Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinakB

Właśnie się dowiedziałam że mąż mnie zdradza.

Polecane posty

Gość 99992320
ta ostatnia wypowiedz PaulinakB to był podszyw - zwracajcie uwage na l i I i nie dajcie sie nabierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 99992320 pomylislas sie
"I" to ta prawdziwa "l" to podszyw ale co dalej z ta historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa jest z L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kruca fuks gdzie jest
autorka topiku, bo czekam na dalszy ciąg opowieści .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim go zostawisz
Paulina co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiliśmy się rozstac. On nie chce rozwodu, mi tej chwili też się aż tak nie śpieszy. Powiedział że w najbliższym czasie znajdzie jakieś mieszkanie i się wyprowadzi. Syna będzie odwiedzał regularnie, tego mu nie zabronię, nie mam takiego prawa. Przykro że tak się stało, zachowuję pozory, ale jest mi bardzo ciężko. Muszę zaczac życie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postanowiliśmy się rozstac. On nie chce rozwodu, mi tej chwili też się aż tak nie śpieszy. Powiedział że w najbliższym czasie znajdzie jakieś mieszkanie i się wyprowadzi. Syna będzie odwiedzał regularnie, tego mu nie zabronię, nie mam takiego prawa. Przykro że tak się stało, zachowuję pozory, ale jest mi bardzo ciężko. Muszę zaczac życie od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanim go zostawisz
No i masz to co chcialaś. Zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda zielona
A ja znam dalszy ciąg tej historii..Ona mu wybaczy, zostaną razem. On dalej będzie ją zdradzał a ona będzie zaglądać na topic "Sposoby zdradzanych żon" Juz zmiękła, zaledwie po paru dniach odechciało się jej rozwodu. Słaba, niesamodzielna kobieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina pamietaj
kawal chuja i tyle nie piszesz nic o tym, zeby prosil o wybaczenie, przepraszal, wyjasnil ci cokolwiek, poza tym, ze to byl tylko seks i zebys nie histeryzowala.. Wczesniej ktos powiedzial, abys uwazala, bo zrobi z ciebie histeryczke, na szczescie sie przyznal i w tym sensie nie wykolowal, ze masz przywidzenia, ale nie robi nic wiecej, jak widac by ratowac tak udane- jak ci sie zludnie wydawalo- malzenstwo..... Dziwne, jak 2 osoy w malzenstwie moga miec inne wyobrazenia o tym samy, zwiazku ... Faceci ty chyba kamienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda zielona
wiem jaki bedzie ciag dalszy.z własnego doswiadczenia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda zielona
nie pierdol podszywaczu, mnie akurat mąż nie zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda zielonaa
tak w ogóle to jestem kulturalna tylko mąż sie spoznia i troche jestem zdenerwowana gdzie on jest o tej prze , hmmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jagoda zielona
no co ty w zyciu mąż mnie nie zdradzil, tak samo jak ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla kochanka
PaulinakB!!! Trzymam za Ciebie kciuki!Racja ze rozwod moze poczekac!najpierw i tak musisz sie zmierzyc sama ze soba:(ja trzymam za Ciebie kciuki! dasz rade!wierze w Ciebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonawar
do samotna z ludźmi: jeśli możesz podać mi te twoje sposoby? ój nr g-g 5714835 do PalulinakB wierzę w ciebie, bo wiem że jesteś silną dziewczyną i przetrwasz to wszystko, po prostu wiem że uda ci się życie ułożyć na nowo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonawar
odświerzam, bo chyba założycielka topiku gdzieś zginęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj w pracy, trochę zaległości się narobiło. U mnie bez zmian, mam nadzieję że mąż szybko się wyprowadzi, bo to straszna męka życ obok siebie. Jeżeli chodzi o to, że nie zależy mi na rozwodzie, to nie tak, ale nie jest to priorytet. Na rozwód przyjdzie czas. Dzisiaj mam lekkie doły, ale mam nadzieję wyjdę z tego. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Claudia**
Paulina trzymaj się, jestem z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez zdradzona zona
dasz rade; 3mam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwonawar
Paulina głowa do góry, będzie dobrze.... swoją drogą bardzo dobrze że to on ma się wyprowadzić w końcu to on naważył sobie to piwo , to niech je wypije teraz..... Jestem całym sercem z tobą, a swoją drogą to dużo o tej sytauacji myślałam przez ten weekend i wiesz co podziwiam cię, bo ja chyba bym nie dała radytak krótko postawić sprawę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos szybko jej to poszlo
w piatek ja zdradzil w poniedzialek wszystko ustalone ze sie rozstaja srali muchy bedzie wiosna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze że szybko, a na co mam czekac. Udawac że się nic nie stało. Życ ułudą przez następne kilka lat, ciągle się martwic, gdzie jest, co robi, a przede wszystkim z kim jest. Musimy się rozstac, co nie znaczy, że zupełnie zniknie z mego życia. W tej chwili w domu koszmar, w ten sposób nie da się życ, bo się powykańczamy psychicznie. Nie mogę przysiąc że mu nie przebaczę, bo kiedys napewno ale jeszcze nie teraz. Przebaczę tak, ale nigdy mu tego nie zapomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakBB
madra i fajna z Ciebie kobita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielkie dzęki Paulina. Cieszę się że mogę Wam chociaż o tym napisac. Wczoraj powiedziałam mamie, nie wszystko, ale tak ogólnie że mąż się chce wyprowadzic z domu, myślałam że będzie mnie namawiała żebyśmy się pogodzili, powiedziała mi tylko, rób tak żeby Tobie było dobrze i myśl o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinakBB
ja jestem tym wstretnym podszywaczem ktory wtedy pisal. Ale obserwowalem topik caly czas, interesowalo mnie zakonczenie sprawy. Powiem szczerze - za kilka dni moja zona rodzi - i powiem szczerze ze nie chcialbym aby taka sytuacja jak Tobie kiedykolwiek mi sie zdarzyla. Nie wiem jakbym z tego wybrnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszla kochanka
Dobrze ze powiedzialas co nieco mamie-zawsze latwiej jak juz ktos wie oprocz Ciebie:) Trzymaj sie cieplo mimo paskudnej pogody:( a zaleglosci w pracy-moze nawet lepiej ze sa, nie bedziesz miala czasu myslec o tym wszystkim... Glowa do gory!Trzymam kciuki za Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×