Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

deko

jestem singlem który nie chce być sam... kto jeszcze ...

Polecane posty

Gość p. Justynaaaa
Witaj Psełdonimie. 🖐️ No to pracuj, nie będę Ci przeszkadzać. Pozdrawiam. :) Aha, a jak się wczorajsza randka udała? :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Hej Setunio! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Wczoraj, p. Justynaaaa, zwabiłem pewną niewiastę do mojego lochu, nakarmiłem grzybową zupą a potem zalkoholizowałem butelką czerwonego wina. Skutek: panna z całym przekonaniem upierała się, że znak drogowy oznaczający brak przejazdu, czyli ślepą drogę oznaczał ulicę jednokierunkową. :-) Sama dobrze wiesz, jak to jest z kobietami z zwłaszcza z podchmielonymi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Bo ja wiem? Kłócić się o oczywistość, Setunia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Wiem bardzo dobrze jak to jest z kobietami, zwłaszcza podchmielonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseldonim ale to pewnie nie byla klotnia taka powazna tylko bardziej takie przekomarzanie sie zreszta za malo wiem zeby cokolwiek stwierdzac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
To nie była żadna kłótnia, ale poważna rozmowa mająca na celu uratowanie pewnego małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Wypowiecie się na moim topiku? Specjalnie go podniosłam - licząc na Was. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Jak na razie tym, o czym pisałem. Panna nie rozróżniała znaków drogowych. A mówiąc poważnie - sprawa kryzysowa. Obie strony mają swoje słuszne racje. Najważniejsze, żeby potrafić się uderzyć w piersi. Własne piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
My. p. Justynaaaa, tzn. ja, jesteśmy dzisiaj nieco zajęcie. I nie mamy za bardzo czasu na bałamucenie panien. Trzeba przypilnować wyekspediowania ważnych kwitów, bo będzie bieda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
O.K., rozumiem. Znaczy nie rozumiem, ale przyjmuję do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseldonim a Ty w tym wszystkim jestes posrednikiem, negocjatorem arbitrem?[oczywiscie o to malzenstwo mi chodzi];)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
iekawe czy przepowiednia Summariesa się sprawdzi i po listopadzie ktoś mnie zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Usiłuję mu pomóc, temu związkowi. Bo, Setunia, w dziedzinie małżeństwa ja także jestem nieco staromodny. Uważam, że małżeństwa powinny trwać a nie rozpadać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Nos do góry, p. Justynaaaa. Będzie dobrze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Cześć, Linger :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pseldonim powiedz mi rzecz taka, masz szeroki wachlarz \"pseudonimow\" na kafe, powiedz mi wg jakich kryteriow je stosujesz? o dczego zalezy ze dzis jestes psełdonimem, jutro malym koncertem skrzypcowym, a za tydzien duzym!! czy naprawde jest to dla Ciebie az tak zabawne? albo boisz sie, ze jest tyle zakochanych w Tobie niewiast i ze one Cie odnajda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Odpowiadam wprost - Linger - bawi mnie to. Ja się nie muszę zaczerniać. I tak jestem rozpoznawalny. Wystarczy, że puknę w klawiaturę trzy razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Odpowiem Ci mniej wprost, Linger. Ty, o ile wiem, jesteś kobiecą. A jakbyś się czuła, gdybyś codziennie występowała w tym samym, roboczym drelichu? :-) Ja jednak mam w sobie coś z kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w wytartych dżinsach
Chodzenie w tych samych ciuchach ma wiele zalet. :D Nie trzeba się przejmować, co z czym pasuje lub nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
:-( Królowa w wytartych dżinsach? Cóż za upadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Codzien wystepuje w swoim roboczym drelichu i wcale mi sie nie nudzi, jestem osoba, ktora zawsze jest taka sama, chocbym miala 1000 nickow i tak zawsze jestem soba, wiec po co ten cyrk. Mowisz, ze wszyscy Cie rozpoznaja wiec tym bardziej nie pojmuje tej zmiennosci, moze i masz cos z kobiety, bo wlasnie one bywaja zmienne - slusznie stwierdziles:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta w wytartych dżinsach
Jaka znowu królowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Królowa bez królestwa, ale za to w dżinskach... Phi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Ty probujesz sie zareklamowac? uzywasz roznych nickow z obawy przed oblężeniem, a sam rozprowadzasz linki do tematow, na ktorych piszesz. Jesli sadzisz, ze jestesmy troszke podobni, to z pewnoscia nie masz mi za zle tego co pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×