Gdzie mozna poznac jakiegos fajnego chlopaka?Robie rozeznanie

dobranoc ide, bo sie rozstac nie moge z Wami...................................

na Twoj takze Azali, dziekuje Ci:D

Witanko:D

Joł joł chbya muszEM poczytac ten topick;) Linger:)

Secia a ja sie tak przemieszczam z jednego topiku na drugi i chyba sie powtarzam oj, niedobrze ze mna:o

witam dziewczyny :D linger---> nie smuc sie,ze nikogo nie poznalas. Wazne,ze wyszlas i sie cos zabawilas;) Co sie wybawilas to Twoje:)

Karandash-->>swietnie ze jestes, juz sie o Ciebie zaczynalam martwic;) A co u Ciebie sie dzialo podczas Twej nieobecnosci?

wiesz, ja sie nie smuce az tak bardzo wczoraj lekkiego doleczka zlapalam ale juz w porzo;) nowy dzien, nowa szansa:) czasem cos przychodzi niespodziewanie:)

linger-----> Zagladalam do Was wczoraj, ale nie mialam weny do pisania;) Wczoraj robilam generalne porzadki w domu+prasowanie+obiad, itd. I cos sie mnie tez chorobsko czepilo:O

Linger ja chbya tez tak niedlugo bede sie \"powtarzala \" jak Ty:D:D;) do potem;)p

pa Setuniu ja zaraz spadam rowniez, musze cos zalatwic;) Karandash-->>ja tez nie zawsze mam wene, rozumiem Cie:)

linger----> \"dol poimprezowy\"- tez mam czasami taki;) I uwierz,ze lepiej nie spotkac na imprezie nikogo niz jakiegos \"cool\" faceta:D Jka sie taki delikwent doczepi to pol imprezy zmarnowane na uciekanie po sali;)

masz racje:) zreszta bardzo czesto na takich imprach faceci sa tak pijani, ze nawet nie wiedza z kim tancza i rozmawiaja, nie chcialabym byc nastepnego dnia zapomniana:( poza tym szukam faceta z ktorym moglabym stworzyc powazniejszy zwiazek i nie w glowie mi romanse:(

do poznieja:D

ale jak sie kogos poznaje nikt nie spyta cie na pierwszym spotkaniu czy chcesz stworzyc z nim powazniejszy zwiazek. zaczyna sie od imprez, wspolnego balowania, spotykania sie i potem stopniowo tworzy sie zwiazek.

Hej. wczoraj był zły dzień - 3 kosy w dacie hehe --------- a tak z innej beczki to sie ciesze ze sie dobrze bawiłas :)

linger----> dokladnie;) Ja rozumiem wypic cos, bo w koncu to impreza, ale nie schlac sie maxymalnie i zagadywac, albo leciec z lapami do dziewczyny, ktorej sie na 2 dzien nie bedzie pamietalo :D ;) Zreszta dyskoteki czy kluby raczej nie sprzyjaja rozmowom, bo w takim huku to nawet wlasnych mysli nie slychac:D;) Chociaz np. brat mojej kolezanki poznal dziewczyne wlasnie na dyskotece, tak,ze nigdy nic nie wiadomo;) Tez na razie opuszczam kafe, bo musze obiad ugotowac;) ZAjrze tutaj pozniej:)

witam, tez jestem samotna i nieśmiała, faceci pewnie się mnie boją bo jestem inteligentna (nie lubię sie chwalic ale chciałam uzadsadnić) Wczoraj weszłam na portal "Randki " na interia i innych. szukałam chłopaka z mojej okolicy. Niestety mam tak rozwiniętą intuicję że po zdjęciach poznawałam , że chłopak jest beznadziejny, albo wprost było napisane że " szuka seksu". Jesli tak pisze, to nie ma o czym gadac, widac że jakis pustak. Co myslicie o randkach przez net? Dzisiaj znowu będę szukać.

ciężko by mi się było zgodzić ... ale nie mówie "nie" z założenia :P

i dochodze do wniosku ze macie straszne wygorowane wymagania. W disco nie, w pubie nie bo sytuacja nie sprzyja i sie pije. Jesli tam nie sprzyja atmosfera poznaniom to gdzie sprzyja? kandydat z piersionkiem ma sie od razu was w domu zjawic? To normalne ze ludzi poznaje sie w roznych okolicznosciach - raz na uczelni, przez znajomych a innym razem na zabawach. I to ze sie tam pije nie znaczy ze facet ma byc skreslony. Ja mojego poznalam wlasnie na imprezie w pubie, po pijaku i jakos nie ujelo to ani mnie ani jemu bo dzis jestesmy juz malzenstwem. Badzcie bardziej elastyczne i otwarte na poznawanie ludzi w roznych okolicznosciach.

dzien dobry dziewczyny :)

Chyba na innej planecie, ewnetualnie przejdzie inny kontynent;-)

Juz jestem i odpowiem moze ogolnie osobom, ktore pisaly powyzej. Jestem osobom, ktorej trudno jest zawiazac znajomosc w pubie czy na dyskotece, bo juz nie raz probowalam. Moze jestem za malo otwarta, moze nie tak sie do tego zabiram jak trzeba, nie wiem. Gdybym nie miala z tym problemu to z pewnoscia nie zalozylabym tego topiku. Doskonale z daje sobie sprawe, ze najpierw kogos trzeba poznac, potem myslec w perspektywach zwiazku i o dalszej przyszlosci, ale wczoraj napatarzylam sie na kolesi, ktorzy chyba juz nawet nie zdawali sobie sprawy z kim tancza, takie sprawiali wrazenie - zreszta dziewczyny tak samo. Nie mowie, ze nie macie racji piszac w ten sposob, ale wcale nie mam wymagan wygorowanych gdyz wyglad nie jest dla mnie sprawa najwazniejsza, nie szukam jakiegos ksiacia z bajki, szukam po prostu w okreslonym celu, to chyba nie jest wygorowane wymaganie i jesli mowie tu o tym otwarcie, ze nie interesuja mnie romanse to chyba nie ma w tym nic zlego. Dziekuje za komentarze, wszystkie czytam i naprawde daja do myslenia:D Moze ktos musi dobrze potrzasnac moim mozgiem bym inaczej zaczela wszystko odbierac.

Chyba wszyscy poszli na obiad:D

podnosze swoj topik i prosze sie laskawie wpisywac bo nie pozwole mu umrzec:p

to ci pomogę w reanimacji :P

swietnie, kurs pierwszej pomocy sie przydal:D

Odpowiadam po kolei;) Samotna i smutna-----> Wiele osob pisze,ze poznaly swoja 2 polowke przez neta, wiec chyba jest szansa spotkac tam kogos normalnego;) ja spotkalam sie kilka razy z facetami poznanymi w ten sposob i NIGDY wiecej:P od razu zaznaczam,ze nie chodzilo o wyglad, bo wygladali calkiek OK, tylko o zachowanie. Ja naprawde jestem wyrozumiala, ale to co oni robili to bylo juz ponad moje sily:P;) tak sie zastanawiam....-----> Jesli byciem wymagajaca nazwiesz fakt,ze nie chce faceta, ktory podchodzi do mnie maxymalnie nawalony i lapie mnie za tylek to tak- jestem wymagajaca:P Sama nie siedze caly wieczor przy szklance mineralnej, ale nie obmacuje obcych gosci jak sobie wypije;) Nie twierdze,ze nikogo fajnego nie mozna spotkac na dyskotece czy w klubie, bo to nie tak. Po prostu do mnie zawsze doczepiaja sie jakies dziwne typy :P

linger -----> podnos topik, bo ja przze tydzien Ci w reanimacji nie pomoge;) wyjezdzam na tydzien nad morze Mam nadzieje,ze pogoda choc troche sie poprawi;):D

Karandash->bede podnosila, obiecuje:D