Gdzie mozna poznac jakiegos fajnego chlopaka?Robie rozeznanie

linger - nie wiem, czy jutro bede, ale dodam sobie topic to ulubionych i na pewno sie odezwe po weekendzie ;). ja mam mam natomiast 23 lata [za kilka miesiecy bedzie 24, ale nie postarzamy sie;) ] moje pierwsze znajomosci [jeszcze z czasow liceum], wspominam bardzo dobrze, a potem niestety bylo coraz gorzej :o nie gniewam sie... wyspij sie tez za mnie, bo nie moge ostatnio spac :o dobranoc anka21 - ja tez czesto przyciagam facetow, ktorzy chca tylko jednego, mimo, ze nie ubieram sie wyzywajaco, ale podobno wysylam mylace sygnaly :o

Azali wzdy--->>>mam juz jedno oko zamkniete, ale odpisuje Ci, zebys sie nie lamala, bo jestes mloda, wszystko przed Toba, a te doswiadczenia tylko powinny Cie umacniac:) Ja mam prawie 3 dychy na karku i to jest problem, staropanienstwo gwarantowane i mimo że tyleosob powtarza, ze znajde kogos to czesto nie chce mi sie w to wierzyc. Dobranoc

bo to jest tak,że jak idziesz do pubu,pijesz sobie drina i tańczysz na luzie,to niby chcesz złapać faceta na seks :( ja to juz mam tak,ze jak ktorys zagaduje to z góry zakładam ze o seks mu chodzi. wtedy staję się starsznie niedostepna i taka..sztywna :( nic na to nie poradze - takie mam wyobrazenie o facetach :(

linger - nie martw sie... moim zdaniem chyba po prostu nie nadszedl Twoj czas, ale na pewno spotkasz jeszcze swoja druga polowke. a w dzisiejszych czasach bycie singlem jest na czasie, choc wszystko zalezy od tego, jak sami sie z tym czujemy ;) ja niestety czuje sie z tym nie najlepiej, bo chcialabym miec kochajacego mezczyzne, a niestety, wiekszosc przedstawicieli plci przeciwnej sie mnie boi :o ciezko mi sie pogodzic z tym, ze nie mam szczescia w milosci, ale chyba jednak tak jest ;) nie chce Cie dluzej tu zatrzymywac, skoro jestes spiaca anka21 - ja z kolei na pierwszy rzut oka sprawiam wrazenie wyluzowanej panienki, wiec potem ci, ktorzy ze mna troche pogadaja, czuja sie zwykle zbici z tropu i rozczarowani. na pierwszy rzut oka widac, ze przyciagam nieodpowiednich facetow :o

wyluzowana tzn chodzi o np stroj? czy zachowanie? hmm.. a ja czasem mam tak ,ze facet podchodzi niby sie rozmowa rozkreca i tu nagle cisza... hmm..ja jakos jezyka w gebie zapominam przy obcych..heh.. a faceci to czasem by chcieli zeby laska sie mocno wysilała w podtrzymywaniu rozmowy. ja wiem ze ie mozna byc bierną, no ale skoro facet zykuje sie na "podryw" to chyba czuje i wie co powiedziec by rozmowa nie zeszła na manowce...

wyluzowana pod wzgledem zachowania, tzn. zwykle dobrze sie bawie, usmiecham itp., a zawieranie nowych znajomosci raczej nie stanowi dla mnie problemu ;) dlatego faceci uznaja chyba, ze jestem gotowa od razu na wszystko :o i tu ich rozczarowuje :o

w ogole faceci jak widza wyluzowana laske to od razu myslą , ze "jest chętna" tym bardziej jak sobi popiją. już straciłam checi na jakiekolwiek wychodzenie do pubów , mam jakis wstret do facetow chyba... jej..sama zostane na tym swiecie i tyle.. klade sie juz ,spij dobrze, dobranoc :)

ja z kolei nadal wychodze do pubow czy do klubow, ale zwyczajnie dlatego, ze lubie, a nie dlatego, ze szukam kogokolwiek lub czegokolwiek. zreszta moje dotychczasowe doswiadczenia mowia mi, ze w lkubach nie ma czego szukac. zwykle trafialam najelpiej wlasnie wtedy, kiedy mialam dosc wszystkich i wszystkiego ;) na pewno do Ciebie tez szczescie sie usmiechnie, jesli nie teraz, to troche pozniej ;) milej nocki

najlepiej* przepraszam za literowki... na ogol ich nie robie, ale dzis korzystam z innego komputera :o

Mnie ostatnio zaczepil facet na ulicy mówiąc że jestem śliczna, czarująca i bardzo chciałby sie ze mna umowic (zresztą w obcym jezyku). Niestety nie bylam zainteresowana;)

Azali Wzdy-->>wciaz tylko\"nie nadszedl Twoj czas\', wiesz to jest wkurzajace, bo czekam tyle lat, wszystkie kumpele juz wyszly za maz, ja wiem ze malzenstwo to trudna sprawa, jest ciezko, sa rozne problemy i bardzo czesto ludzie rozwodza sie bo nie umieja sobie z tym poradzic, mowia mi wtedy, ze nie mam pojecia jaka jestem szczesliwa ze jestem sama, ale to oni nie maja pojecia jak to jest byc samemu, nie miec nikogo, swojej rodziny, to naprawde ciezka sytuacja.

A tak w ogole to witam wnowym dniu, pomyslalam sobie, ze trzeba sie wziac w garsc i myslec pozytywnie, a nie dolowac sie, bo to nic nie da, ludzie odbieraja nas tak, jak sie im pokazujemy, jesli bedziemy jęczec i smutować to tak nas beda postrzegac. Zrobmy krok na przod, zbierzmy sily i myslmy pozytywnie, bo przeciez zaslugujemy na szczescie!!!!!!!!! Ciekawe czy ktos mnie poprze;):P

nikogo nie ma:(

taka ladna pogoda:))

u mnie brzydka, pada deszcz i szaro:(

u mnie ladna i sloneczko

Dokładnie linger .... swojej rodziny. skad jestes linger? z moich znajomych to już większość zmieniła stan cywilny ... a ja nie wiem co robić? niby mam nadzieje ... co jest dobre ...bo bez niej to bym chyba umarła ... ale ostatnio jest mi jakoś ciężko z niej korzystać... To chyba przez pewną osobę którą w pewnym stopniu uwielbiam (a ona mnie) a z drugiej strony nienawidzę. Osobę która tak naprawdę obudziła mnie ... chyba dała poczucie własnej wartości (które miałam zawsze, ale teraz je umocniła)...

u mnie też nawet ładna pogoda ale wieje strasznie

hmmm, Deko jestes zagadkowa:) Wiem, ze jestes z Krakowa, ja z Wawy:)

nie spieszcie sie az tak do zakladania swojej rodziny. ja swoja zalozylam chyba zbyt wczesnie i teraz czasem marze by poszalec sobie tak sama. A rodzina to obowiazki, ja kocham mojego meza ale chce wiecej zabawy i czasem jak mam stresa to mam dosc.

a co z ta osoba? mozesz wiecej powiedziec? ale nie nalegam jesli nie mozesz;)

ja wiem, ze roznie bywa z rodzina, ale ja mam juz prawie 30 lat, to kiedy zaloze rodzine i urodze dzieci skoro najlepszelata mi przeciekaja przez palce?

to jest dziwne tak powiem bo z jednej strony bratnia dusza ... ktos kto myśli tak jak Ty ... mówi w tym samym momencie to co Ty chcesz powiedzieć ... itd a z drugiej ktoś kogo się nie chce znać... skomplikowane... To szkoda że z Wawy... Ja musze zrobić coś szalonego hehe i pojade sama na zwiedzanie Wawy na jeden dzień - wczoraj na to wpadłam - myslałam żeby jechać nad morze na 1 dzień ale nie chyba jednak ta wawa będzie :P nie byłam tam jescze ... wiec najwyzszy czas stolice odwiedzić :)

w swoim czasie poznasz kogos, teraz ludzie ogolnie pozniej sie wiaza. moze jestes troche za wybredna, moze masz za wysokie wymagania. zastanow sie. wiele kobiet marzy o jakims tam motylkach i w ten sposob odrzucaja tych napawde wartosciowych. jak ja poznalam mojego meza tez na poczatku mi sie niezbyt podobal ale jakos dalam szanse. teraz jest przecudny dla mnie. a gdybym go odrzucila to moze inna by go wziela a ja zostalabym zgorzkniala stara panna.

Przyjezdzaj do Wawy, tylko wybierz sobie dzien z lepsza pogoda:) Hmm, to dziwne z ta osoba, o ktorej piszesz:o

Agnesinko-->>chodzi o to, ze niebardzo takie szanse pojawiaja sie ostatnio, a jesli juz ja jestem kims zainteresowana to ktos nie jest mna:( Ale dzis jest magiczny dzien 07.07.2007 i mam nadzieje kogos poznac, bo jak pisalam wczoraj, ide sie wieczorkiem zabawic:)

Nosz kurwa jeśli nie straszycie wyglądem i macie jakieś doświadczenia to czego wy się martwicie. Prędzej czy później trafi się jakiś amator.Cieszcie się, że macie te swoje doświadczenia, ja to żadnych nie mam a też 3 dychy na karku. Dobijające jesteście.

Deko--> szalona z Ciebie kobieta, nad morze na jeden dzien:D Ale Ty kurcze masz pomysła z tym zwiedzaniem, ja bym chciala Wrock odwiedzic, nigdy tam nie byla, ale niz znam tam nikogo, wiec zapewne zgubilabym sie!!!

Wiem że dziwne ... I mnie to meczy ... i chyba przez to mam ciągłego doła z przebłyskami pozytywów... ---- Ja tak mam jak pisze agnesina jak popatrze wstecz to właśnie tak jest ... ale teraz czuje z sie zmieniam... to jest pewnie ten mój 7 rok (bo ludzie sie zmieniaja co 7 lat podobno)