rocznik 1985 D Macie juz Dzieciatko??

hello :) U mnie chyba kryzys w końcu zażegnany :):) Poszłam wieczorem na dłuuugi spacer i trochę się zrelaksowałam.Cieszę się bo wpadłam w jakiś lekki dołek.Mam nadzieje że jutro obudzę się już całkiem w dobrym samopoczuciu. A no to rzeczywiście z tym biszkopcikami to mało roboty.Myślałam że więcej ;) Owiedka co u Ciebie? Jak zakupy, dresiki nabyte??

jakoś dziwnie napisałam, miało być w dobrym humorze ;);)

no w koncu Was odszukalam :D Paulka sklep narazie zamkniety, bo sprzedawczyni chora(?) tak przynajmniej pisze-pytalam w innych ale byla tylko pomaranczowa i zielona ;/ ale bede czekac az Pani wyzdroweije ;) eh u mnie konflikt z Mezusiem zazegnany :) Dzis Groszek przespal cala noc (tzn od 19.30-5.30) ja oczywiscie od 4 nie spalam bo caly czas patrzylam jak oddycha i spi :) odrazu mi sie przypomniala jej pierwszaprzespana noc :) milego popoludnia zycze i dziekuje za troske :)

http://www.allegro.pl/item220548127_posciel_dziecieca_2_el_135x100_gratisssssss.html a taka posciel sobie wlasnie zamowilam :D numer 22 :D

czesc laski :) Ale pustki........

hej no jak jak zwykle zabiegana, czekamy na gosci :-o viki ja nie daje za duzo na kanapki, chodzi mi o dodatki typu pomidor czy ogorek jak juz to do reki, ale to i tak od niedawna wprowadzilam moj lubi kiszone, swieze ogorki, obieram mu ze skory i wcina tak samo pomidor , kroje na kawaleczki bez skory i je laski wybaczcie jak bede miala czas napewno wejde i poczytam zaleglosci

posciel ladna ja mam w barany :-P

viki wlasnie wyczytalam ze chcecie kupic nocnik, no wiec jako ze moj szkrab jest starszy proponuje kupno zwyklego nocnika, on nie ma kojarzyc sie jako nowa zabawka ja mam najwyklejszy z kaczuszka :-D moj juz robi, jak zrobi kupe w pampucha wola aa po fakcie, ale wie co sie tam robi, jak sama siedze na tronie to mowi mama aa-wiec kojarzy ;) pierwszy raz posadzilam swojego jak mial 8 mies teraz zwiewa mi z topka i ogolnie zniechecil sie bardzo :-o majteczki juz czkaja w szafce, tylko zawsze jest jakies ale i odkladam decyzje zeby go oduczyc pampkow

no i jeszcze co do biszkoptu to moj wychodzi taki mieciutki-typowe ciasto, wiec nie nadaje sie na spacery itp ale jak tkos chce to moge podac swoj przepis , ja robie biszkopt na to jakis owoc, wylewam smietanke i galaretke z owocem :) jutro znowu cos wymysle :-P

stuk ppuk jest tu ktos?? eh:) dzis mam wieczor dla siebie :) zaraz zmykam do wanny :) kradne mamie cienie i blaski i inne tego typu gazetki i radyjko i RELAXXXX :) juz zaplanowalam wieczor 26 sieprnia :) pojdziemy do restauracji tej w ktorej sie zareczalismy i do \"naszego\" stolika :)maly wysilek,ale zawsze to cos :) Evi :) normalnie Ty dom otwarty prowadzisz- co chwile jacys goscie :) ania--> ale sie opisalas :p no zmykam do wanny :)

owiedka no dokladnie cozinnie ktos ze znajomych przewija sie przez nasz dom albo nocuje jeszcze + rodzina mojego m, bo moja mnie tak czesto nie odwiedza... zieloneszkilko nic nie mowilas ze starasz sie o dziecko, napisz jak wkoncu wyszedl ten test, bo czytalam ze wynik masz niepewny ;)

owiedka widze romantyczna kolacja sie szykuje :) zeby tak moj na cos wpadl :-o zero romantyznu :-/

Ania to super, że już po kryzysie :D Evi ja też nie kłade duzo na kanapki, zazwyczaj daje z masłem i szynką lub samym masłem. Nocnik już przemyślałam, chyba kupimy zwykły, na tamten mój M się uparł :P Owiedka pościel ładna :D fajny pomysł z tą kolacją... :) Mój Emil nie daje mi życ ostatnio... dzisiaj wstał o 9 i od 10:30- 12:30 płakał, krzyczał, wściekał się... nic mu nie pasowało... już jestem tak zmęczona... :( też bym chętnie gdzieś wyszła sama wiem, że jak wyjde, to mi wszystko przejdzie, ale nie mam z kim zostawić małego, bo mój M nie chce, żeby zostawić Emila z moją lub jego mamą...

Evi u mnie to samo :) też by mógł na coś wpaść.... :D czylu mogę już nawet dawać małemu ogórki?

Owiedka jak się udał wieczór? jest tu ktoś?

Kobiety co jest? Gdzie się podziewacie? No tak.... jest niedziela... :) ja nie mam w ogóle planów na dzisiaj, a chętnie coś bm porobiła... niebo zachmurzone od rana... pewnie się rozpada...

viki a moze emilowi zabki ida? moj byl koszmarnie marudny jak mu kly wychodzily :-/ nie wiadomo co mu bylo, a takie napady mial przewaznie wieczorami... ale przeszlo na szczescie ;) moj dzis zaprosil mnie na obiad :) ale tylko dlatego ze powiedzialam mu o tym :-P tzn ze dawno nie bylismy itp teraz dziadki zabrali nam Olusia i siedzimy sami :-D

czesc Mamusie:) moj Maz to wogole nie jest domyslny.... tzn on twierdzi ze jest,ale ja go wczesniej uprzedzam i on nawet nie ma szans pomyslec :) Wczoraj mnu zagadalam cos o pierscionku- bo juz mu od roku prawie truje o takim jednym z apartu :) na co on ze jak zawsze musze cos spiepszyc i wogole ze on to juz chcial mi wlasnie na rocznice kupic,ale oczywiscie ja musialam wyjechac z tym tekstem,ze nawet mu nie dam pomyslec... itd :) a ja sobie daje glowe uciac,ze on wogole o tym nie myslal, a jesli myslam to szybko zapomnial :) chociaz ostatnio mnie zaskoczyl,bo jak przyjechal to dostalam bukiet roz(!) -ostaTNIO dostalam chyba jeszcze jak bylam w ciazy-na przeprosiny :) oczywiscie myslalam ze spie :)(bo w nocy przyjechal) i taka mam pocieche z niego ;) do dzis mu wypominam,ze jak sie staral o mnie to zawsze jak przychodzil do mnie to z kwiatuszkiem w reku ,a teraz.... :) ale i tak go kocham naaaaajbardziej na swiecie i nie zamienilabym go na nikogo innego :) a jesli juz tak sie rozpisuje o nim, to nawiazujac do tematu,strasznie ale to strasznie nas porod (r.) zblizyl :) a wogolee to bidok jest w pracy dzis ;/ i przed chwila dzwonilam ale chyba dalej pracuje bo nie odbiera :( a ta kolacja to dopiero 26 :) wracamy 25-26(raniutko) :) bo o7 mamy msze za nas :) o 16.30 msze za dziadzia :) moj mezus chcial polaczyc te dwie msze .... ;) wiec sie wymodlimy za wszystkie czasy :) hihihihi:) zieloneszkielko--> szybko spowadaj nam sie tu!! :)

Hej laseczki :D:D Owiedka rzeczywiście wtedy się rozpisałam ale wchodząc myślałam że tu zastnę kilka stron do nadrobienia a tu nic :( i z tego wszystkiego nie wiedziałam co napisać... A teraz fajnie się patrzy na to co napisałaś bo najbardziej uderza jedyna rzecz, z teksu robi się jedna wielka buźka---> :) To znaczy że humorek dopisuje :):) U mnie też super, trochę sie wczoraj rozerwałam, poszłam z koleżanką do knajpy posiedzieć.Oczywiscie z Wojusiem ale był bardzo grzeczny.My jadłyśmy sałatkę( z łososiem- polecam pycha) a Wojtal wypił swoją porcję mleka i spał cały czas w foteliku :) A dzisiaj byłam u rodziców posiedzieć.Wrócili z urlopu to się trochę pogadało ;) Owiedka no z chłopami tak jest, facet to jednak prosta konstrukcja, białe jest białe czarne jest czarne ;) Ale najważniejsze że są i nas wspierają.A i ja pamietam jak jakiś czas temu mój m kupił mi kwiaty tak z zaskoczenia i wreczył mi je dziękując że jestem taką dobrą żoną :D Fajnie było :D Chyba mnie natchnełyście i też musze mu nagadać że jest mało romantyczny i nic nie pomyśli nawet bo ostatnio jakoś cienko pod tym wzgledem.Myślą że jak już nas zdobyli to mogą spocząć na laurach ;) :P My mamy rocznicę 23 września i też już zaczynam myśleć jak spędzić ten dzień. Viki jak tam u Ciebie? Lepszy już trochę nastrój? Porozmawiaj z m bo on Cie pewnie nie rozumie.Chodzi do pracy a to zawsze jakaś odmiana dla niego.Czemu nie chce zostawić Emila z waszymi rodzicami??

halo halo :) a u nas znowu pustki :) WLasnie moja Niuska spi :) Dzis znowu ciezka noc za nami ;/ 5 ugryzien po komarach ;/ dzis zakladam fieranke na lozeczko:) A wogole to wymyslilam ze to moje dziecko moze byc glodne ;/ bo je tak: mleko 200 sloiczek owocka mleko 100 danie (kolo 200) kaszke i zgodnie z schematem zywienia to o kaszke i mleczko za malo ;/ eh;/ postaram sie jakos inaczej do tego podejsc ,bo moze to tez przez to sie budzi w nocy ? u nas wielkie przygotowania do wyjazdu :) a wogole to babcia ma urlop i siedzimy razem :) pozdrawiam i milego dnia :)

Paulka:) Mam dla Ciebie opaseczke :) wyslij mi adres na maila :) zmykam,bede wieczorkiem-chociaz mam wrazenieze pisze sama do siebie :(

nie mam jak przeczytać tego co napisałyście, ale powiem co u mnie... Dziewczyny juz nie daje rady... placz, wrzask, pisk i nic wiecej...:( juz boli mnie głowa od hałasu i brzuch z nerwów.... byliśmy u lekarza i nic mu nie jest, zeby tez nie idą.... poprostu chce spac, ale nie pójdzie... marudzi pare godzin zanim zaśnie i ziewa i oczka trze, a ja juz nie daje rady... :( poszlismy z M na spacer i tak wrzeszczał, ze musieliśmy wracać do domu, bo on chce spać, położyliśmy go... i nie poszedł spać tylko darł mordkę... teraz to samo... dobrze, ze jak zaśnie, to w nocy się nie budzi, bo bym chyba zwariowała... jutro postaram sie zajrzec na dluzej, jak mi Emil pozwoli... Pozdrawiam

o rety.... Viki a czy lekarz zlecil jakies badania ?? Moze zrobcie mu mocz,albo kupke i moze z niej cos wyjdzie? o rety Bidulko :( ściskam mocno mocno!

a wogole (mam nadzieje ze mnie ktos czyta ;p od nas ) dzis mam dzien smutnawy... Dowiedzialam sie calkiem przypadkiem,ze kobietka urodzila u nas w szpitalu i dzieciatko umarlo :( Tzn. rodzila 11 godzin i wzieli je na oddzial -tak juz normalnie i po jakims czasie zaczelo sie dziac cos zlego... sciagli wszystkich pediatrow z brzeska i lekarzy od malutkich dzieci, nawet z krk jechali na sygnale...ale oni tez nie mogli nic pomoc... robili sztuczne ddychanie ale nie dalo sie juz uratowac Dzieciatka....okazalo sie ze mialo jakas wade genetyczna serduszka.... i tak mnie to wszystko dobilo... nie znam tej Pani ale bardzo jej wspolczuje... dzis jest 7 miesiecy odkad urodzilam zdrowa Core.... dlatego mysle o tym wszystkim... czlowiek nie zdaje sobie sprawy z pewnych rzeczy dopoki jakos sie onie nie otrze.... strach myslec jak to jest - nosic taka istotke 9 miesiecy pod serduchem, pozniej rodzic w bolach i 11 godz(zreszta nie wazne ile to trwalo)... a pozniej wracac samej do domu....:(

Owiedka dla Izuni z okazji skończenia 7 m-cy :) Teraz emil jest grzeczny... :) ale nie wiem co będzie jak przyjdzie pora spania. Co do lekarza, to nie ufam temu na kase chorych w ogóle. Tak sobie pomyślałam, że faktycznie chyba porobie mu badania, bo ja od wieku niemowlęcego miałam problemy z anemią. Pojawia sie i znika i tak cały czas musze pilnować wyników. Może on też ma słabe wyniki i dlatego się tak zachowuje... ale mam nadzieje, ze wszystko jest ok i niepotrzebnie sie martwie :D Pozdrawiam....

Owiedka to bardzo smutne co sie wydarzyło w tym szpitalu.... :( Lece, bo juz piszczy.... :(

wiecie co? już nie daje rady jakieś 30 min temu zaczął płakać i się drze, a ja jestem bezsilna.... położyłam go spać, nie chce stoi w łóżeczku i beczy, a ciągle ziewa... uspokaja sie na jakieś 5 sekund, teraz tez stoi przy mnie i krzyczy... :( na rękach nie chce, siedzieć nie chce, przy staniu też beczy.... co ja mam zrobić? mam już wszystkiego dość.... :( mieliśmy nna 11 iść do kumpeli na kawe, ale jak ja z nim pójde, jak on tylko krzyczy.... Ale się Wam wyżalam....

tak sobie pomyślałam, ze chyba zadzwonie dzisiaj do teściowej, nie pytając M i poprosze, żeby została z malym chociaż godzinke, jak bedzie miala czas oczywiście. Sobie trochę byśmy odpoczeli :D ale ona też kobi6ta zapracowana wiec nie wiem... Moja mama mówiła, zebyśmy dali im jutro Myszolka na cały dzień, ale nie wiem czy to dobry pomysl rozstać sie z nim na tak długo... poza tym nie wiem czy ktoś z nim wytrzyma :D ja tylko o sobie.... Co u Was?

nastała chwila ciszy... moze jednak pójdziemy na kawę :D Evi Olek też miał takie niespokojne okresy? Emil zawsze był bardzo spokojny i nie wiem co mu teraz odbija.... mam nadzieję, ze to minie.... :P

mam do was pytanie bo macie to juz za soba. moim problemem jest to ze ja czesto wyszukuje sobie choroby itd. w piatek ide na usg dopochwowe ale jakos boje sie. ciagle przegladam jakies strony bo teraz jakos wklepalam sobie do glowy ze skoro nie bola mnie wcale piersi nie jestem wcale senna a wrecz przeciwnie mam z tym problemy to ze skoro nie mam typowych objawow to cos jest nie tak. czy ciaza moze przebiegac bezobjawowo??