Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pasja

BIESIADA

Polecane posty

Grabiku jeszcze raz pomyslnosci i,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,!!!!!! Baw sie dobrze w tych gorach ,odpocznij , zdystansuj sie , nabierz oddechu i bodz silna jak zawsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarzebinko, pozdrawiam cie serdecznie !!! Wiem ,ze jestes zajeta ,zycie toczy sie wlasnym tempem ,czas pedzi jak szalony . Jednak ciesze sie ,ze masz chwile by z nami posiedziec i zlapach odech .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Wierzbo dziekuje za Twoje posty. Nie potrafie nie zgodzic sie z tym co piszesz wiec prosze ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,pisz i badz. Dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dobrze robie ,ale w koncu to nasz topik i mozemy tu pisac o wszystkim . Znalazla niedawno cos co mnie bardzo zainteresowalo i poruszylo. Nie jest to latwy temat ,ani prosty!!! Zechcecie wyrazic swoje zdanie na ten temat to sie uciesze . Jesli go pominiecie zrozumie! http://karrlk.webpark.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochany WIAZKU____________jak milo Cie czytac,,, Zdazylas juz tyle pieknych slow napisac,,,, Pamietaj,ze BIESIADA jest nasza wspolna i prosze Cie pisz,co Ci w duszy gra!👄Kazda z Was jest tu wazna____inaczej nie moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdazylam wziac juz prysznic i zasiadlam do komputera ,,,i natychmiast chce mi sie zyc! Masz racje,ze my nigdy nie nudzimy sie ze soba,,,, Nie przypominam sobie,aby zabraklo nam tematow do rozmow. Dziekuje Ci kochana za cudowna goscine______a przede wszystkim za prezent.Pieeeeeeeeeekny! Dziekuje,dziekuje z calego serca👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedzialam Jodelko ,ze Cie tu znajde!!! Zbyt szybko minelo nasze spotkanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRABKU___________jeszcze raz wszystkiego najlepszego! Mam nadzieje,ze dobrze sie bawisz:D JARZEBINKO___________jak Cie widze,to smutki ida precz❤️ WIERZBO____nie bede sie powtarzac___________trafiasz do nas👄 i masz naprawde racje w tym ,co piszesz. WIAZKU,skarbie__________za chwile poczytam sobie Twoj link. Jestem jeszcze pod wplywem naszego spotkania,,,o spaniu nawet nie mysle👄 Pozdrawiam wszystkich bardzo ale to bardzo serdecznie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje te piekne zapachy,,,,moj WIAZKU! Musze przyznac,ze zrobilas super zapachowe zakupy,,,:D Ojej,,,nie jedna moglaby Ci ich pozazdroscic,,,,Fakt,troche wydalas,,,,ale piekna kobieta nie mysli o wydatkach dla siebie,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana___________dla Ciebie specjalne spotkanie z Monika,,,,, Czy bedziesz czekac na nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,,, ❤️❤️❤️ - Niewykluczone - powiedział Maciek - że już niedługo będziesz miała jeszcze jednego do tulenia. - Naprawdę? Aniu, jesteś w ciąży? - To jeszcze nie na stop procent, ale chyba tak. Maciek, miałeś nie mówić za wcześnie - skarciła męża. - Dlaczego? Nich wszyscy się cieszą. Na pewno jesteś w ciąży! - zawołał. - I za rok będziesz znowu. Obiecałaś mi gromadkę i ja spełniam twoje życzenia. - Macie rację - powiedziała Monika. - Nie ma na co czekać. Skoro obydwoje chcecie mieć dużo dzieci, nie ma co zwlekać do starości. - Widzisz? Mama mówi rozsądnie. - Jak będę co roku w ciąży, to zamienię się w grubą, zaniedbaną babę - pogroziła mu palcem Ania. - Bądź sobie gruba i tak cię będę kochał jak wariat. Monika słuchała ich przekomarzań i znów pomyślała o Iwo. „Mnie się nie udało - pomyślała ze smutkiem - ale niech oni będą szczęśliwi. Na szczęście, nad Maćkiem żadne fatum nie wisi. Mam nadzieję, że nie wisi - żałowała, że nie ma pod ręką kawałka drewna. - Odpukać, odpukać w niemalowane” - myślała. W domu nie mogła sobie znaleźć miejsca. Opustoszałe mieszkanie robiło przygnębiające wrażenie. „Muszę coś zmienić” - postanowiła. Wybrała się na spacer. Wróciła do domu z dwoma krzykliwymi obrazami. Zaczęła je przymierzać do ścian. „Biurko muszę kupić, jakiś fotel - zaczęła w myślach urządzać na nowo swoje mieszkanie. - Całe szczęście, że zostało mi jeszcze trochę pieniędzy”. Na automatycznej sekretarce migała kontrolka. Wcisnęła przycisk i odsłuchała dwie wiadomości. Obie z pytaniem, czy będzie udzielać prywatnych lekcji. - Świetnie - ucieszyła się - zacznę pracować! Zadzwoniła do Kasi, ale jej telefon był wyłączony. “Pewnie wyjechała gdzieś z tym swoim Włochem - pomyślała i nie chce, żeby jej przeszkadzać. Bo chyba nie obraziła się na mnie? Po tylu latach znajomości... Nie, to do Kasi niepodobne” - pocieszyła się szybko. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiazku________mysle sobie,ze Monika ma w podswiadomosci caly czas Iwo.Skoro go nie wyrzucila ,nie odciela sie od przeszlosci_____to tworzy sobie sytuacje,ktora moze przydarzyc sie,,,,Ona nim zyje,,, Ciekawa jestem ,co na to WIERZBA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ciekawe ,,,,,,,,,,,,, Czekam na kolejne odcinki i kolejne posty Wierzby i nasze spotakanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIAZKU____________przeczytalam!!!!👄 Czytalam o smierci klinicznej,,,,,i relacje ludzi,ktorzy ja przezyli. W kazdej wypowiedzi byla wzmianka o swiatle,,,,i to,ze nikt z nich nie chcial wracac na \"ziemie\".Czuli sie wspaniale.Byli pogodzeni z odejsciem,,,,Kiedy jednak odzyskali przytomnosc________byli niepocieszeni,zli i zadawali sobie sobie pytanie______dlaczego zyja? Z pewnoscia to zwierzenie zostalo rozbudowane,aby bardziej zrozumiec istote smierci klinicznej,,,,ktora zmienia czlowieka. Taka osoba ma zupelnie inna hierarchie wartosci,,,, Najbardziej ujelo mnie wyznanie: \"Każdy może znaleźć w świecie piękno lub brzydotę zależnie od tego, w którą stronę kieruje swój umysł.\" Tak,to prawda! Jesli wybieram piekno,,,,,musze zyc w pieknie,czuc go,,,i przyciagac nim innych.Musze miec to piekno w sobie,,, Wiazku kochany___________dziekuje za ten link. Zrobilas kawal dobrej roboty,,,,Naprawde! Spojrz na wstep naszej BIESIADY.Dziekuje i gratuluje! Przy okazji artykul dal mi tak wiele do myslenia,,,,zawiera tak wiele waznych aspektow,,,,a przede wszystkim zacheca do modlitwy i utwierdza nas w przekonaniu,ze jest Bog i mamy swoich aniolow,,, WIAZKU _____dla CIEBIE ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ BIESIADO! JODELKO! 👄 Opowiesc o Monice jest tak ciekawa, moglabym czytac jednym tchem, ale Ty nas delektujesz , moze i dobrze! Dzikujemy Ci 🌻 Wiazku! 👄 Twoj link przeczytalam, lezka w oku mi sie zakrecila! Ladnie odpowiedziala Jodla! Nic dodac , nic ujac! 🌻 Wierzbo! czekam na Twoje posty, sa zawsze bardzo ciekawe.❤️ GRABKU!👄 Zycze milego wypoczynku i wracaj do nas, tesknimy! Pozdrawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam biesiade:D Jezeli robisz cos,co cie obciaza poczuciem winy,przestan to robic. :D:D:D:D:D Co do Moniki....W przeszlosci zrobila cos wstretnego,co sprawia, ze czuje sie winna.Powinna wybaczyc sobie. Naprawia krzywde.Oddala pieniadze i pozbywa sie poczucia winy. Monika pozwolila swoim uczuciom wydostac sie na powierzchnie. Spowodowalo to,ze calymi dniami plakala,pila,probowala skonczyc ze soba....Stalo sie tak,poniewaz odczuwala ogromna zlosc. Walczyla ze swoimi emocjami.Walczy nadal,chce sie uporac z wieloma starymi emocjami. :D:D:D:D:D Mysle,ze ta zmiana jest dla niej korzystna. Jej droga jest teraz prosta. Uwalnia sie od przeszlosci. Wedlug mnie nie powinna dodawac osadu do swoich uczuc. To jedynie spycha jej uczucia jeszcze glebiej. To prawda,ze ma powazny dylemat,przechodzi powazny uczuciowy kryzys.Powinna zapewniac siebie,ze jest bezpieczna i tak chce sie czuc. :D:D:D:D:D Nalezy zaczac afirmowac pozytywne uczucia i to przyniesie Monice korzystne zmiany. :D:D:D:D:D Kazda z nas w pewnym momencie swojego zycia ma do czynienia z gniewem. Jest to szczera emocja.Gdy nie jest swobodnie wyrazana,zostaje wtloczona w glab nas i staje sie zazwyczaj przyczyna niemocy lub innego rodzaju problemow. :D:D:D:D:D Tragedia moze okazac sie blogoslawienstwem, jezeli spojrzymy na nia z punktu widzenia naszego rozwoju. Pozdrawiam🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Z gniewem jest podobnie jak z krytycyzmem. Zazwyczaj wywoluja go powtarzajace sie przyczyny. Gdy jestesmy zli i czujemy,ze nie mamy prawa tego wyrazic,stlumiony gniew powoduje urazy,gorycz lub depresje. Dobrze wiec kontrolowac gniew,gdy sie pojawi. :D:D:D:D:D Istnieje kilkanascie pozytywnych sposobow radzenia sobie z gniewem. Jednym z najlepszych jest szczera rozmowa z osoba,ktora wywoluje gniew,i rozladowanie emocji. Gdy czujemy,ze chcemy na kogos krzyczec,oznacza to, ze gniew narastal od dluzszego czasu. :D:D:D:D:D Czesto dzieje sie tak,poniewaz czujemy,ze nie mozemy rozmawiac z druga osoba. Dlatego tez innym dobrym sposobem wyladowania gniewu jest mowienie do tej osoby,kiedy jednoczesnie patrzy sie w lustro. :D:D:D:D:D Znajdz miejsce,gdzie bedziesz czula sie bezpiecznie i gdzie nikt nie bedzie ci przeszkadzal. Patrz w swoje oczy w lustrze. Jezeli stwierdzisz,ze nie mozesz tego zrobic,skoncentruj sie na ustach lub nosie,ujrzyj siebie i (lub)osobe,ktora,jak wierzysz,zrobila ci krzywde. :D:D:D:D:D Pamietaj o chwili,w ktorej poczulas gniew,i pozwol,zeby cie ogarnal na nowo.Zacznij mowic tej osobie,dlaczego odczuwasz gniew.... Mozesz mowic cos w rodzaju: -jestem na ciebie zla,poniewaz... -zranilas/les mnie tym,co zrobilas/les,poniewaz... --boje sie,ponad ty.... Wyraz swoje uczucia!Jezeli uznasz,ze potrzebna jest ci ekspresja fizyczna,wez poduszke i zacznij w nia uderzac. Nie obawiaj sie wyrazac swojego gniewu w naturalny sposob. Twoje uczucia byly tlumione juz zbyt dlugo! 🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DLA SYMPATYCZNEJ BIESIADY
Kolęda Nasza mama kocha muzykę i my także muzykę kochamy, więc na gwiazdkę myśmy kupili płytę dla naszej mamy. Potem była wigilia, choinka, pierwsza gwiazdka błysnęła z nieba, myśmy wszyscy siedzieli przy stole i ta płyta zaczęła śpiewać. Złotą świeczką mrugnęło drzewko, zatańczyły na ścianie cienie, - Dobry wieczór... - szepnęła mama - dobry wieczór, panie Chopinie. Płyta grała scherzo z kolędą, rozśpiewały się pięknie klawisze i tak było, jakby naprawdę Chopin do nas, do domu, przyszedł. Wanda Chotomska Pozdrawiam Wasza fanka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJ BIESIADO🖐️ JARZEBINKO_____________👄 WIERZBO_____________________👄 Zyczliwa pomaranczko_________________👄 Pozdrawiam Was bardzo serdecznie! Za chwile bedzie spotkanie z Monika,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WIERZBO! Kazdy moze znalezc dla siebie najlepsza forme rozladowywania gniewu.Osobiscie radze wykonywac jakies cwiczenia fizyczne,zeby rozladowac te swoje emocje,,,,hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkanie z Monika,,,, ❤️❤️❤️ Opanowała ją chęć zmian, więc kilka następnych dni spędziła na zakupach. Kupiła biurko i fotel, kolorowe filiżanki. W sypialni położyła nową narzutę. Krzykliwe, w ostrych kolorach obrazy ożywiły pokój. Dzięki zmianom wracało jej dobre samopoczucie. Korzystając z ładnej pogody, kilka razy zabrała Antosia na spacer. Raz poszły obie z Anią. Monika z niekłamaną radością zauważyła, że obecność synowej sprawia jej przyjemność. „Miał rację Maciek - myślała - to naprawdę świetna dziewczyna”. Ania opowiadała jej o swoich planach pisania bajek dla dzieci. - Testuję je na Antosiu - śmiała się. - Co wieczór opowiadam mu inną i obserwuję jego reakcję. Moja przyjaciółka obiecała mi, że je zilustruje. Skończyła akademię sztuk pięknych i też jest w ciąży, będziemy zatem miały wspólne tematy - mówiła. - Im więcej słuchaczy twoich bajek, tym lepiej - śmiała się Monika. - Jak chcesz, to ci je przetłumaczę na francuski. - Mamo, to byłoby świetnie! Maciek obiecał, że zrobi mi angielski przekład. Dzięki wam zrobię być może międzynarodową karierę. - Zrobisz, na pewno zrobisz. I nie dzięki nam tylko dzięki sobie, Aniu. - Dziadek Maćka powiedział, że zainteresuje moją twórczością kogoś w Anglii. Zna tam parę osób. - No widzisz, grunt to mieć perspektywy i marzenia. - Tak, bez marzeń życie nic nie byłoby warte - zgodziła się Ania. - Maciek też tak uważa. Po powrocie do domu Ania usiadła z kubkiem kawy i zamyśliła się. „Marzenia. Czyżby były przywilejem tylko młodości? Ileż ja miałam marzeń! \' Teraz te kilka miesięcy od rozstania z Iwo - nie potrafiła marzyć. Próbowała wielokrotnie - bez skutku. Leżąc w łóżku przed zaśnięciem czuła tylko pustkę. Funkcjonowała jak ktoś pod wpływem środków znieczulających. Jadła, chodziła na spacery, rozmawiała, śmiała się nawet, ale wszystko to jakby było poza nią. Jakby dotyczyło kogoś innego - nie jej. Czuła się jak robot, który funkcjonuje, bo musi. Tak naprawdę nie cieszyło jej nic. Cała radość życia odeszła wraz z Iwo. \'I będę tak wegetować aż do śmierci. Nic mnie już nie czeka\'. Myśli stawały się coraz bardziej ponure. \'Nic. Spacer z wnukiem, obiad z dziećmi od czasu do czasu, lekcje z uczniami stale o tym samym, bo z czegoś trzeba żyć. Koniec. Moje życie się skończyło\'. cdn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×