Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamcia83

Planujemy dzidzię na czerwiec/lipiec 2008

Polecane posty

no ciężko u mnie z czytaniem, bo jak maz wraca poznym wieczorem to spedzamy troszke czasu i zwykle razem spac chodzimy i juz, no teraz na forum siedze :) a powinnam czytac hehehehe jak poradizcie jakąś fajną książke to bede czytała. dzięki za link. zmykam już Dobranoc Kasie i Dorotki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj mikulinko... nie strasz mnie wiem ze to prawda co pisze..ja mam nadzieje ze obsesji nie mam..po prostu zdecydowalismy sie na dziecko i oby sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK.....................WIEK........MIASTO.............CYKL .STARAŃ............ Kamcia....................23...........Jastrzębie....... .......0......................... Mikulina...................27............Gliwice........ ........10......................... okokokokokokoko......22............Kraków............... ..0............ Mirabelka................25............ok.Wrocławia..........1............ Witajcie dziewczyny, jak widzicie dopisałam się do tabelki :). Mam pytanie jak wklejacie kwaituszki na forum? Bo mi się coś nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie nie Kamciu, ja cię nie straszę. Tylko znalazłam ten artykuł na stronie Claudii, więc poczytałam i wysłałam link. Ale tak poważnie, to znam takie przypadki. Para starała się o dziecko 10 lat, zaadoptowali miesięcznego chłopczyka i buch ona w ciązy....:) Oczywiście maluszka nie oddali. Teraz mają dwóch synów, rok różnicy jest pomiędzy nimi. To są znajomi mojej cioci. Także historyjki z artykułu są prawdziwe jak najbardziej. Mam tylko nadzieję. że mnie tak na psychę nie siadło już....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelko...wpisujesz w takie nawiasy [ ] np. kwiatek serce usta cześć więcej nie potrafię.....pamiętaj nawias [ wyraz i nawias....bez spacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziewczyny, jesteśmy młode i nie ustajemy w nadziei że uda nam się mieć maluszka, ale zamiast gadac o tym że będzie dobrze, ciągle sie pojawiają jakieś straszne scenariusze w naszych wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę przyznać że nasze forum się rozrasta i to całkiem szybko, z czego jestem rada. Fajnie jest mieć z kim pogadać. Zawsze czytam wszystkie wasze wypowiedzi z wieczornych rozmów. Bo ja niestety szybko chodzę spać, jakoś koło 22, ale za to rano zawsze tu wpadam i nadrabiam zaległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się mikulina, po prostu trafiłaś na taki topic że odezwały się same początkujące :). Ale to ma swoje plusy my jestesmy pełne wiary i przy nas będziesz pełna optymizmu, bo my będziemy z tobą, będziemy trzymać za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja trzymam za was, żebyście nie miały takich stresów jak ja. Boję się tylko że bedę matką po 30-tce, a te zazwyczaj trzęsą się nad dzieckiem strasznie. Ja to nazywam \"syndrom późnego macierzyństwa\"...widzę co wyczynia moja szwagierka, moja ciocia (34 lata fajna ciocia co?)...obłęd....Ja taka nie chcę być...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię, mam kuzynkę która w wieku 30 lat urodziła bliźnięta (jej pierwsze i ostatniedzieci). Mąż też po 30. Trzęsą się nad tymi dziećmi, że hoho. Biedne dzieciaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie i tego się boję, że mi szajba odwali. Zapomniałam powiedzieć o mojej kuzynce, w kwietniu urodziła syna. Ona ma 36 lat to jej pierwsze dziecko oczywiście....Mały był latem zapakowany w wóżku...nawet promień słońca nie dochodził bo SIĘ SPALI....hmmm są kremy....wyjęło się go z wózka to miał oczy jak 5zł bo zobaczył świat!! Poza tym NIKT NIE MOŻE ZERKAĆ DO WÓŻKA....a broń boże ktoś przypadkiem na ulicy....Oszalała..... On ma 5 m-cy nawet nie pił jeszcze herbatki, a przeciez takiemu dziecku się chce pic nie tylko zwykłe mleko, tym bardziej latem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tobie też życzę słoneczka. Gdy przeczytałam sytuację którą wyżej opisałaś to się usmiałam. Podobnie jest u mojej kuzynki, gdy chcesz dotknąć bobasa to jednym paluszkiem i jeszcze trzeba zapyta. HIihihi - no ale cóż poradzić na przewrażliwonych rodziców, oby tylko nie powtarzać ich błędó, bo na tym tylko dzieci cierpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziś mam jakiś dziwny dzień. Wogóle musicie wiedzieć, że jestem wielką romantyczką i częstą beksą (bo często się wzruszam), wzruszają mnie filmy, obrazki, książki. (Ps. dorotka ja też lubię książki o morderstwach i takie z dreszczykiem). Dziś nie ma szefa, wyjechał w delegację i ja mam luzik w pracy. Weszłam na forum ślubne i czytam sobie o piosenkach na pierwszy taniec (ja miałam farbę Chcę tu zostać). Wiele piosenek podoba mi się i sobie słucham i łezka się w oku kręci. tak bym chciała znowu przeżyć ten ślubny dzień. Ach, szkoda że to życie tak szybko leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, co ja też zauważam tego typu zachowania u kobiet, z czego to się bierze nie mam pojęcia. Ja byłam znów na solarium ehhh normalnie dramat, chociaż już dzisiaj było lepiej :) Siedze i pije kawkę, a zaraz trzeba będzie się wziąć za sprzatanie i prasowanie :) Co do romantycznej natury (czytaj beksa) ehehehe ja to potrafie nawet na dzienniku płakać, jak jest jakieś wzruszające wydarzenie :D Swoją droga mój luby sie śmieje, że jak zajdę w ciąże to się chyba wypreowadzi bo możliwe będzie jego utonięcie w moich łzach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja towogóle jestem bardzo humorzasta i często byle co mnie denerwuje, a co to będzie w ciąży. Moja koleżanka będąc w ciąży ciągle darła się na swojego m. Boże mój to już ledwo znosi a co będzie potem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój szef też dzisiaj w delegacji, ale miałam troszkę pracy więc same rozumiecie:) Kobietki, ale ja też jestem płaczliwa.. sluby, nawet oglądając film z własnego slubu płakałam :) hehe Echhh my to jesteśmy beksy z prawdziewgo zdarzenia :D Teraz czas na jogurcik...nie ma nic lepszego niż DANONE GRATKA :P pychaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mirabelka skąd ja to znam. Swoją droga własnie sobie poczytałam topik o tym, że laska w moim wieku chce mieć dziecko. Heh Oprócz tego, że większośc mówi czekaj bo masz wybór. Hallooo. To jeszcze obrażanie typu myślisz macicą a nie głową . Ehhh jak ja lubie to forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszytskich... ja też poryczę się jak dowiem się że jestem w ciąży. płakałam jak moja bliska koleżanka zaszła bo to dla mnie cud zostać rodzicem:-) bedę wpdać co chwilkę na forum bo mam roboty w kuchni, gotuję jedzonko dla psa a że jest dośc duża (25kg) to muszę jej tego naprzygotowywać i pozamrażać zeby na dwa tygodnie conajmniej miała. wolałabym robić jedzonko dla dzidziusia no ale masz Ci los :) 🌼 🌼 -----> ciekawe czy wyjdą moje kawiatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×