Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

:):):):):) Dzień dobry !

trzydziestkopiątko może przemaluj się na czarno :)

hi,hi,hi,hi........o nik mi chodzi :D:D:D:D:D:D

Smutno mi, Boże! - Dla mnie na zachodzie Rozlałeś tęczę blasków promienistą; Przede mną gasisz w lazurowej wodzie Gwiazdę ognistą... Choć mi tak niebo ty złocisz i morze, Smutno mi, Boże!

a to z innego topiku (od chana) Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać! Możesz ode mnie odejść? Nawet o tym nie myśl! Ty mnie kochasz? Oczywiście! Będziesz mnie zdradzać? Nie, skąd ci to przyszło do głowy? Będziesz mnie szanować? Będę! Będziesz mnie bić? W żadnym wypadku! Mogę ci ufać? Po ślubie czytać od dołu, do góry.

Hejka Nieżle, od rana juz o sexie...:D:D:D .... U mnie jarmark w pracy, czarny rynek normalnie. Miałam wrażenie, że stadion przeniósł się do pokoju naszego. Koszulki, stringi, koszulki nocne, biustonosze, bluzeczki, rajstopki....ło matko...wiele tego. Wszystko na sprzedaż...dopiero zdążłam usiąść....bo kupujących co niemiara ;) a przymieżających....hihihi Tylko byłby ubaw, jakby prezes zaglądnął a te paradują w stringach ubranych na spodnie :P:P:P Kawy, kawy, kawy dajcie :) Jarynka, witaj miło i zaaklimatyzuj sie u Nas

trzydziestkapiątka nareszcie ;)

ja też chcę stringi na spodnie ;) Kawa Szepcie dla Ciebie :)

nowa35-ka ...piękny kolor przybrałaś...taka swojska się zrobiłaś :p A tak...ciekawy widok byłby :P:P...

Anka....dzieki za wybawienie...jestes wielka

coś Wam opowiem....

Wczoraj moja przyjaciółka poszła z psem wieczorem na spacer. Widziała, jak z daleka biegnie dziewczyna a za nia chłopak, jakby ją gonił. Pomyślała, że to wygłupy, bo tak wyglądali z daleka. Dziewczyna w pewnym momencie skręciła za blok i zaczęłą krzyczeć: \"ratunku, ludzie pomóżcie\"...Przyjaciółka zaczęłą biez za nią, bo nie wiedziała co się dzieje. Chłopak ją dogonił i zaczął wymachiwac rękami nad nią. Kiedy krzyknęłą do 4 facetów stojących z piwem, żeby jej pomogli, zaczęłi wszyscy biec w jej kierunku. Ten chłopak jak się zorientował, zaczał uciekać. Co sie okazało. Ten chłopak pociął ją nożem. Cała była we krwi. Palce poprzecinane, bo sie broniła, w plecach miała ranę po ugodzeniu nożem, a oko zapuchnięte i i skroń przecięta. Widok makabryczny, bo lała się zewsząd krew. Wezwali karetke i policję. Ale musieli tamowac jej krew do przyjazdu pomocy, dziewczyna traciła juz przytomność powoli. Przybiegli zaraz znajomi, jej brat. Okazało się, że dziewczyna chciała z nim zerwać, a on nie chciał...Dziewczyna miała około 20lat...:( Dzis kiedy mi to opowiadała, to pomyslała z przerażeniem, że dookoła byli gdzieś ludzi...i Ci panowie. Zero reakcji doóki sama nie krzyknęła...Co za czasy nastały......

szepcie u mnie na osiedlu często słychać przeróżne krzyki i wezwania pomocy. A potem gromki śmiech tych samych, można poznać po głosie. Także nie dziw się że mało kto zareagował.

natomiast dramaty rozgrywją się w domach, w mieszkanich. Widać potem pobite kobiety.

Wiem rybko, znam to z autopski, kiedyś wybiegłam bo słyszałam sama krzyk. Potem wesoły smiech tych, którzy stroili sobie żarty. Lecz tak sobie mysle, żę lepiej byc przezornym, bo inaczej sytuacja mogłaby się żle skończyć...

Witam przedpołudniowo:) również Jarynkę:) Zeście się naprodukowały znowu;) Rybka...tekst od chana mnie setnie rozbawił:) A tekst szeptu zasmucił:( U nas niedawno na tyłach starych kamieniczek leżał jakis bezdomny czy pijak...nikt nie podchodził,bo pewnie popił i śpi.W koncu okazało się,ze umarł.Nie wiem czy wcześniej mozna mu byłopomóc czy nie... Spadam do kuchni a póżniej do pracy...mimo wszystko wesołego dnia życzę, w końcu topiątek-weekendu poczatek;)

Dziędoberek! I właśnie tego się boję ,jeśli chodzi o \"zakochanie \"moich dzieci.,żeby im nie trafiło sie takie toksyczne uczucie... A ,że na ludzi nie ma co liczyć w takich sytuacjach to niestety już dawno wiadomo.Najgorsze jednak jest to ,że czasami człowiek który pomoże ma potem jeszcze kłopoty z prawem,a taki sprawca wychodzi obronną ręką... U nas pewien pan udusił swoją małżonkę ,po 3 latach śledztwa dostał15 lat ... I to ma być sprawiedliwość...

Rybka - zgadzam się z tobą, tyle rozmaitych różnych rzeczy dzieje się na ulicy....w pierwszym odruchu nasuwa się jedno słowo "znieczulica" - lecz to nie zawsze tak jest. Sąsiadka wołała o pomoc, ratunek - sąsiedzi wezwali policję. Okazało się że ona miała ponad 2,5 promila alkoholu w sobie i jeszcze chciała pić, a mąż znacznie trzeźwiejszy nie chciał jej na to pozwolić, więc wpadła na pomysł, że jak go oskarży że ją bije - to go zabiorą na komendę , a ona będzie mogła dalej się bawić i pić. Innym razem, kiedy naprawdę oberwała dość solidnie od męża - nikt już jej nie przyszedł z pomocą.

Moje drogie teraz uciekam ,bo trzeba popracować ,zajrzę pózniej Miłego dzionka wszystkim .....

kiedyś wpuściłam do mieszkania biegnącą po schodach z któregoś piętra wyżej kobietę. Była prawie naga. Była pijana. Wezwałam policję. Do dziś nie wiem czy jej coś groziło. Potem bałam się tych sąsiadów z góry. Przecież z jakichs przyczyn uciekała. Teraz tu gdzie mieszkam, na osiedlu jest kilka ugrupowań ktore walczą ze sobą. Jest bardzo niebezpiecznie. Na szczęście jestem osobą ciut przez nich znaną dzięki poprzedniej pracy. Byłam już nieco spokojniejsza o córki. Tyle że niestety mnie zapominają. Ja szczerze mówiąć zastanawiam się skąd takie typy się biorą. Czy oni nie mają rodziców? Ostatnio widziałam jak kilkunastoletni chopcy sprajem pisali po budynku szkolnym niecenzuralne sowa.

Annapo - moja starsza piątka wnucząt co rusz się zakochuje.... Zaczynam już się obawiać , że jeszcze przed ukończeniem sześćdziesiątki mogę zostać prababcią ....to żart, ale te dzieciaki szybko zaczynaja.

często wybieram 112. Czsem trzeba długo poczekać aż ktoś się zgosi ale przyznam że są skuteczni. Na pogotowie czekaliśmy 40 min. A facet się wykrwawial.

Witam was serdecznie, dziewczynki Jarynko witaj strasznie wcześniej zaczynasz ;) Szepcie- aż skóra cierpnie od czytania takich koszmarów :o rybko--matko gdzie Ty biedaku mieszkasz ? Tekstem od chana mnie rozbawiłaś :D:D:D trzydziestkapiątka--> no wreszcie na czarno :D

ojej dziewczyny :O:O:O:O:O jakie straszne rzeczy się dzieją !

mmmmm, piję własnej roboty soczek pomidoroy. Taki z pomidorów prosto z działki wiejskiej. Pychota

Rybko a poczęstujesz ?

jasne, mam kilka sloiczków. Sama nie robię, przywożę od mojej cioci która jest mistrzynią w przetworach.

Rybko...dobry na kaca...[ierwsza klasa ;) Zmorka witam Cie serdecznie. Co u Ciebie, jak synuś ? W weekend masz wolne ?

dzis swierdziłam że jestem do d.... :( może mnie jesień dopada. Brak wiary w siebie.

a już myślałam że mnie to nigdy nie dopadnie. Byłam przekonana że moja beznadziejnoś się skończyła. Że to czas miniony bezpowrotnie.