Moze sie udalo??? jeszcze tydzien czekania

taka jedna witaj Dopisz sie do tabelki STARACZKI NICK............WIEK.... MIASTO..........CYKL.......przewidywana@ zuzia23...........23.........Niemcy...........2......... .26.08.07 110581 (Gosia)..26.....UK/Basingstoke.....7..........24.08.07 Louisa.............30......3miasto.............2....... ...31.08.07 smutna_lala.......26...... śląskie.............2............26.08.07 Mika23.............23......lubelskie............1....... ....26.08.07 misia/27/........27.........lubuskie...........8........ . .26.08.07 PRZYSZŁE MAMUSIE NICK..............WIEK......MIASTO..........TC ..........PLEC fressia...........27.........wielkopolska.....5......... ....? Louisa- i jeszcze ze dziecko bedzie nosilo imie wyspy lub miasta , hehe :D :D :D

Taka jedna - skopiuj tabelkę z poprzedniej strony i dopisz swoją linię z nickiem, wiekiem, miastem, cyklem starań i terminem @ ;) Misia - bo zawsze jest raźniej w grupie :)

duzo czytalam zeby po stosunku przez pol godziny nie isc na kibelek, a dla mnie jest to wrecz niemozliwe, poleze 5 gora 10minut i biegam do kibelka siusiu :O

zuzia - a jescze lepiej - że od razu dostanie tam obywatelstwo :D

to ja do Polski jade :P

Albo że się czeka na lepsze becikowe i dłuższy urlop macierzyński i płatny wychowawczy :)) Ale mam głupawkę jakąś. To pewnie z radości że się @ skończyła i kolejna szansa przed nami :DD

jesteście niemożliwe zuzia może spróbuj iść na chwile przed stosunkiem a później rób świece i leż z poduszka pod tyłkiem

Sorki Dziwczyny, bez zlosci to pisze, ale przylacze sie do Mam juz majacych Dzieci. Dzieki. Gosia- moze troszke mniej jadu.

suzi - zostań!! Przecież te złośliwości nie były do Ciebie!! Zostań! Ja myślę, że możesz nam udzielić kilku cennych rad :)

suzi- no cos ty!! Juz wczesniej pisalysmy na ten temat. Spojrz np. na temat topiku, zalozylam go w trakcie czekania na okres. Zalozmy ze by mi sie udalo, cieszylabym sie bardzo ale nie wymadrzalabym przy was, ze mi udalo sie za pierwszym razem i dokaldnie wiem jak \"to sie robi\" nie zostawiaj nas :O Gosia, wlasnie pisala o takich ktorym sie \"odrazu\" udalo i sie wymadrzaja

Ja też nie odebrałam tu nic złośliwego

suzi - wracaj tu szyblo :)) Potrzebujemy także Twoich zaciśniętych kciuków:))) Dziewczyny, a robiłyście sobie te wszystkie badania zalecane przed zajściem? DOkładną morfologię, USG, cukier, poziom hormonów, toksoplazmozę, cytomegalię, rożyczkę, ewent. szczepienie WZW B ? Bo ja miałam w planie, ale ceny badań bez skierowania są spore, a od września mam ubezpieczenie, które to pokrywa, więc czekam...

suzi- nie opuszczaj nas, na poprzedniej stronie wyjasnilam ci wszystko. daj spokoj. nie chcialam cie urazic. zle mnie zrozumialas.ja tylko opisalam jakas sytuacje. teraz bedzie przeze mnie, wcale nie jestem wredna, tylko czasem palne bez zastanowienia. suzi, potrzebna nam jest tak adoswiadczona kolezanka jak ty, a kogo mamy pytac sie o rasy. kurde teraz wszyscy beda na mnei zli:(:(:(

swietnie, to narozrabialam teraz nikt nie bedzie sie odzywal:( co do badan, to ja zrobilam zupelnie przypadkowo na toksoplazmoze i cos jeszcze, nie pamietam, ale te dwa badania kosztowaly mnie 150zl, w sumie to uwazam ze duzo.no ale coz. wiecej badan sobie nie robie, bo to tylko w paranoje mozna popasc. przykro mi ze przeze mnie suzi poszla sobie, ale ja na prawde nie mialam jej na mysli ani nic zlego, myslalam nawet ze na kawe sie z nia spotkam, bo blisko siebie mieszkamy, ale coz, teraz to juz po fakcie. i nie uwazam zeby moja wypowiedz jadem jakims zalatywala:( teraz to juz mi sie odechcialo pisac wogole. takie glupie nieporozumieinia wychodza.

Kurcze glupio wyszlo, po prostu czuje, ze nasze problemy sa nieco inne:( A poza tym- to taka luzna uwaga- denerwuje mnie potwornie tlumaczenie sie i czucie sie winna na tym forum za to, ze udalo mi sie zajsc w ciaze i to 2 razy od razu!Czemu mam sie czuc winna? Boje sie kogokolwiek urazic bo wiem, ze niektorzy sa przewrazliwieni na tym punkcie! W ogole denerwuje mnie to, ze mam sie czuc winna za to, ze jestem szczupla albo ladna! Zawsze znajdzie sie jakis zawistny czlowiek, ktory cie zmiesza z blotem, ze cos ci wyszlo albo, ze ci bozia wiecej urody dala!To jest chore. To nie bylo do nikogo konkretnego, tylko mnie to boli ogolnie.

suzi - zawsze są tacy ludzie, którym coś nie pasuje, którzy mają wiecznie pretensje, którzy wpędzają innych w doły wtapiając w nich jakieś poczucia winy. Sztuka być ponad to i nie brać tego do siebie. I nikt tu broń Boże nie ma do Ciebie pretensji że zaszłać w ciąże od razu!! Myślę, że Gosia miała na myśli dziewczyny, które zaszły w ciążę od razu a potem dawały rady w stylu - \"tak sie eni robi, trzeba tak! Co Ty tam wiesz, tak to nigdy Ci się nie uda...\" Jednym wychodzi od razu innym nie. Po prostu chyba my - te którym się nie udaje od razu jesteśmy jakieś takie bardziej wrażliwe na te cenne uwagi tych niby doświadczonych. A ludzie są często zawistni - czemu ktoś ma mieć lepiej niż oni? Tak jużn iestety jest :( Suzi - ja Ci gratuluję i czekam na rady - jak przetrwać pierwsze miesiące ciąży - bo w tym masz doświadczenie spore :) I zostań z nami - bo nam tu fajnie z Tobą :) Gosia - odzywamy sie odzywamy :) Ja tylko jestem już tak głodna że szukam wokól co tu skubnąć zanim do domu dotrę. A jedyna rada teraz - musisz się spotkać z suzi i iść na kawkę :)))))

ja tylko zazdroszcze ci, ale w pozytywnym slowa tego znaczeniu, ze ci sie tak udaje, tylko pogratulowac zdrowia i meza;) ja nigdy nie bylam zawistna i takich ludzi tez nie lubie, jesli komus sie wiedzie dobrze, to ja zawsze uwazam ze fajnie i gratuluje takim ludziom, ale to tez motywuje, ze my tez tak mozemy i nic na przeszkodzie nie stoi:) nie rozumiem, czemu masz sie czuc winna, powinnas skakac do nieba, ze ci sie udalo. szkoda mi tych wszystkich mlodych dziewczyn, ze tak ciezko im niektorym zajsc. ale chyba to jest coraz powszechniejszy problem i to mnie przeraza, ze wszystko co nas otacza, ze co jemy powietrze, wszystko jest coraz bardziej brudne, skazone, nafaszerowane jakas chemia, ze to bedzie sie poglebialo i poglebialo. az za iles tam tysiecy moze nawet mnie, nie bedzie ludzie, bo ne beda mogli sie rozmnazac. suzi - podzielam twoje zdanie, a czy ladna czy nie to nie wiem:) ale ja zawsze lubie zadbane osoby, popatrzec sobie na nie bo milo sie obi:) a w sumie skoro tak ci sie udalo za pierwszym razem, moze powiesz nam np co robisz w zyciu, ze taka zdrwa jestes?:)

Dziewczyny nie ma co sie denerwowac pamietajcie ze staramy sie o dzidzie a nerwy napewno nikomu nie pomoga co do badan to poza cytologia i wymazem czy sa jakies zarazki nic nie robilam lykam folik kocham sie w mezem i czekam

STARACZKI NICK............WIEK.... MIASTO..........CYKL.......przewidywana@ zuzia23...........23.........Niemcy...........2......... .26.08.07 110581 (Gosia)..26.....UK/Basingstoke.....7..........24.08.07 Louisa.............30......3miasto............. ..2.........31.08.07 smutna_lala.......26...... śląskie.............2............26.08.07 Mika23.............23......lubelskie............1....... ....26.08.07 misia/27/........27.........lubuskie.............8...... ......26.08.07 suzi_quatro......28........UK/Aldershot....3.........13. 08.07 PRZYSZŁE MAMUSIE NICK..............WIEK......MIASTO..........TC ..........PLEC fressia...........27.........wielkopolska.....5......... ....? a ja juz nic nie rozumiem przeciez suzi pisze w tabelce ze to jej 3 cykl staran ... a potem ze jej za pierwszym razem sie udaje,wezcie mi wytlumaczcie bo naprawde to niezrozumiale jest.tak samo pisze ze jest w ciazy a @ ma miec 13 sierpnia to jakby byla w ciazy to jeszcze raczej o tym niewie ...a jak jest to czemu ma termin @ na 13 ego.no understand!!!!!!!!!!!! GOSIA rowna z ciebie babka----nie daj sie tej suzi bo ona jakas roztargniona jest porownujac jej wpisy a wpisy w tabelce,reszta babek tez zreszta jest ok.tylko ta suzi :P

z tymi badaniami, to chyba jak masz jakies powiklania, pewnie jakby doktor cos zaniepokoilo to by powiedzial/la ja np zmiesiac jade do polski. niby prawie dwa cykle w sumie mam na sarania, ale jesli sie nie uda bede miala nadzerke wymranana, juz na wszelkiw ypadek sie zapisalam:( bedzie bolalo:( bo mam ten problem juz od bardzo dawna, i nie daje sie wyleczyc, wiec lekarz mi kazala sie starac a jak nie wyjdzie to wymrozimy nastepnym razem jak bede, i potem 3 tygodnie bez seksu, nie wiem jak ja to wytrzymam. zobaczymy, mam nazdzieje ze organizm moj sie przestraszy i zaciazuje sie;)

no na \"chwilę\" Was nie można zostawić;) słuchajcie- Suzi wracać, Gosia- nie czuć się winna, no undrstand- z tego co wiem Suzi ma już synka więc POPRZEDNIM RAZEM udało jej się od razu, a wszystkie- kurna cisza i spokój na fajnym topicu ma być i już!!! Ja cały dzień w locie, najpierw z siostrzeńcami na basenie, potem próba, teraz- albo basen albo wyjście na piffko... w ostateczności wanna;) wiecie co- pogoda mnie dobija, śpię na stojąco, dziś nawet śpiewać nie umiałam:( nadal nie mam śluzu płodnego (12 dc), a On sie już nie odzywa chyba na amen;( widzimy się w czwartek ale już chyba będzie czysto koleżeńsko... eh... życie... w czwartek śmigam do ginekologa... a Wy mi sie tu nie kłócić i już bo potrzebuję Waszego wsparcia:) pzdr ciepło:)

na temat badań: robiłam jakoś... pod koniec poprzedniego roku cytomegalię, toksoplazmozę i różyczkę- ta ostatnia \"wporzo\" bo byłam szczepiona (wolałam się upewnić), resztę nie... dziwne to, bo po 1: pracuję w oświacie więc mam kontakt z dziećmi a tą wredną cytomegalię ma 80% ludzi... a po 2-tokso: mój Były miał 2 koty, spały z nami, czyściłam im kuwetę- byłam pewna, że się uodporniłam... a tu zonk... lekarz powiedział ze widocznie mam... silny organizm.. i już być może od tamtego czasu już się coś zmieniło... eh... wtedy nawet folik łykałam...

Pobudka, wstawać!! :) Mam nadzieję, że sytuacja na topiku się uspokoiła i żadna stąd nie odejdzie :) Ja ostatnio jestem jakaś przemęczona, jak mam okazję to zasypiam :) Wczoraj mąż chciał przytulanki a ja zasnęłam :/ I jak tu ma być z tego dzidzia? :) A gdzie się podziała fressia? :) Miłego dnia!!

witajcie:) u mnie się zbliża owu... tylko co z tego;( za 2 tygodnie będziecie tu razem cieszyć się z dwóch kresek... eh... szkoda gadać... przykro mi, że sie te moje starania skończyły... idę se kawę zrobić... miłego dnia i pzdr ciepło:)

cześć dziewczyny mamy ładny dzień mam nadzieje że humory również

smutna nie łam sie będzie dobrze nie teraz to za miesiąc ale wszystko się ułoży

smutna - te Twoje starania się wcale nie skończyły tylko są odłożone na trochę później :) Aż się wszystko poprawi :) Pamiętaj, że po pochmurnych i ciężkich dniach zawsze wychodzi słońce :) I dla Ciebie ono wyjdzie! Chwal się lepiej gdzie nad to morze jedziesz :)))) Misia - mamy ładny dzień, ale co z tego jak trzeba w pracy siedzieć :(( I jak ja się mam opalić? Jak w weekendy pogoda się psuje :(

jadę do Sarbinowa... niedaleko Mielna... śliczne małe miasteczko, cisza, spokój, 200 metrów do plaży... rodzinnie (mama, siostra z reszta bandy) jeździmy tam już od 5 czy 6 lat... bardzo się cieszę... oby tylko pogoda dopisała:) mogę jeszcze pojojcyć?? Ile tak mniej więcej miałyście lat, kiedy spotkałyście Miłość Swojego Życia?? pzdr ciepło:)

Louisa dokładnie wiem o czym mówisz ja tez w pracy siedze a papierów wkoło nie ubywa dobrze że jest ten internet ale pracuje do 15.00 a potem obiadek i na słoneczko

smutna - wiem gdzie to :))) Byłam tam raz w młodości z rodzicami :)) Sarbinowo, Chłopy, latarnia w Gąskach :))) Fajnie tam - spokojnie :))) Byliśmy tam pod namiotem i takiej burzy, jaka tam była - to chyba nigdy nie przeżyłam :)) A co do pytania kiedy poznałam Miłość mojego życia? Króciutko przed moimi 26 urodzinkami. A po prawie 4 latach wzieliśmy ślub - w maju :)) Misia - no to masz 1.5 godziny więcej na łapanie słońca :)) Szkoda, że nie można wziąć komputerka i papierków na plażę i tam pracować hihi :)