Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wercia...27

Ślub październik 2008, jest ktoś?

Polecane posty

Gość agnieszka15051983
Powiedzcie mi czy długo sie czeka na zaswiadczenie w usc bo u nas ok tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
Dziwne... ja miałam papier z USC od ręki... ;/ Zresztą wszystkie dokumenty mieliśmy od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka15051983

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
cześć dziewczyny :-) pierwsz spowiedz za Wami? o rany - czyli musimy do księdza!!!! my jeszcze nie spisaliśmy protokołu!!!! zestresowałam sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
My pierwszy raz u księdza byliśmy w maju i umówiliśmy się na drugie spotkanie w sierpniu. Na drugie spotkanie musisz donieść wszystkie dokumenty i wtedy wychodzą zapowiedzi. I pierwsza spowiedź przedślubna musi być formalnie 3 miesiące przed ślubem... ale u nas była 2 miesiące przed ;) A trzecie spotkanie masz ok. 2 tygodnie przed ślubem... Pozdrawiam wszystkie październikowe Panny Młode! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamagdalenka2008
Dziewczyny prosze napiszcie cos o tej poradni przedmalzenskiej??? Jak to wyglada ile to trwa. Gdzies przeczytalam ze nawet 6 tygodni a ja jeszcze nie zaczelam a slub 25 pazdziernika :( i stress okropny. Co do spowiedzi mam pierwsza jutro. Czy Ksieza robia jakies problemy jesli spowiedz opoznila sie o miesiac?? Tzn nie bede miala pierwszej spowiedzi 3 m-ce przed slubem. A za msze w dniu slubu ile dajecie Ksiedzowi? Wiem ze co łaska ale ile ta łaska wyglada w waszym przypadku?? Co do butow - zamowilam sandalki odkryte :) nie wiedzialam o tych przesadach. W ogole jak moje malzesntwo przetrwa rok to bedzie dobrze (zartuje!!). :) I czy ktoras z Was ma jakas strone z bolerkami lub kurteczkami cos zeby nalozyc na suknei slubna - w razie deszczu lub sniegu. Dzieki Wam wielki! Zycze Wam szczescia!!! Pomysle sobie o Was w dniu mojego slubu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
A kurs przedmałżeński macie skończony?? zaświadczenie potrzebne :) Jakby coś, to kurs trwa... 10 spotkań... ;/ W poradni to są 3 spotkania, zależy jak je sobie ustalicie tyle to trwa. Musisz popytac u siebie w miescie. Ksiadz nie robi zadnych problemów, po prostu spowiadasz sie i dajesz mu papierek do podpisu i po wszystkim ;) u mnie ślub kosztuje chyba 500zł, ale wiem ze w kazdej parafii inaczej to wyglada. Ja butow jeszcze nie mam, ale chce z czubkiem zakrytym... po pierwsze to juz pazdziernik, ale poza tym zakryte czubki sqa bardziej eleganckie i tak ładnie spod sukienki wystają ;) o bolerka popytaj moze w salonie, to dobiora Ci do sukni... pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka15051983
magdalenkamagdalenka2008 U mnie poradnia przedmałżenska trwała jakies 40 minut i było to spotkanie z psychologiem A nauki przedślubne 4 x 60 min w każdy piątek w kazdej parafi jest innaczej My do pierwszej spowiedzi mamy isc dopiero miesiąc przed slubem a do drugiej dzień przed ślubem. A jesli chodzi o dodatkowe spotkania z ksiedzem to takich nie mamy ustalonych bo to zależy od parafi ... Pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
cześć dziewczyny :-D a my właśnie spisaliśmy protokół :-) spowiedz mamy tylko jedną przed samym ślubem :-) i musimy donieść jeszcze tylko zaświadczenie z tej nieszczęsnej poradni rodzinnej i zaświadczenie, że zapowiedzi sie odbyły i ... czekać na ten dzień :-) co tam u Was kochane październikowe? jakiś stresik? cmoki :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
No właśnie u mnie stresiku w ogóle nie ma i zaczynam się zastanawiać czy oby ze mną wszystko w porządku jest... ;/ Macie już sukienki? Moja chyba w przyszłym tygodniu będzie - a butów jeszcze nie mam... ;/ oj trzeba się wziąć do roboty ;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie.. my protokol juz w sierpniu spisalismy na poczatku w pierwszej spowiedzi bylismy 16 sierpnia...poradnia zalatwiona za 30 zl :P... jutro kupujemy wodke..:)... poza tym ubrania sa i chyba praktycznie to co powinno jest..zapowiedzi juz wygloszone :)...i u narzczeczonego u mnie....ostatnie u mnie byly 24 sierpnia:)...takze teraz tylko czekac...stresowac hmmm...jeszcze nie...chociaz czasami sobie mysle i sie tylko martwie czy wszystko wyjdzie tak jak chcemy :)\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes84
ja mam ślub 25 października, to juz niedługo,już sie stresuję...mam nadzieję,że nie bedzie padało,bo wszystko pojdzie lipnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narzeczonka
Nie przejmuj się, na pewno będzie pięknie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamia77
25 październik się kłania, ja też się obawiam pogody, a najgorsze jest to, że nie mam żadnego bolerka...pozdrawiam wszystkie pary z mojego dnia Ps wczoraj gdzieś wyczytałam że cichopek też ma ślub w ostatni weekend października, czy to dobrze wróźy? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takasobiegliwiczanka
... tylko nie Cichopek ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no my juz za mc!! 11.10. ale nie obawiam sie o pogode, tak czy tak mnie sie bedzie podobala :D niedawno znalazlam starego smsa od Mojego, sprzed roku, z 20 pazdziernika: brzmial mniej wiecej tak "Dobranoc, a sniezek tak pieknie pada za oknem" .... wiec, na wszelki wypadek bede miala bolerko (w sensie tylko na zewnatrz,w kosciele podobno emocje tak biora gore, ze nie czuje sie chlodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza123456
ja też mam ślub 11 października wiec równy miesią nam został. Ja nie kupowałam bolerka tylko mam zamówione białe futerko, bo nie wiadomo jaka będzie pogoda, ale i tak nastawiam się na ciepło. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eliza123456 : ja nie kupuje bolerka, wypozyczam w Madonnie, jest z identycznego materialu jak suknia, piekne skrojone.a zal mi kolejnych killku stow na szycie. A ja Ci ida przygotowania? Bo my juz wiekszosc mamy pozalatwiane :) ale zostalo jeszcze tyle szczegolikow ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
Nam już goście potwierdzają przybycie, więc powoli wszystko się klaruje... a 11.10.2008 się zbliża wielkimi krokami... Ja nadal jestem bez butów, a mój Pan bez garniturku, ale to załatwimy myślę szybko... W przyszłym tygodniu pewnie już sukienkę będę miała, do tego wypożyczam etolkę z Madonny i jestem gotowa ;) A szczególików fakt, jest mnóstwo... Pogoda musi być ładna, nie ma innej opcji!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MilenkaS, Wy tez w Krakowie? Bo tak wnioskuje, skoro piszesz ze Madonna :) Jaki kosciol wybraliscie i jaka sale? Jak Wam ida przygotowania? Co jeszcze zostało? My juz sprawy koscielno-protokolarne mamy prawie domkniete, wiec zostaly tylko szczegoliki weselne i jak ja to nazywam: pielegnacyjne. Z weselnych: Moj juz pieknie wyposazony (wczoraj zakupilismy jeszcze buty) , ja mam dopasowanie sukni w M. na koniec miesiac, wtedy tez zamowie welon, wynajme bolerko. Halke ma uszyc tesciowa, a jak nie, to rowniez mam juz zarezerwowana w M. Brakuje mi dodatkow: czyli bielizny i ponczoch. Butki juz sa, bizu wczoraj zamowilam. A z pielegnacyjnych to jakies opalanie, kawitacja, pazurki, no i slubny makijaz i fryzurka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam październikowe u mnie z nowości to - spisany protokół, była już 1 przymiarka sukni, a odbiór jakoś pod koniec miesiąca. Welon i biżuteria są, buty też :) Też nam brakuje detalów: tortu, alkoholu, butów dla Pana Młodego. Ja mam tylko szal do sukni i się zastanawiam czy kupować coś cieplejszego. Moja koleżanka rok temu w ostatnią sobotę października miała taką ładną pogodę że na krótki rękaw chodziła. Łudzę się że te przymrozki przejdą i będzie ciepło :) co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eliza123456
Guniorek: my już myśle wszystkich gości mamy zaproszonych, ale nam raczej odrazu mówili czy przyjdą czy nie, wiec juz mniej wiecej wiemy. Obrączki mają być na 22 września a pierwszą przymiarke sukni mam we wtorek czyli 16 września i już się nie moge doczekać :) a po za tym to trzeba kontynuuować chdzenie do solarium, zamówić kielichy, bukiety, kupić biżuterie i chyba mniej więcej tyle. Tzn. myśle, że tylko same szczegóły mi zostały do załatwienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie dziewczyny ... z pogoda nigdy nic nie wiadomo. w zeszlym tygdoniu upal a w tym prawie 0. Brat Mojego bral slub kilka lat temu na poczatku pazdziernika i bylo ponad 20 stopni, Mloda nie potzrebowala nic na gore. Natomiast w zeszlym roku, juz polowie mca spadl snieg :) ale co tam, fotki slubne na sniegu tez maja swoj urok :) wiadomo, ze milej byloby gdyby swiecilo slonce, ale jak nie bedzie, swiat sie nie zawali :) piszecie ze juz robicie dopasowania sukni, a to przeciez jeszcze caly miesiac ... ja poczekam do konca wrzesnia (chudne, i boje sie ze jezeli teraz zrobilabym dopasowanie, to trzeby by suknie tak czy tak za miesiac jeszzce raz poprawiac ...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamagdalenka2008
Bardzo Wam dziewczeta dziekuje za pomoc (m.in agnieszka15051983, MillenkaS, imili86). W sobote mam pierwsze spotkanie na naukach polaczonych z poradnia :) i to sa w sumie dwa spotkania po 180 minut czyli 3h. Mysle ze wytrzymam tyle :) Pierwsza spowiedz juz za mna. Pierwsza czesc protokolu spisalismy. Najgorsze ze oboje siedzimy za granica stad wszystkie zalatwienia przez internet :( Kupilam sobie buciki - udalo mi sie sciagnac sliczne i tanie z USA (zakryty przod i tyl). Kupuje tez bolerko albo futerko (jeszcze nie wiem co dokladnie). Mam slub 25. 10 :) i naprawde wszystko mi jedno czy bedzie mroz czy bedzie cieplo. Na kazda z tych opcji musze sie przygotowac. Dziewczyny i nie przejmujcie sie pogoda! Wedlug mnie jesli bedzie zimno i mrozno to przynajmniej goscie beda miec lepszy apetyt :) i wiecej wypija :D (kiedy jest goraco wodka tak ciezko "wchdzi") :D Moja suknia bedzie na niecaly tydzien przed slubem :D i tez sie tym nie przejmuje. MOj nie ma jeszcze NIC! Oprocz dobrego humoru! A co do ilosci gosci i kosztw to u nas bedzie okolo (bo jeszcze nie wiadomo) 180osob i od osoby placimy 210zl ale to jest impreza za dwa dni (z poprawinami) bez ciasta, tortow, alkoholu :D A czy Kochane macie koszmary nocne? Mi sie ostatnio snilo ze na 3h przed slubem miala maslo na glowie :D polamane paznokcie i plakalam i blagalam fryzjerki zeby zaczely juz cos ze mna robic bo nie zdaze!! :D To tylko jeden z nich. Mma nadzieje ze Wam nic takiego nie dolega :D Trzymajcie sie wszystkie - DAMY RADE!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MillenkaS
Ojojoj, co do koszmarów nocnych, to ja już przeszłam całą serię ;) Jak tylko zaczęliśmy organizować salę, zespół, fotografa itp (czyli same początki) to co drugą noc śniło mi się wesele, ślub... a najczęściej poranek przed ślubem... i oczywiście też nie miałam włosów zrobionych , bo nie umówiłam się do fryzjera, nie miałam rajstop i biegałam w sukni po mieście szukając pończoszek, goście zamiast jechać na salę bawili się u mnie w domu, a ja za nic na świecie nie mogłam ich prosić o wyjazd na salę... masakra!!! :) Teraz już jest trochę lepiej, ale raz na jakiś czas weselny sen wraca jak bumerang i nie da się wyspać ;) Mnie przeraża pogoda, mówię szczerze... co to się wyprawia za oknem??? Ja nie chcę deszczu, nie chcę śniegu, chcę ciepełka... :((( Nie musi być 25 stopni, ale tak 20 + słoneczko i będzie fajnie :) Pozdrawiam wszystkie już zbliżające się panny młode!!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie juz prawie co noc snia sie koszmary slubne i myslalam ze to ze mna jest cos nie do konca ok ;-) bo niby wiem, ze przeciez wiem co jest najwazniejsze w tym dniu, nie pogoda, nie goscie, nie to ile godzin fryzura sie utrzyma ... ale nic nie poradze ze mam cla serie takich snow. na przyklad kilka dni temu snilo mi sie, ze wesela nie bylo bo po slubie wszsycy goscie wrocili do domow. albo, ze po powrocie z podrozy poslubnej okazalo sie, ze w swietle prawa nie jestesmy malzenstwem bo swiadkowie nie podpisali papierow .. i mnostwo takiech na ktorych makijazystka nie przyjezdza, fyzjerka, moja suknia, ktora przyszla do salonu wczesniej niz miala przyjsc, byla przez kogos uzywana. ehhh spie malo i ciezko, zamiast sie wysypiac i piekniec to chodze z popuchnietymi oczami :) a co do pogody, to ja sie nie martwie .. bedzie ladna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifix
Witajcie! Do 4-go października zostało 17 dni... Zaczyna mnie dopdać jakiś stres i niepokój, boję się że emocje wezmą górę i się poryczę przed ołtarzem podczas przysięgi...:/ Nie wiem jak poradzę sobie z tym i jak opanuję nerwy i wzruszenie:/ Macie na to jakiś pomysł??? Pozdrawiam Was serdecznie i życzę słonecznej pogody!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co Ty, daj spokoj ... przeciez to ma byc wasz piekny dzien ... nerwy zawsze beda ale pamietaj o tym co jest najwazniejsze !!! Ty i Twoj PM :) wiec glowa do gory i usmiech na twarz. Ja mam 11 i nadal nie wierze ze to jeszcze tylko niecaly miesiac, haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×