Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdziaa83

Dwie Kreski na teście - termin kwiecień 2008!

Polecane posty

Hej, dawno mnie tu nie było. Latam po sklepach budowlanych i odwiedzam znajomych bo nareszcie się czuję ok :). Mam już łóżeczko, duże 140x70, kupię tylko nowy materacyk. Wózka nie mam zamiaru kupować, ponoć jakiś dostanę- będzie stał w garażu. Ja na 4 piętro żadnego nie taszczę, choćby i 4kg ważył. Poluję na chusty wiązane na allegro (chcę kupić używaną poniżej 200zł). Dużo ubranek dostanę od rodzinki i znajomych. Mam zamiar kupić leżaczek z wibracjami. Karuzelę chyba pożyczę od koleżanki jak je córa wyrośnie. Ogólnie jestem za wydawaniem jak najmniejszej ilości kasy. Raz że nie mam jej dużo (chwilowo nie pracuję i nie studiuję) a po drugie wolę dać np. na fundację pomagającą ratować konie i inne zwierzaki lub na rehabilitację jakiegoś dziecka. I tak wydaję zamiast na piwo i imprezy to na pomoc komuś. Może jak dorosnę to zmienię zdanie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi, nie martw się tym, że Maluch sie nie rusza. Mój też ożywia sie bardzo nieregularnie, a najczęściej wieczorami i w nocy, a zatem wiem o tym tylko wtedy, gdy starszy synek mnie obudzi.Twoje dziecko sie tusza nawet, gdy Ty tego nie czujesz, więc nie przejmuj się :) Alex, co do filmów... Ja bardzo lubię Kieślowskiego, (\"czerwony\" to mój naj)ale to nie kinoteka na ciążę.Co do innych... Nie wiem, czy oglądałaś \"stalowe Magnolie\", Frankie i Johny\", albo\"plac Waszyngtona\". pewnie tak, ale ja uwielbiam do tych filmów wracać. Tak w ogóle, to sorry, ze szybciej o tym nie napisałam, oczywiście planowałam, ale z nadmiaru wątków wyleciało mi to z głowy. Co do szpitali, to powiem wam, ze ja nie mam przynajmniej dylematu. Opinie o moim są rożne, zresztą ja też w ankiecie \"rodzić po ludzku\" też nie szczędziłam mu krytycznych uwag, ale jest blisko mojego domu (ok. 1 km, jakieś 300 metrów od rodziców i 350m od teściowej), mój gin jest w nim ordynatorem, poza tym nie mam wątpliwości co do fachowości lekarzy, których ponadto znam trochę dzięki pracy. Ale położne i pielęgniary są paskudne, lubują sie w upokarzaniu i tak się zastanawiam, czy mimo cc nie \"wykupić\" sobie położnej , bo u nas jest taka opcja.... W ogóle, to ja z kolei - tak jak Isa majówką - ja się boję, aby poród mnie nie zastał w Święta, między innymi z tych samych względów :). Zresztą nigdy z bólami nie jechałam do szpitala, byłam przyjęta przed datą, którą sami z mężem wybraliśmy na narodziny naszego synka i tego tez sie trochę obawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi, \" w oczekiwaniu na dziecko\" jest super, w pierwszej ciąży niemal sie z nią nie rozstawałam (teraz to inaczej, ale tez do niej zaglądam). Wszystkie dylematy potrafią autorzy rozwiązać, uspokoić. Polecam każdej przyszłej mamie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agoosiaa - chodziło mi o to że jesli ten szpital jest ok i będziesz czuła się bezpieczniej to warto jechać te 20 km to nie jest tak daleko :) i szybciutko minie a poród w \"przyjaznej\" atmosferze jest bezcenny :) właśnei dlatego też zmieniłam szpital przy synku rodziłąm na Polnej (moze znasz) a teraz rodze w mniej znanym na Lutyckiej. Zasięgnij opini osób, które tam rodziły ja zrobiłam taki wywiad jak szukałam gina i mam takiego, który pracuje w tym szpitalu Pigi15 ja też wczoraj czułam słabsze ruchy ale czułam a dziecko czasem ma takie \" dni\" mniejszej aktywności. Ta książka jest super :) i warto przeczytać zanim maluszek się urodzi bo potem moze nie być czasu :D Aniu_śl na pomarańczki NIE ZWRACAMY uwagi bo niewarto to ja CC leżaczek super sprawa mały do teraz z niego korzysta, karuzeli nie miałam a matą było średnie zainteresowanie lepszy był koc z prześcieradłem i na tym miał zabawki ale to jak już siedział :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a na ten leżaczek z wibracjami to od kiedy mozna dzieciątko posadzic/polozyc..? czy od samego początku...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia 78
cześć dziewczyny ledwo Was znalazłam ,to komputer cos nawalił,ale juz jest dobrze.Czy któras moze mi cos doradzic mam podwyższony cukier po obciążeni 50mg glukozy po godzinie mam 169 szukałam czegos w necie ale nic konkretnego ni znalazłam mam za 2 dni powtórzyć badanie.Troche sie boje.ja narazie nic nie kupuje dla dzidziusia,poczekam na końcówke .Poprzednim razem dostałam tyle ciuszków od znajomych kazdy coś przyniósł jak przyszedł dzidzie zobaczyć.pozrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia 78
a czy ja też jestem widoczna na pomarańczowo jeśli tak to jak to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marysia: na górze strony znajdziesz napis PREFERENCJE kliknij i potem dalej zgodnie z instrukcją to łatwe będziesz sie martwiła jak powtórzysz badanie,moje laboratorium ostatnio chrzaniło badania dot.poziomu cukru...może też u ciebie coś zrobili źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia 78
dzięki spróbuje to zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny!ale mialam noc cala mnie bolalo podbrzusze brzuch sama nie wiem najgorzej to jak oddychalam wzielam dwie no-spy i jakos przetrwalam do rana leze w lozeczku . Dzieki dziewczyny za odpowiedzi uspokoilyscie mnie ja jestem straszna panikara najlepiej to bym spedzala cale dnie i noce blisko lekarza:)wtedy bylabym zdrowa A co do ksiazki to wiem ze jest fajna bo tez ja mam. Aniu siadaj i pisz z nami juz jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex, ja teraz też oglądam dużo filmów. (nadrabiam zaległości;) ) mogę ci polecić te, co oglądałam w ostatnim czasie. to są takie lekkie, babskie filmy. nie mogę oglądać sensacyjnych w ciąży, za bardzo mi potem przyśpiesza bicie serca. plac waszyngtona, wielki podryw, szepty aniołow, wiatr, elizabeth komedie : starsza pani musi zniknąć, nieostry dyżur,klatka dla ptaków obejrzałam też : tess, pożegnanie z afryką, dom dusz - ale te były bardzo smutne. nie polecam, jeśli nie chcesz się wzruszać za bardzo. tyle pamiętam:) a przede mną jeszcze 3 filmy : władza, namiętność, zbrodnia - z m.pfeiffer , cotton club - z r.gere, wyśnione życie aniołów - kino francuskie. w grudniu wchodzi na ekrany kinowe film \"miłość w czasach zarazy\". czytałam niedawno książkę (marqueza) , polecam. a ja już nie mogę doczekać się filmu. oby mnie nie rozczarował.. czasem tak niestety jest z tymi ekranizacjami..:( pozdrawiam wszystkie ciężarówki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam ostanio takiego lenia i tez tylko filmy oglądam ale nic to jeszcze tylko 4 miesiące i czas lenistwa sie skończy teraz lece na zakupy aczkolwiek barzo mi się nie chce miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jesli ktos lubi filmy wojenne to moge polecic bardzo lubie takie filmy ,nie to ze lubie jak leje sie krew strumieniami:)ale lubie takie filmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki:) Ja żadnych filmów polecić niestety nie mogę, bo żaden ze mnie kinoman... nie mam czasu. Jak już mam oglądać to lubię te animowane typu: Shrek, Gdzie jest Nemo, Madagaskar itp. Ale w pierwszej kolejności słucham muzyki, jak mam tylko możliwość (np jestem sama w domu) włączam moją ulubioną Alicję Keys, albo Katie Melua i relaksuję się nieziemsko:) Dziś urwałam się z pracy zdefraudować trochę kaski:) Kupiłam sobie na ryneczku kilka tuniczek i bolerko wiązane pod piersiami:) Już na całego będe światu pokazywać brzuszek:D Oki, zmykam teraz do pracki, życząc Wam udanego i słonecznego dzionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie wrocilam od lakarza mam lezec i brac 3razy dziennie no-spe i zelazo( i znowu te leki szok)tetno dzidziusia prawidlowe lekarz chcial mi dac skierowanie do szpitala ale ja obiecalam ze bede lezec w domu i do tego troszke mi sie pogoszyla morfologia kazal mi jesc watrobke i takie tam .JEST MI SMUTNO:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigi15❤️ uszy do góry,czasami jest trochę pod górkę ale maluch ci wszystkie niedogodności wynagrodzi za kilka miesięcy...a teraz zmykaj do łóżeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigi, wszystko będzie dobrze, uszy do góry:) Wiecie co? Ja mam jakiś pozytywnie zakręcony tydzień... Nagle wszystkie problemy zaczęły się rozwiązywać jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki:) Naprawdę... dziś zaczęłam odczuwać wewnętrzny spokój, przestałam się bać o jutro... Co prawda problemy zacząły się rozwiązywać co nie oznacza że się rozwiązały, ale jakiś wewnętrzny głos mi mówi, że to tylko kwestia czasu:) To co piszę ma związek z tym upiorem z przeszłości, o którym wam pisałam na początku listopada... Oby wszystko dobrze się skończyło jeszcze przed porodem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Pigi nie martw się rób co każe lekarz, sama widziałaś wiele z nas miało już jakies przejścia i było potem ok...a z tą wątróbką to śmiesznie bo ja słyszałam zeby jej zbytnio nie wcinać bo to podroby i cos tam, ale widocznie to zależy skoro lekarz Ci kazał...więc wcinaj:) a ja czuję się dobrze, choć mama mówi że jakos źle dzis wyglądam...przespałam się teraz z godzinke..a w ogole to musze powoli rozejrzeć się za ciuszkami ciążowymi...bo coś czuję że mi w spodniach guzik przy siadaniu przeszkadza:) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ogarnęłam cały dom, mały śpi, obiad przygotowany nawet zdążyłam się wykąpać :) a teraz zagladam do was z filmami nie pomogę ostatnio usypiam razem z synkiem o 19:30 a dobrego filmu obejrzanego na spokojnie to już nie pamiętam :( ale tak cicho licze, że jak dzieci mi odrosną to wszystko nadrobie ..... Znalazłąm wreszcie śliczne meble do pokoju dzieciecego co prawda nei są typowo \"dziecięce ale z pewnościa posłużą kilkanaście najbliźszych lat a i cena nie wygórowana także się cieszę. Mam już firanki co prawda jeszcze w sklepie ale tak myślę, że jak będzie przypływ gotówki przed świętami to dorzucimy maluchom jeszcze dywanik z kubusiem puchatkiem :) a co jak szaleć to szaleć.............. niech się dzieci cieszą :) Ola31 cieszę się, że zaczynacie wychodzić na prostą ja czasem też tak ma, że życie rozwiazuje za mnie niektóre problemy :) a przynajmniej mam takie wrażenie........ Pigi15 a ty odpoczywaj i będzie dobrze teraz mamy już z górki i będzie łatwiej ten najgorszy czas już minął a wyniki często są dużo gorsze w ciąży popatrz na tą moją cytologię to też pewnie wynik ciąży także jak piszą dziewczyny uszy do góry!!!!!!!!! Pigi15 mój mąż też jest ulubieńcem filmów wojennych :) a ja niestety troche mniej :) Marysia78 dobrze doczytałąm masz już jednego malucha?? a z cukrem niestety ci nie pomoge :( adamisia ja sadzałam Krzysia na nim od ok 3m i nie za długo potem już coraz więcej w sumie przestał się nim interesować jak zaczął raczkować jak miał 7,5m ale teraz to znowu przebój jak ogląda bajkę :) to sobie na nim leży i wcina np. chrupki :) wiem że niektóre dziewczyny wykorzystywały go również do karmienia ja parę razy dawałam mu jedzonko ale jak jeszcze sam nie siedział :) potem miał już krzesełko do karmienia. Bardzo przydatne jeśli musisz np zrobić obiad a nie masz gdzie położyć malucha a do tego włożysz i leży przyglądając się tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to jest ten leżaczek z wibracjami :) ? Pierwsze słyszę, a tak swoją drogą, to zobaczcie jakie cuda teraz są dla dzieci ... za naszych czasów hitem była chińska sukienka hahah ;) Ja jestem pochłonięta tą książką - naprawdę polecam - jest tam wiele odpowiedzi, na nurtujące nas pytania Faktycznie są jeszcze dwa tomy , \" Pierwszy rok życia dziecka\" i \" Drugi i trzeci rok życia dziecka\" ?(potem chyba też je kupię) idę gotować zupę wątróbkową, bo coś mam na nią smaka ;) Ola - super, że u Ciebie wszystko na dobrej drodze Pigi - ja też dostałam żelazo dodatkowo, bo trochę mi się hemoglobina pogorszyła. Lekarz pow. że to się bardzo często zdarza, bo właśnie teraz nasze Maluszki dużo go potrzebują i dlatego u nas się pogarsza krew. I tak jest podobno ze wszystkim, dziecko zabiera wszystko to co mu potrzeba, najwyżej matce zabraknie ;) Anemii jeszcze nie mamy, więc nie ma się co na zapas stresować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isa- nie przesadzaj z ta watrobka bo co z uzo to nie zdrowo . J a niestety za bardzo nie lubie watrobki nadrobie to orzechami,pietruszka,pistacjami sokiem z burakow za ktorym tez nie przepadam ale musze sie skusic Ja juz wczessnie kupilam sobie 2 pry spodni z pasem ciazowym i bardzo je lubie bo ladnie jest widoczny w nich brzuszek Zapomnialam ktora z Was pisala ze maz jej lubi ogladac filmy wojenne ale polecaM,,JENCY,, STAR FILM ALE SUPER musze kupic cos dla chrzesniaka ktory ma 3latka i wszystko ma na mikolajki macie jakis pomysl? A dla meza kupie male buciki w takim kolorze jakim nosza dziew. lub chl.na mikolajki co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja- dziękuje za filmy, na pewno skorzystam z twojej listy! ola- super, że wszystko się układa, od razu lepiej czyta sie takie wypowiedzi! pigi- widzisz ja tez mam leżeć, brać nospe i żelazo, bo mam anemie, więc Cię rozumiem. Warto trochę poleżeć, jeść zdrowo, bo u mnie wyniki są lepsze, więc u Ciebie też tak na pewno będzie. Co do wątróbki, to też słyszałam, żeby nie przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj, ale mnie poniosło z tą zupą ... miałam na myśli żołądki !!! a nie wątróbki. Z wątróbek to chyba nawet nie da się zupy zrobić :) Właśnie ją wcinam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja tradycyjnie wieczorem, bo dziś już byłam normalnie w pracy, zresztą w ogóle tak zalatana jestem każdego dnia, ze na nic nie mam czasu. Pierwszą ciążę pod tym względem miałam spokojniejszą, choć nie ma to też dobre swoje strony, przynajmniej nie mam teraz czasu na zamartwianie się zbyteczne. Pigi, dlaczego lekarz od razu chciał Cię położyć do szpitala? Lekami sie nie martw, to, co bierzesz, to żadne leki, chciałabym tylko takie mieć na sumieniu i to w takim okresie ciąży. Najważniejsze jednak oszczędzaj się, uważaj na siebie i na Maluszka. Co do prezentów mikołajkowych, to ja mam już kupione dla dzieci z rodziny, przy czym najbardziej zbliżone wiekiem do trzylatka, o którego pytałaś jest moje dziecko (ma 25 miesięcy). Kupiliśmy dla niego taką dużą koparkę; nie jest to nic nadzwyczajnego, ale już nie mam pomysłu. Zwykle kupowaliśmy mu jakieś zabawki edukacyjne z Fisher Price, ale mam wrażenie, ze one już nie wzbudzają entuzjazmu z moim synku: z niego jest zapalony informatyk i samochodziarz. Na Gwiazdkę mam fajny pomysł, ale zobaczymy, czy uda mi sie go zrealizować, więc na razie nie piszę o nim... od moich rodziców Szymuś dostanie jako \"od Mikołaja\" rowerek trzykołowy (ale taki prosty plastikowy, to będzie i tak jego drugi), od reszty rodziny nie wiem, no i pewnie mnie Mikołaj będzie musiał spotkać w pociągu, bo akurat 6 grudnia będę wracała z Warszawy. Powiem Wam, ze z tymi zabawkami dla dzieci to \"trzy światy\"; moje dziecko ma ich dużo, za dużo, ale to dlatego, ze ciągle dostaje jakieś prezenty. Cały swój pokój ma w zabawkach i w salonie też zresztą; stolarz, który nam robi schody (i zrobić ich coś nie może) będzie musiał mi tez półki dorobić do dziecięcego pokoju , bo już braknie miejsca właśnie na zabawki! Minimisia, a jak jest u Ciebie i jakie meble i gdzie widziałaś do dziecięcego pokoju? Isa, książka jest fajna, ja tez mam pozostałe części, ale ta \"w oczekiwaniu na dziecko najfajniejsza\". W pozostałych częściach przeważa generalnie formuła \"skontaktuj się z lekarzem\". Ali-cja mamy podobne filmy, które nam sie podobają \"Pożegnanie z Afryką\", \"Plac Waszyngtona\", tez chciałabym zobaczyć tę \"miłość w czasach zarazy\", planuje męża wyciągnąć do kina. Póki byliśmy sami, to niemal co tydzień chodziliśmy do kina, teraz rzadko, ale brakuje mi tego. Ola 31, cieszę się, ze u Ciebie wszystko sie zaczęło układać. Co do ciuchów ciążowych, to ja też chodzę już w bluzkach z poprzedniej ciąży, spodniach i swetrach, które teraz dokupiłam i pokazuję mój brzuszek (choć ciągle mały) światu. Kończę teraz, zmęczona dziś coś jestem, w pracy miałam zwariowany dzień (koniec roku sie zbliża) i jeszcze wzięłam decyzje do napisania do domu. Zarekwiriowałam mężowi kompa, wiec będę tu do Was jeszcze zaglądała, na tyle ile dam radę wysiedzieć, ale teraz i to chyba zmienię. Dostałam dziś bowiem slużbowego laptopa i chyba powinnam na nim pisać, tym bardziej, ze nie mam na nim neta (więc to, co napiszę do pracy nie wyparuje z niego), no i nie będę mężowi blokowała kompa. Wiecie co, chyba trochę zmęczona jestem. Nie mogę sie doczekać, aż wrócę z tych Dębów, może wtedy poczuje dopiero, że zbliżają się Święta, choć znowu przez kolejny weekend zostanę sama, bo mój mąż jedzie ze znajomymi z pracy na narty ( pracodawca im to funduje), a po Nowym Roku, to w ogóle mają wyjazd do Czech organizowany przez Centralę. U mnie to nigdy nic nie organizują, ale co robić.... Zresztą i tak na narty w tym roku szczególnie bym nie pojechała :) Trzymajcie się ciepło, przesyłam buziaczki :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Przed chwilą wróciliśmy zmarznięci do domu, mojemu tacie nawalił samochód...ma 2 tygodnie!! Okazało się że chyba nie wyłączył świateł i rozładował się akumulator ale nie dało sie doładować z naszego i tzeba bylo wzywać assistance, ale juz w domu, po obiedzie i ogrzani troszke. co do wyników to wkrótce muszę zrobić i zobaczymy co tam słychać u mojej krwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do dzieci i zabawek to słyszałam że dobrym pomysłem jest chowanie co jakiś czas kilku i danie ich np za 2 m-ce..zabawa zaczyna się od początku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agoosiu, ja tak robię i to faktycznie pomaga! Współczuję sytuacji z samochodem, napij sie koniecznie gorącej herbaty z cytryną (ja to nawet miód dodaje). Marysiu, w przypadku cukru Ci nie pomogę, ale słyszałam, ze dla kobiet ciężarnych normy są podwyższone. Moja szwagierka miała podobną sytuację, jak odebrała wyniki, to tak płakała, że ledwo do lekarza doszła, a okazało się, ze wszystko jest OK. Ale ja sie na tym naprawdę nie znam. Jednak nie zamartwiaj się z bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysiczka, ja na narty też się nie wybieram;) , choć w tamtym sezonie mąż skompletował mi cały sprzęt, zebym wreszcie mogła z nim pojechać. nie było okazji, bo i zima była dość kiepska. więc sprzęcik sobie jeszcze poczeka:) wybieracie się na ten film jeszcze przed świętami? bo my tak. wymienimy się koniecznie wrażeniami:) ach! muszę wam powiedzieć, że dziś po południu poczułam się prawdziwie szczęśliwa. otóż dzidziuś tak się ruszał, że czuć było pod ręką i WIDAĆ falę przechodzącą przez prawą stronę brzuszka. to był dla mnie naprawde wyjątkowy prezent, bo tak, jak wam pisałam, przez 2 dni nie czułam kompletnie nic... aż tu nagle! i to jeszcze jak!! alex, pigi - to my tak trochę na tym samym wózku jedziemy. wszystkie leżymy, zażywamy magnez, nospę i żelazo;) trzymajcie się ! pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×