz...bo co dopiero tu ale jakim Ty musisz byc czlowiekiem..... Twardy orzech i cala reszta nie odzywam sie i nie mam zamiaru ale uwierzcie mi ze nie cechuje mnie chec dopieczenia mu. wiecie czasem jak wiecozrem sobie leze i gladze sie po brzuszku, bardziej mi jego zal niz samej siebie. Mysle sobie ze stracil mame i nie rozumiem czemu chce stracic wszystko. Kiedy odejde z dzieckiem nie zostanie mu juz nikt. Szczerze nie chcialam aby tak sie stalo.....on nie mial nigdy normalnej rodziny i chcialam mu pokazac ze mozna inaczej chcialam zeby stal sie czescia mojej szczesliwiej pelnej i kompletnej......chcialam mu pokazac normalny swiat....nie chce nie bede nalegala. Moze kiedy mnie straci nic sobie z tego nie zrobi ale nie wiem czy bedzie umial pogodzic sie ze strata dziecka....choc patrzac na to ze teraz go zycie dziecka nie obchodzi...moze sie myle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Prawie kazdy tu na forum nie wie o co ci chodzi. Jezeli dbasz o swoje dziecko, to zadzwon do niego. Mowisz, ze strasznie przezywasz kazdy dzien bo nie wiesz czy nie zastaniesz pustej szafy po wejsciu do domu, zyjesz w balaganie a potem piszesz, ze nie masz zamiaru do niego dzwonic. To o co ci chodzi? Widocznie ten balagan pasuje ci. Saama nie wiesz czego cchesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Nie ukrywam ze meczy mnie to bo jego ciuchy sa tutaj a klucze do mieszkania mojego nadal w jego posiadaniu i sadzilam ze bedzie mial na tyle odwagi ze skoro potrafi tak obojetnie postepowac po prostu zjawi sie tu w celu dokonczenia sprawy...nawet nie o rozmowe tu chodzi ale o zakonczenie tego jak nalezy. Ja sie chce czuc pewnie a pewnoscia tez dla mnie jest jasnosc....jak narazie pozostaja mi domysly. Chce sie czuc spokojnie i bezpiecznie w moim mieszkaniu a nie jest to fajna wizja ze ja ide do pracy a on moze spokojnie sobie tu wejsc i robic co mu sie podoba. Moglabym napisac "oddaj klucze itp" ale jaki to ma sens......nie wiem jaka bedzie jego reakcja. A POTEM: Twardy orzech i cala reszta nie odzywam sie i nie mam zamiaru wytlumaczysz to? nawet nie o rozmowe tu chodzi ale o zakonczenie tego jak nalezy. Ja sie chce czuc pewnie a pewnoscia tez dla mnie jest jasnosc.... smieszne:) jasnosc dla ciebie wazna ale nie zadzwonisz i kto tu jest niedojrzaly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooookkkkuuu
ta która potrafi zapomnieć o facecie i udziela rad :D przeklejam fragment : Lola Lu Mam dylemat. Nie wiem czy wyslac bylemy chlopakowi zyczenia na swieta. Rozstalismy sie jesienia, w zgodzie, po burzliwej znajomosci, odleglosc i rozne inen czynniki uniemozliwily nam kontakt i bycie razem..Zastanawiam sie czy wsysylac mu zyczenia na Boze Narodzenie. Czy to nie bedzie dla niego sygnal, ze go "zaczepiam", chce czegos od niego? moze powinnam poczekac az on sie odezwie z zyczeniami? z drugiej strony Boze Narodzenie to okres zgody i porzadkowania roznych spraw..moze to dobra okazja, zeby pokazac, ze nie mam do niego zalu.. Jak sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakby nie patrzec wkurzajace jest ze mial byc w czwartek nie odezwal sie do tego czasu, nie wie nawet czy ona zyje tak naparwde, faceci maja male mozgi, dziewczyny pamietajcie z facetami nie mozna rozmawiac, oni nie nadazaja za nami poprostu trzeba dzialac, on i tak nie zrozumie jak ty mu napiszesz ze zle sie czujesz, olej go poki co i tyle, ciekawe co by zrobil jakbys faktycznie wziala urlop i pojechala np na kilka dni do swoich rodzicow czy kogos tam, wyobrazcie sobie sytuacje kiedy on wchodzi a ciebie nie ma, nie odpisujesz na smsy... kurcze ale mi tej niezyjacej matki jzu szkoda, bo co to za syn skoro tak sie do niej odzywal, pewno chciala sie czesciej z toba spotykac, wiedziala ze jestes w ciazy, widzisz matwila sie o twoej dziecko do konca twoich dni, moze on poprostu zostal tak wychowany, moze jego ojciec tak samo traktowal swoja zone, nie wiem, t tylko domysly, ale czesto tak jest, facet traktuje swoja kobiete tak jak ojciec traktowal matke, mimo ze czesto zdaje sobie sprawe ze to zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze tak sie zdenerwowalam ze byki strzelam oczywiscie mialo byc sowich a nie twoich, przed toba jeszcze duuuzoo dni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
hm, potrafię wczuć się w uczucia autirki topiku...ale tak na prawdę znamy tylko jej opowieść..żyję już trochę na tym świecie i wiem, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia..ciekawe jaką opowieść miałby dla nas ojciec dziecka do gorzej niż żenada - zaplanować i przewidzieć się nie da a nastawiać się na najgorsze to ..może od razu położyć się i czekać na św. Piotra..ale masz rację, większość kobiet swoje szczęście uzależnia od faceta ,, jest całym moim światem piszą'' a potem zostają z ręką w nocniku...warto czasem zacząć od siebie prawdziwe życie a nie uzależniać jego jakości od innych gorzej niż żenada 🌻 pozdrawiam autorkę topiku i mam nadzieję, że najgorsze masz już za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Autorki Tak czytam i naprawde zal mi sie Ciebie zrobilo ......... ale po kolejnych Twoich wypowiedziach wywnioskowalam ,ze gubisz sie w wypowiedzich oto jedno z nich np. \"nie mam za co zyc bo pozyczylam mu pieniadze \" a po kilkunastu wersach -\" ze stac Ciebie na dostatnie zycie \" a mam pytanie :dlaczego nie lubisz sie z rodzina twojego faceta? przeciez jego mama Cie uwielbiala ,wiec jaki byl powod ze nie towarzyszylas jej pozegnaniu ?????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Teraz ja cos powiem- wreszcie trafila sie jedna madra osoba na tym topicu!!!! Zgadzam sie, ze znamy tylko opowiesc z jednej strony! Ciekwawe co by on napisal. Bardzo nawet....szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Coraz wiecej madrych osobek weszlo na temat. Owszem moze za ostry ton mialam, ahh ten nerwowy dzien :) Ciesze sie jednak, ze zauwazacie pewne niescislosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooookkkkuuu
uwielbiam jej porady :D LOLa Lu spytaj go, czy nie lubi cie piescic jezykiem? albo czy cos jest nie halo, bo masz wrazenie, ze unika calowania twojej piczki. Jakos sie wytlumaczy, to zawsze wstep do dalszej rozmowy. albo po prostu przed seksem nakieruj delikatnie jego glowe nizej i powiedz, kochanie, nie jestem jeszcze gotowa, muszelka jest suchutka, zrob cos z tym LOLa Lu no to baaaaaaaaaaaaaaardzo marny z niego kochanek, skoro nie macie zadnej gry wstepniej. To porazka, nie seks! moze podsun mu jakis artykul o sztuce kochania, o grze wstepnej, o podnieceniu i kobiety, o nawilzeniu pochwy? dżiiiiz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
ouukuu? to nie bylo smieszne, normalne porady-nawet zabawne w swojej formie a co ty nie wiesz co to gra wstepna, cipka? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
do gorzej niż żenada ,,widzicie rzeczy takimi, jakimi wy jesteście a nie takimi jakie są'' - dzięki, za patrzenie z lotu ptaka ;-) nie daj się zakrzyczeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
hura, zmieniamy temat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ooookkkkuuu to co napisalas/les jest chyba nie na temat!!!!!!!!!!! a gdzie nasza autorka !!!!!!!! odpowiedz na moje pytania bo mnie nurtuja moze Ciebie rowniez????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
autorka wzięła sobie do serca wasze porady i odpoczywa... kurcze, chyba nie pojechała znów na zakupy, przy niedzieli ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja coś powiem
gdzie jesteś żenada??/ bez ciebie tu nudno, no i nasz autorka dała nogę :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka sie przeliczyla ,zagmatwala w swoich opowiesciach....... i znikla ,bo jak mozna sobie poradzic z polemika i odpowiedziec na proste pytania bez argumentow i TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooookkkkuuu
ja chcę tylko powiedzieć,że Lola poradzi w każdej sprawie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ill_hope
gorzej niz zenada napisalam ze licze na to ze w koncu po powrocie z pracy zastane pusta szafe aby w koncu ta dziecinada sie skonczyla plus moje klucze pod wycieraczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ill_hope
Bo jak slicznie kobietko prawilas on jest w zalobie i nie raz pisalam ze nie wiem co czuje i nie wiem czy szczytem okrucienstwa nie by nie bylo dowalic mu tekstem o oddaniu kluczy i koncu. Jesli jego stan jest tak obojetny na skutek traumy to sorki ale czysty przejaw to by byl z mojej strony egoizmu. Chce zalatwic sprawy do konca i nie wiem ze moze on juz sam wie ze to koniec a wtedy licze na zaltwienie sprawy z jego strony czy po prostu myslami jest tak daleko od tej sprwy ze postepuje instynktownie. Nie zrozumiesz.........groch o sicane......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - on jest mężczyzną, a mężczyźni naprawdę potrafią być niedomyślni.Może on sobie nawet nie zdaje sprawy z tego, ze Cię traci? Może myśli, że wszystko między Wami jest ok?:O Im to czasem łopatologicznie trzeba do tej głowy wkładać, w sensie: przyjedź i zrób mi zakupy, bo mi ciężko nieść i mogę poronić od dźwigania.Oni nie są subtelni. Jak mu mówisz, że źle się czujesz, to Ci durnych rad zacznie udzielać, jakby był lekarzem. Trzeba powiedzieć Przyjedź i zawieź mnie do lekarza, bo to jest pilne, a innego chłopa oprócz Ciebie nie mam, zeby się mną i Twoim dzieckiem zajął. Tu nie ma co być subtelną, bo z tego, co wyczytałam on tej subtelności i empatii ma w sobie za mało. Wydawaj normalne polecenia (nie rozkazy, ale polecenia). Mów mu, czego od niego oczekujesz, bo potem Ci powie, że on nie wróżka, żeby wiedzieć, że chciałaś do lekarza. Pewnie któregoś dnia przylezie i normalnie się rozsiądzie nawet nie wiedząc, że ma już u Ciebie przechlapane. Zrozum, że oni nie są tacy delikatni w uczuciach i odczuciach, jak my. Trzymaj się. 🤗🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Nie wiem, moze poszla po zakupy? Znowu trzeba 10 kg przyniesc! Nie czaje jednego, przysiegam ze nie czaje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! CZEMU ONA DO NIEGO NIE ZADZWONI JAK TAK BARDZO JEJ CIAZA JEST ZAGROZONA I KAZDY DZIEN CZEKANIA TO DLA NIEJ STRES???????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO III hope mam prosbe jak mozesz to odpowiedz mi na wczesniejsze zadane pytanie przeze mnie *moze wtedy bede mogla Ciebie bardziej zrozumiec dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorzej niz zenada
Dla mnie wszystko jest proste! jezeli chodzi jej tylko o spokoj i jasnosc sytuacji to ma sluchawke o co ci autorko chodzi? nazwij swoj problem po ludzku bo nikt nie wie na czym polega twoja bolaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×