Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfeta88

KPA P

Polecane posty

zamiast działania przeciwbólowego powodowało jeszcze większy ból, tak że ledwo ciągnęłam tę nogę za sobą. niektórzy podobno źle tolerują zimno, a ja takie objawy miewam już przy kilmatyzacji hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w sumie też źle reaguje na zimno, ale klimatyzacja jeszcze nie wywołuje żadnego efektu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to centra handlowe latem nie dla mnie, no chyba że z zakrytymi stawami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, Julcia to ty ciągle w swetrach i spodniach? Ja sobie nie wyobrażam nie schładzać kolana po artro. Megusia, ale skoro nic ci nie robili to pewnie opuchlizny za bardzo nawet nie miałaś? Co do klimatyzacji, to też nie lubię tego wynalazku. Za duża potem jest różnica temperatur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam to kolano jak moje 2 kolana i takie góry i doliny jak wielki cellulit, ale samo zeszło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie noe w swetrach w żadnym wypadku ale kolana głównie mam pozakrywane:P żadko mam na sobie coś co jest przed kolana:P No chyba że stroj kapielowy;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megusia, to nieźle miałaś. Moje było może 3 razy tak jak zdrowe. Na szczęście są teraz identyczne, ale trochę czasu to zajęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pielęgniarka jak zobaczyła to kolano od razu poszła po ordynatora, żeby mi zrobił punkcję, ale orzekł, że nie trzeba :) chociaż może lepiej byloby sprawdzić wtedy i uniknąć tego syfu, który się zrobił potem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co się potem zrobiło? Miałaś kiedyś w ogóle punkcję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potem spłynął mi krwiak i rozlał się poniżej kolana, a następnie osadził się na więzadle rzepki, i tak trzeba było nakłuwać tylko nie wiem czy coś ściągali czy tylko ostrzyknęli sterydem, ale bolało to niesamowicie :P a takiej typowej punkcji mi nigdy nie zaserwował, bo lepiej zostawić taki płyn, jeśli nie ma go bardzo dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, że już drugiej artro nie chcesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze musiałam z tym chodzić 2 tygodnie w oczekiwaniu czy samo się nie wchłonie, ale oczywiście się nie wchłonęło i igła poszła w ruch ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to faktycznie paskudztwo. Czyli rozumiem, że kolan zabiegowo już nie tykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, całe życie przed tobą:D Poza tym, masz łokieć do zabawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to pani r. powiedziała, ze mam 2 wyjścia: - zoperować i mieć nadzieje na święty spokój - chodzić z tym dopóki dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli nie ma tak naprawdę dobrego wyjścia. Chodzić z tym ciężko, a z zabiegami różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówiła też, że każdy zabieg niesie ryzyko i nikt nie da mi gwarancji, że wszystko będzie ok, o czym doskonale wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę ci. Z drugiej strony nie można się nastawiać, że zabieg się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez jestem ale jakos nie mam sily nic pisac :D wiecie co, bo jutro mam bierzmowanie i wczoraj byla spowiedz wiec stwierdzilam ze do spowiedzi uklekne (bo byla taka gabka na tym kleczniku czy jak to sie tam nazywa) chociaz nigdy tego nie robilam odkad mnie kolana bola no i potem jak wstala to mnie strasznie ta guzowatosc bolala... :/ chodzic nie moglam... ale dzisiaj jest lepiej, i jutro napewno nie bede kleczala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale masz dobrze... ja bym chciala sobie wyjechac :D ale wyjezdzam jzu za tydzien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do dziś nie klękam. Mam chyba barierą psychiczną, bo ja mam klęknąć, to od razu oczami wyobraźni widzę, że w czasie klękania rozmięka mi reszta mojej chrząstki. Dlatego już nigdy nie zamierzam klękać:) Kacha, ile dni do artro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja klęcze normalnie, ale w sytuacjach gdy musze :D a na aerobiku robimy dużo ćwiczeń w klęku i jednak czuć dużą różnice pomiędzy kolanami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hinter mam to samo, ja klecze jedynie np. na materacu bo jest miekko takto nie klecze i w ogole nie moge patrzec jak ktos kleczy bo mnie odrazu boli jeszcze bardziej kolano. do artro zostalo 16 dni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie mogę patrzeć jak ktoś klęczy albo kuca i szybko wstaje:) Eh, psychika to straszna sprawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo :D pamietam ze kiedys sie na sloncu tak zjaralam ze nie moglam sie ruszac i jak patrzylam jak ktos rece np. do gory podnosi to mnie odrazu tez jeszcze bardziej bolalo :D ale tez to jest ciekawe ze przewaznie jak sie idzie do lekarza z jakims bolem to przestaje bolec a u mnie to im blizej artro tym bardziej kolano boli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×