Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość .....torbiel.....

Torbiel włosowa

Polecane posty

Gość gość
A czy zauwazyles ze torbiel włosowa która mamy znajduje się w okolicy kości ogonowej? Gdzie mostek a gdzie d*pa?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam ja jestem 17dni po operacji 5 szwów , rana zaszyta , Dren na 3dni do domu. sporo krwawienia , bólu ale po tygodniu juz git po 2tyg. juz autem jezdzilem. tylko teraz od 2-3dni znowu zaczelo bolec i troche ropy sie wydobywa mam nadzieje ze to nie nawrot a wina szwów ktore dalej mam a powinny byc sciagniete po 10dniach a moj lekarz dopiero bedzie w srode :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mesis07
Hej kochani, jestem tutaj nowa, ale podziele sie swoim doswiadczeniem. Dzisiaj mija 28 dzien od operacji torbieli, ktora mialam wykryta jako nastolatka, ale ropniaki pojawialy sie i znikaly - Az do zeszlego roku. Na lewym posladku zrobil mi sie 'pryszcz' ktory pekal, a tam plyn i krew. Nie goił sie. Odwiedzilam najlepszego proktologa w miescie i zdecydowalam sie na operacje. W prywatnym szpitalu. Nie bylo stanu zapalnego, nie ciekla ropa wiec zostalam zszyta 12 szwami, ktore zostaly zdjete ma dwa - pierwsze 6 - Po dwoch tygodniach, a kolejne 6 po trzech tygodniach. Lekarz uznal, ze im dluzej tym lepiej w moim przypadku. Dzisiaj zapomnialam o bolu, wracam do zdrowia. Delikatnie saczy sie ranka w szparze miedzyposladkowej - cos na ksztalt osocza, wiec jest to ziarninowanie (jak wiadomo gojenie troche potrwa). Miejsce po szwach dezynfekuje kilka razy dziennie. Mam do Was pytanie - w jakim czasie po operacji rozpoczeliscie wspolzycie seksualne i jazde na rowerze? Dziekuje z gory za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Wiesz, ja nie miałam zszywanej rany, była spora, otwarta. Powróciłam do współżycia w sumie szybko,może 3 tyg po operacji, tylko delikatnie, odpowiednio dobrana pozycja. Teraz jestem 4 miesiąc po operacji, rana zagojona w 100%, nie odczuwam żadnego bólu, siedzę, leżę normalnie. Jeszcze z miesiąc temu nie mogłam wysiedzieć dłużej niż 4-5h, ale teraz już ok. Nie wiem jak to jest przy zszytej ranie :) więc nie podpowiem, ale jesli chodzi o sex, spróbuj jakąś wygodną dla siebie pozycję, w której nie nadwyrężasz tego miejsca, no i wiadomo :) bez przegięć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie:) Czytałam to forum przed zabiegiem i postanowiłam, że opiszę też swoją historię, żeby podnieść niektórych na duchu, bo to nie jest wcale takie straszne, a przynajmniej w moim przypadku nie było :) A jestem ogromną panikarą i boję się nawet pobierania krwi. Będzie chyba troszkę długo, bo postaram się opisać wszystko dość szczegółowo:) Nie pamiętam dokładnie kiedy zaczęły się moje problemy, ale bóle kości ogonowej miałam od co najmniej 2 lat, jednak myślałam, że jest to spowodowane jakimś odgnieceniem od siedzenia i to ignorowałam. Dopiero w lipcu zeszłego roku torbiel po raz pierwszy zaczęła krwawić, przestraszyłam się ale pomyślałam, że to może tylko jakieś otarcie, bo miałam tylko małą, lekko siną plamkę pomiędzy pośladkami. W październiku torbiel krwawiła po raz drugi, wtedy udałam się do lekarza rodzinnego, który stwierdził, że to najprawdopodobniej jakiś pieprzyk (?) ale dał mi skierowanie do chirurga. W międzyczasie oczywiście zdiagnozowałam się przez internet i nieźle przestraszyłam jak poczytałam o torbieli włosowej. Chirurg potwierdził moje obawy, ale powiedział, że torbiel nie jest duża więc możemy poczekać do wakacji, kiedy będę miała więcej czasu, żeby rana po operacji na spokojnie się goiła. Operację miałam wczoraj, w międzyczasie torbiel co jakiś czas, w pewnym okresie nawet co tydzień lekko puchła i bolała, ale nie na tyle żeby utrudniało mi to siedzenie czy chodzenie i po paru dniach się opróżniała, leciała z niej głównie krew. Nigdy nie było na tyle źle żeby trzeba było ją nacinać, opróżniała się sama, i krwi też nie było jakoś dużo. Do szpitala musiałam się zgłosić w poniedziałek, zrobili mi badania (krew, ekg, prześwietlenie płuc), wieczorem dostałam zastrzyk przeciwzakrzepowy, po północy nie wolno mi było już niczego jeść ani pić. W drodze do szpitala płakałam z nerwów i ze strachu. Zabieg miałam we wtorek około godziny 12. Jakieś pół godzinki wcześniej przyszła do mnie pielęgniarka, założyła wenflon, kazała się rozebrać i założyć niebieski "szlafroczek" zawiązywany z tyłu, ogoliła tyłek, dostałam też tabletkę, jakiegoś "głupiego jasia", która w zasadzie wcale nie zadziałała, chwilę później inna pielęgniarka podała mi przez wenflon wielką strzykawę antybiotyku i przewieźli mnie na salę operacyjną. Znieczulenie dostałam w kręgosłup, leżałam na boku z kolanami i głową przyciągniętymi do klatki piersiowej. Mnie znieczulenie nie bolało, zdecydowanie bardzie boli zakładanie wenflonu, ale przy wkłuwaniu po prawej nodze przeszedł mi prąd, co było strasznie nieprzyjemnym uczuciem. Zanim znieczulenie do końca zadziałało przekręcili mnie na brzuch, zaraz zrobiło mi się niedobrze ale podali mi metoklopramid i szybko minęło. Cała operacja trwała bardzo krótko, nie dłużej niż pół godziny, zanim się zorientowałam to już słyszałam jak chirurg mówi do asystującego mu studenta, że będą zakładać szwy. Coś tam wcześniej przypalali, bo czuć było lekki zapach spalenizny. Już po wszystkim zostałam przeturlana z powrotem na swoje łóżko, po operacji leżałam na plecach. Przewieźli mnie od razu na moją salę, nie leżałam na pooperacyjnej. Dostałam kroplówkę z glukozą a potem z paracetamolem, na noc jeszcze z pyralginą, żadnych mocniejszych leków przeciwbólowych nie dostawałam a myślę, że i bez tamtych bym się obeszła, bo nic mnie nie bolało. Znieczulenie zaczęło puszczać powoli już po niecałej godzinie, a po czterech godzinach jeszcze tylko lekko zdrętwiałą miałam prawą nogę. Bez problemu mogłam się obracać na boki czy na brzuch, ale nie mogłam wstawać do następnego dnia rano, więc siku byłam zmuszona robić do basenu, przez co opatrunek cały mi się przemoczył i trzeba było go zmieniać;) nie było łatwo się wysikać, bo bolał mnie brzuch tak jakbym wszystkie mięśnie miała mocno zaciśnięte, ale dałam radę. Całą noc przespałam bez żadnego bólu, a rano pielęgniarka przyszła zmienić mi opatrunek razem z lekarzem który asystował przy operacji więc miałam okazję wypytać jak duża była torbiel itp, bo podczas operacji nie miałam siły mówić, za bardzo byłam skupiona na moich zdrętwiałych nogach i tym jakie to okropne uczucie;p Ranę mam zszytą (nie wiem sama czy to dobrze czy źle, myślałam, że będzie otwarta), w środku szwy rozpuszczalne, na zewnątrz 5 zwykłych, długa jest na jakieś 5-6 cm, szeroka była na ok 4cm, a głęboka nie mam pojęcia na ile, bo zapomniałam zapytać, ogólnie rzecz biorąc torbiel nie była jakaś wielka. Dzisiaj ok 13 wypisali mnie do domu, tak więc w szpitalu spędziłam niecałe 3 dni. Rana lekko pobolewa, ale jest to tylko takie szczypanie, nie mam problemów z chodzeniem, ale siedzę bardzo ostrożnie bo boję się o szwy. Mam nadzieję, że będzie dobrze i nic mi się tam n ie będzie paprało, za tydzień idę na konsultację do szpitala, za dwa tygodnie na zdjęcie szwów. Trzymam kciuki za wszystkich, którzy to mają przed sobą, nie bójcie się i nie zwlekajcie z wycięciem tego cholerstwa, to nie jest takie straszne jak się wydaje:) Aha i jeszcze w razie gdyby, któraś z dziewczyn miała wątpliwości, bo ja je akurat miałam, w dniu operacji miałam okres, przedostatni dzień, powiedziano mi, że o ile mi to nie przeszkadza to nie jest to przeciwwskazaniem, musiałam jedynie mieć tampon na czas operacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juzsieboje
Ja w końcu olałam sprawę. Miałam termin na koniec lipca, a wakacje to zawsze dla mnie gehenna, dwa prysznice dziennie i pot lejący się strumieniem po tyłku. Coś mi mówiło "a jak wtedy będą upały, jak w zeszłym roku?". I masz, były, i to jeszcze gorsze... Lekarz na wizycie w szpitalu mnie pocieszył, że uważać bardzo trzeba, bo zapocenie = nawrót tej cholery na 100%. Do tego dwa dni dosłownie przed terminem odwołanej już operacji znowu torbiel dała o sobie znać, więc z zabiegu byłyby nici (musi być zagojona, żeby można było operować). Mnie odrzuciło kilka czynników: 1) termin - latem często jest upalnie, tak było i tym razem, na 100% by mi się odnowiło; 2) skoro odnowa jest bardzo prawdopodobna, to w imię czego dawać się kroić, skoro za rok-dwa będę musiała się kroić ponownie???; 3) praca - siedząca non stop, nie mogłam sobie pozwolić na kilka tygodni zwolnienia; 4) nie wiadomo jakie znieczulenie, jeżeli w kręgosłup, to po prostu wstałabym i wyszła z sali operacyjnej - mam ciało i dolegliwości, jakie mam, nie będę leżała pół dnia na brzuchu, bo po prostu nie dam rady; 5) śmiesznie to zabrzmi, ale... przymus wewnętrzny :P - kilka razy w życiu miałam sytuacje, że czułam, że coś mnie w środku powstrzymuje przed czymś. Ostatecznie zawsze, jak się wstrzymałam, wyszło mi na dobre. Jak zrobiłam na przekór sobie i impulsowi - żałowałam. Teraz też tak było. Szczerze - wolę żyć z torbielą, niż kroić się bez wyraźnej potrzeby. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Głupia jesteś. Tyle ci powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaalia
Tina 94 jak zaglądasz jeszcze na forum to napisz jak po operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinek1123123
Ja jestem 2mc po operacji , torbiel nie była duza 4x1x5cm i dupa 2mc leci i dalej sie saczy krew z niewidocznej dziurki i czasami pobolewa , chyba znow pojde na stol :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Ja w marcu byłam na operacji, ponad 2mce się goilo, ale się zagoilo dobrze, teraz jedynie się blizna jeszcze luszczy troszkę, ale nic mi nie Dolega juz, nie mam boli pleców, niby korzonków, skoków temperatury, fatalnego samopoczucia. Jestem szczęśliwa :) radzie wszystkim, którzy się zastanawiają nad operacja żeby jednak to zrobili. Nie ma co się bać, ani męczyć z tym ównem niewiaodmo jak długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabłuszkooo
Witam, Ktoś z Was był operowany w łodzi i czy możecie polecić chirurga który się zajmuje naszą wspólną przypadłością jaką jest torbiel włosowata:-( Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PatrycjaSz
Moja rana goiła się w sumie prawie 4 miesiące. Miałam operację 14 kwietnia, dopiero na początku sierpnia całkowicie się zabliźniła. Ciągle była mała dziurka, z której sączyła się ropa. Nadal przemywam na zmianę octeniseptem i płynem antybakteryjnym. Rzadko chodzę w spodniach, ale jeśli już ubiorę to czuję dyskomfort, na zmianę pogody blizna mnie pobolewa. Powodzenia wszystkim w walce z tym dziadostwem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Patrycja u mnie tak samo się goilo. Na koniec została maleńka dziurka, z której ropa leciała, ale i ropa dala sobie spokój, teraz mam zabliznione, i żyje normalnie, chociaż jak za dluuuugo siedze to odczuwam, ale generalnie jest ok. Właśnie boje się tych zmian pogody, co prawda nie odczuwam tego teraz, ale obawiam się ze jednak może do tego dojść :( mocno odczuwasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta2234
Pleures. Powiedz więcej o tej dziurce. Ja miałam nacięty przez chirurga taki bąbelek z ropą. Rana się zagoiła ale obok jest taka malutka dziurka wielkości główki od szpilki. Nic się z niej nie sączy. Ale na wszelki wypadek psikam octeniseptem. Zastanawiam się czy to nie jakaś przetoka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Marta ale juz po operacji?? Niestety zmartwie Cie, chirurgiem nie jestem, ale.. Skoro jest dziurka- 1) po operacji może jeszcze nie ie wygoilo, 2) bez operacji to raczej jest torbiel dalej.. Ja juz w tej chwili nie mam nic, oprócz różowej blizny. Dziurka się zagoila, a w sumie tez się paprała trochę, bo różne rzeczy mi tam wsadzali żeby się zagoilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta2234
Ja miałam naciętą krostę(rozpoznanie lekarza rodzinnego Czyrak) z ropą na górze szpary między pośladkowej i wyczyszczoną przez chirurga.W znieczuleniu miejscowym. Po zabiegu nic nie wspomniał o torbieli włosowatej. Potem już w domu robiłam opatrunki i dość szybko się zagoiło. Ale dojrzałam obok blizny właśnie taką mikroskopijną dziurkę. Potem poszłam do chirurga ale innego bo mój miał urlop. I właśnie się mnie pytał czy doktor mi mówił o torbieli? Niestety nie. Powiedział tylko że jak znowu zacznie coś się dziać to trzeba do szpitala na operację. Tyle się dowiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Mi też rodzinny rozpoiznał ze to czyrak, tylko ze ja już wtedy wiedziałam że to włosowa. Poszłam do chirurga, on potwierdził i skierowanie do szpitala, i miesiąc później już na stole byłam. nie ma sie co bac operacji, bo gorsze są odczucia jak sie to g****o ma.. idz do chirurga po skierowanie do szpitala, bo nie wytną Ci tego jak sie paprac będzie, musi być wygojone, i nie napęczniałe, tzn nie bolesne o! bo jak bolało to było obrane, spuchnięte itp i tego Ci nie wytną, musi być w stanie spoczynku torbiel. Wytnij, bo dolegliwości przy tym, przynajmniej mi skutecznie utrudniały zycie.. miałam i temperature, i bóle krzyża, kręgosłupa, korzonków, pleców, wszystkiego.. Do tego fatalne samopoczucie, potrafiłam wstać, połazić chwile i już sie zaczłęam źle czuć to spowrotem do wyra. Nie ma na co czekać, ja miałam rok, a wiem że niektórzy po naście lat mają i nic sobie z tego nie robią. Wytną, i będziesz miała spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta2234
Dzięki za wskazówki. W poniedziałek będę w przychodni to się zapiszę do chirurga co mi robił nacięcie Jak mi nic nie powie to będę szukać pomocy gdzie indziej. A w diagnostyce czy jest ta torbiel pomaga usg? Bo gdzieś przeczytałam że robią tzw usg tkanek miekkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
wiesz co.. nie robili mi usg, a byłam na to przygotowana. zdziwiło mnie to,a le stwierdziłam, że oddaję się w ręce profesjonalistów. Po znieczuleniu, połozyli mnie na brzuchu, ułożyli i wstrzykneli jakis płyn w tą torbiel, który pokazał jej rzeczywiste rozmiary, i wycieli wszystko co trzeba. poza tym po operacji nie leży się na brzuchu, wedle przekonania. Leży się normalnie na plecach.. nic się nie odczuwa, przynajmniej ja nic nie czułam, oprócz niezwykłego parcia na siku :) wołałam co chwile pielęgniarke o podanie basenu, bo znowu mi sie chce. Szczerze radzę żebyś to wycieła, rane pielęgnowała jak najlepiej sie da. Ja jak szłam sie myć, to myłam tylko przód, tyłu w ogóle nie moczyłam, a tył myłam chusteczkami nawilżanymi. i oczywiście omijałam operowane miejsce. Teraz jestem zadowolona :) i nie żałuję decyzji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jabłuszko w łodzi to o ile pamiętam doktor piotr cywiński.Współpracował z leśniowskim w sterlingu , potem w pirogowie. Przyjmuje też prywatnie.Robił jako jeden z pierwszych ( parę lat temu około 10) metodą ,że nie wycinali otworu i nie robili później przeszczepu, tylko z zaszywaniem rany.Rekonwalescencja około 2 tygodni.W każdym razie uratował znajomego , który miał torbiel dochodząca już do jelita ( 3cm) i groziło przebiciem i zapaleniem otrzewnej.Oczywiście mówię o torbieli włosowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jabłuszkooo
Dziękuję Bardzo za konkretną odpowiedź :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Złośniczka
Czas na powrót :/ Witajcie - w skrócie: 3,5 roku temu operacja, wycięcie torbieli, 8-10 cm rana zszyta a po zdjęciu szwów pozostawiona do ziarnowania. Rana zrosła się krzywo i zdobił się "rowek w rowku", gdzie czasami "paprało się". W maju tego roku powstał ropień w miejscu zziarnowanej rany . 11 dni przed terminem porodu miałam nacinany ropień - chirurg zlewająco powiedział, że jak mi będzie przeszkadzać torbiel to można wyciąć. Teraz znów coś się tam dzieje - 2 tyg. temu bolało w rowku i mąż wypatrzył czerwoną"krostkę" z włoskiem, ale rozeszło się po kościach. OD wczoraj znów boli. Nie wyobrażam sobie kolejny raz mieć wycinanej torbieli, mając w domu 4 miesięczne niemowlę :/ Czy ktoś miał podobne problemy po ziarnowaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pleures
Ja zaledwie 7 miesięcy po operacji, ale juz odczuwam ciągnięcie blizny na zmianę pogody.. Nic więcej na razie powiedzieć nie mogę, nieraz zabili jak za długo siedze, np 6 czy 7 godzin w autobusie, jak zostane w nocy niechcący pacnięta ręką, akurat tam. Ale poza tym to nie mam nic.. Tez się zrosla bardziej krzywo niż prosto. Mam nadzieje ze się nie odnowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
torbiel wlosowa powoduja pasozyty, nuzeniec, albo larwy pasozytow ktore sa otorbiane i dlatego to pozniej ropieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to mam od 5lat i nic mi sie nie dzieje, nic nie czuje, napewno nie dam sie pociac pozdrawiam myslacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz00
mmmfki uiterewye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam jesteś jak ten pasożyt.. Nie wiesz, to się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PatrycjaSz
Pleures - na zmianę pogody po prostu odczuwam, że mam szparę między pośladkową ;) Też do dzisiaj gdy za długo siedzę -pobolewa. Może to już moja podświadomość, z może ktoś z Was tak ma, ale serio boli mnie, gdy się zdenerwuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaaalia
Ja już też wiem że mam Torbiel. Chirurg z przychodni potwierdził. Mam skierowanie i Zamierzam się zapisać na operację. I stąd moje pytanie Czy torbielą może zająć się zwykły chirurg czy lepiej chirurg proktolog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×