A znacie taką sieć sklepów PEPCO?

Ręce i spodnie opadają jak się was czyta. Jestem kierownikiem od 7 lat i nikt nigdy na moim sklepie nie pracował charytatywnie. Wszyscy chodzą na takie przerwy jakie się należą. Nawet jak jest inwentaryzacja to chodzimy tak do pracy jak mamy ustalone to w grafiku. Nawet jeżeli musimy zostać dłużej to zawsze te godziny oddaję. Nigdy nie odważyłabym się robić coś niezgodnego z KP. A KR to by mi głowę urwał za takie numery jakie tu opisujecie. Zauważyłam że nie macie żadnego dystansu do tej pracy. Pracujemy ciężko ale nie ponad siły i jakoś dajemy radę ze wszystkim. A pracuję w sklepie kat. C w dużym mieście , gdzie codziennie jest ok. 400 paragonów. Wyluzujcie trochę albo poszukajcie innej pracy bo to już nie jest śmieszne nawet.

A i teraz wiadro pomyj poproszę. Większość z was narzeka, że czasu na życie prywatne nie mają a w dniu wolnym na forum siedzą i o pepco gadają.

Masakra

Dziewczyny ogarnijcie się bo to na prawdę jest żałosne co wy wypisujecie. Prace można znaleźć wszędzie a jeśli chodzi o Pepco to nie mam się do czego przyczepić. Nie każdy sklep daje jakikolwiek dodatek na święta a dla was nawet te 200 czy 350 zł jest mało. Może zacznijcie doceniać to co macie a jak nie to wy sobie innej pracy poszukajcie.U mnie w sklepie nie zdażyła się sytuacja nie zgodna z jakimkolwiek przepisem.

O w koncu na forum odezwal sie ktos madry. Myslalam ze tylko moj sklep jest normalny. Fakt jezeli trzeba przyjsc do pracy na dniu wolnym to to jest automatycznie wstawiane w grafik. Watpie ze sa kierowniczki ktore kazda wam przychodzic na dniu wolnym bez wpisu w grafik bo nie daj Boze jakis wypadek to taka ladna kare by placily. Wspolczuje naprawde dziewczynom ktore codzienie przez 30 dni sa w pracy po 12 godzin ehh co za zycie. Dobrze wiemy ze zarobki sa niskie. Ale naprawde nie mamy co narzekac. Jezeli komus nie pasuje taka stawka to na pewno Pepco nie trzyma go na sile.

Mnie nie dziwi to że ktoś jest sfrustrowany tą pracą a może bardziej tym krajem który pozwala pracować za takie pieniądze za które przeżyć się nieda. Koleżanka kierownik z kat C już jako takie pieniądze zarabia plus pewnie co miesiąc premia, a co ma powiedzieć zwykła kasjerka. Na 3/4 etatu dostaje tysiąc złoty i jest jej wszystko jedno gdzie pracuje bo wszędzie płacą tyle samo minimum które muszą tak się nieda żyć! I niestety jest coraz mniej chętnych do pracy za takie pieniądze, ale w centrali obudzą się jak już będzie za późno i sami pójdą pracować na kasę. Może założymy jakiś związek zawodowy i będziemy walczyć o lepsze pensje jak biedronka :-)

Związek jest tylko śpi

A gdzie jest? chętnie bym się do niego wpisała

Osobiście byłoby mi wstyd takie rzeczy opowiadać o swoim miejscu pracy i to bardzo przekoloryzowane rzeczy bo szczerze nie chce mi się wierzyć w te bajki które nie które z Was pisały. Jakby nie patrzeć pracując Pepco reprezentujecie firmę jako pracownicy więc opowiadając takie głupoty oczerniacie i osmieszacie też same siebie. Dlatego czasami lepiej nic nie pisać na łamach internetu niż się wydurniac. Ciekawa też jestem dlaczego skoro tak wam strasznie źle i takie te Pepco okropne pracujecie tutaj tyle lat skoro na rynku pracy jest dużo innych ofert ?? Do farmazonow każda pierwsza a do czynów nie ma nikogo.

Za takie oszczerstwa firma moze wam zrobic ladnie kolo du.. sprawdzenie adresu IP to nie takie duze wyzwanie. Nastepnym razem zastanowcie sie zanim zaczniecie pisac o swoim pracodawcy.

Z nakazem sądowym , bez niego to nic nie mogą .

A

No i tyle w temacie.

I w końcu cisza nastała

Ojjj zabolalo.... Ha. ha. Ogarnijcie się w tej centrali, a nie piszecie głupoty, że jest wszystko ok. Osoba co pisze, że nikt nie pracuje za darmo u niej na sklepie nic z pracą na sklepie wspólnego nie ma. Nie da rady do inwentaryzacji przygotować sklepu tak jak powinno być zgodnie z przepisami, bo się nie wyrobimy. Proste, głębokie kodowanie, dostawy itp. No przepraszam, bo można dostawy zablokować tydzień przed. Ha tylko jak na dzień przed inwentaryzacją dostajesz kilka palet to tylko sznurka szukasz na socjalu, by się powiesić. No ale dziecka z kredytem nie zostawie nie. Rękawy zakasam i piąta 12 z rzędu, by było dobrze. No, ale w grafiku jest porządek, bo musi być.

jezyk.gif w pepco i innych podobnych sklepach jest tylko wyzysk nic wiecej! poza tym śmieci tylko tam sprzedaja i nic wiecej! tania chińszczyzna! powinni zamknąć ten cyrk!

Uwierz mi, że można. Nieogarnięte są te które tylko narzekają. U mnie jakoś inwentaryzacje się odbywają i nikt na pysk nie pada. A stopkontrolerkę mam słynną w całej sieci. Nie rozumiem też co za ludzie pracują w waszych sklepach, bo jak ja bym komuś kazała pracować charytatywnie to kontrolę bym miała raz w tygodniu. Może po prostu kierownictwo nadaję się tylko do wymiany. Wystarczy dobrze zaplanować tydzień a wszystko się da. Nikt nie mówi że jest łatwo ale chyba nie pracowałyście w żadnej innej sieciówce.

A naTym miesiaciu jednym nie konczy sie czas rozliczeniomy. Daje sie pare nadgodzin i pozniej sie je oddaje. Ale jezeli jestescie takie glupie ze sobie na to pozwalacie to wasza wina tylko.

stopkontrolerkę?????? ja pitolę kto pracuje w tym pepco!? to jest STOCK kontroler jak już coś, od STOCK z ang. TOWAR! no normalnie żal.pl

Zjedzą kogoś za pomyłkę a grafiku normalnego ułożyć nie potrafią. To jest dopiero żal

Nikt raczej nie pracuje za darmo a jak już chce to jego sprawa, raz zapłaci karę to się ogarnie. Ale fakt jak przygotować inwenture na czas np jak jest ostatni miesiąc rozliczeniowy w tym samym miesiącu dwa zebrania do tego trzeba kogoś wysłać do pomocy na inwenture do innego sklepu a etatów 5,25 i sklep otwarty 11 godzin 7dni w tyg. Jak ktoś z centrali jest może spróbuje ułożyć grafik na taki miesiąc bez dopracowań, nadgodzin. Niestety nie wykonalne ale my nie pracujemy za darmo i w takiej sytuacji mamy zgodę na dodatkowe godziny. Jak ktoś nie wyrabia to polecam rozmowę Z KR. Jak będziemy pokazywać że dajemy radę robić niemożliwe rzeczy kosztem własnego zdrowia i rodziny to etatów na sklepie nam nigdy nie dołożą bo po co skoro wszystko jest "ok"

Ciekawa sprawą z tą inwentaryzacją ,że jeszcze nikt się nie zainteresował dlaczego największa rotacja jest po inwetaryzacjach ,a może dlatego ,że pracowników traktuje się źle? Nie można iść do toalety ,nie można się napić nie mówiąc już o jedzeniu, pracuje się ponad normę czyli ponad 12 godzin ,a osoba odpowiedzialna za inwentaryzację wychodzi do sklepu ,robi sobie przerwy kiedy chce... A my to co ? Gorzej niż psy...

Hmm takie warunki nie powinny mieć w ogóle miejsca. Nie wiedziałam, że jest tak źle...

Guzik prawda. Wcale tak nie jest! I popieram osobę która pisze że wszystko da się zorganizować. Inwentaryzacja jest raz na pół roku jeśli od początku pracujecie tak że od samego początku bierzecie to pod uwagę to spokojnie ze wszystkim idzie się wyrobić. Dlaczego chowajac rzeczy do komory odrazu nie podzielić na sku? Bo inwentaryzacje mam za mc? To cierp. U nas robi się to ba codzień a potem problemu nie ma. I nikt za darmo nie przychodzi. Nikt!

No nie mów że rozwalasz 10 paczek getrów albo butów i układasz wg plu zanim będzie inwentura to z regałów bez opakowań wszystko wypadnie. Chyba że w regale masz jeden , dwa i inery to zazdroszczę bo ja już na dzieciaku mam pełne regały.

Tak jest i radziłabym to sprawdzić zanim jakaś poważna instytucja się tym zajmie bo ktoś nie wytrzyma i zgłosi...

To że u ciebie w sklepie tak nie ma to nie znaczy że nigdzie tak nie jest . A na kody ze sku to i u mnie się nie dzieli przy dostawie - nie mamy czasu na takie rzeczy , za to mamy np 600 paragonów dziennie i zajmujemy się wykładaniem na bieżąco towaru na sklep.

Komu zgłosi ? To przysłowiowe "wołanie na puszczy" , tylko echo ci odpowiada....

Łamaniem podstawowych praw pracownika zajmuje się Inspekcja Pracy ,szanowana Pani "echo"

Co to za przysłowie " wołanie na puszczy "? Na jakiej puszczy?Chyba trochę ciężko być na puszczy? Bo w puszczy być to rozumiem i wołać w puszczy też można ha ha... Gdzie Ty mieszkasz w pipidówku dolnym?