Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gonia1987

MŁODZIUTKIE MAMUSIE I PRZYSZŁE MAMUSIE -ZAPRASZAM

Polecane posty

heheh kupowanie wyprawki to chyba najprzyjemniejsza rzecz :P ja juz tez nie moge sie doczekac tylko najpierw musze mamie powiedziec... i jeszcze bede musilala spisac sobie dokladną wyprawke zeby o niczym nie zapomniec, bo jak zacznee oglądac ubranka itd to pewnie zapomne o kilku innych rzeczach;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja codziennie twierdziłam że wszytko a jak sie budziłam to kochanie wiesz musimy jeszcze kupić To to to on i co jeszcze i wiesz może i to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnei dlatego ja sobie myslę ze jak zrobie liste to bedzie najlepiej ... bo znając mnei to napewno zapomnę ... a tak to przynajmneij bede wiedziala czego jeszcze nie mam ... jestem pewna ze z kazdych zakupów wroce z ciuszkami dla malucha bo jak juz rok temu z ciocia chodzilam i kupowałysmy wyprawke dla jej maluszka to ja sama za swoje kupowalam ubranka bo tak mi sie podobały mimo, że ciocia mówila ze juz mają kilka bluzeczek albo pajacyków to nei mogłam sie oprzec:P a moja mam jak kupowała rzeczy dla mojej siostry to zapomniała z tego wszystkiego o butelkach i jak wróciła ze szpitala to było latanie jeszcze za butelkami ... a jeszcze jedno mam pytanko ... na jaki rozmiar kupować ubranka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam na 56 rozmiar ale kilka a wiecej na 62 bo maluchy rosną szybko a te 56 to i tak bedzą za duże bo najlepiej to kupic 52 to może bedzie akurat ale nie wiadomo jaki duzy dzidziuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo niewiem czy 58 czy 62 czy jakie ? gdzies czytałam ze 58 jest najodpowiedniejsze ale boje się ze dzidzia urodzi się większa i wtedy ubranka będą za małe .. ja jak sie urodzilam mialam 63 cm i ubranka w tym rozmiarze ledwo sie na mnei mieścily :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczełam 7 miesiac i niemam nic kupione dla dzidzi!!! Bo wszyscy w rodzinei sa przesadni ze niwolno nic kupowac przed urodzeniem dziecka.. ale ja sie uparlam i czesc rzeczy przywioze sobie z polski.. bo lecimy 28 sierpnia a reszte kupie w pierwszy weekend pazdziernika.. Tu niema np spiochów!!! wiec same rozumiecie!!! Synkowie od meża traktuja mnie jak kogos z rodziny.. a mówia do mnie ciocia.. pare razy próbowali mówic mamo ale ja jestem tego zdania ze skoro ich mataka żyje to niepowinni tak do mnie mówic choc niepowiem zeby mi to przeszkadzałao.. ale wiem co przeżywal mój maż jak jego ex kazała mówic dzieciakom do jej nowego fagasa tato!! wiec tym bardziej niehcialam zeby do mnie mówili mamo. Dogaduje sie z nimi calkiem niezle.. ciesza sie ze beda miec rodzenstwo:) jak sama latalam do polski to zawsze zabieralam chlopców do kina na misto.. wiec z tym jakos niema problemów.. kochane może zał,żymy jaką tabelke np:\\ NICK WIEK Tc DP p Bebolek20........20................27.............02.11.07.......C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde cos mi niewyszło.... Tc- tydzien ciaży DP - dtata porody P - płec c-córak s-syn NICK............WIEK...........TC.............DP................P Bebolek20.......20............27............02.11.07..........C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok ja też sie wpisze ale pewnie niedługo sie rozsype Tc- tydzien ciaży DP - dtata porody P - płec c-córak s-syn NICK............WIEK...........TC.............DP........ ........P Bebolek20.......20............27............02.11.07.... ......C myszka24.......24............38...........20.08.2007......,...synek a co do ubranek to nigdy nie wiadomo ja na razie zmykam p[apa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TO I JA SIE WPISZE :) chyba moge :) Tc- tydzien ciaży DP - dtata porody P - płec c-córak s-syn NICK............WIEK...........TC.............DP........ ........P Bebolek20.......20............27........... 02.11.07.... ......C myszka24.......24............38........... 20.08.2007.... .....synek krasnalek.......17............17........... 17.01.08...... ......?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie:) Nie zaglądałam tu od wczoraj i musiałam nadrobić zaległó\\ości w lekturce:) MYSZKA24 Wytrzymałaś dzielnie 38 tygodni. Zostały Ci tylko najwyżej dwa! Tylko dwa! Wiem, że Cięwszystko boli i chciałabyś zobaczyć już swoją Kruszynkę, ale pomyśl - do 40 tyg, każdy dzień w brzuszku Mamusi jest dla twojego Szkraba bezcenny! Trzymaj się dzielnie i bądź cierpliwa:) A porodu i tak raczej nie przyspieszysz, to natura zdecuduje za Ciebie, więc się zrelaksuj, zrób sobie ciepłą kąpiel i nie myśl o porodzie, choć wiem, że to trudne:) BEBOLEK Ja brałam ślub 9 kwietnia:) w Lany Poniedziałek. Ślub i wesele było cudownym przeżyciem dla mnie:) Wszystko było jak w bajce...tak jak sobie wyśniłam, włącznie z moim mężem:) podziwiam Cię, za to, że potrafiłaś nie tylko zaakceptować, ale i wydaje mi się pokochać dzieciaki Twojego męża.Nie każdą kobietę stać na takie uczucie:)Masz widać wielkie serduch, że starcza w nim miejsca dla tak wielu. Nikt nie powinien Cię krytykować za rozbijanie rodziny czy coś w tym stylu, bo przecież to tamta baba sprowadziła sobie pierwsze faceta do domu, poza tym i tak Twój mąż i ona nie żyli razem, kiedy pojawiłaś się w jego życiu. Ja też nie mam jeszce nic dla mojej Dzidz oprócz....skarpetek:) Ale w poniedziałek najprawdopodobniej się dowiem, czy to chłopczyk czy dziewczynka, więc zacznę kompletować wyprawkę.Nie będę jednak kupować dużo ciuszków, bo maluszek szybko z nich wyrośnie, poza tym wiem, że dostanę sporo rzeczy od rodzinki. No ale łóżeczko i wózek kupimy na pewno:) Napisz jak poznałaś swojego męża, czy jest dużo starszy, a co najważniejsze jak się czujesz, czy w dalszym ciągu wszystko oki?Mam nadzieję , że tak:) KRASNALKU Powiedz Słóńce swojej mamie...męczysz się już tyle czasu...ona potem może mieć żal, że nie powiedziałaś jej od razu. A co do herbatek - to nie prawda, że nie wolno pić owocowych herbatek - należy tylko ograniczyć te z dodatkiem malin i to tylko w 1. trym. Ja od początku ciąży piję miętę i różne egzotyczne herbatki i czuję się dobrze. lekarz też powiedział mi, że jak najbardziej można je pić, bo maja dużo witamin potrzebnych maluszkowi. Nie zapominaj jednak o mleku! Pij 2 szkl dziennie, a jak nie lubisz to jedz jogurty:)A na wymioty może pomogą Ci biszkopty zjedzone przed wstaniem z łóżka - miej kilka przy łóżku! mnie co prawda nie wymiotowało, ani nie miałam mdłości, ale szwagierce to pomagało i jeszcze cola. Jak ci się układa z chłopakiem , wszystko oki? NICK............WIEK...........TC.............DP........ ........P Bebolek20.......20............27........... 02.11.07.... ......C myszka24.......24............38........... 20.08.2007.... .....synek krasnalek.......17............17........... 17.01.08...... ......? Gonia1987.......20............29............17.102007........?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że powinnam sie zrelaksować ale tak bardzo bym chciala juz go tulić a na razie sie to licho zanosi jestem dzielna a moj maż jeszcze bardziej bo daje mu popalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maga85
Hej:) mam 22 lata ( rocznik 85) i niedługo zaczyna mi się 6 miesiąc ciąży. jestem bardzo szczęsliwa:):) Mój chłopak ( z którym jestem 5 lat) moja mama, tata, babcia i dalsza rodzina bardzo się cieszą:) Ale niektórzy ludzie nie oszczędzili mi też przykrych uwag, krytyki i niemiłych komentarzy. No cóz. Ludzie są różni. Nie warto się nimi przejmować. Aha:) moja starsza o rok kuzynka urodzła dzidziusia jak miała 19 lat. Ona miała bardziej przerąbane...nieźle musiała się nacierpiec przez głupie gadanie. ale teraz jest szczęśliwą mamą 4 latki i mówi, że warto było przez to przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu ja swojego meża poznalam w nietypowy sposób.. w takim momencie swojego życia kidy potrzebowalam wsparcia a nimoglam i niechciałam miec go od rodziny.... mój mąż jest 10 lat starszy ae w zaden sposób tego nieodczuwam ani ja ani on... bardzo przy nim wydoroslałam.. jak bys miała ochote pogadac to podaj numer gg to pogadamy na gg. wiem tyle ze mój maż jest wspaniałym facetem i niejedna kobieta napewno mi zazdrosci.. oboje sporo przeszlismy w swoim życiu i to chyba najbardziej nas połączyło!! powiem i ze na pocztaku ciezko mi było z dzieciakami.. bardzo dlugo trwalo nim sama przed soba moglam sie przyznac.. ze ich akceptuje..oczywiscie męzowi mówilam ze wszytko jest ok ale było mi strasznie cieżko.. tym bardziej ze na poczatku jak ich poznalam prosil mnie zebysmy sobie przy niech nieokazywali uczuc.. zeby najpierw sie oswoiły ze mna.. było mi zle kiedy przychodził ukradkeim domnie do łóżka.. kiedy nad ranem uciekal do nich.. ale jakos dałam rdae.. z czasem zaczelismy sie przy nich przytulac... na spacery po parku chodzic za rece.. krasc soebie na wzajem buziaki.. a potem oni spali w jednym pokoju a my w drugim.. bez ucieczek nad ranem.. powiem ci szczerze ze czuje cos do tych dzieci.. jakis rodzaj miłości ale gdzies tam w sercu mi wszytko mówi ze niesa moje i niemoge ich w pełni pokochac.. wiem ze niekazda kobieta by sie odważyla na taki krok.. bo mój maż spotykal sie z kilkoma dziewczynami przedemna i jakos zadna tego niepotrafiła zaakceptowac.. a moim zdaniem miłosc wszytko pokona:P krasnalek a jak tam ty??? powiedziałas mamie??? pozdrawiam a ja czuje sie ogolnie ok tylko jakis katar mnie dorwal i jakas oslabiona jestem:( ale już wcinam pomaranczki coby witaminki C nabrac i pije cieple mleczko..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maga 85 witaj:) kochana radze ci zaczernic sobie nicka!!!! w preferencjach na górze stronki.. jesli to zrobisz masz pewnosc ze nikt sie pod ciebie niepodszyje:) wystarczy wpisac nicka i wymyslic swoje hasło!! napisz cos wiecej o sobie.. i o dzidzi.. jak sie czujesz jak przechodzisz ciaże.. i czy znasz juz plec???? pozdrawaim wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bebolek Nie mam na razie gg, bo mąż przeinstalowywał komputer (jest informatykiem i ciągle się tym bawi:) Ijak mi zainstaluje topodam numerek:) Ja też mam starszego męża , ale tylko o 2 latka:) moim zdaniem różnica wieku nie gra roli o ile nie jest znaczna ( kobitka ma 20 a facet 60) to już przegięcie, bo dziadziuś niedługo umrze, a babka zgarnia tylko jego kase -o co jej zreszta chodziło - smutne, ale się zdarza:( Ja spotykałam się ze starszym od siebie o 12 lat mężczyzną. Miałam wtedy 16 lat.Ale jemu chodziło tylko o jedno niestety....więc nasza znajomość sie skończyła i dobrze, bo przez to poznałam mojego męża:) MAGA witaj w naszym gronie:) Fajnie, że do nas dołączyłaś, napisz jak się czujesz, i jak Twoja dzidzia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maga, jesteśmy z tego samego rocznika, tyle, że ja urodziłam się w styczniu, więc już niedługo 23 będzie w życiorysie.. Dziewczyny, powiem tak.. Bardzo chciałabym mieć dzidzię. Bardzo, bardzo, bardzo... Mam faceta, z którym jestem 4 lata, mieszkamy razem, oboje studiujemy.. I z tym wiążą się problemy. Bo wiadomo, jak jest ze studentami.. Mnóstwo nauki, problem z podjęciem stałej pracy.. Oboje sobie dorabiamy.. Tu jakaś praca w weekendy, tu kilka nocek i żyjemy na jakimś tam poziomie.. Chodzi o to, że boję się, czy dalibyśmy radę finansowo.. Jest tu kilka kobiet, które są już mamusiami, więc przybliżcie mi kwestię pieniążków, bardzo proszę.. No i jeszcze studiuję prawo.. Kucie po nocach, czasami jakaś impreza, ale wydaje mi się, że naukę bym chyba pogodziła.. I jeszcze prośba- Krasnalku, biegiem do mamy porozmawiać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulku, ja też studjuje, skończyłam dopiero 1 rok.Dorabiam w weekendy - teraz już niestety nie jestem w stanie - 29 tc:) więc pracuje już tylko mój mąż, pomagają nam też rodzice. Postanowiłam jednak w przyszłym roku przejść na itn, na szczęście miałam wysoka średnią , więc w moim przypadku to możliwe.Jeżeli u Ciebie na studiach jest taka możliwość to fajnie z niej skorzystać, poza tym przysługuje Ci stypendium socjalne, jeżeli to nie prywatna uczelnia. To około 400zł miesięcznie.A podejrzewam , że dziadkowie też by coś dorzucili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulek 1985powem ci ze niewiem jak jest w tej chwi w polsce.. ja z meżem mieszkamy za granica. i nam jest łatwo finansowo mimo ze ja niepracuje a mąz msi zaplacic za rachunki.. za nasza kawalerke.. i jeszcze jedzenie i teraz dzidzia.. i wiem ze bede w stanie jeszcze odłożyc!! a w polsce... no cóż niewiem czy była bym taka pewna ze bezie dobrze... opwinniscie jak tylko sie da cos oszczedzic.. chociażby po to by móc miec ta kase na sam pocztek kiedy jest najbardziej potrzebna a puznuiej to juz z górki.. powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Goniu za tak szybką reakcję.. Studiuję na państwowym uniwerku... To stypendium przyznają wszystkim mamusiom bez względu na dochody w rodzinie itp..? Jeśli chodzi o dziadków, to mój mężczyzna niestety nie ma rodziców:(((( A mój tato jest, powiedzmy, średnio przychylny temu związkowi.. Po prostu widział dla mnie inną partię.. Naturalnie powoli zaczyna rozumieć, że 4 lata związku to już coś, poza tym złapał go wielki szok, gdy zamieszkaliśmy razem.. No i boję się o jego serce, bo jest zawałowcem po bajpasach.. A pisząc o kwestii finansowej chodziło mi o to, ile wydajecie pieniążków na obecne lub przyszłe dzieciaczki.. Bo jak zobaczyłam ceny, to stwierdziłam, że na samą wyprawkę potrzebne by było z 5 000.... nie no, żart, ale to na pewno droga inwestycja.. Z drugiej strony jak sobie pomyślę o tym maleństwie, które mogę urodzić, to mam ochotę od razu odstawić tabletki i rzucić się niczym zwierzę na mojego faceta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bebolek, Tobie też dziękuję.. To są właśnie uroki życia w Polsce.. Nic fajnego.. Ale w środku studiów wyjeżdżać nie będę.. W ogóle żałuję, że po maturze nie wyjechaliśmy w cholerę za granicę życia układać.. Ale nie.. Studiować mi się zachciało.. Chlip chlip chlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestescie az tak młodymi mamami... moja kolezanka zaszła w ciąże mając 16 lat ... teraz Ma slicznego aniołka... :) druga znajoma... miesiac temu urodziła ma 18 lat :) moja babcia urodziła mojego tatę mając 18 lat ciocia tak samo moja kuzynke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulku, stypendium o ilie się orientuje przysługuje wszystkim mamom studjującym, a jego wysokość zależy od dochodów, jeżeli dochód w rodzinie przekracza 500zł na osobę to te stypendia są niskie.Nie wiem czy tak jest na wszystkich uniwersytetach. A co do wyprawki to owszem - ceny są kolosalne, ale nie wszędzie. Wystarczy pogrzebać na alegro - można tam kupić tanie łóżeczko za ok 100zł czu wózek za 300. Jest też moc używanych albo nowych ciuszków - po co Maluszkowi firmówki, kiedy i tak z nich wyrośnie po paru miesiącach. pieluszki można wybrać te tańsze - różnią się od firmowych tylko nazwą! Podobnie jest z butelkami. tańsze nie zawsze znaczy gorsze - polecam też ciucholandy - jest tam mnóstwo NOWYCH rzeczy z metkami - mamy częst dostają ciuszki od rodziny, które okazują się za małe i odsprzedają je do lumpeksów. Można tam kupić również tanią odzież ciążową - tak właśnie odkryłam te sklepy - wcześniej nawet tam nie zaglądałam, bo byłam przekonana, że tam jest dziadostwo. dla chcacego - nic trudnego - poza tym patrząc na kwestię pieniążków, to zawsze może wydawać się za wczas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goniu, widzę, że jesteś oblatana w tych sprawach;) Coś mi się wydaje, że zacznę się powoli przygotowywać do roli mamusi:) Z drugiej strony sobie myślę, że fajnie by było po prostu wpaść.. Wiem, że brzmi brutalnie, ale wtedy nie ma gdybania, że to, że tamto, tylko trzeba już po prostu działać, bo dzidzia w drodze... Ja dziś robiąłm test, bo niby biorę tabletki, ale wiecznie się spóźnię, zapomnę, a teraz bolała mnie głowa i żarłam paracetamol, a ten w nadmiarze hamuje działanie tabletek.. Zaczęły mnie boleć piersi, brzuch wzdęty, wieczna senność i do tego doszły mdłości, więc miałam podstawy.. Kreska wyszła jedna.. Poczułam takie dziwne coś.. Ulga pomieszana z rozczarowaniem.. Ciężko mi to uczucie określić.. W każdym bądź razie moje ciało zareagowało tak na nowe tabletki a nie dzidzię.. Nawet mój facet powiedział \"mam mieszane uczucia\".. Chyba poczuł to samo, co ja.. Bo to jest tak ze mną, że wiem, że najpierw powinnam skończyć studia, najlepiej od razu aplikacja albo jakiś doktorat, ale z drugiej strony to na ciążę znajdę czas może po 30tce.. Dlatego chciałabym po prostu już w tej ciązy być i skupić się na przygotowaniach niż na gdybaniu, czy to wszystko jest rozsądne, mądre itd.. Mam nadzieję, że rozumiecie.. I cudownie jest poczytać Wasze posty o swoich maleństwach.. To jest takie budujące.. Jesteście ciepłymi, kochającymi istotkami:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulek1985 - wiem kochana ze powinnam wszystkie mi to mówicie od początku dziękuje wam za wsparcie🌻 ale powiedzcie same jak ja mam powiedziec ... \" mamo jestem w ciąży\" tak poprostu ... przeciez ona zawału dostanie ... zreszto ma 36 lat więc na babcie sie jeszcze nie nadaje :( wiecie tak czytaa o tych waszych studiach itd i tak sobie pomyslalam ze jak ja juz teraz urodze to jak juz bede szła na studia to dziecko juz bedzie troszke mialo a późneij to juz odchowane dziecko bede miala i bede mogla zaczac pracę... ... wogle ja jestem ambitna i bardzo chciałam isc na studia skonczyn dobrze liceum .. teraz będę musiala isc do szkoły zaocznej ... i boję sie czy po tej szkole przyjmą mnie na studia bez problemu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krasnalku.. Masz 17 lat, Twoja mama 36, więc rodziła Cię mając 19 lat.. Co za tym idzie, w ciążę zaszła mając zapewne 18 lat.. Myślę, że powinna zrozumieć. Na początku może być w szoku, może nawet w uniesieniu powiedzieć jakieś słowa, które zabolą.. Ale im dłużej zwlekasz, tym będzie gorzej.. Mama poczuje się pewnie oszukana, zdradzona, kiedy sama zauważy, albo dowie się w 6 czy 7 miesiącu, bo dłużej nie dasz rady się raczej ukrywać.. Swoją drogą jak to robisz, że jeszcze nie zauważyła? Szczerze Ci piszę, że powinnaś powiedzieć.. Tak, jak napisałaś \"Mamo, jestem w ciąży\". Poczekaj, aż ochłonie, minie pierwszy szok i porozmawiajcie.. Jej będziesz bardzo potrzebowała, dlatego postaraj się przełamać. Nie będzie chyba tak źle, tym bardziej, że sama była młoda, zachodząc w ciążę z Tobą.. Jeśli chodzi o szkołę, to spokojnie Cię przyjmą na studia, nawet jeśli skończysz zaocznie liceum, wszystko zależy od wyników.. Poza tym ze studiami zaocznymi nie ma problemów, dlatego w razie czego kształcić się możesz zawsze.. Coś czuję, że w ciążę to ja zajdę w przyszłym roku najwcześniej, ale zostanę tu z Wami, jeśli nie macie nic przeciwko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziulek 🌻 dzięki ... właśnie to chodzi ze moja mama tez mlodo zaszła w ciąże i zawsze kładła mi do głowy, żebym sobie nie marnowała zycia itd :O ze nauka najwazniejsza, trzeba sie uczyc i cały czas ksztalcic ... no i teraz z tego powodu najbardziej ja zawiodę .. ale właśnie bym jej pokazała ze sobie poradze i bede sie dalej uczyć ... i właśnie wcale nie zamierzam odpuścic sobie studiów.... I ja właśnie nic nie robie żeby mama nie zauwazayła chyba bym wolala zeby zauwazyla i sie sama zapytała ... raz w czerwcu mialam taką sytuację ze zaczęła krzyczec i wogle ze okresu nie mam itd. i czy mam je cos do powiedzenia ... no i ja nei umiałam poprostu nei umialam ... odwróciłam sie i powiezialam ze ide spać bo to byłło strasznie późno w nocy ... teraz zaluje ze wtedy nie powiedzialam :O a ty madziulek oczywiscie ze mozesz zostac .. bedzie nam bardzo miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×