Dziewczyny co robicie aby zapomniec o nim?

ja jestem

nie wiem czy ci cos to da ale ja jestem:)

jestem zalaman,a tak sie twardo trzymalam,dopoki tych smsow wczoraj nie odkrylam,zalamana jestem co u was???

jestem tu nowa. moge?

pewnie ze mozesz

ja lecze rany juz rok. moj mezczyzna zostawil mnie dla innej kobiety dzien przed pogrzebem mojego ojca. nie otrzasnelam sie z tego do dzis. macie jakies sposoby?

jak tak mogl ciebie zostawic????

jestem juz... zamiast isc na spacer pojechalam autem do kolezanki, ale pomoglo...jakos mi lepiej, co nie znaczy ze dobrze:(

bylismy razem 3 lata. zostawil mnie piszac smsa, ze juz od dawna ma nowa kobiete i dal jej nadzieje. brak mi slow.

probowalam juz wszystkiego, nawet leczenia, ale uswiadomilam sobie, ze leki tylko zamieniaja mnie w nieczujaca juz nic bryle. odstawilam je pol roku temu i teraz probuje wszystkiego, z bioenergioterapia wlacznie, zeby zaczac normalnie myslec i czuc.

rozumiem co czujesz facet okazal sie swinia... trudno mi cos Ci poradzic bo co moge powiedziec ze nie byl Ciebie wart? to na pewno ale w niczym Ci to nie pomoze. wiesz w takich chwilach najwazniejsi s przyjaciele i ci reali i ci wirtualni.na nas mozesz zawsze liczyc jak tylko sie zle poczujesz i bedziesz chciala z kims pogadac to zajrzyj tu. na pewno ktoras z nas tu bedzie:) zawsze jest lepiej jak mozna podzielisc sie z kims swoimi problemami:)

blu berry jestem z piotrkowa tryb., w roku akademickim mieszkam w lodzi:) ale moj arodzona siostra mieszka w 3city wiec bywam tam od czasu do czasu;) a teraz musze,zwyczajni musze sie wyplakac,troszke wypilam na grillu i zle mi sie zrobilo:( nie wiem czy go kocham,wiem ze tesknie:( dlaczego to tak boli....?:(

pierwszy raz od czwartku leca lzy... alekszandra moj tez mnie zostawil kiedy dowiedzialam sie ze oj tata jest chory na raka:( choc wiem ze twojej sytuacji nie da sie porownac do mojej...troszke rozumiem co czujesz...

Dzien dobry :) Na pocztaku moje wielkie gratulacje dla Gargamela! Cieszę się, że wszystko sobie wyjaśniliście i jest ok:) hoy es noche de sexo - czasami lepiej o czyms nie wiedzieć aby serduszko bardziej nie bolało. cóż Ci moge napisać Kochana - trzymaj się dzielnie, my tu jesteśmy aby Ci pomóc.Pamietaj o tym. A masz jakis kontakt z Tym Przyjacielem? GG, Skype, Sms..?? Jeśli to Twoja bratnia dusza, rozmawiaj z Nim o tym, jeśli jest taka możliwość:) alekszandra - Witaj !! przykro mi. Faceci już tacy są. Poporstu pewnego dnia odchodzą bez skrupulów. Przykro mi z powodu taty a z powodu faceta - no coż - powinnas sie raczej cieszyć, że nie masz z tym sukinsynem ( sorki za słowko) już do czynienia. Jak on mogl sie tak zachowac??? Przedstaw go sobie w najgorszych sytuacjach, to jak bardzo Cie zranił. Alekszandra - dzis mamy piekny słoneczny dzień - może pora zamknąć drzwi przeszłości i zacząc zyc na nowo?? Pomysl o tym !! a tymczasem cieplutko Cie przytulam madziula - Ciebie tez serdecznie witam. Szkoda tylko, że poznajemy sie w takich smutnych okolicznosciach. Połaczyly Nas nasze zranione serduszka i tworzymy team - który razem da rade się otrzasnac z tego wszystkiego. Bo w Nas jest WIELKA SIŁA :)) Ty najwyrazniej trafiłas na jakiegos niezdecydowanego. Wiem ze bedzie Ci ciezko o nim zapomniec ale to chyba najlepsza rzecz jaka mozesz teraz probowac zrobic. paprotka1111 - i Ciebie tez witam:) Milo, że zajrzałas własnie do Nas. Dobrze zrobiłas nie dajac mu szansy. Ja tez bym nie wybaczyla zdrady. Mo byly dosc duzo czasu poswiecal swojej byłej a dla mnie nigdy nie bylo czasu. Powiedziałam dośc! oczekująca - pisałaś, że jestes z południa. Mogę zapytać dokładnie skad bo ja tez południowa Polska:) alissss - Kochana Witaj !!!!! Jak tam u Ciebie ?? Jak Twój chory kolega? Odwiedzasz Go wciąż? Jak się czuje?? Ellinka - Kochana - powiem Ci, że dzis w nocy tez miałam mały kryzys. Obudziłam się i nie umiałam zasnąć. Właczyłam sobie tv, pozniej zajrzałam nawet tutaj ale nic nie szkrobnęłam...Zaczęłam mysleć o nim, jego slowach i tym jak mnie zranil. Pierwszy raz od naszego rozstania poleciała mi łza. Rozkleiłam się ale powiedzialam NIE - nie bede przez niego płakała. Automatycznie zaczęłam myślec o czyms pozytywnym...i jakoś udało mi się jeszcze zasnąc:)) Wiec Ty tez nie pozwol aby ten facet był pretekstem Twoich łez - on po prostu nie jest ich wart. Trzymam za Ciebie mocno kciuki :) Oleńka - co u Ciebie ?? Przytulam Cie ciepło:) blu berry - a Ty coś mało do Nas zagladasz!! Mam nadzieje, ze ni rozmyslasz tylko dzielnie sie czujesz bo przeciez Silna Kobieta z Ciebie !!! Liffonka - jak nauka?? szczerze to troche Ci zazdroszcze tej nauki..studia to była swietna rzecz...ehhh miło się wspomina takie rzeczy:)) A jak Ty się masz? niebieski - Ciebie tez Witam i :) mam nadzieje, że nikogo nie pominęłam. Zyczę wam duzo usmiechu na ten piekny słoneczny dzień :)

blu berry - miało byc dzielnie sie trzymasz a nie czujesz :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Hej wszystkim:) Auutorka,u mnie świetnie,juz kompletnie o nim nie mysle,sama sie dziwie jak to sie stało w tak krotkim czasie:) A Ty jak tam? Zazdrosisz mi nauki?Uwierz mi,nie ma czego:p NIe bede sie rozpisywac,bo zaraz zabieram sie za sprzatanie,potem za nauke,a po poludniu wyskocze z kolezanką gdzies do miasta;) Trzymajcie sie dzielnie,buziaki!

Witajcie, masz racje blu berry i alisss o tym że że najwazniejsi są przyjaciele. Przyjaciele i rodzina. Jak tak patrze na to teraz to wiem ze ja swoich zaniedbywałem. M byla zawsze na pierwszym miejscu, oni daleko na końcu. Teraz to nadrabiam. I obiecuje sobie że nastepny razem tego błędu nie popełnię. Będe o nich pamietał. Muszę sie też pochwalić spotykam sie dziś ze znajomą :) Taka mała rzecz a cieszy :) Miłego dnia! niebieski77

Ja tylko na chwilke,znajomy przesłał mi takiego linka na poprawę humoru:P http://www.joemonster.org/art/7794/Miedzy-nami-a-kobietami-LXIV czy niektore teksty nie wydają Wam się znajome?Mi ten drugi szczegolnie przypadł do gustu...jak bym słyszała swojego ex...:P ps.mam nadzieje,ze link zadziała:)

Liffonka -Niektore z tych tekstow sa z kafeterii. Chyba z topiku \'najglupszy/najgorszy tekst twojego faceta\' czy jakos tak :) auutorka - wczoraj wieczorem to nawet dzielnie sie czulam :D ale niestety mam jakas chustawke nastroju. dzis znow budze sie ze scisnietym zoladkiem :( Jutro sie z eksem spotykam. Mam nadzieje, ze to mi w glowie rozjasni choc troche, no i ze sie nie pograze :O Po zerwaniu unioslam sie duma, jak to ja i juz nawet nie chcialam z nim gadac. A jest pare rzeczy do obgadania. Moze jak zrozumiem, czemu sie stalo jak sie stalo, to bedzie mi latwiej isc dalej. O ile zachowanie facetow da sie zrozumiec :P No i przyznaje sie bez bicia, ze mam odrobine nadzieji, ze facet zaluje tego co zrobil i chcialby wrocic.. ale jestem glupia.. Rozum mi mowi, ze to nie jest facet dla mnie. Zbyt luzacko podchodzi do waznych dla mnie kwestii, wiec ciagle czulabym sie olana. Oj, glupie babsko.. Ale z drugiej strony, bardzo dobrze by mi zrobilo, gdybym od niego przejela to luzackie podejscie, bo przejmuje sie wszystkim na zapas i pewnie niedlugo bede miec nerwice i wrzody zoladka. O ile juz nie mam :O No dobra juz koncze to piepszenie ;)

witam wszystkich:) dzisiaj juz lepiej, wczoraj bylamna grillu troszke wypilam i jakies takie mnie mysli nachodzily...do tego tata chory zaczal wspominac jak bylam mala,zaczal zdjecia ogladac i ogolnie smutno mi sie zrobilo:( auutorka nie mozna zazdroscic nauki:P jakbym mogla to bym gdzies wyjechala, a ja za tydzien pierwsza poprawka...we wtorek algebra,w srode metrologia,w czwartek analiza...tak na poczatek...:/ boze co ja studia wybralam

Ellinka a co Ty studiujesz?? Gdybym mogła sama wybralabym sie jeszcze raz na dzienne. Moze kiedys wybiore sie jeszcze na jakies zaoczne, moze zrobie doktorat:D:D:D:D Ja naprawde bardzo lubilam się uczyc - to nie do pomyslenia ale sprawialo mi to wielka radość.

ja mam narazie jako taki humor... tylko najgorsze sa wieczory...kiedy nadchodzi godz 17-18 to moje cialo jakby to odczuwalo..jets mi zle, smutno i czuje ogromna pustke:(

blu berry - pamietaj, żeby mu dac popalić!!:);) ale tak porządnie:) za wszystkei krzywdy jakie Cie spotkały przez niego.

automatyke i robotyke czemu ja to wybralam? mam nadzieje ze uda mi sie przeniesc na budownictwo... co i tak oaznacza ze do sesji musze podejsc co gorsze musze ja zdac:o

zerwal ze mna tydzien temu w piatek...od tego czasu smsujemy czasami, i na gg gadamy tez. czasami on sie odezwie(choc rzadziej) czasami ja...lubie z nim gadac...ale...

Oj zdasz !!!!! Czyli rozumiem ze Politechnika i musze przyznac, że wybrałas cięzki kierunek. Ja będę mocno trzymała kciuki, z pewnoscią sesje zamkniesz pomyślnie:)

madziulka....ale??

...ale nie wiem kurcze..te rozmowy sa takie zwyczajne, o pierdolach..co tam slychac itp... napisal mi ze sie cieszy, ze sobie jakos radze...itp...a ja mam ciagle nadzieje ze do mnie wroci. Tylko ze on jest taki uparty, ze nawet gdyby chcial ,to chyba nie przeprosi i nie pogodzimy się..:( nie wiem co mam o tym myslec, to zerwanie bylo dla mnie szokiem. bo wszystko bylo ok, naprawde a tu taki szok..nagle koniec:(

madziula0605 Pierwsze dni są najtrudniejsze. Potem Ci bedzie łatwiej. Pamietaj tylko że teraz jeśli jest jakaś szansa to warto schowac dume głęboko i wykorzystać ją teraz, bo potem moze być za późno. Pozdrawim niebieski77

mam zaproponowac mu spotkanie?? powiedziec ze chce pogadac na zywo?? a jak on sie nie zgodzi...:(