Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość .....torbiel.....

Torbiel włosowa

Polecane posty

Gość marici
Nie ma sensu z tym kłopotem zwlekać, na początku gdy zauważyłem tą "dziurkę" pomyślałem, że pewnie jakaś krostka czy coś i samo się zagoi. Jednak jakieś 2 miesiące później z ciekawości "przeczytałem internet" i okazało się, że to jednak torbiel. Stety niestety szpital i wycięcie co jest jedynym sposobem pozbycia się tej dolegliwości. 1 dzień w szpitalu badania 2 dzień rano stół operacyjny. Sam zabieg o dziwo wcale nie jest ciężki do zniesienia, dostaje sie znieczulenie po którym nie czujemy nic. Dostałem jeszcze jakąś pigułkę po której przespałem większą część tego zabiegu. Następnie przewiezienie do sali pooperacyjnej i czekanie na odzyskanie "czucia", wieczorem gdy już całe znieczulenie zeszło zastrzyk na ból i do spania. Następnego dnia w południe zostałem wypisany ze szpitala, zobaczymy jak będzie z gojeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie rowniez dotknela taka przypadlosc, niestety jak dotad (od 7 m-cy) zaden sensowny lekarz nie potrafil sie pozbyc tego dziadostwa, najpierw mnie saczkowano , pozniej kolejny specjalista zrobil mi zabieg w znieczuleniu miejscowym ktory mial zaknczyc me katusze ale jak nadal rana sie nie goi ( zabieg mialam juz hen hen 12 stycznia) Dlatego proszę napiszcie GDZIE , U KOGO (JAKI LEKARZ Z IMIENIA I NAZWISKA NAJLEPIEJ) WYKONYWALISCIE SWOJE ZABIEGI????? Juz nie wiem do kogo mam się udac .....:((( zaznaczam , ze jestem z wojewodztwa sląskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinibeti
Rafał z Lublina bardzo proszę o kontakt betiross@o2.pl sprawa dla mnie mega ważna. Oczywiście chodzi o operacje u dr Igora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem z woj.śląskiego. przez 4 lata leczono mnie na stan zapalny pośladka tzw.zimno. pojawia się czerwona plama, która boli, ale nie jest to tak bolesne,że nie potrafię siedzieć. Ale zmęczona tym cholerstwem poszłam do innego chirurga i ten stwierdził, że to torbiel! Jutro mam mieć usg, więc się potwierdzi albo nie. Mi nigdy nic nie ciekło ani ropa itd. Ale jak pomyślę, że jak to będzie ta torbiel to co ona narobiła przez te 4 lata. Nie dam sobie wyciąć pół d**eczki ! A trafić na dobrego chirurga, który zna się na rzeczy to cud! Trzeba wziąć kredyt i jechać do sąsiadów bo z tego co czytam to tam dobrze to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina94
@Aguskus Ja miałam nawroty. Poza tym, że nawróciło mi się po ponad 2 latach (kiedy to odsączkowali mi wszystko, stwierdzając jedynie ropień), to teraz już mi się 3 raz nawraca w przeciągu miesiąca :( Na środę mam chirurga umówionego, musi mi to znów naciąć, bo nie dożyję do 29 kwietnia (planowana data zabiegu radykalnego) - już mi rośnie, puchnie i coraz bardziej boli :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziewczyny z woj. śląskiego czy masz już namiary na jakiegoś dobrego lekarza? Odezwij się proszę betiross@o2.pl jestem tak samo zdołowana tą torbielą jak Ty :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Ja jestem bardzo zadowolona, pomimo zostawienia otwartej rany, wlasciwie dziury.. Bo dluga na 5 cm, szeroka na ok 2 cm, i gleboka tez gdzies na 5. Opatrunek zmieniany codziennie, namoczony octeniseptem.. Goi sie ladnie, nic nie boli z czego sie najbardziej ciesze, chodze juz normalnie a to 2 tyg po operacji. Mam sie oszczedzac, no ale ile mozna lezec... Wazne ze nie boli i goi sie pieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina94
@Pleures nic tylko sie cieszyc, ze tak dobrze poszlo ;) mam nadzieje, ze u mnie rowniez nie bedzie problemow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn miał operację w Centrum Zdrowia Dziecka z uwagi na to że operacje w regionie przyniosły komplikacje.Polecam z całego serca centrum Profesjonalizm pod każdym względem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PatrycjaSz
Hej, mnie rowniez dotknela ta dolegliwosc. Otoz w lipcu/sierpniu 2014 bolala mnie szpara miedzyposladkowa. Patrzylam w lustro- nic nie widzialam. Po paru TYGODNIACH zrobil mi sie guz, a wlasciwie pecherz. Od razu pojechalam do chirurga,ktory stwierdzil torbiel wlosowa. Dostalam od niego skierowanie do szpitala-na naciecie, bo pecherz w kazdej chwili moze peknac Na SOR pojechalam od razu. Tam kazali mi przyjechac nastepnego dnia z samego rana i byc na czczo. Tego nastepnego dnia rano, pecherz juz pekl- pojechalam. W znieczuleniu ogolnym przeprowadzono naciecie, wsadzono saczek, dostalam zwolnienie z pracy na ponad 2 tyg., jezdzilam na zmiany opatrunkow (pierwszy tydz.codziennie, drugi- co trzeci dzien). I teraz najlepsze jest to,ze w poradni chirurgicznej- chirurg powiedzial mi, ze to jest prawidlowo zagojone,ze nie trzeba tego wycinac .(tu Pan doktor nie blysnal wiedza, za to ja wykazalam sie madrzejsza,bo mialam wiedze z roznych for i wiedzialam,ze ta torbiel sie wycina). Poszlam do swojego chirurga,ktory za pierwszym razem stwierdzil torbiel wlosowa. Dostalam skierownia do szpitala. 19 grudnia 2014 r. mialam termin kwalifikacji i wyznaczono zabieg operacyjny na 23 marca 2015 r. Caly listopad, grudzien - nic sie nie dzialo. Na poczatku stycznia- doslownie z dnia na dzien-znowu zrobil mi sie guz, oczywiscie w innym miejscu. Tym razem od razu pojechalam na pogotowie chirurgiczne- tam niemily, wrecz wredny Pan doktor- nacial mi to bez zadnego znieczulenia- szczerze?myslalam,ze umre z bolu. Plakalam, nic nie mowilam, slyszalam tylko, ze jestem niewdzieczna,bo lekarz chce pacjentowi pomoc, a ten marudzi ;) Znowu dostalam zwolnienie na ponad 2 tyg.,znowu saczek,znowu opatrunki. Styczen,luty-za mna. W polowie marca, tym razem w innym miejscu - zauwazylam,ze robi mi sie guz. Doslownie kilkanascie dni przed terminem zabiegu operacyjnego. Znowu pojechalam na SOR, tym razem nakluli, niepotrzbny byl saczek, mialam tylko zmieniac opatrunki, przemywac octeniseptem. Wreszcie nadszedl 23 marca! Zglosilam sie tego dnia w szpitalu, na czczo, porobiono mi badania krwi,ekg,wywiad. Nastepnego dnia mi powiedziano...ze zabiegu mi nie przeprowadza...z powodu braku miejsc. Zawsze ten zabieg podobno wykonuje sie na koniec wszystkich zabiegow i operacji, poniewaz jest duzo bakterii i duzo czasu zabiera im odkazanie sali operacyjnej. Powiedziano mi,ze najszybciej zabieg bede miala przeprowadzony 14 kwietnia. Wypisano mni do domu. W pracy oczywiscie juz po 2 zwolnieniu musialam sie tlumaczyc, bo tam, gdzie pracowalam, chorowac czlowiekowi nie wolno. Wczoraj zglosilam sie do szpitala, powtorzono wszystkie badania, po 19 dostalam kroplowke, chwile pozniej zabrano mnie na same operacyjna, znieczulenie doledzwiowe, zero czucia. Zabieg trwal 40 minut. PO wszystkim przewieziono mnie na sale, znowu kroplowka, leki dozylnie. Rano zmieniono mi opatrunek, rana tak jak juz ktos pisal- wielkosc jaja kurzego. Nie siadam, nie kucam- bo boje sie,ze rana sie poszerzy. Przepisano mi leki p.bolowe na bazie tramalu i paracetamolu. Na razie nie bralam, bol jest,ale niewielki. Z rana do poradni chirurgicznej na zmiane opatrunku. Prace niestety (albo stety) stracilam. Pech chcial,ze na poczatku kwietnia konczyla mi sie umowa (teraz podpisywalabym trzecia- na czas nieokreslowny),ale z powodu "pobytu" w szpitalu i rekonwalescencji, zapraszaja mnie do pracy po pelnym wyzdrowieniu. A teraz moge jesc tynk ze scian ;) Pozdrawiam wszystkich- ktorzy zmagaja sie z tym dziadostwem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisałam już , że tez zmagam się z tym ustrojstwem , poszukuję dobrego chirurga z woj śląskiego lub łódzkiego bo po prostu najbliżej by mi było Czy Ktoś coś???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina94
Ja jestem z Lodzi, operacje bede miala 29 kwietnia w szpitalu bonifratrow. Jak bedzie po wszystkim to dam znac co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AniaP1992
Ja już jestem po operacji. zoperowali mnie w znieczuleniu w kręgosłup i nic mnie nie bolalo (lekarz od znieczulenia był mily i taki sposob znieczulenia mi zaproponował) Po operacji troszke bolalo ale dało się wytrzymać. Jestm juz 2 lata po operacji i nic nie nawraca, została tylko taka blizna ok 6 cm ale to podobno tak ma być. Ta blizna przseuwa nieco skore z jednego posladka na drugi, ale chirurg powiedzial ze dzieki temu nie powinna nawracac choroba. I na razie nie nawraca. Pozniej przeczytałam o tej metodzie operacji ze taką sie teraz zaleca na świecie, tutaj macie linka do strony gdzie o tym piszą (www.torielpilonidalna.pl) Nie ma sie czego bac ani wstydzic tylko jak najszybciej operaowac. Mi powiedział lekarz ze jak sie czeka to ta torbiel tylko rosnie i pozniej ciezko jest ja zoperowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjk
ktos leczyl to laserowo? boje sie operacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Nie ma się co bać operacji. Nic nie boli właściwie, znieczulenie to ukłucie, zabolalo owszem, ale wszystko jest do zniesienia. Jestem 3 tyg po operacji, goi się juz. I szczerze? Bralam przeciwbólowe tylko dla własnego poczucia bezpieczeństwa, bo się balam ze będzie bolec. Nie boli nic a nic, nawet jak sie poloze na plecach, czy dużo chodze.. Nie boj się bo jak za długo będziesz czekać to będzie gorzej bo torbiel się rozrasta w zastraszającym tępie. Nie zwlekaj, nie warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalnowakmaj
Witam serdecznie , ja mam termin na 22 czerwiec , macie jakies sposoby aby sobie "ulzyc" ? ostatnio nic mnie nie bolalo ale regularnie saczyla sie ropa z krwia teraz nic sie nie saczy ale okropny bol nie idzie siedziec ani chodzic , moze sie "zbiera" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Bardzo możliwe ze się zbiera, mi lekarz powiedział żeby smarowac voltarenem to powinno pomoc na ból, tez tak miałam ze ani leżeć ani siedzieć ani stać.. Chodzić tez nie.. Poza tym okłady cieple.. Ew antybiotyk, ale to juz od lekarza. Powodzenia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słyszałam że torbieli w stanie zapalnym się nie operuje.Musi być zaleczona odpowiednim antybiotykiem w zależności od bakterii jaką posiadacie ponieważ rana żle się goi i może dojść do powtórnego zakażenia a i objętość torbieli w stanie zapalnym jest większa.Ale dopiero Lekarz przy trzecim zabiegu mi to wytłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie przepisał puki co detromecyne , nie ukrywam ze poprawia sie stan , nie cieknie , ale cholernie boli...dawniej nie bylo zadnego bolu uprocz dyskomfortu w postaci ropy i krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PatrycjaSz
Prawie 2 tygodnie jestem po zabiegu. Jesli narzekalam w pierwszym tyg.,ze mnie boli (nie chce starszyc), to nie wiem jak opisac co dzialo sie w tym. Otoz cala noc z niedzieli na poniedzialek nie przespalam. Bol byl okropny,az wreszcie zdecydowalam sie zazyc padolten (tramadol+paracetamol)- ulzylo,ale skutki uboczne w moim przypadku to wymioty,uczucie jak po 2 kielonach+sennosc. Dopiero w drugim tygodniu po zabiegu mialam problemy z chodzeniem. Nadal chodze codziennie na zmiany opatrunkow. W srode pielegniarka poinformowala mnie,ze zrobil sie stan zaoalny i z rany "nieciekawie" pachnie. Dzisiaj natomiast jest juz lepiej. Obrzek zniknal, rana sie oczyszcza, dalej mocno saczy sie krew/osocze + resztki ropy. Mam nadzieje,ze nie bedzie mi sie to babrac w nieskonczonosc. Ktos z Was napisal,ze torbieli nie operuje sie zaraz po nacieciu- powiedzial mi to dawno moj chirurg. Rana musi byc zagojona. Powodzenia i zdrowka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo z tym chodziłaś zanim zdecydowałaś sie na operacje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy możliwe jest aby torbiel włosowa zrobiła się w okolicy krzyża? czyli wyżej jakieś 5-10 cm nad kością ogonową???? Bo jeden lekarz mi zdiagnozował , że to włosowa a inny mi wmawia , że to nie jest miejsce na tą torbiel i wg jego diagnozy to torbiel ale naskórkowa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
ja miałam na wypisie lub na wyniku histopatologicznym (nie sprawdzę teraz) wpisaną właśnie okolice krzyżową, a cięte mam między pośladkami więc nie wiem.. ale z tego co wiem tylko z torbieli włosowej cieknie, i dzieje się jak dzieje... A ja już właściwie miesiąc po. 1/3 dziury zagojone, nie boli, nie paprze się.. Tzn boli jak za dużo chodzę ;) albo na plecach leżę. Wszystko ładnie wygląda, mąż mówi że brzegi rany wyglądają już na wygojone, tak jakby z rany zszedł strupek- więc wg mnie ładnie wygląda :) no i do kobietki, której się paprze i sączy- mi już (miesiąc po!) prawie się nie sączy, spytaj tam gdzie chodzisz na opatrunek- żeby Ci włożyły kompres sorbactowy, bo to ponoć lep na bakterie, i codziennie niech Ci tym robią.. i powinno byc ok. Nie jestem specjalistką, ale wielu osobom, które korzystały z sorbactu o wiele ładniej się goiło :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pleures długo miałąs to s****wo ? ja się meczylem prawie 6 lat , co prawda wymeczylem sie tylko raz przy paczatkach kiedy to nacinali i wyciagali wlosy z tego pozniej jakos "wulkan" przestał byc aktywny , teraz znowu zaczoł od roku być aktywny i stwierdzilem ze koniec z tym w czerwcu zabieg. Jak odczucia na sali operacyjnej ? nie jest nie przyjemnie kiedy sie slyszy i czuje w pomieszczeniu ze "pracuja" nad toba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Tak szczerze to moze max z rok mialam.. Mialam takie ataki 4 razy do operacji, ost raz miesiac przed i koniec. Nikt mi z tym nic nie robil, no i u lekarza nie bylam, najpierw myslalam ze to .. Cos. Probowalam domowymi sposobami, smarowalam aloesem, czosnek przykladalam, masci rozgrzewajace bo myslalam ze to atak korzonkow itp itd. W koncu poszlam do lekarza na pocz roku, oczywiscie internista stwierdzil ze to czyrak, a ja sie nie dalam bo juz wiedzialam co to. Dostalam skierowanie do chirurga, i mu powiedzialam ze podejrzewam to swinstwo, on spojrzal i mowi ze owszem i spytal czy dac mi skalpel zebym sobie jeszcze wyciela skoro sie sama zdiagnozowalam :) skierowanie do szpitala, na drugi dzien-12.02 bylam w szpitalu, termin ustalony na 25.03 i juz. Sama operacja hm. W sumie myslalam ze gorzej bedzie, ale tragedii nie bylo, spodziewalam sie rozmow typu skalpel prosze, jakies cos prosze itp.. A tam nic, tylko tyle ze ktos mi sie oparl o kregoslup, i sie patrzyl, potem uslyszalam ze sie do kosci dokopali.. I zeby sobie rozciela skore mocniej, i juz koniec operacji- ze zostawiaja cos w srodku ( bo mam na otwarto zostawione) no i juz... Na szcxescie zadnych zapachow nie bylo czuc, nikt specjanie nie rozmawial.. Nie dalam sobie migdalkow bez narkozy wyciac i sie tego balam, ale jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalekkk
Ja mam termin 22 czerwca , generalnie to strasznie sie boje wszystkiego , i juz teraz mam male deprechy i problemy ze spaniem a co dopiero dzien czy dwa przed zabiegiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gawel
Mi chyba laserem wycinali bo czułem swąd spalenizny.Przed operacją mówili mi że zabieg może potrwać nawet 6 godz. na szczęście trwała ok 1 godz. jak ktoś potrafi spać na brzuchu to można sobie drzemkę złapać.Podstawowa zasada ułożyć się na łóżku wygodnie bo potem nie da rady (działa znieczulenie) jak się zrobi słabo ( czujesz że zemdlejesz) od razu poinformować anestezjologa 3 sek. i człowiek wraca do życia.Po operacji pare godz. na sali pooperacyjnej,ważne żeby przyniesli basen bo będzie wszystko zasikane.W domu mycie zwykłym szarym mydłem,porządnie opłukać,oszuszyć, spryskać Octeniseptem i opatrunek.Ja miałem przepisaną jeszcze maść Betadine.Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalekkk
A co zasłabłeś na stole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Ja miałam normalnie wycinane i dostalam głupiego Jasia bo w głowie mi się zaczęło strasznie kręcić a potem znieczulenie- najgorsza chwila mojego życia, tak zbladlam ze anestezjolog pytał czy wszystko ok, ale zbladlam bo nie byłam przygotowana na aż taki bol, który swoja droga nie był nie do wytrzymania. Lezalam na brzuchu jak juz znieczulenie działało wiec nie było szans się wygodnie ułożyć, miałam wrażenie ze nogi bardzo niewygodne leżą, ale może to tylko wrażenie. Po operacji lezalam na tej pooperacyjnej nie za długo, z pol godziny może, dopóki pielęgniarki nie widziały ze mięśniami mogę już ruszać. Zakładają c****eluche, bo fakt nic nie czujesz, nie zrobilqm w nią bo nie miałam co, ale jak juz powoli odzyskiwalam czucie, to czulam bol pełnego pęcherza ale nie mogłam zrobić siku nawet do basenu, parlam i nic.. Nast razem się udało i od tamtego momentu co chwile wolalam o basen bo tak mnie cisnelo, ok 11 miałam operacje, a ok 21 wstalan z loka na kolejne siku, z reguły nie pozwalają wstawać do nast dnia bo może się powikłanie po blokadzie przypaletac i migrena 3 tyg np. Ale jakoś mnie to ominęło.. Oczywiście ketonal w kroplowce.. Co 6h może, a może rzadziej.. Na dobranoc kroplowka, na dzień dobry kroplowka.. Wymiana opatrunku, zdjecie wenflonu. I do domu :) ważne żebyś panował nad ciśnieniem, bo z nerwów wiadomo rośnie, dziewczyna ode mnie z sali z nerwów miała 160/110 i o malo by jej nie dopuścili do operacji. No i tarczyca, i cukier :) i tyle :) nie ma się co bać bo nie ma czego, miesiąc po już prawie normalnie żyje, siedzieć jeszcze za długo nie mogę ale jest git. Ja tylko opatrunki tzw przymoczki z octeniseptu. U mnie w szpitalu jeszcze raz w tyg na zmianie opatrunku i kontroli, a resztę czasu mąż mi zmienia. W zależności jak u ciebie będzie kup od razu litrowy octenisept.. Bo te mniejsze się nie opłaca ;) jak cos to pytaj. Pleures@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gawel
@Michalekkk czasami tak bywa że człowiek na stole operacyjnym odpływa,sam lekarz mówi jak się zle poczujesz to mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×