Otwieram nowy klubik dla trochę starszych 30 tek

Witam kobietki sloneczkiem i dobrym humorem :) "I slowo stalo sie cialem" ;) .... w piatek zapraszam na imprezke, z okazji mojego ostatniego dnia w aktualnej pracy :) Od przyszlego poniedzialku czekaja na mnie nowe obowiazki i wyzwania :) Negocjacje byly dlugie i ciezkie :P, stracilam kupe nerwow :O, ale udalo sie :) Zegnaj paryskie metro, witajcie korki :D :D :D :D :D :D Kawka na stole, wczorajsza smakowala wiec dzis taka sama ;) : \"/> \"/>\"/> \"/> \"/> \"/> ...a ja ide troche poudawac ze pracuje ;) ... jakies pozory trzeba jeszcze przez te 4 dni zachowac :D MILEGO DNIA !!

Witam w ten piekny dzionek za oknem,cieplo i slonecznie. Dziekuje za kawke. Rebeko - Gratuluje,to znaczy,ze kciuki juz mozemy puscic :) ciesze sie,ze negocjacje zakonczone,to pewnie i podwyzka bedzie? szmapan na kiedy? Pisalalam wam o moim sasiedzie,juz po zawodach,chlopak ma 80%mozgu zaatakowanego-juz jest warzywkiem,nie bedzie mowil,chodzil ani nic z innych rzeczy,na razie sie obudzil i zasnal,kolejne dziecko do nauki zycia,ach to zycie,ale dla nas toczy sie dalej. Ok to co moze tarasik? trzeba opalic Rebeki zwyciestwo :)

Erato - straszne wiesci :( ... szkoda chlopaka, zony, dzieci :(.... Dla Nich zycie odwraca sie o 180 stopni :( :( A u mnie podwyzki raczej nie bedzie (chociaz kto wie ;) ), bo nie zmienilam firmy tylko przechodze do innego departamentu :) .... ale w sumie o to mi nawet nie chodzilo :P Najbardziej sie ciesze z tego ze bede miala do pracy 20 minut autem a nie 1,5 godziny metrem :) ... Szampana w piatek wypijemy :) ... a teraz idziemy to "opalic" ;)

No i oczywiscie dziekuje za gratulacje i za kciuki :) .... wiedzialam ze moge na Was liczyc :)

A prosze bardzo Rebeko :) najwazniesze,ze Tobie bedzie lzej. A wracajac do tego chlopaka,pewnie,ze go szkoda,naprawde fajny gosc,z zona nie zyja razem od roku,ona ma innego ale za dziecmi byl strasznie,nawet jedno nie jego ale dal mu nazwisko i kochal jak swoje.Oj zycie plata figle. W piatek szampan? czemu nie? a po poludniu zapraszam na paczki-ide wlasnie robic,trzymac kciuki prosze bo robie pierwszy raz :)

Dzień dobry W końcu mam spokój - przez kilkanaście godzin toczyłam wielką bitwę z mężem [pomogły mi - i to bardzo - dzieci] Mąż doszedł do wniosku, że czuje się dobrze więc po co ma dalej brać leki na serce i na nadciśnienie. Wieczorem po dwutygodniowej przerwie znów wziął leki. Z facetami to niekiedy gorzej niż z dziećmi :D Rebeka - mój starszy syn z tego samego powodu niedawno zmienił pracę - teraz znacznie mniej czasu zabiera dojazd tam i z powrotem. :D Szampan w piątek :D świetnie - zajrzę wieczorkiem. Erato - w tak młodym wieku i już wylew? to straszne. Dea - daj buziaka Dużej ode mnie

Witam dziewczyny Wpadłam pomachać i powiedziec że wracam do szpitala,jakos na tej ginekologii sobie nie poradzili i znowu na jakis czas znikne:(:(:(:(:(ide w czwartek:( sory że nie czytałam co u WAS ale mam nadzieje że lepiej niż u mnie DLA WSZYSTKICH WAS I UŚMIECHU WAM ŻYCZĘ papa.

Witam u mnie tez piekna pogoda w zwiazku z czym w domu bardzo malo przebywam:(niestety mam jeszcze sporo do zrobienia na dworze,a ylko dwoje rak,maz ma swoich zajec tez bez liku,dzieci wszkole przez pol dnia i nie ma na kogo nic przerzucić:( w poniedzialek mielismy wizje lokalna z pania sedzia,ktora zapomniala o nas i przyjechala tak dobrze po godzinie:) potem przez godzine sasiad psul mi nerwy i w sumie to sniadanie jedlismy po 13 tej...i dalej nie wiem jak sie to wszystko potoczy:(...pewne jest jedno ze latwo nie bedzie i jeszcze sporo nerwow nam to zepsuje...nasz adwokat twierdzi ze sasiad ma tupet ,ale jednoczesnie mowi ze polskie sady czesto ida po najmiejszej lini i nie zawsze sprawiedliwie ...no coz poczekamy zobaczymy...oczywiscie juz we wtorek straz miejska sasiad przyjmowal i tez nie wiem co tym razem sobie wymyslil...naprawde powiem Wam ,ze nie ma nic gorszego nad sasiada zlego:(:(... i jak tak czytalam co u Erato z sasiadem,to tylko sie utwierdzam w tym ze niepotrzebnie sie tak tym przejmuje...szkoda mojego zdrowia... nie znamy dnia i godziny co sie kiedy stanie tez nie w pelni od nas zalezy i trzeba sie cieszyc kazda chwilka a nie zatruwac zycie drugiemu...ale niestety nie jest to takie proste... Rebeko ja przyznam szczerze ,e te kcieki tylko w glowie trzymalam ,ale wazne ze pomoglo:) wielkie gratulacje...i gdyby to ode mnie zalezalo to juz dzisiaj bym pakowala walize ale niestety chyba przyjdzie nam poczekac...moze na emeryturze :) Dea no popatrz najwazniejsze slowka Duza juz umie :P no to teraz juz napewno zgorki jej poleci... Erato jejku blagam podeslij choc jednego domowego paczka obojetnie jaki by Ci nie wyszedl...:)trzymam kciuki za tego sasiada,zeby bylo ok... Kaszubko co racja to racja,mezczyzni czesto maja jakas awersje na leki,nawet w kwiecie wieku chca byc niepokonani i niezniszczalni... Rzeno duzo zdrowka zycze i szybkiego powrotu do domu no nic chyba koniec na dzisiaj i nie wiem kiedy znowu znajde chwilke ale zareczam ze o Was mysle codziennie{usta]

Hehe, ten tarot to by mi sie tak 2 tygodnie temu przydal ;) ... moze bym mniej nerwow zjadla :D Rzena - sciskam Cie mocno, Kochana !!! Wracaj szybko do zdrowia !!! Kaszubko - wyslalam Ci maly komentarz odnosnie tego dbania o zdrowie ;) .... :D :D :D A tak na powaznie, to ja sie tez juz zastanawialam czy ta meska awersja do lekarstw to czasami genetyczna nie jest :P.... nie znam zadnego faceta ktory by bez zrzedzenia lekarstwa zazywal ... u mojego M nawet glupia aspiryna kaprysy wywoluje ... :D Ania - no to mam jeszcze szanse ponad "murzynka" sie wspiac ;) :D Z tym sasiadem to przechlapane macie :O.... ale wierze ze wyjdzie na WASZE !!! Ja dzis spozniona sie z Wami witam bo caly poranek spedzilam na wdziecznym zajeciu pt "sortowanie papierow" (tych prawdziwych i tych wirtualnych), pozniej obiadek i na male zakupy wyskoczylam :P.... oplacilo sie bo trafilam w "GAP" na fajne przeceny :) Oczywiscie jak zwykle, Ali kupilam 4 bluzeczki, sweterek i dwie pary spodni a dla siebie tylko spodnie i sweterek :O .... :D ale i tak lubie ten sklep.... glownie za ich duze rozmiarowki :P, od razu mi sie humor poprawia jak ich ciuchy przymierzam :D :D :D :D :D :D Kawke poobiednia stawiam : (o)> (o)> (o)> (o)> (o)> ... i na taras zapraszam :)

Witam w Czwartek :) Kawke Kochane to ja Wam dzisiaj postawie ? U mnie piekny dzien,lepiej niz latem,caly tydzien ma byc taka pogoda.Ach rozmarzylam sie. Lece do pracy ale odezwe sie po powrocie.Milego dnia wszystkim

Hej macham i ja kawę w dłoń i na taras :) Rebeko no to w sumie fajnie mam nadzieje,że zmiana korzystna również finansowo :)

kawa swieza i taras i ... moze lody? 28 stopni u mnie, bijemy rekordy ;) a mnie jak na zlosc praca goni :o i dobrego dnia wsiom

witajcie stare ciotki:)

U nas tez upal :) ... nic tylko na tarasie z zimnym napojem albo z lodami (od Dea ) w lapce siedziec ;) :D W dalszym ciagu oddaje sie tej niewdziecznej czynnosci pt "sprzatanie" :O Czlowiek sobie nie zdaje sprawy w jakich niepotrzebnych papierzyskach tonie.... takie zeczy widac wlasnie przy przeprowadzkach :D :D :D :D :D Erato - no i jakie paczki wyszly ? Zostalo jeszcze ? Poczestujesz ? :P Wesola - podobno czas to pieniadz ;) .... wiec w jakis sposob sie wzbogace. Ide sie dotlenic ;).... i moze przy okazji troche poopalac na koniec lata :P Zapraszam jak ktos ma ochote :)

Witam po pracy,zasiedzialam sie na FC - a czas leci. Do wszystkich dziewczyn-paczki wyszly ;) i nawet do wieczora juz ich nie bylo,zrobilam same z budyniem,smiechu bylo przy tym-ale kolejne doswiadczenie za mna :) Annapo-Rebeko-Wesola-Dea-Kaszubko-Rzena - a jakze,dla Was zostawilam,pychotka :) Wiecie co? - ide robic papryke faszerowana na jutro a co? zrobie dzisiaj to jutro bede leniuchowac hihi. Mam godzinke i spadam po M do pracy- u nas latooooo!!!! Hej Panie na tarsik zapraszam.

Czolem babeczki Melduje sie z kawka : \#/? \#/? \#/? \#/? \#/? .... prosze sie czestowac :) Na dobry dzien dla Was z dedykacja ;) : http://tnij.org/nmkf Wszystkim milego dnia zycze !!!! W poludnie szampana serwuje :) ... zapraszam !! ;)

Szampana nie odmówię ;) hi,hi,hi, Dzień dobry :)

piatkowo klaniam sie i ja :) Rebeko! szczesliwego ostatniego dnia :) ja szampana tez nie odmowie ;) a teraz na tarasik prosze bo u mnie slonce juz grzeje :)

Dea, kochana, ja dzisiaj nic innego nie robie tylko po tarasie i po wszystkich pietrach kursuje :) ... mam dzisiaj dzien "kochajmy sie" :D :D :D Weola - :)

Cześć dziewczyny To i ja się przywitam Kilka słów wyjaśnień Ostatni rok był dla mnie rokiem przemyśleń, zastanawiałam się nad sobą, sensem życia, potrzebami ciała i duszy. Dochodziłam do wniosku, że ja właściwie już jestem i zmęczona i wynudzona życiem, że jak mam dalej tak żyć jak do tej pory to wysiadam Dzięki paru dobrym znajomym udało mi się nie zrobić wielkiego głupstwa ale myśli cały czas krążyły wokół jednej myśli. Potem poznałam ludzi zarażonych pasją do rowerów, szybko do nich dołączyłam i przebywając z nimi w końcu czułam, że żyję. Ale potem wracałam do domu i witaj zwykła szara rzeczywistości, dzieci zajęte swoimi sprawami, mąż wiecznie w pracy a jak wracał to pilot, piwo tv i godzina 21 już spał. Ja wtedy zwykle zasiadałam do kompa i siedziałam na necie . Podjęłam decyzję, której nie żałuję , odeszłam od męża, zakochałam się, jestem kochana, szczęśliwa, czuję , że żyję. Dzieci mieszkają z tatą, córka jest już pełnoletnia, podejrzewam, że i tak niedługo wyfrunie z domu, dla syna jeszcze za wcześnie na podjęcie decyzji aby wprowadzić się do mnie. Widujemy się codziennie i cały czas mam kontrolę nad nim. Córka ma żal do mnie, mimo, że wiedziała jak jest miedzy mną a MM. A ja nie żałuję, że podjęłam taką decyzję Czeka mnie teraz dużo przepraw przez rodzinę , sąd i znajomych, ale dam radę. Pozdrawiam

She - nie wolno zalowac podjetych decyzji ! Powodzenia Ci zycze i duzo szczescia !!! Szampan na stole : Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y Y ... prosze sie czestowac i za zdrowie, milosc i sukcesy zawodowe pic :D... jak macie jakies swoje intencje to tez z Wami chetnie toast wzniose :) Uciekam bo sie ludzie zlaza ;) ....

ja szampana lykne dopiero za 37 minut bo u mnie jeszcze przed dwunasta :o She - w twoim zyciu, najwazniejsza osoba jestes TY! Szczesliwa mama = szczesliwe dzieci, szczesliwa zona = szczesliwe malzenstwo, wiec powodzenia w brnieciu do wlasnego szczescia Kochana! Corka kiedys zrozumie, a teraz najwazniejsze jest twoje szczescie! i tak trzeba! na tarassssss!

Hurrra szampan na stole :):):)

Pora na nową stronę na nowy kawałek życia

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Czolem kobietki :) U nas dzis leniwa niedziela ;).... czekam az Ala wstanie i pewno gdzies w plener wyskoczymy bo za oknem cudownie :).... musze naladowac baterie przed jutrzejszym dniem :P Wszystkim spokojnego niedzielnego popoludnia zycze !!

Dobry wieczór Pamiętacie mnie jeszcze? Kobietki nie mam coś ostatnio weny do pisania. Mam bardzo często zły nastrój i jak przeczytałam wpis She, to tak sobie skojarzyłam fakty: ona też od jakiegoś czasu rzadko do nas zaglądała. Mam bardzo podobne problemy do jej problemów sprzed kilku miesięcy. Nie układa mi się bardzo. Jestem nieszczęśliwa w moim małżeństwie z identycznych powodów jak była She. Tylko ja mam młodsze dzieci i nie mam na tyle odwagi, żeby odejść. Nie mam pojęcia jak dalej będzie, nie wiem co zrobić, więc na razie nic nie robię, czas pokaże. She cieszę się, że jesteś szczęśliwa. Trzymam kciuki, żeby wszystko gładko poszło. Na pewno dasz radę, masz silną motywację. Nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo Cię rozumiem. U mnie również piękna pogoda. Dzisiaj byliśmy ze znajomymi w górach, widoki przepiękne, cieplutko, fajnie było powłóczyć się w takim ciepełku i urokliwym miejscu. Jeden tylko szkopuł, boli mnie kolano, ta noga, którą miałam złamaną. Mam od jakiegoś czasu problemy z tym kolanem, w przyszłym tygodniu chyba pojadę zrobić rezonans i zobaczymy co tam słychać, czy trzeba będzie pogrzebać w kolanku, czy o co chodzi. Dzisiaj tylko tyle, idę zaraz spać, bo jutro znowu pobudka o 5:45 :-( Pozdrawiam Was i całuję. Pa

Hello Witam w piękny, słoneczny poranek. Stawiam kawę (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? (_)? i życzę miłego dnia

Witam goja_19 kryzysy bywają w małżeństwach i jeśli widać sens poprawy to trzeba próbować naprawić, to co nam się rozsypuje. Ja próbowałam i poległam, ale u Ciebie może być zupełnie inaczej. Głowa do góry, przede wszystkim rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, faceci nie są domyślni, im trzeba wszystko prosto z mostu powiedzieć, jeśli nie masz odwagi to napisz i mężowi wręcz list, ja tak kiedyś zrobiłam i wtedy dotarło, fakt , że nie na długo ale forma jest dobra. Życzę Ci powodzenia i wytrwałości Dea erw, Rebeka dziewczyny dzięki za wsparcie Ja nawet nie oczekiwałam tutaj zrozumienia ani aprobaty z Waszej strony bo w moim otoczeniu jestem odbierana raczej negatywnie. Pozdrawiam

Dobry wieczór She - negatywnie najczęściej odbierają osoby, które albo same takiego czegoś nie przeżyły lub dwulicowe... zazwyczaj dwulicowcy co innego myślą, a co innego mówią i robią :D W moim związku różnie bywało... raz pod wozem, innym razem - na wozie. Jedno wiem... gdyby cofnęły się lata lecz pamięć i doświadczenia pozostałyby w naszym umyśle - inaczej pokierowałabym swoim życiem. Wyszłabym za mąż powtórnie za tego samego faceta, ale zupełnie inaczej by było. Teraz jestem dużo mądrzejsza :D szkoda, że wtedy byłam jedynie młoda i zakochana. Nie słuchałam żadnych rad. Goja - pamiętaj - faceci myślą inaczej niż my. Do nich trzeba dotrzeć na wiele różnych sposobów. Prośbą, groźbą, obojętnością itp. fakt - kiedyś coś tam do nich dociera... ale oni mają dziwnie krótką pamięć... szybko zapominają i znów zaczyna się wszystko od nowa. Dziewczęta zajrzyjcie na Wasze poczty :D