Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Linger

Gdzie mozna poznac jakiegos fajnego chlopaka?Robie rozeznanie

Polecane posty

Gość agnesina
Uroda ma male znaczenie w zwiazku przede wszystkim dlatego tez ze jest to aspekt subiektywny. Poza tym urode mozna tez zawsze poprawic - czego przykladem jestem ja: wyleczenie tradzika, schudniecie, wieksze dbanie o siebie, nowa fryzura i zaraz zmiana na lepsze:)) To co sie liczy - to nastawienie do zycia i ludzi. mialam kiedys kolezanke - grubaske - super dziewczyna, kazdy chcial z nia przebywac-po prostu promieniowala radoscia. umawiali sie z nia naprawde ladni chlopacy. Mam tez inna znajoma - naprawde urody zbyt pieknej nie ma, ma za o super faceta i do tego tak nim dyryguje a on zakochany ze wszystko by dla niej zrobil. I z urody jest naprawde ladny facio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz tu sammeries przyjdzie ze swoim losem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wmawiasz sobie. Ja nie jestem atrakcyjna i też jestem postrzegana w najlepszym wypadku jako kumpel albo jako idiotka do zwierzeń. Gdybym była atrakcyjna (Ty jesteś) to bym już dawno kogoś ciekawego miała, a tak to jestem 26 letnią dziewicą której nie chce nawet żul spod monopolowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swojego
poznalam przez przypadek na portalu randkowym, na ktorym zerejestrowala mnie znajoma ;) a tez juz przestawalam wierzyc, ze znajde kogos kto bedzie mi odpowiadal i do tego pojawi sie uczucie :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnesina
Ja sobie nic nie wmowilam. I na wlasne oczy widzialam i widuje pary gdzie ona brzydka a on ladny lub na odwrot. Wyzej opisalam dwa przypadki - to sa moje dobre znajome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego-->> dziekuje, bo przesądna nie jestem:) Iga-->> ja na pewno atrakcyjna nie jestem, sadze ze nie strasze, jestem przecietna, uroda nie ma tu nic do rzeczy, chyba trzeba dzialac i wychodzic do ludzi, to co pisalam do DEKO na ktoryms topiku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger----> Moze trzeba sobie troche odpuscic. Jak za bardzos ie czegos szuka to nie mozna znalezc;) Moze to na tej zasadzie?? iga---> Sama uroda moze sprawic tylko to,ze ktos bedzie chcial Cie przeleciec i tyle. Nie liczy sie tylko uroda i taka jest prawda, chocby jak banalnie to brzmialo. ja swojego ----> ja juz dziekuje za portale randkowe:P Poznalam tam kilku facetow i ..skasowalam konto:P NIgdy wiecej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, ze ja kurcze taka niepewna siebie jestem, juz jest lepiej, ale nadal mi brakuje pędu do dzialania, bo boje sie ze ktos mnie zle odbierze, chyba zbytnio przyjmuje sie opinia innych, bo ludzie zawsze beda gadali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdemu sie podoba coś innego więc uroda nie może być wyznacznikiem powodzenia ... liczy się też usposobienie, ja mam radosnę acz kolwiek momentami ostre, sarkastryczne i naprawdę jednym zdaniem potrafie komuś dopiec, ale to kwestia czasu Ci co mnie znają wiedzą o tym i ich to bawi, a do tych których jeszcze nie znam nie mówię tak ... z reguły ... do takich osób jestem wycofana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karandash-->>>problem polega na tym, ze za bardzo sobie odpuscilam, szukalam i czekalam, ale nie dzialalam, teraz chce byc aktywna, moze cos to zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger ----> Jkaies takie mamy pokrewne myslenie:D Tez sie przejmowalam zawsze jak mnie ktos odbierze, czy dobrze mowie, czy zle mowie, czy dobrze robie, czy zle robie, itd. ale ostatnio olalam to:D naprawde fajne uczucie :classic_cool: Ktos mnie nie lubi, komus sie cos nie podoba we mnie - trudno-nie dogodzi sie wszystkim i dlatego teraz robie \"zlewe\" na wiele rzeczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karandash-->>bardzo bym chciala olac to wszystko, nawet czasem przez chwilke sie udaje, a potem abarot i kolko sie zamyka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak więc o ile nie straszysz to i tak jesteś na super pozycji. Bądź sobą, jak Ci źle to nie staraj się na siłę zeby było inaczej, jak Ci dobrze to tego nie ukrywaj... Znajdzie się ktoś na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga-->>dzieki za rady, staram sie byc naturalna, usmiechac sie i nie robic z siebie na sile kogos kim nie jestem, ale ludzie czasem twierdza ze bywam szorstka w kontaktach z nimi, mjoze to dlatego ze nie bylo mi nigdy latwo w kontaktach miedzyludzkich, ale to juz dluga historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc płynanoc :) Ja mam w sobie nową wiarę, nową energie ... linger będzie dobrze musi być :) trzeba być bardziej otwartym na ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deko, dziekuje Ci Sloneczko ;) Pewnie, ze bedzie dobrze, tez zaczelam ostatnio inaczej myslec i jutro wychodze sie zabawic:) a moze kogos poznam? ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
linger ----> ja tez bywam \"szorstka\", tyle,ze dla nieznajomych. Troche czasu musi uplynac zanim sie do kogos przekonam i stane sie \"soba\";) Kiedys jeden facet powiedzial mi,ze nie jestem taka mila na jaka wygladam i cos chyba w tym jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karandash-->>ja mam dokladnie to samo, moze jestes jakas moja siostrą bliźniaczką:p ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azali wzdy
niestety, nie odpowiem na pytanie przewodnie tego topicku, poniewaz nie mam dobrych doswiadczen - kazdy kolejny facet, ktorego spotykalam, byl gorszy niz poprzedni :o. zreszta nie ma tu chyba reguly - po prostu niektorzy maja w zyciu szczescie i moga spotkac te druga osobe z latwoscia i w zasadzie wszedzie, ja natomiast wiem, ze takiego szczescia nie mam. pogodzilam sie juz chyba z mysla, ze nie zasluguje na szczescie. zreszta analizujac moje dotychczasowe znajomosci dochodze do wniosku, ze chyba jest mi pisane zycie w samotnosci :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azali wzdy
tez nie zaliczam sie do milutkich kobiet. podobno mezczyzni sie mnie boja, bo jestem zbyt inteligentna i pewna siebie, ale to ciezko w sobie zmienic :o. nie potrafie chyba udawac slodkiej idiotki :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogole opuszczam kafeterie na dzis. Dobranoc wszystkim . Zagladne na topik jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azali wzdy--->>>Los Cie doswiadczyl, ale nie zalamuj sie az tak, kazdy ma prawo do szczescia, moze potrzebujesz tych doswiadczen i gdy poznasz kogos wlasciwego bedziesz juz inaczej postrzegac te osobe i bardzie ja doceniac. Wiesz, ja szukam w zasadzie cale zycie, ale kazdy facet jakiego poznalam z gory nie byl mi pisany, zaczelam myslec, ze chyba juz nie mam szans, bo latka plyna i nic, ale moze czas zmienic tok myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karandash-->>wlasnie mialam napisac, ze ide spac, niezle;) Ja tez jutro tu zajrze, podniose topik itd;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azali wzdy
Karandash - kolorowych 🖐️ linger - napisz mniej wiecej, ile masz lat, bo ja co prawda az taka stara nie jestem [zaliczam sie do przedzialu 25-30], ale czasem czuje sie znudzona zyciem i mezczyznami. ja ich chyba nigdy nie zrozumiem. od jednego z moich kolegow kiedys uslyszalam, ze sprawiam wrazenie znudzonej mezczyznami, jakbym przezyla juz w zyciu wszystko i nie chciala powtarzac dawnych bledow :o. a co do moich doswiadczen, to kiedys wierzylam, ze czlowiek, ktory ma za soba rozne doswiadczenia patrzy inaczej na zycie i wie, co jest w nim wazne. ale z biegiem czasu zaczelam sobie uswiadamiac, ze byc moze po prostu los przez kolejne dosowadczenia chce mi pokazac, ze najlepsze bedzie dla mnie zycie w samotnosci :o. ja dopiero tu weszlam, a Wy idziecie juz spac szkoda:o ale dobranoc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka21...
azali wzdy ja równiez mam podobny problem. faceci jak widzą że nie będę "słodka i uległa" to dają za wygraną. tacy ,to chyba liczą tylko na seks..a u mnie się tego tak łatwo nie dostaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 28, a Ty? Ja dokladnie tak samo myslalam, ze gdy spotykalam kolejnego faceta, ktory okazywal sie byc nie dla mnie, to sadzilam ze moze to znak ze mam tak zyc, w samotnosci, ponadto wiele rzeczy nalozylo sie jeszcze na takie moje myslenie, ale moze nalezy sprobowac inaczej? Choc latwo mowic, bo mi sie nie uda. Oczy mi sie zamykaja, musze zmykac, przepraszam cie, ale jutro bede na pewno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×