Magia czterech por roku dojrzalych kobiet

Ja powiem , ze jestem pod wrażeniem bywalców oazy... Zycie kolorowych snów http://www.zosia.piasta.pl/opowiadania/pamiec.htm

:-D Wraca mąż wcześniej do domu. Żona bierze wpycha kochanka do piwnicy i wrzuca za nim ubranie. Mąż zauważa jednak obce buty. Porywa siekierę i schodzi do piwnicy Pyta się: Kto tu?! Ze stojącego w rogu, trzęsącego się worka dochodzi głos: To my, bieeeednee kaartoffeelkiii... :-D Nie radzę panu palić, pić alkoholu i... kochać się. mówi lekarz do pacjenta po ciężkiej chorobie. Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwości mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa. No tak, palić to możesz... dogaduje żona. :-D Czemu tak krzyczałeś w nocy? Miałem straszny sen. Śniło mi się, że muszę się ożenić! Z kim? Znów z tobą!!!

Dobranoc

Wieczorową porą witam Oazę i Oazowiczów Padam ze zmęczenia....Kilka kawa za mną, kolejna w trakcie....A ja oczy na zapałki i nic nie pomaga;). Dopiero skończyłam z synem lekcje, usiadłam sprawdzic pocztę, a tu :Konto zawieszona administracyjnie. I diabli wiedzą czemu ? Zgłosiłam juz problem, ale potrzebne mi było dzis skorzystanie.....To związane z moja pracą obecną. Ale cóz...Nie przeskoczę ;) Samotny 60 >>>humor Ci dopisuje, tak trzymaj :D:D:D Spokojnej nocy życzę i codziennie takiej radości :) Jarzębinka>>>przyłączam sie do wypowiedzi :) Magia jakaś czy co ? Wszyscy czuja się tu tak dobrze....posyłam buziaki...jakby co ;). Złota jesien >>>lubie sie tak nastroić, pomarzyć, oddac chwili...cóz piekniejszego potrzeba...:) Do jutra :) Jasiek >>> Piękna ta poezja, dawno nie czytałam Asnyka :) Dżentelmeńskie dziekuję :) I za kwiaty również, bo jak każda kobieta uwielbiam je...wszelakie, nawet te polne :) Wanilia>>>warte posłuchania, miłe dla ucha, choc osobowość nhiekoniecznie mi sie podoba, ale w końcu nie musi :) Kasiulka>>>toż Ty talenta takiego posiadasz i nic sie nie pochwliłaś ;) a poważnie, może powinnas pomyslec o czymś swoim ? warte przemyslenia :) Dobra wróżka>>>szanujemy, choc nie oznacza to, że będzie nam brakowało tego. Bo liczę, że sama nie znikniesz. Jesteś jedną z tych osób nadających klimat. :) jesteśmy z Toba :) 56 wiosenka>>> co za kolor nałożyłaś na ten gołębi ? W końcu musisz juutro pieknie wypaść na babicńcu, czuć się rewelacyjnie i młodo, co nie sprawi pewnie Ci trudnośći. Życzę udanej zabawy :) A....i pozdrowienia dla Jaska :) 60 tka >>>Ty również jesteś . Włąśnie, musicie nieść nam tradycje, bu nie zaginęłą. W końcu PRL był kiedyś i to nie tak dawno...więć młodzi młodym opowiadają o....occie :P Niesmiała>>>nie pisz więcej tak. Tu wykształcenie, lata i inne kategorie tego typu nie mają znaczenia. Liczy sie dusza i to co niesiemy ze sobą dla drugich. Jeśli choc na moment rozpalimy swoja osobą choć jedna iskierkę w drugim człowieku...to to jest właśnie piekne :) Dobrze, że jestes z nami :) Ok>>>kiedys marzyłam o zawodzie prawnika, teraz uczę sie ogromu prawa na wydziale aministracji. Ale to nie to samo. Choc nigdy nie mówię nigdy. Kto wie ? :) Alisaria >>> rozbawiły mnie dzis Twoje dowcipy, posłałam do znajomych. Co do Eleni, pamiętam z czasów dzieciństwa, mój tata sie w niej niemalże kochał ;) ......dla pozostałych bywalców, tych zaglądających, ale chwilowo nieobecnych. Pamiętamy o Was :) Halina Poświatowska Powiedziałeś: \"przyjdę do ciebie nocą gdy będziesz spala skulona jak ciepły mruczący kot\". I teraz czekam na ciebie przez wszystkie wieczory. Rozgniatam usta o pierze poduszek rozsnuwam włosy kolor zeschłych liści po gładkim chłodnym prześcieradle. Zanurzam ręce w ciemność owijam wokół palców milczące gałęzie. Ptaki śpią. Gwiazdy nie potrafią uskrzydlić ciężkich chmur. Noc rośnie we mnie — minuty — czerwone krople tętniącej krwi przebiegają ostrożnie. Na palcach powoli przez zamknięte okno wchodzi ostry zimny księżyc. Spokojnych snów snijcie piękne sny

Wspaniale sa te zachody i wschody naszego topikowego slonca!!! Bardzo Ci dziekuje Szepcie wirtualny... http://www.bisi.com.pl/zbstrony/krajob/zachod_1.jpg http://republika.pl/blog_yg_638616/1189544/tr/zachod77.jpg http://madart.files.wordpress.com/2007/01/dsc_3538.JPG

Czytam Was noca i pozdrawiam serdecznie Lubie poezje czytac w samotnosci i sie skupiac nad nia:) Wtedy mi najbardziej smakuje... Jesteście genialne, niesamowite, bombowe i cudowne. Kocham ta nasza oaze i odwiedzam ja jak mam troszke czasu... Tu dopiero sie odprezam i odpoczywam... Panowie tez od zalozenia Oazy nam dzielnie towarzysza, wspieraja i rozweselaja:) Danuta Rinn spiewala »"Gdzie ci mężczyźni " Gdzie ci mężczyźni, prawdziwi tacy, mmm, orły, sokoły, herosy!? Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów, gdzie te chłopy!? - Jeeeee! Dookoła jeden z drugim jak nie nerwus, to histeryk, drobny cwaniak, skrzętna mrówa, niepoważne to, nieszczere. Jak bezwolne manekiny przestawiane i kopane, gęby pełne wazeliny, oczka stale rozbiegane. Bez godności, bez honoru, zakłamane swoje racje wykrzykuje taki w domu śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji, śmiesznym szeptem po kolacji... Gdzie ci mężczyźni . . . Bojownicy spraw ogromnych, owładnięci ideami o znaczeniu wiekopomnym, i wejrzeniu, jak ze stali. Gdzie umysły epokowe, protoplaści czynów większych, niż pokątne, zarobkowe kombinacje tuż przed pierwszym. Nieprzekupni, prości, zacni, wielkoduszni i szlachetni. Gdzie ze oni, gdzie tytani woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu, woli, czynu, intelektu...? Ale my tu spotkalysmy wlasnie takich: zacnych, wielkodusznych, szlachetnych i bardzo milych:) Jestescie

Zapomialam dopisac w ostatnim zdaniu ... milych Panow....:) Chciałabym... Chciałabym jak we śnie żyć pocałunki jak wino pić lizać lody waniliowe mieć odpowiedzi na wszystkie pytania gotowe... Albo... w ogóle pytań nie zadawać nie spać, by nie musieć wstawać nie czekać jutra dziś przeżyć wszystko być niepoprawną optymistką tęczę namalować na niebie i z wczoraj spotkać Ciebie... Poznać zaczarowanego rycerza poprzestawiać zegary na wieżach z motylem mieć romans cichutki albo napić się z kimś miłym wódki słowa zamieniać w czary mary z kamyków łamigłówkę składać i z pyłków kwiatów przyszłość czytać... albo się Kota o nią zapytać zabzdurzyć komuś w głowie na amen i miewać myśli potargane. Zwierzać się z dobrych i złych rzeczy... chciałabym we śnie żyć... kto mnie wyleczy ???? Autor.Kruszynka

Do podusi główkę złóż, Swoje śliczne oczka zmruż. Skonczył się męczący dzień, Niech już przyjdzie nowy sen. Gwiazdy oczka Ci puszczają, Moje buźki przesyłają! DOBRANOC.

http://enterpreis.san-ev.de/webspace/Papagei.7060/Star.jpg http://www.scarsnoop.de/images/material/scarlett_herbst.jpg

Witajcie słonecznie, promiennie radośnie http://www.poema.art.pl/site/sec_44.html

kawa jak codzień rano już zaparzona - zapraszam, niestety ciasteczka nie mam .. małe dbanie o kg.. których czasmi troszke za duzo sie odkłada tu i owdzie;)

Witam cichutko, nie budząc nikogo :0 Śpijcie jeszcze, tak zimno, zostańcie pod ciepłym okryciem :) Kofeinka jest przygotowana, \\_/> (_)> jaką kto chce....Zostawiam również ciasteczka, dla osłody :) http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,59790982,67967254.html Chciałabym iść na spacer, posłuchać szumu liści wśród butów, zebrać kasztany i zebrać kolorowe liście. Zajść do herbaciarni na gorącą herbatkę malinową lub z dziekiej róży :) Pomilczeć lub porozmawiać o wszystkim i niczym :)....Chciałabym...tak wiele jeszcze.... Samotny to bukiet kolorowych liści http://www.fotoplatforma.pl/pl/cd/Liscie/?foto=3523 za ciepłe słowa ....I piekne fotki zachodów słońca.... Jana ....wszyscy sie uzupełniamy nawzajemn, dajemy siebie cząstkę...Pozostawiamy ślad...Dlatego wszyscy chętnie tu wracamy.. Słonecznego dnai na przekór aurze

Kasilka witaj miło....kawy nigdy nie za wiele :)...chętnie wypiję z Toba filiżankę i poczęstuje ciasteczkiem. Jakie plany na dziś masz ? Dużo pracy przed Tobą ? Ja jestem zawalona dokumentami, ale postaram sie maxymalnie skupić i zrobic do południa większość :)

Kasiulka ...jak sie spieszę zjadam literki ;)

Szpeciku - witaj;) ja tez jak sie spiesze to zjadam literki;) pracki tez sporo - dostalismy nowe zlecenie i trzeba jak najszybciej to zrobic. sterta \"papierków\" leży - ale na szczescie po wolutku topnieje. wczoraj wieczorkiem bylismy na spacerze - już tak chłodek jesienny, słonko ostre i piekne różowe chmury. Wiesz co do moich ogrodów to mam załozona firme zajmujaca sie projektowaniem ale biegłostwo tak mnie pochłonęło że nie mam za bardzo czasu na ogrody. Moze kiedys i do tego wróce. A Ty czym sie zajmujesz - oczywiscie o ile można wiedziec:) pozdrawiam słonecznie jesiennie;)

Czesc ! I jak zwykle ja jeszcze raz powtorze! :) Niech zyja nasze mlodsze wspaniale dziewczynki... Moj Boze widac , ze zycie w nich az kipi... Takie zabiegane jak kazdy mlody w dzisiejszych czasach, a znajda czas by umilac nam Oaze i przygotowywac wszystko ... Bardzo Wam dziekuje kochane dziewczynki I dla Wszystkich bywalcow oazy:) Kimkolwiek jesteś, kocham Cię! Po cichej uliczce wielkiego miasta szedł sobie drobny staruszek, Powłócząc nogami w jesienne popołudnie. Zeschłe liście przypominały mu każde przeszłe lato. Przed sobą miał długą, samotną noc w oczekiwaniu na kolejny czerwiec. Aż nagle w stercie liści w pobliżu sierocińca, mała kartka papieru zwabiła jego wzrok. Zatrzymał się więc i podniósł ją trzęsącymi się dłońmi. Czytając dziecinne literki, starzec wybuchnął płaczem, Bo słowa paliły jego wnętrze niczym piętno. "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham. Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję. Nie mam nawet z kim zamienić słowa, Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!" Oczy staruszka spoczęły na budynku sierocińca i dostrzegły małą dziewczynkę Z nosem smętnie przyklejonym do szyby. I wiedział już, że wreszcie znalazł przyjaciółkę, Więc pomachał do niej i posłał jej jasny uśmiech. Oboje wiedzieli też, że spędzą zimę razem, naśmiewając się z deszczu. Naprawdę spędzili zimę, śmiejąc się z niepogody, Rozmawiając przez płot i obsypując się drobnymi podarkami, które dla siebie zrobili. Staruszek rzeźbił dla niej przepiękne zabawki, Dziewczynka zaś rysowała mu obrazki, na których piękne panie Spacerowały w słońcu i zieleni drzew, i oboje dużo się śmiali. Lecz dnia pierwszego czerwca dziewczynka podbiegła do płotu, By pokazać starcowi swój nowy rysunek, a jego tam nie było. Przeczuwała jakoś, że on już nie wróci, Pobiegła więc do pokoju, wzięła kredki i papier i napisała... "Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go kocham. Kimkolwiek jest ten, kto to znalazł, niech wie, że go potrzebuję. Nie mam nawet z kim zamienić słowa, Więc ten, kto to znajdzie, niech wie, że go kocham!" autor nieznany

Witam w oazie i bardzo dziekuje za bardzo mile slowa kolezanek... Slonce dla topikowego Sloneczka:) A dla wszystkich przypomienie lata:)

:-D :-D :-D http://www.sloneczko.1k.pl/

Wpadlam Was tylko powitac i wypic kawke tak poezyjnnie przyprawiona:) DRIEUJE Bardzo:) Wpadne wieczorem http://farm2.static.flickr.com/1348/800210432_56aad9ee46_b.jpg

TO BYLAM JA:( Ja tez kocham Ptaszki:) http://uczenzklasa.gazeta.pl/gfx/userfiles/1299/Image/Sowa_1.jpg

Halo Wszystkim Bywalczyniom i Bywalcom:-D Jaś odmienia rzeczownik "kot" przez przypadki: - Mianownik : kot. - Dopełniacz: kota. - Celownik: kotu. - Wołacz: kici, kici. Pani w szkole pyta Jasia: - Jasiu, jakie jest najszybsze zwierze na świecie? - Gepard,proszę pani. - A najszybszy ptak? - Ptak geparda. Pani pyta Jasia w szkole: - Ile jest pięć plus pięć? Jasio przebiera rękami w kieszeniach i mówi: - Jedenaście! Nauczyciel pyta Jasia: - Jaką mamy teraz Polskę? - Ludową. - Jeszcze jaką? - Demokratyczną. - I jeszcze jaką? - Socjalistyczną. - A przed wojna jaka była? - Niepodległa. Jasio wraca z szkoły i mówi: - Mamo, mamo umiem liczyć do 10 - Tak no to policz - mówi mama. - 2,3,4,5,6,7,8,9,10 - powiedział Jasiu. - A 1? - pyta mama. - W dzienniczku - odpowida Jasiu.

POZDRAWIAM Jesień, Jesień, kurne, znowu jesień, Chyba nie wytrzymam, Jeszcze wczoraj było lato A znów idzie zima. Autor: HenrykO :-D

Gdzie mieszka życie? Podróżowałam już po całym świecie. Znam każdą kropelkę piasku i każdą nutkę wiatru. Widziałam latające strusie, gwiazdy płynące po niebie i piekielne wody Hadesu. Wiem, że rozum mieszka w mózgu a miłość w prawej komorze serca. A życie? Przeszlam szukając. Spojrzałam z góry, z dystansu setek lat. To ja BYŁAM siedliskiem życia. Autor: forgottengirl

Witajcie koleżanki i koledzy !!! Dopiero znalazłam odpowiedni momencik by Was pozdrowić :-D I właśnie przesyłam Wam wszystkim uściski i Nie nie miałam czasu poczytac, rozumiecie dlaczego :-D:-D:-D Przystojniak nie uznaje tego powiedzenia \" Robota nie zając nie ucieknie \" hi hi ! Ale ja zawsze upatrzę taki moment i do was wskoczę...:-D Z pozdrowieniami Złota Jesteście

O matko!!! Ile do czytania kiedy ja za wami nadążę:-) Ja również chciałbym was pozdrowić milutko w ten słoneczny piękny dzionek:)i żeby nie zapeszyć to zapowiada się taki piękny cały październik ... Lubie te jesienne dni i te długie wieczory ... Bo właśnie w te długie wieczory kojarzą mi się z rodzinnym ciepłem i ogniskiem domowym... Przypominałam sobie moja babcie :) Taka siedzącą kruszynkę w bujanym fotelu , pamiętam jej cieple dłonie, które głaskały moja głowię ... Babcia Wikcia bo tak od( Wiktorii) nazywał ja dziadek lubiła nam opowiadać przeróżne ciekawe bajki, opowiadania i zabawne historie... A my słuchałyśmy tego z siostra z otwartymi buziami... Wtedy wkraczał dziadzio ze swym poeiedzonkiem \" Dziewczynki uważajcie bo połkniecie muchę\" Śmieliśmy się wtedy do rozpuku...:-D Piękne były te moje dziecięce jesienne wieczory... Z wiekiem coraz częściej do nich lubie powracać... Aha, jeszcze jedno:) Ciasto drożdżowe mojej babuni smakowało najlepiej...

czas na przerwę. Milutko tu u nas;) az chce sie zagladać co chwilke, ale niestety różne sprawy wzywaja a teraz na zakupy pora do wieczorka;) http://www.youtube.com/watch?v=roqTuIp-VMI

Zmykam i ja do domu. Będę pewnie póżnym wieczorkiem. Nie zasypiajcie , poczekajcie na mnie. Przyniose herbatke jesienną :):) Muszę zrobic z malym lekcje i troche porządków..potem będę już gotowa posiedziec i poczytać :) i popisać...i takie tam... Dużo słonka popołudniowego i radości :) dla Oazowiczów ;)

To byłem ja ;) Szept :D:D:D:D

To już naprawde ja hihihihi :D

Witam Was wszystkie: słoneczka, listeczki, Złote, kaski , jaski , Igory, Wybałuszone,księżyce,samotni,starsi i młodsi, jarzębinki i ornitolodzy i wszyscy pozostali... Pozdrawiam Was i podziwiam za prowadzenie pięknego topiku o ślicznej nazwie "Oaza" Jeśli kupie sobie kompa to będę tez jak pozwolicie tu wpadał... Teraz wpadam do kolegi i on mi pokazał ta oazę , mówi, ze on tu już od początku tu pisze... Pozdrawiam witek