Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Jeszcze niejedna kafeteryjna impreza przed nami :-D. Dobrej nocy, Ania !! I trzymie kciuki zeby jutro robota ruszyla pelna para !!

Obudź się na chmurach siada słońce, jak błyszcząca ważka, złota ćma Pan Bóg dzień pobłogosławił światłem I przeciera senne oczy mgła Pobudka dziewczyny..... Kawa, herbatka i kakao już na stole, bułeczki z domowym smalcem też. Oj te remonty, Annapo- cierpliwości, na pewno zdążysz przed świętami, a za to jak będziesz miała świeżutko i wiosennie na Wielkanoc Rebeko- brawa za steperek, tak trzymać :) , szpajza łatwa do zrobienia wystarczy ubić nieco mleko w puszce i wymieszać z już tężęjącą galaretką, do tego wrzucić owoce. Możan to rozlać w blaszce do ciasta na rozłozone herbatniki. Pace lizać Kaszubko- gratualcje, pamiętam jak moej dzieci zaczynały chodzić, to była radość niesamowita :D Wczoraj porozmyślałam sobie, chociaż aura mi nie sprzyajała, bo całą drogę towarzyszył mi kapuśniaczek- więc rozmyślania były raczej nostalgiczne, Zaraz biorę się do roboty, więc pewnie zajrzę znowu tuż przed trzecią Pozdrawiam i całuję was wszystkie i życzę miłego dnia

Nawet w nicku się pomyliłam, chyba jeszcze się nie obudziłam hihihihi

Dzien dobry ....jestem ..zmarznieta od wczoraj i juz przeziebiona ...najgorsze to jest to ze przeziebilam pecherz...jak dziecko sie czuje dzis...do tego juz kicham i katar .....po krotce opowiem .....mieszkamy w nowym mieszkaniu oddanym do uzytku w tamtym roku ...jestesmy pierwszymi wlascicielami ...tydzien temu mmielismy komisje ktora sprawdzala usterki....panowie dopatrzyli sie wreszcie kilku wad...mianowicie ..drzwi wyjsciowe z centymetrowa szpara i okna w pokojach dzieci....o kilku innych drobiazgach niebede wspominac ...bo wiadomo ze jeszcze kilka razy przyjda....ale najwazniejsze ze zrobia mi w kuchni piec gazowy bo woda leci i wszystkie rury odplywowe w kuchni.....bedzie dobrze.....to na tyle... Annapo powiem Ci tak szczerze ze laski mi nierobia ze zrobieniem tego ..to jest mieszkanie od miasta ..jest oplacane bez zadluzenia ..wiec niemusze czekac..a druga sprawa ja tam pracuje....co prawda w innym budynku ale ta sama firma.....zycze i pomyslnie szybkiego skonczenia remontu... Rebeka ...steperek poszedl w ruch...hihi..doczekal sie ...nie kus bo znowu nas pociagnie na cwiczenia teraz .. ..my skonczylismy wczoraj Alternatywy 4 ...usmialam sie przyznam i tak do konca niepamietalam tego filmu ...dobre.. Dea oj wspolczuje malutkiej co ona taka nieodporna...bidulka malutka sie meczy ..oj mi tak zawsze szkoda jest takich dzieciatek jak sie macza...a jak zabki? buziaczki dla corci i dla Ciebie Mowisz ze usmiech na mej twarzy gosci...coz ile bede siedziec i myslec....nieudalo sie ale jeszcze swiat sie niekonczy ..mozemy probowac innych mozliwosci ...na razie to zaczelismy placic kredyt ...po troche ale splacamy ...po prostu jestesmy bogatsi o kolejne doswiadczenie.. Kaszubko swietnie ze Macius juz chodzi...zobacz ile Ty juz widzialas takich chwil w swoim zyciu ...same radosci...moje tez tak zaczely chodzic tz; po roczku ...teraz zabki i mowa druga radosc.... Rybko ...a jak Twoje pociechy? z ciocia juz ok ..nie ? ..stawiam Ci dzis wirtualnego torta z polewa ..nasaczonego alkocholem..jak masz fajnie ze masz taka dobra przemiane materii She Wesola Aniu dzis ja pomacham do Ciebie Kiciulek dostalam od Rebeki fotki Twoich wytworow..dziekuje .gratuluje zajecia...i dzieki za kawke i buleczki... Rudamaxi ....to juz chyba wszyscy ...zycze milego dnia i stawiam kolejna kawke.......

Kiciulek, nie kus smalcem od rana, kobieto litosci, teraz za mna bedzie chodzic a takiego domowej roboty to tu nie znajde mmmm, z chrupiacymi skwareczkami.... Ewanisiu, ojejku, znam jaki to bol przeziebienie pecherza! Pij duzo soku z zurawiny i bierz tabletki wit. C od 1000mg do 3000 mg dziennie!!! Ale wy ten kredyt to w PL splacacie czy tutaj? Cora juz i wiele, wiele lepiej. Jedyne co ja meczy to katarzysko ale i z tego wyjdzie. Niestety, taka jest cena (no i plus minus te 800F na miesiac) chodzenia do zlobka. Jak tylko wyzdrowieje, zalapie cos tam znowu od innego bobasa... mam nadzieje, ze to taki process hartowania :o Ja stawiam kawe espresso lub cappuccino :) Wszystkim na dzien dobry duze i niech ktos troszke sloneczka podesle bo tutaj szara mgla, no tak, Londyn...

Dea..my ten kredyt splacamy w Polsce ...wlasciwie to dopiero zaczelismy ...a jeszcze dluga droga przed nami ..... u mnie dzis tez niema sloneczka a na jutro zapowiadaja mgle....zreszta widzialam na pogodzie ze u Ciebie tez bedzie ...ale mysle ze po poludniu zajrzy juz sloneczko.... widze ze masz tak samo z corcia jak moj brat ..jak tylko jest w przedszkolu od razu jakas infekcje lapie ...i non stop leci na zastrzykach albo antybiotykach...moze ja trzeba hartowac powoli...buziaczki dla malej ... a ja lece na nasiadoweczke do lazienki...na razie domowe sposoby bo wiecie jak to jest...i ten piekacy bol przy tym ....ah .... Pozdrawiam wszystkich............

WItam serdecznie kochane Kiciulek - ja sie juz od takich sniadan odzwyczailam a Ty mnie znow do grzechu namawiasz ;-) :-D. Jak sie bede takimi pysznosciai objadac to i steperek mi nie pomoze :-D. Ewanisia - steperek to tylko rozgrzewka, wlasciwe cwiczonka dopiero pozniej :-D :-D. A co do tych doswiadczen to ... : \"co nas nie zbije, czyni nas mocniejszymi\": -D. Duza za takie podejscie do zycia ! Dea - na to niestety ja Cie dzis slonkiem nie poratuje, bo u nas tez straszna szarowka :-(. Dzieki za espresso ! Dla reszty pan po a na dobry dzien dla wszystkich : http://pl.youtube.com/watch?v=1wfv3lJs5qE

U nas też szarawo niestety, chociaż wczoraj było gorzej :) Dea - nie martw się, moej dzeci jak chodziły do żłobka, to wiecznie chorowały, ale dzięki temu nabrały odpornosci i teraz w szkole mają najlepszą frekfencję w klasie :D

Kiciulek, no wlasnie, mam nadzieje ze to jest takie uodpornianie na nastepne lata :) A u nas sloneczka nie ma, ale troche sie przetarlo i tak szaro juz nie jest. Jedyne co to strasznie mrozno!

Witam! Wiec,wyobrazcie sobie ,ze u mnie dzisiaj sloneczko i nawet fajnie cieplo zaczyna sie robic....No to posylam Wam te cieplutkie promyki i dla kazdej jeszcze na oslode po ... Dzisiaj chyba mi sie wreszcie uda byc na podgladzie...mojej ekipy nie ma ,M pojeczal na pole,ewentualnie corka bedzie troszke przy kompie ,ale z nia sie idzie dogadac... Ewanisiu wyrazy wspolczucia,znam ten bol...zapalenie pecherza przeszlam w bardzo ostrej formie kilka razy i teraz staram sie chronic przed przewianiem ...nie dla mnie jakies fikusne majteczki,wystarczy godzinka i juz odczuwam skutki....mam nadzieje ,ze nie bedzie tak zle i domowe sposoby wystarcza... Kiciulku dzieki za sniadanko i nie pracuj za ciezko...odnosnie szpajzy to ja znam przepis z jajkami,troszke inny ale tez proste... Dea wiekszosc dzieci ,ktore chodza do zlobka ,czy przedszkola choruje,ale to z czasem przejdzie...,mam nadzieje ,ze sloneczko doszlo.... Rebeko ,mam nadzieje ze M docenil moje poswiecenie...hi,hi :p Milego dzionka...wsiem

Ja tez na chwilke do Was zagladne :-D : ———————————o00o–°(_)°–o00o——————————— Ania - doceni, docenil :-P. Chyba bede musiala wyprobowac oba przepisy... ale i tak Wam nie powiem ktory lepszy :-P :-D... po co wprowadzac jakies rozdrazniania :-D ! Kaszubka cos dlugo dzisiaj spi :-(... albo taka grzeczna dla M dalej :-)

Cześć dziewuszki Ojej zaczyna mi się znów kociokwik. Dzis juz pól Wrocławia zlatałam na nogach. Zawiozłam córkę do szkoy a ta sobie zazyczyła żeby również ją odebrać. Chciałam soebie kupić pocieszkę bo mi się NALEŻY po wczorajszej dyspucie z mężem :P Mam ochotę na torebkę. Co z tego, nic mi się na siatkówkę nie rzuciło. Po prostu niewiem czego chce ( ale ja mam tak ze wszystkim ) Wczoraj mnie tak jedno babsko wqr.... słowami, których powiedzieć godnośc moja by mi nie pozwalała. No cóż jaka moneta taki i dźwięk. Troszkę jakby nowy rozdział jutro zaczynam. Lecę kawę zrobić, komu? Dziecię mleko kupio i przyniosło.

Rybko - znow sie bedziecie godzic czy juz po :-P ? :-D. A kawke to chetnie ale troszke pozniej, bo teraz na obiad mnie ciagna... Moze byc z termosu :-). Nie namawiam na zwiezenia :-)... alem ciekawa... :-D Narazie kochane !

oooooo, sloneczko wyszlo :) :) :) :)

Od dawna nie śpię.... ale była Ania z Maćkiem - musiałam przecież zobaczyć jak maluszek dzielnie chodzi. Dopiero co poszła do domu - więc chociaż parę zdań piszę..... reszta później..... bo jestem głodna.... wcześniej nie jadłam śniadania, bo nie miałam ochoty... a teraz już muszę..... ja się na głodowe diety nie nadaję.

Rebeko nie da rady na szybkie pogodzenie. Raz że jestem niedysponowana ( koleżanka zawsze mawia, że dobry marynarz i po morzu czerwonym pływa :D ) a dwa mąż wyjechał na 3 dni ( hura, tym razem się bardzo cieszę. Szkoda że nie mam z kim wyjść na jakąś kawkę:P bądź browarka ).

Kaszubko też przed pół godziną zjadłam śniadanie. Zapraszam na kolejną kawkę

Annapo, doszlo, doszlo :D dzieki Kaszubko, smacznego! Nacieszylas sie chodzacym Maciusiem? Rybko, kochana, ty to sie musisz nauczyc olewac co inni mowia! Dobrze ci na zdrowie zrobi. Naprawde! No i mam nadzieje, ze z M tez juz sprawy naprawione ;) Ja natomiast chodze za butami, tzn mysle o chodzeniu ale czasu jakos nie mam, ale nic nie moge znalezc.... :o

dea wszyscy mi mówią, ża zbyt emocjonalnie podchodzę do spraw błahych. No cóż, już taka jestem. Na zmiany nie czas. No właśnie przepuściłam jeden autobus którym miałam jechać :P ale nic to, zdążę spokojnie. Dziecię kończy o 13.15. Pa miłego popołudnia wsiem

Cześć Dziewczyny Rebekato Ty mnie wyciagnęłas przed kompa, tym utworem U2;) Nie mam dzisiaj nastroju na pisanie, jestem zła na siebie, ale jak mi sie pouklada to Wam napisze, czyli moze juz we wtorek;) Teraz mama seksualny stosunek do wszystkiego, czyli wszystko lezy i czeka a ja to pierdole:P -mam nadzieje ze wykropkują to;) pozdrawiam i trzymajcie za mnie kciuki;) papa

...a ja polozylam sie na troche i zasnelam ....nasiadoweczka pomogla rano ..a teraz obudzil mnie straszny sen....widzialam swoja 4-letnia bratanice w trumnie ...boze jakie ja mam sny zaraz sprawdze w senniku....czy to moze znowu jakis urzad.....zjem sniadanko i tez wpadne.... ................................................................................... Annapo..dziekuje ...tak ja tez uciekam z wszelkiego rodzaju przeciagow..bo mam uszy nieodporne..zawsze w aucie i w pracy mnie przewiewa.....ale teraz inna sprawa.... Kaszubko....M mi dzisisaj powiedzial ze zrobilby mi takie malenstwo ale jakby juz mialo ze dwa latka....dla mnie moze miec 8...hihi...czyzby jeszcze mial ciagotki,...hihi...a tylko powiedzialam mu o Maciusiu.... Rebeka....to trzymam kciuki za poczatek cwiczen....i za koniec tez .... Dea...zapomnialam ...bo pisalas o ogrzewaniu...w tamtym roku madry pan z gazowni odcial mi doplyw gazu bo pomylil liczniki ....od poczatku mamy zle ulokowane liczniki gazowe... ja placilam za sasiada a on za mnie ...az do tego feralnego dnia....wrocilam z pracy a tu zimno ..wlaczylam piec i dalej nic...zadzwonilam do emergency ...przyjechali po 3 dniach ...na moje telefony mowili ze juz jada .....3 dni grzalam farelka mieszkanie ...to byla zgroza...o dziwo rachunek maly....dlatego wiem jak to jest z ta ich pomoca....i rozumie Cie jesli chodzi o te sprawy...to tyle jesli chodzi o wczoraj ... Kiciulek Rybka...ja juz wczesniej stawialam Ci torta...widzialas?

She ...Pozdrawiam .....trzymam kciuki ...

No corka poszla na spacerek z psem i komp dla mnie ...ale jak to kobieta pracujaca nie za bardzo mam czas na klikanie....:O She ,kazda z nas ma czasami podobny stosunek do otoczenia ,takze sie nie przejmuj,zrob dla siebie cos milego....a kciuki napewno potrzymam... Rybko ja nowej torebki szukam juz ok. 7 lat...moja corka co chwile cos sobie wypatrzy a mnie sie nic nie podoba :O A moj marynarz tez nie przepada za czerwonym morzem :P A na browarka wpadnij do mnie... Kaszubko,ja juz szykuje obiadek a Ty sniadanko hi,hi.... Dea no popatrz ,jak cos od serca to nawet tak daleko dojdzie....mnieteraz sloneczko oslepia i musialam zaslonic.... Ewanisiu...czasami takie sny o czyms ostrzegaja a czasami nie maja znaczenia ,takze nie przejmuj sie pewnie to nic zlego....

Jak to ślicznie wyglądało... Maciuś chodzi jak lunatyk z dwiema rączkami wyciągniętymi do przodu, jeszcze chwilami traci równowagę.. podnosi się, smieje i idzie dalej. Obudził wspomnienia - pamiętam jak jego mama stawiała pierwsze kroczki [ miała wtedy 11,5 miesiąca ]. Rybko, na zmiany powinien znaleźć się czas.... musisz wyjść z dołka, wyciszyć się i polubić samą siebie... po Twoich ostatnich wpisach widać, że nie jesteś w formie, że czegoś Ci brak - tak ja to odbieram. Uśmiechnij się dziewczyno - przecież jest zawsze lepsze jutro. Ewanisio -z mojego zielnika parę rad dla Ciebie.... W infekcjach dróg moczowych korzystny jest kwaśny odczyn moczu, który nie sprzyja rozwojowi bakterii. Zakwaszenie moczu można osiągnąć pijąc niektóre soki roślinne, zwłaszcza żurawinowy lub inne napoje o wysokiej zawartości wit C. Warto też jeść dużo rzepy, selera naciowego, cebuli. Cebula działa moczopędnie i powoduje nieustanne przepłukiwanie przewodu moczowego. Jeśli nie lubisz surowej cebuli można wkroić 3-4 cebule do 1 l wrzątku, odstawić na noc i popijać następnego dnia. Częste stosowanie antybiotyków tylko pogarsza sprawę. Ulga jest chwilowa, po której zamiast powrotu do zdrowia następuje pogorszenie.

Annapo...sprawdzilam sennik ...wychodzi poprawa finansow.... ....ogladam film pt. Zgromadzenie ciekawe jaki bedzie .....

Annapo...sprawdzilam sennik ...wychodzi poprawa finansow.... ....ogladam film pt. Zgromadzenie ciekawe jaki bedzie .....

Ewanisiu ,no to dla Ciebie super,a tak sie zle zapowiadalo...to jak Ci sie poprawi to moze podeslesz troszke bo u mnie ten remoncik dosyc wyciaga z kieszeni:p

Annapo - mój mąż to taka "złota rączka".... wirtualnie mogłabym Ci go podesłać.... byłby wodzirejem wśród Twojej ekipy remontowej tzn pilnowałby aby robota - dobrze wykonana - posuwała się naprzód

Ewanisiu, no to mam nadzieje, ze ten sen wam przyniesie zasluzona poprawe!!!! nalezy wam sie! She, u mnie sloneczko od Annypo juz sobie poszlo, ale mam nadzieje, ze ono u ciebie teraz swieci! Niekiedy w zyciu trzba sobie zrobic taka przerwe, zaleniuchowac, nabrac energii. Leniuchowanie dobrze na dusze robi ;) Rybko, ja tez taka kiedys bylam, bralam sobie do serca glupoty i komantarze innych. Dopoki nie zaakceptowalam faktu, ze w zyciu juz tak jest i zawsze bedzie, nie wszyscy beda nas lubic. Przestalam sie starac zby byc dobra dla wszystkich, teraz jestem dobra dla siebie i w moim zyciu licza sie tylko komentarze osob ktore sa czescia mojego zycia. Wszyscy inni z ich opinimi moga sie powiesic ;) I wiesz co? Moje zdrowie na tym duzo zyskalo! A maz marynarz jeszcze sobie poplywa po powrocie ;) przeciez nie bedziesz zniedysponowana na zawsze?????

Kaszubko - no tak jak przypuszczelam, facetem bylas zajeta... tyel ze troszke mniejszym niz ten o ktorym myslalam :-D Rybka - marynarz mi sie podoba :-D :-D :-D :-D. Nie latwo zyc z takim charakterem i wiem ze zmiana nie jest latwa, ale Dea ma racje - tylko opinie i komentarze najblizszych powinny byc dla Ciebie wazne. Reszte OLEWAJ Z GRUBEJ .... ! Dea - z myslenia za duzo nie bedzie... moze znow trzeba na ciebie podzialac subliminalnie ;-) ? She - Wykropkowali :-D. Zrobilam wymianke utworow na moim mp3... zamienilam U2 na... U2 :-D... ale ja to moge w kolko :-). Na nastrojowe utworki teraz mi sie zebralo :-) Kciuki zacisniete !! Ewanisia - moze totolotek ...? Zagraj !!! Teraz na kawke sie pisze... kto postawi ...? U mnie automat zepsuty i chyba na zebry po biurach bede musiala isc :-P...