monika-a 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Witam z samego rana :) Ja niestety muszę sobie odpuścić trochę dietę. Oczywiście nie mam zamiaru zajadać się słodyczami i opychać innym świństwem. Jestem chora i nie chcę jeszcze bardziej osłabiać organizmu stosując te 1000kcal. Poza tym trudno mi liczyć choćby ile ma herbata z sokiem malionowym a przy ostrym przeziębieniu jej sobie nie odmówię. Ale myślę, że jak będzie lepiej to lada dzien wrócę do tej diety, może nawet jutro. Miłego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nefi 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 o rany nie popadajmy w paranoję jak jestes chora to jasne ze nie powinnas sie głodzić ale z drugiej strony to co nadrobisz sokiem malinowym, miodem i innymi specyfikami to naprawde niewiele zwazywszy na to, że pewnie masz katar, wiec masz mniejszy apetyt.No i organizm na walkę z chorobą też zużywa energię. Wracaj szybko do zdrowia i nie przejmuj się dietą Ja też często choruję w dodatku mam wieczną alergię chciałabym jakoś uodpornić organizm może zacznę od łyżeczki miodu dziennnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Czesc Dziewczyny Nefi, ja juz kiedys myslalam o tym kremie Nivea Goodbye cellulite. Warto wypróbowac. Tez go sobie kupie :-) poprostumonia, tabelka fajna, ja jestem jak najbardziej za :-) a chwile słabości w diecie ma każdy :-) nie ma sie co zrażac, ważne zeby isc dalej. A teraz wracaj do zdrówka i nie mysl o odchudzaniu, jak sie wykurujesz to bedziesz dalej wlaczyc z kilogramami. Ale teraz pewnie i tak bedziesz miala mniejszy apetyt. Salana faktycznie cena body space u Was jest kosmiczna. Nie wiem dl;aczego u mnie tak tanio. Wczoraj nie bylo juz miejsc i ide jutro :-) a Szymonek wycałowany :-) pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milka_jogurtowa 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Hej...dzis miałam wolny dzień, wiec korzystajac z okazji wybrałam sie na grzyby, jak ja to kocham, niekoniecznie jeść, co zbierac. Szwendalismy sie ze 4 godziny, wiec pewnie troche kalorii spaliłam, no i mam dwa wiadra grzybów. Czeka mnie teraz ich przerobienie, nawet nie pomyslałam dzis o jedzeniu...pora jednak cos wszamać pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Nefi ja choruje rzadko ale jak już mnie coś chwyci to porządnie. Nie głodzę się, jem wszystko ale ograniczam słodycze. Herbata z sokiem malinowy, owoce i inne normalne jedzenie. Mam nadzieje, że niedługo wydobrzeje. Motylku w takim razie tabelka wchodzi w życie :P może od przyszlego piatku :) Bo u mnie teraz niestety pewnie ani grama mniej. Kiedyś mi szybciej te kg leciały, a teraz tak powolutku. Może dlatego, że jestem przed okresem. Czuje się jakaś cieżka i ten mój brzuch bleee. A tak w oglóle z jakimi partiami ciała macie największe problemy? bo ja wlaśnie z brzuchem. Pupa, uda w miarę ale wszystko idzie mi w brzuch. A jak się najem to od razu robi się większy. Wygląda to okropnie. Nienawidzę jak mi wystaje z każdej bluzki. Może jeszcze kiedys uda mi się mieć ładny, płaski brzuch...ah marzenia :) Milka wlaśnie najlepiej się czymś zająć i wtedy nie myśli się o jedzeniu. Bo ja tam mam takie zdolności, że z nudów potrafię jeść :P dlatego przy diecie muszę mieć wieczne zajęcie. Inaczej bym nie wytrzymała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salana 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Racja dziewczyny, nie popadajmy w paranoję... Zrzucic parę kilo ale nie głodować, nie? Własnie obejrzałam jakis filmik \"ku przestrodze\", jest w nowo rzuconym temacie, to sobie zobaczcie. W takich chwilach wole swoje boczki, biodra i uda... A propos, tu mam najwięcej :/ Nigdy nie narzekałam na brzuch, za to na wszystko co jest poniżej...eh Własnie wróciłam z pracy a przede mną wizja weekendu w górach więc w ramach \"odchudzania\" połaże po górach :) Zawsze to jakies zajęcie. Tym bardziej ze tak jak Ty, poprostumonia, jak nie mam zaęcia to ciągnie mnie do kuchni... Pozdrowionka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 Salana chodzenie po górach to super forma rozrywki i spalania kalorii :) A gdzie konkretnie się wybierasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Salana 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 wybieram się w okolice Zakopanego. Mam nadzieje tylko, że w towarzystwie nie zrezygnuje z paru postanowień, nie napadnie mnie jakas chęc na dziwne rzeczy których zwykle się chce jak się jest na wyjeździe... Bede ćwiczyć swoją (słabą) wolę :) Lece się pakować, uh jak ja tego nie lubie... Buziaki dobrej nocki dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 13, 2007 A ja uwielbiam się pakować :P Do Zakopanego zawsze jeżdzę zimą. Uwielbiam wtedy góry :) Miłego wyjazdu i wracaj do nas szybciutko. I nie obżeraj się tam :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nefi 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 myślicie że kac może zabijać?? wiecie co sie stalo... basen mi zamknęli - przerwa techniczna od jutra już będzie otwarty, ale co ja mam robic ze sobą do jutra... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 Nefi czyżby wczoraj była impreza, a może oblewałaś coś ?:) Ja pomimo choroby się nie poddaje. Dzisiaj przeszłam 12kg. Jestem wykończona. Na obiad mam jogurt i kromkę chleba z serkiem i szynką :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nefi 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 w pewnym sensie impreza, w pewnym sensie oblewanie... dzisiaj czekają mnie wieczorne pogaduchy z kumpelą oby wieczór był ciepły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 Czesc Dziewczyny :-) jak tam idzie dietowanie? ja nawet jestem z siebie zadowolona, jak na pierwszy tydzien diety to nawet nieźle sie trzymałam :-) dzis duzo spacerowalam i rano bylam na body space. Super, bardzo mi sie podobalo, juz dawno sie tak nie wypocilam :-) kupilam sobie karnet na 10 wejść wiec teraz musze chodzic :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 14, 2007 Nefi życzę udanego wieczoru. Ale nie objadaj się tam :P Mnie znowu wieczorem wzieło. Nos zatkany, głowa gorąca, zero chęci, smaku i siły. Czuje się taka cieżka, tydzien diety zmarnowany :(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Witam dziewczyny, przed nami sobota i niedziela. Chyba najtrudniejsze dni w odchudzaniu. Przynajmniej dla mnie. W weekend spotykam się z największymi pokusami. Mnie niestety dopadła całkowicie choroba. Nie mam na nic siły. Zrobiłam sobie gorącą herbatę i lęcę do łożka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
milka_jogurtowa 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Cześć... Ku zaskoczeniu odchudzanie idzie mi z łatwością, nie wyłamałam sie ani razu....nie bardzo jednak widzę sens, pisania o tym na tym forum. Raptem dwa razy zareagowano na to, że tu cokolwiek piszę... Życzę wam silnej woli w osiągnięciu celu, ja ze swej strony mogę obiecać, że gdy już osiągnę swój cel napiszę Wam o tym.... tymczasem papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Szkoda Milka, mimo wszystko cieszę się, że Ci tak dobrze idzie. Mi niestety nie, widocznie nie mam tyle silnej woli co Ty. Napewno możesz być z siebie dumna. Szybko osiągniesz wymarzoną sylwetkę. Gratuluje postępow. I w każdej chwili słabości możesz tu zjarzeć. Szkoda jednak, że nie potrzebujesz naszej pomocy. Trzymaj się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nefi 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 alkoholiziowania się dzień drugi wolę nie myśleć ile to kalorii mam zastrzał i nawet nie pamietam jak sie go dorobiłam ehhhh nie wiem czy z zastrzałem można pływać ale ide na basen Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agutka30 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 hehe;) kieliszek wódki to aż 140kcal!!! niewyobrażalne bo przecież to tak jakby woda co nie;D a poza tym alkoholicy są szczupli więc don\'t worry;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poprosutmonia Napisano Wrzesień 15, 2007 140 to chyba w 100ml a dużo kieliszków ma 50ml, chyba że pije się z takich wielkich :P Nefi a ruszasz się na imprezach, tanczycie? czy tylko siedzicie? bo jeśli masz jakikolwiek ruch to nie masz się czego obawiać :) Czasem jak jest okazja, to poprostu trzeba :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość poprosutmonia Napisano Wrzesień 15, 2007 To wyżej to oczywiście ja, przesunął mi się palec na klawiaturze i przekształciłam nick :) ja wczoraj odmowilam sobie alhokolu ale nie ze względu na diete tylko na chorobe. Zwyczajnie nie mialam w tym stanie ochoty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Sorki za te błędy, jasne, że ma być poprostumonia :):P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Czesc Dziewczyny :-) polowa weekendu prawie za nami. Ja tez w weekendy miewam slabosc do jedzenia. Dzis o dziwo poszlo dobrze (ale zobaczymy co przyniesie wieczór...) ja musze sie wieczorami pilnowac, bo wtedy najbardziej lubie cos zjesc. A musze sie pochwalic ze dzis juz drugi raz zaliczylam body space :-) kolejny raz we wtorek. Kupilam sobie larnet na 10 wejsc wiec pełna mobilizacja :-) milego wieczoru zycze ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 milka ja mam nadzieje ze jednak zmienisz zdanie i bedzidesz z nami pisac ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 Motylku gratuluje, szkoda, że u nas nie ma czegoś takiego. Zawsze to jakaś ciekawsza forma ruchu no i szybciej spala się tłuszczyk. Ja niesetety jeszcze się nie wyleczyłam ale nie mam tez apetytu wiec się nie obżeram. Jak tam Szymonek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 poprostumonia dzieki :-) mam nadzieje ze wytrwam :-) jest fajnie, zawsze jest ktos jeszcze, wiec zawsze mozna pogadac i nie patrzy sie na czas :-) a Szymonek zjadł i chyba zaraz zaśnie bo juz ma bardzo mętne oczęta :-) grzeczny chłopczyk :-) jutro bede maszerowac z wózkiem! :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 czesto Ci się w nocy budzi? spacerek z wózkiem? mmm przyjemnie z pożytecznym :) U mnie kiepsko w niedziele z dietą, szczególnie z obiadem rodzinnym. Najgorsze, że dalej jestem taka przeziębiona a jadę do chrześnicy na urodziny. Mam nadzieje, ze przejdzie mi chociaz troszkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
srebrny motylek 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 na szczescie w nocy budzi sie raz albo dwa, potrafi przespac ciągiem 5- godzin. Daje sie mamusi wyspac :-) oj tak obiadki rodzinne są nie do odrzucenia, ja zawsze robie sobie cos lekiego, ale jak idziemy do mamy na obiad to juz nie ma zmiłuj sie! :-) wiec wole nie chodzic :-) ile lat ma Twoja chrzesnica? zycze szybiego powrou do zdrówka ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monika-a 0 Napisano Wrzesień 15, 2007 2 latka, boje się, żeby jej nie zarazić, a pojechać wypada. Tym bardziej, że poźniej nie będę mogła a mała napewno będzie czekała, jak to dziecko :) Jak narazie zamęczam się kichaniem i smarakaniem. Spróbuje sobie jutro zrobic dietetyczną niedziele, ciekawe czy mi się uda :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nefi 0 Napisano Wrzesień 16, 2007 Witajcie przygniotły mnie problemy osobiste, więc nie myślę tyle o żarciu a jak nie myślę to nie mam apetytu jeszcze się zastrzału dorobilam i wolno mi idzie pisanie ehhh jak u was dieta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach