Kącik Warszawianek i nie tylko

Sami jubilaci a moje urodziny dopiero w styczniu. :(

Nelka masz ode mnie na pocieszenie...moje w końcu grudnia dopiero..ale + jest, że jeszcze o ten czas jesteśmy wciąż młodsze o rok...W Twoim wieku nie robi jeszcze różnicy ;)... ale będziemy sie bawić u innych, więc uśmiechnij sie :D:D:D

:) Masz rację. Zawsze to roczek mniej. :)

Nie macie się co martwić, będziemy się bawić przez okrągły rok, przecież każdy pretekst jest dobry... A teraz, może tak mała czarna? Cop Wy na to?

beciu...piszę się na małą czarną...bez dodatków poproszę jak mogę...

Tak szybciutko bo jestem zapracowany: Becia_no jasne ze razem robimy imprę. dla was szanowne panie Szeptaczku - a W Twoim wieku rok robi roznice? .Sądzę zę nie bo jesteś młoda.....:)Pozdrawiam . Zajrze później

Kawa podana, bardzo prosze, czujesz ten rozchodzący się aromat.... A może kawałeczek czekolady, skusisz się? To jest rozkosz...;-)

Beciu...jest wyborna :)...jedną kosteczka nie pogardzę, a a hormon szczęścia się podniesie ;) Dziekuję. Ignis, o wieku nie będziemy dysputować przecież ;) :P Miło mi, że dołączysz do naszego grona imprezowiczów :D Zaszczycisz nasze babskie grono :) Teraz już Ci nie przeszkadzam pracować, jeśli masz wenę...:) A zapewne tak jest :D Miłego popołudnia Ci życzę, licząc, że jeszcze do nas zajrzysz.

Kawkę już popijam. :) Ale za czekoladkę dziękuję. Jestem na diecie bo trzeba troszkę schudnąć. :( Ignis_j - fajnie, że mamy choć jednego faceta w naszym gronie. Pracuj, pracuj. Pracą ludzie się bogacą. :) I zaglądaj do nas.

Nelka...ja też , choć czasem się kusze na cos niewielkiego. W moim przypadku, spadek wagi dość szybko mastępuje. Z czego oczywiście się cieszę. W weekend mam wesele, chciałabym deko zrzucić, tak więc owoce i naturlane jogurty + kawa zastepują wszelkie posiłki :)

Ciesze sie, ze topic odzyl. Juz myslalam, ze wszyscy wyjechaliscie na dlugo oczekiwane urlopy ;) A co do imprez - to kiedys z paczka przyjaciol urzadzalismy sobie Sylwestra w gorach. Co 2 miesiace, przez caly rok. Najpiekniejszy Sylwester byl w maju, chodzilismy sobie pol goli po gorach i bylo bosko ;) Moze wiec urzadzimy sobie wspolne urodziny we wrzesniu, nawet jesli nie kazdy urodzil sie w tym miesiacu? :) pozdrawiam cieplo

A sympatyczne kusicielki ;) zajrzałem do was wcześniej:) Szeptaczku wesele w weekend to dobra okazja na oderwanie sie od codzienności. Poza tym jeśli lubisz tańczyć....(chyba nie ma pań ktore by nielubiły - przynajmniej ja takich nie znam. I poźniej wpadnę na wieczorną herbatkę w milym towarzystwie jeśli któraś z was będzie miała czas na neta. Szeptaczku...?

Kate1>> witaj w naszych skromnych progach Kącika Jeśli wszyscy wyrażą poparcie, to jestem również za :) Wrzesień jest pięknym miesiącem. Jeszcze ciepłym ale już nie letnim. Wieczory skłaniają do wieczornych posiadówek z grzańcem tudziez innym napojem wyskokowym ;) W takim razie jako gospodarz poproszę Cię o małą wizytówkę swojej osoby :) Nasze są kilka postów wcześniej. Pozdrawiam I

Igi (hm...nie masz nic przeciwko skrótkowi ?) tak, uwielbiam tanczyć, rzeczywiście jak większa część płci naszej. Mam ochote zaszaleć, choć nie znam praktycznie nikogo. No młodych, rodziców, a siostra młodej jest moją przyjaciłką. Ale zarówno jest świadkową, tak więc nie spędzimy za wiele czasu ;) Powiadasz o wieczornej herbatce...No cóż, jestem chętna..przygotuję z cytrynka, jesli lubisz...Diewczyny, będę też miała jakąś smakową, np.zurawinową :) mniam, pyszna jest na wieczory...Tak więc do spisania...wieczorkiem. A teraz szklankę wody zaproponowac moge ;) :p

Czyżbym popołudniem wczesnym wszyscy pracowali ? :p:p Ja wpadłam pohulać troche na kafe ;) :) Zaczęło mnie spanie nachodzić....

Moze zapach Cię rozrusza Szeptaczku:)

:) myślisz ?........uhmmmm...rzeczywiście ;)

Muszę się teraz pożegnać z Wami, co nie znaczy, że mnie już nie będzie. Wieczorkiem bedę. Pod warunkiem, że nie będzie kolejki na komputer ;) ......jak nazbiera świeżych wstawimy do wazonu, bedą nam roznosiły piękny zapach...jeszcze lata wciąż...:)

Witaj Szepcie :) Witalam sie z Wami ciut wczesniej, ale wtedy forum spalo, stad moj poprzedni post. Jestem tuz po trzydziestce i zajmuje sie malarstwem, sztuka uzytkowa i buzuteria hand made. Lubie ladna polszczyzne (w ciagu dnia jednak pisze bez znakow diaktrycznych, wiec prosze o wybaczenie - kwestia platformy, niestety ;)), interesuje sie polityka, bardzo lubie czytac. To tyle, na dobry poczatek :) Komu kawy? :)

Kate>> wypiję podgrzewaną jak wrócę ;)...chyba, że ktos zrobi świeżej :) Miło, że jestes z nami :D zaglądaj częściej, jeśli znajdziesz czas... Może wieczorkiem zajrzysz...zapytam o biżuterię :) Teraz już

przyłączam się z popołudniową kawą cały dzien przekładałam dokumenty i nawet na przyjemności czasu nie było:O muszę poczytać o czym się tu gada:)

witaj kariolka :) Ja spadam, trzecia kawa mnie wreszcie troche pobudzila. Zajrze wieczorkiem. Pa!

to i ja powinnam sie przedstawic:) ja jestem z drugiej strony Wisly czyli Ursynow. tu mieszkam i pracuje do pracy mam bardzo blisko wiec nie ma zadnych \"skoków w bok\" polskich znaków często nie używam bo mój komputer dość skomplikowany jest w użyciu;) w domu mam rownowage bab i chłopów co i tak nie sprzyja porządkowi;) a i jestem wodnikiem:) a co do spotow to staram sie probowac wszystkiego:) najchetniej bym zrobila licencje pilota samolotu;) a jak wygram milion w totka to zrobie licencje smiglowca bo latwiej tym zaparkowac;)

kariolka - śmigłowiec to niezła opcja, biorąc pod uwagę te niesamowite korki w Warszawie. Napewno szybciej dorobisz się tego wynalazku, niż nasze miasto obwodnicy i kilku nowych dróg ;) A teraz z innej beczki - co Was rozśmiesza? wywołuje uśmiech albo niepohamowany chichot? bardzo lubię ludzi, którzy mają w sobie taką dzięcięcą radość i nie przejmują się schematami zachowania i myślenia. Dziś na przykład widziałam młodą mamę z wózkiem, która na całe gardło śpiewała swojemu maluchowi \"Bóg sie rooooodzi, moc truuuuuchleeejeee!\". Mam nadzieję, że nie była szalona, tylko po prostu szczęśliwa :)

Jestem...tylko net mi się rozłącza ;)

O witam Cie Szeptaczku:) Ja trochę jeszcze popracowalem , ale juz moge z wami poklikac towarzysko:) A jaki masz net? Bezprzewodowy?

Sorki...napisałam net...ale to chodzi o komp. Wiesza się sie i wyłącza w trakcie :( witam na kawce wieczornej i herbatce :)

Kariolka >> witaj w kąciku:)...I wizytówkę nawet przedstawiłas swoją ;) Tak więc zapraszamy na pogaduchy :) Duchota minęła, ale deszczu ani kropli...Ale dobra pogoda na spacer wieczorny...Choć ja juz nie mam siły. Jeżdziłam rowerkiem, teraz popiszę trochę :)

Moze wiatraczek Ci szwankuje w kompie i zasilacz sie przegrzewa.Moze to byc jedna z przyczyn takiego wyłączania sie.Ja dziś nie jeździlem. JaK dojechalaś do domu , bo ja przyznam juz mam dośc tych remontów. A duszno dziś okropnie..

Kate, docztałam Twój ostatni post o śmiechu...Niezły :D Spontanicznośc nade wszystko. Proste sytuacje potrafią mnie rozbawić do łez. Sytuacja przedstawiona przez Ciebie musiała być komiczna. Nieszablonowe podejście wg mnie jest podstawą. Inaczej człowiek popada w ramki, w których wytyczne z czego winno lub nie wypada się śmiać, ograniczają go. A tak wolna droga :D:D:D:D