Ślub październik 2008, jest ktoś?

Witam po dlugiej nieobecnosci! Juz nie moge sie doczekac 11 pazdziernika :-) Wszystko "prawie" gotowe. Zostaly ciasta do zamowienia, tort, fryzura, malowanie, wybranie wiazanki itp. Najgorsze, ze dopiero za tydzien wracam do Polski i wtedy zmierze swoja sukienke zamowiona rok temu, gdy bylam o 15 kg. wieksza- musza zdazyc z przerobkami !!! Jak dopasuja sukienke, zaczne dobieac do niej dodatki, ktore nagromadzilam przez ostatnie pol roku. Jaka piosenke wybieacie na pierwszy taniec? Ja chyba walca wiedenskiego z nocy i dni, chcialam jakiegos przytulanca- tylko te wolne polskie piosenki beznadziejne sa :-( Mam nadzieje, ze stres nie ogarnie mnie kiedy juz przyjade do domku... Trzymajcie sie cieplutko i nie przezywajcie za bardzo, bo i tak bedzie pieknie.

też sobie właśnie uświadmoiłam że do 11 października zostało juz niewile czasu. Ja na pierwszą piesenke wezme Anna Jantar i Bogusław Mec "Pozwolił nam los". A jutro jade zamawiać kielichy, bukiety i takie reszte drobiazgów które będą potrzebe. Pozdrawiam :)

my caly czas nie mamy wybranej pierwszej ... i nie mam kompletnie pomyslu, co to mogloby by byc. wlasnie zaczynam przeklikiwac watek o \"pierwszej piosence\" na forum :) wiem, ze nie walc bo nie bardzo umiemy go tanczyc (to raczej taki free style walc, hehe). a piosenki ktore sa \"nasze\" sa raczej zywe i nie bardzo nadaja sie na 1. taniec. mam jeszcze pytanie: eliza123456: juz ktorys raz czytam na forum o kielichach. pewnie niktorym wyda sie to to glupim pytaniem, ale ja na serio nie wiem: ale po co te kielichy? Na blogoslawienstwo?

Dziewczyny a jak u Was ze spowiedzia? Ja jeszcze nie zaliczylam- bardzo dawno nie bylam. Ksiadz nie dal nam kartek, bo PM nie jest Polakiem i nie chcial zamieszania robic...To prawda, ze za mieszkanie razem nie daja rozgrzeszenia?

nie prawda, albo zalezy od ksiedza i od kosciola. my mieszkamy razem i od razu przy wywiadzie kanoniczym powiedzielismy prawde. I dlatego ksiadz zaliczyl nam "awansem" 1. spowiedz (podobno coraz czeciej tak robia w stosunku do par mieszkajacych razem). Dostalismy karteczki tylko na druga, ktora powiedzial zeby odbyc przed samym slubem, skoro mieszkamy razem - zeby nie nagrzeszyc przes sama ceremonia :D no ale odpowiadajac na Twoje pytanie: ksiadz ktory bedzie nas spowiadal w ten sposob od razu wie ze mieszmy razem (jest adnotacja przy 1. spowiedzi od "naszego" ksiedza). i w takiej sytuacji przeciez nie bedzie mial wyjscia jak rozgrzeszyc. Co wiecej, z tego co pamietam z doktryny katolickiej wynika, ze aby dostac rozgrzeszenie trzeba szczerze za grzech zalowac i obiecac poprawe. Zakladam ze jak stwierdzisz ze zalujesz (poprawa w dniu slubu bedzie "automatyczna" ;-) ) to wtedy nie powinno byc problemu.

Ojj..ciezko z tym zalem :-) Z tego co rozumiem, to zawarcie malzenstwa jest automatyczna poprawa i ksiadz przed slubem musi dac rozgrzeszenie?! Lepiej pocwicze z moim PM spowiedz- mowi po polsku, ale moze cos przekrecic i ksiadz pomysli, ze zarty sobie robi.

Kochane Panny Mlode! Moze bedziemy pisac jakie piosenki wybralysmy na 1-szy taniec, na podziekowania dla rodzicow, jakie upominki dla rodzicow planujecie? Na pewno pomozemy sobie w ten sposob!!!! Ja np. o walcu na pierwszy taniec pisalam wczesniej. To jest link do tej melodi i tanca: http://www.youtube.com/watch?v=8xDKmUOSmWo Dla rodzicow zadedykujemy taka piosenke: http://www.wrzuta.pl/audio/kKpDwZc7U3/. Podarujemy rodzicom wiklinowe kosze z dobrym szampanem i slodyczami. Jest to dosc drogi prezent ale mamy za co dziekowac rodzicom, a zawartosc kosza kupujemy juz od jakiegos czasu i nie odczuwamy tak tego wydatku.

co do tego zalowania ... no coz ... ciezko jest zalowac ze sie spedza zycia z kims kogo sie kocha i za kogo juz niedlugo wychodzi sie za maz :) ale coz, czasem trzeba cos powiedziec by nie miec problemow. a co do reszty: ad. 1 piosenka nadal nie wybrana, a czasu coraz mniej widze, ze wy wybraliscie "Walc Barbary" z "Nocy i dni" - piekny kawalek :) jak rozumiem walc wyuczony ? ad. 2 podziekowania: dajemy jako prezenty oprawione ladnie zdjecia slubne (fotograf wydrukuje szybko jakas ladna fotke z mini sesji) a piosenka: tradycyjna, kiczowata, i ckliwa, ale nic nie poradze; mnie sie podoba, i zawsze sie przy niej wzruszam, czyli Urszula Sipinska i "Mam kochanych rodzicow" - Moj troche psioczyl, ale dal sie przekonac :)

"Kochanych rodzicow mam" jest zdecydowanie najpiekniejsza piosnka. Tylko, ze ja wolalam cos innego. Mojemu jest wszystko jedno, bo jego rodzice i tak nie zrozumieja. Powie cos wiecej od siebie do mikrofonu. Potem damy kosze, podziekujemy za wszystko na uszko a zespol zaspiewa piosenke. Mysle, ze albumy ze slubnymi zdjeciamy damy rodzicom na Boze Narodzenie.

zmobilizowalam sie do szukania jakiejs piosenki na pierwszy taniec, i juz mam kilka propozycji. tyle ze sa one dosc nietypowe, wiec pewnie rzadko komu sie spodobaja, kazda w innym typie. Wysle Mojemu i zobaczymy co on powie :) pierwsza podobała sie nam obydwojgu, druga: swietna, strzal w 10, o i slowa i melodia :) trzecia: boska, ale boje sie ze Mojemu kompletnie nie podejdzie. 1. Damn Yankees - High Enough, http://www.mp3p.pl/more/1616018/damn+yankees+++high+enough.html 2. Kazik, \"Łączmy sie w pary, kochajmy sie\" http://www.mp3p.pl/more/2439454/04+laczmy+sie+w+pary+kochajmy+sie.html 3. Uberto Tozzi \"TI amo\" http://www.mp3p.pl/more/38354/umberto+tozzi+++ti+amo+.html

My na pierwszy taniec mamy "Z Kimś takim jak Ty" zespołu Kindla... Piękna piosenka!!! :) Ja zastanawiam się cały czas nad prezentem dla rodziców, bo nie chcę im dać kwiatów czy kosza ze słodyczami... sesję mamy innego dnia, więc zdjęcie w ramce odpada... macie pomysł na coś oyginalnego?

guniorek: takie małe kieliszki to dają na sali przeważnie któe trzeba stłuc przed wejściem do sali. A duże kielichy z wygrawerowanym imieniem i data ślubu kupuje się na toas szampana - te kelichy są związane ze sobą

Hej Pozdrawiam was Mój slub jest za 37 dni i juz teraz sie denerwuje My na pierwsza piosenke prawdopodobnie wybierzemy "Złoty krązek " bo mój ksiaże nie jest w stanie zatańczyc walca bez potykania sie Musimy wiec zrezygnowac Choc bardzo chcielismy. Dziewczyny a co z sukienkami Duzo was to bedzie kosztowało i jak beda wygladały Pozdrawiam

o kurcze, eliza, fakt nie pomyslelismy o tym ... ale zakladam, ze jezeli restauracja ktora organizuje nam katering nie wspominala nic na ten temat to zakladam, ze wkliczaja takie "zwykle" kielonki do tluczenia, w cene ... w kazdym razie zapytam jeszcze. co do oryginalnych preznentów: nie wiem serio, sama mialam z tym problem do czas az Moj nie wymyslil wersji z ramkami i fotkami. Agnieszka: no wiec my tez rezygnujemy z walca, bo to co my wykonujemy to taki free style bardziej niz walc, a nie mamy kompletnie czasu chodzic teraz na jakies lekcje. dlatego szukam na 1 piosenke czegos co byloby przede wszystkim "nasza piosenka", no i niezbyt szybka :) mamy Dj wiec nie musze sie matrwic o slowa (w sensie zeby byl polskie) Moja suknia rzecz jasna bedzie najpiekniejsza ;-) a tak na serio, to kosztowac troche bedzie ale tez nie majatek (poprzednia kolekcja czyli 2007 r. zakupiona w Madonnie w Krk). Zreszta, moja mama sie uparla zeby za nia zaplacic, wiec ten koszt mamy z glowy, ze tak powiem, a mama ma radosc, ze choc w czesci mogli sie z tata dolozyc do wesela :) suknia jest koloru: zlamana biel, odslania ramiona, i deklot, nie ma zadnych ramiaczek. jednoczesciowa ale ma gore gorsetowa uszywniona fizbinami. gora lekko wyszywana krysztalkami Swarovskiego. dol w ksztalcie litery A na halce, prosty, bez falban, koronek, i drapowan (jedno lekkie upiecie z boku). A jak Twoja, moze masz jakis link?

MillenkaS, czytalam gdzies, ze mlodzi dawala rodzicom butelki dobrego wina. Na butelkach byly wygrawerowane imiona mlodych i date slubu.

Hejka co tam u was nowego słychac Ja juz mam pełna liste gosci Postawiłam ich pod sciana i wczoraj dali mi ostateczne odpowiedzi . Jesli nic sie nie zmeni bedzie to 80 osób czyli trzydziesci% mniej niz zakładałam. jesli chodzi o moja sukienke to nie mam zdjecia bo usunełam szystkie linki na które przez przypadek mógły natknąc sie mój męzczyzna. Ale moge ja opisac : bedzie to dwuczesciowa suknia snieznobiała z gorsetem >Góra bedzie z koronki a spódnica bedzie bardzo szeroka juz od wysokosci pasa i jak to mówi moja krawcowa beszie posiadała duże kontrafałdy choc nie wiem co to jest. Na całym dole bedzie koronka która bedzie piela sie ku górze i zwezała. Ksztalt spódnicy bedzie przypominał odwrocona litere u czyli klasyczna beza. Guniork Jesli chodzi o koszty to mam dokładnie taka samą sytuacje To moja mama bedzie płaciła za suknie i dodatki A mój ojciec za biżuterie i cała kosmetyke A całą uroczystosc i wesele my. Pozdrawiam Was gorąco bo na taka pogod licze

A my dzisiaj szalejemy, bo dziś nasze wieczory panieński i kawalerski, osobno oczywiście :D Dziś też idę na próbny makijaż. Została mi jeszcze do kupienia jakaś extra kiecka na porawiny, buty, torebeczka. Aha jeszcze wybranie kwiatów do kościoła i na wiązankę. Byliśmy u pierwszej spowiedzi w parafii młodego i nie chcieli dać na rozgrzeszenia hihi, ale poszliśmy do innego kościoła i tam wszystko było oki:D

My tez dzisiaj balujemy:-)))) Znajoma przyniosla mi oswiadczenie na pismie, ze o godz 19.00 bedzie zbiorka gosci u nas w mieszkaniu. Milej zabawy!!!!!!!!!!!!!!!!!

witajcie u nas zostaly rowne dwa tygodnie...eh 4.10 zbliza sie wielkimi krokami i coraz wiekszy stres:) sukienke ide odebrac we wtorek :) w srode na farbowanie i tak zleci przyszly tydzien a ostatni to juz w ogole bedzie stres niezly:)>..sukienka wyglada tak http://emmimariage.pl/uploads/.offer/109/perle_.jpg nie mog sie doczekac:)... my kieliszky kupowalismy swoje eh sa piekne ze az szkoda ich tluc ..no ale jak trzeba to trzeba:)...na wodke tez kupilismy w komplecie z szampanowkami:)... najgorsze ze dwa tygodnie do slubu a mnie choroba rozbiera :/

Ale jestem zła!!wyszłam od wizażystki z płaczem...to co ona zrobiła to mnie tak zdołowało...Ogólnie chodzi o to że mam ciemną karnację i pasuje mi ciepła tonacja makijażu, a ta pinda zrobiła mi oczy na srebrno, wyglądałam jak kur... do tego mówię jej że jestem alergikiem i mam podkrążone oczy i żeby użyła korektora, a ta sucz posmarowała mi pod oczami też jakimś srebrnym cieniem, do tego porobiła mi czarne kreski, w rezultacie wyglądałam jak tania dziwka z limem pod oczyma, kazałam jejk to porawić na ciepłą tonacje, coś w stylu brąz ze złotem, to ta znów z tym srebrnym wyjechała, po wielkich namowach położyła mi cos w złocie ale dalej nie wygladało to dobrze z moimi podbitymi oczami, w końcu powiedziałam jej że już niech sobie odpuści na dziś, zapłaciłam i poszłam. W ogóle zero profesjonalnych pędzli do cieni tylko zwykłe pacynki...kurcze zawiodłam sie jak nie wiem, widziałam w miedzy czasie trzy inne jej klientki i wszystkie też w tonacji srebra, porażka...

Hej dziewczyny i chłopaki:) Właśnie dołączyłam do Was październikówek;D Wychodzę za mąż juz za 14 dnii!!! Czyli 04.10:) AA:) Jak fajnie:) Jestesmy tacyy szczesliwi!!:) Nie wszystko jeszcze dopiete na ostatni guzik ale co tam:) damy radę:) dziś odebralismy obrączki i kupilismy garnitur w koncu mojemu narzeczonemu:)) 26.09 mam farbowanie włosków,01.10-próbna fryzurka i w miedzy czasie probny makijaż:) Juz sie nie moge doczekać:) A jak tam u Was?

moj slub jest 25.10 i jestem raczej optymistycznie nastawiona na pogode.moja kuzynka wychodzila za maz w sierpniu i padal deszcz,tak ze nie ma reguly..pozdrawiam

owsianka, uciekaj od tej baby !!! szybko szukaj sobie kogos innego. jezeli probny tak zepsula to nie licz ze na slubny nagle najdzie ja olsnienie. mam nadzieje ze ta przygoda nie spotkala Cie w Krk ? ;-) ja jeszcze nie mam makijazystki, zbiera namiary (do tej pory te ktore mialam polecone, niestety albo poza Polska, albo w ciazy). my nadal nie mamy domknietej listy, ale nie chodzi o wiele osob wiec jakos szczegolnie sie tym nie stresuje. no i jak wam sie udaly panienskie i kawalerskie? my jednak nie robimy, raz ze jakos nie mamy oboje wielkiej ochoty, dwa ze nie ma czasu z powodu pracy... wczoraj wykonczyla mnie nerwowo nasza swiadkowa, siostra Mojego ... zaluje ze jednak nie upieralam sie, by swiadkowa zostala moja przyjaciolka, tylko dla siwetego spokoju zgodzilam sie na nia :( ale coz, podpisze papiery i moze sie odczepi .. ehhh, ciezkie zycie z tymi przyszlymi rodzinkami

hej , ja brałam ślub 13.10 .2007 było super , pogoda śliczna , słoneczko świeciło, piękne jesienne widoki , pozdrawiam wszystkie pażdzirnikóweczki , słyszałam ze cały pazdziernik ma być cieplutki , czego wam życze!!

obyy !!! :)

Oj tak, też mam taką nadzieję, że będzie ciepło ;) Najważniejsze żeby nie padało... i śliczne słoneczko też mile widziane ;) Bo co nam z trenów w sukniach jak trzeba je będzie zwijać wychodząc z kościoła... Jutro mam pierwszą przymiarkę sukni, już się nie mogę doczekać :) Wklejam dla przypomnienia linka: http://www.rezzo.fr/img%20index/Donaire_B.jpg

Wreszcie zaczelam normalnie funkcjonowac po wieczorku... Sliczna ta sukienka! Podobna miala w sobote na sobie Cichopek- Twoja jest ladniejsza.

Byłam dziś na przymiarce... niedużo trzeba poprawiać, a suknia jest bosssska... :) Wcale nie żałuję, że ją zamówiłam... Głupie to, ale dopiero jak zmierzyłam MOJĄ suknię, to poczułam, że wychodzę za mąż... ;) Buziaki :*

MilenkaS, mnie to sie wcale nie wydaje glupie, ja mialam podobne uczucie, jak znalazlam i przymierzylam 1. raz swoja w salonie :) ehhh... super ze pasuje i nie trzeba wiele poprawiac. moja jest za dluga i za szeroka gora, wiec co nie co trzeba bedzie ponaciagac, poskracac i pozwezac :) pogoda dalej pod psem, ale od niedzieli zapowiadaja ze bedzie sie poprawiac ...

widzialyscie pogode dlugoterminowa ...przeciez to jakis dramat, http://www.twojapogoda.pl/16dni.htm 6 stopni 10 pazdzienika :( na weather.com co prawda jest tylko 10 dniowa, ale i tak masakra http://www.weather.com/outlook/travel/businesstraveler/tenday/PLXX0012?from=36hr_fcst10DayLink_business