Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

piniu nie podawaj jej butelki bo sie rozleniwi i nie bedzie chcciala piersi zlapac... przystawiaj ja jak najczesciej do piersi to sobie wystymuluje tyle pokarmu ile chce... moja lilla tez tak miala ale to raczej nie z glodu tylko dlatego ze chciala sobie possac... mozesz jeszcze sprobowac karmi zwykle to karmelowe pic (tylko pamietaj zeby je rozgazowac najpierw) a herbatke na laktacje to jaka pijesz??? bo jak hipp to sprobuj jeszcze taka parzona w torebkach z herbapolu... mozna ja dostac w aptece tylko i nazywa sie dokladnie srodek mlekopedny ale jak powiesz ze chcesz herbatke mlekopedna z herbapolu to tez beda wiedzieli o co chodzi... jak juz mala bardzo placze i nie mozesz jej niczym uspokoic to podaj smoczek... pamietaj ze ona to co dojje z butli to nie wystymuluje sobie tego z piersi wiec jak bedziesz dokarmiac to wkoncu pokarm zacznie ci zanikac... wiem cos o tym bo z marcinem tak mialam... jak zaczelam dokarmiac to pokarmu bylo coraz mniej i mniej i wkoncu sie skonczyl... a teraz z lilka jest dobrze... tez mialam kilka takich dni ze nic nie moglam zrobic bo mala caly czas wisiala na cycku ale to normalne bo dzieci maja takie skoki ze co jakis czas potrzeba im znacznie wiecej mleczka i zeby ono bylo w wiekszej ilosci w piersi to musi sobie na tej piersi powisiec nawet caly dzien ale wierz mi to jest kwestia dnia badz dwoch i mleka bedzie tyle ile trzeba... wiec sie nie zalamuj tylko uzbruj w cierpliwosc... bedzie dobrze zobaczysz... trzymam kciuki... macie wiadomosci od kiwi??? czyzby jeszcze rodzila??? ciekawe czy jej sie uda urodzic sn...

aniu dostalam tylko maila z czescia 2... mikolajek super... od razu widac ze facet... ma takie meskie spojrzenie...

Kiwi urodziła :D przez CC - GRATULUJE

NICK____IMIE_ _WIEK___TC___KONIEC(DNI)data__ _WA GA ############################################################ mini55---Agnieszka---26-----38----- 20---19.05.08---+13kg >>> S>>>Borys ######################################################## ##### IMIE_________DATA UR ___WAGA__WZROST __TYDZ CIĄŻY_ NICK MAMY ALEKSANDER--- 27.03.08 --- 3280----- 52 cm------------36---------EMILIAK LILKA------------04.04.08-----4020------57 cm------------40--------ASIA K NATALKA--------13.04.08-----3200----- 57 cm------------41--------PINIA MIKOLAJ---------22.04.08-----3640----- 56 cm------------40--------ANNAM LENKA-----------01.05.08------2950------55 cm------------42--------KIWI

Pinia-mojej siostry Franeczek tez ciągle wisi na cycku- tak to juz jest . Ona pije herbatke własnie taką jak Asia mówi z herbapolu - bardzo sobie ją chwali ... Pinia trzymam kciuki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie zamartwiaj sie za bardzo i pisz o postepach. Ja własnie strasznie boje sie tego karmienia i bardzo ten temat mnie interesuje. Takze dziel sie spostrzezeniami i radami ...

Zdjecia wlasnie oglądnełam Asiu mala jest przesliczna - i jakie fajne kaczuchy czy co to Bylo na pierwszym zdjęciu :D Ania Mikolajek jest obłędny- normalnie usmiechniete dziecko :D:D:D I Ty swietnie wyglądasz - normalnie chcialabym tez tak po porodzie sie elegancko prezentowac :) Kurcze to czas teraz na mnie :( ech jakos tak z mieszanymi uczuciami do tego podchodze

GRATULACJE DLA ŚWIEŻO UPIECZONEJ MAMY I JEJ CÓRECZKI :):) PINIU nie poddawaj się!!będzie dobrze,widzisz Twoja córeczka jadłaby co 2h a mojego Mikołajka trudno czasem dobudzić ,żeby mu pierś podać potrafi przespać ponad 3 hi ja się tym martwię ,ze On jest głodny ,ale wierzcie mi nie otwiera bużki.Właśnie napiszcie mi ,czy Wy wasze dzieci karmicie na żądanie czy co 2 h,mnie w szpitalu mówili ,ze co 2 h,a położna jak sam zacznie się domagać i ja juz sama nie wiem? Piniu a próbowałaś laktatorem stymulować laktację,??odciągać pokarm,ja właśnie tak robilam w szpitalu ,tak mi kazali jak nie miałam na poczatku pokarmu i potem Go dokarmialam,ale nie butelką tylko strzykawką,właśnie dlatego tak jak Asia pisze,żeby Go nie rozleniwić. ASIU-bardzo wspólczuje Maleńkiej,ze ma ten katarek,oby Jej szybko przeszło,my dorośli sie męczymy a co dopiero dziecko:(

MINIU -pamietasz jak ja sie stresowałam porodem ,a to jest pikuś (cwaniara ze mnie ,bo już jestem po) w porównaniu z pielęgnacją ,i własnie karmieniem takiego Maleństwa. Dasz radę:)

Gdzie ta wiosna?? Slonko zaszlo i chyba caly dzien bedzie taki ponury . Może to i dobrze bo mam w planach (jak zawsze :D ) pożądki . Mążw koncu przykręcił listwy i moge sie wziąśc za generalke .. Aniu cieszy mnie ze tak miło wspominasz porod i ze mówisze ze opieka nad dzieciakiem nie jest taka trudna jak z pozoru wygląda :) Cieszę sie ze moja siostra wczesniej urodziła przynajmniej sobie ją podglądam no i w razie czego zawsze podzieli sie ze mna doswiadczeniem ;) Ale jak to moja mama mowi inaczej podchodzi sie do wlasnego dziecka . Juz niedługo sama sie przekonam :D:D:D Normalnie podekscytowanie miesza mi sie ze strachem i niepewnością mam motylki w żołądku :)

Nawet idzie mi to sprzatanie :) Nawet słoneczko wyszło ale obawiam sie ze nie na dlugo ... A was znowu nie ma jak ja jestem :(

ja jestem... od lekarza wlasnie wrocilismy... i na szczescie nie jest gorzej tzn. nie poszlo na gardlo ani oskrzela... dostalysmy masc taka plynna z antybiotykiem i mam wpuszczac ja lili do nosa wiec katar powinien lada moment przejsc... buzia tez zaczela sie wygladzac a na ciele to juz prawie wogole nie mam wysypki a to wsszystko od momentu kiedy zaczelam normalnie jesc... lekarka sie smiala ze widocznie bylo jej to potrzebne... ciekawe jak kiwi... emilka chyba ma nienajlepsza pogode na majowce...

Asia to same dobre informacje :) U mnie juz sie chmurzy i sennosć mnie ogarnia - Nie wiem czy wyrobie sie dzis z wszystkim bo juz stracilam zapał :P

u mnie wogole pogoda jakas dziwna... niby powinno padac bo zachmurzone jest i powietrze ciezkie ale jakos nie chce... wczoraj za to padal u nas grad ale jaki... balam sie ze nam okna powybija tak nawalal...

pinia pewnie z cyckiem walczy i nie ma czasu zajrzec... dobrze niech walczy miejmy nadzieje ze wygra...

A ja własnie zajadam zupe pomidorkową :D Asiu a ten katar to od przeziebienia??? Dobrze ze nie zucilo sie dalej .

no najprawdopodobniej od przeziebienia bo jest gesty i taki zatykajacy a jakby byl na tle alergicznym to by byl wodnisty (tak mi lekarka tlumaczyla)... ale swoja droga to dziwne ze dziecko na piersi sie przeziebilo ale podobno taki urok alergikow ze czesto choruja... moj marcin do pewnego wieku tez byl wiecznie chory a teraz to tylko go od czasu do czasu gardlo zaboli ale nawet bez temperatury wiec jest dobrze...

miniu narobilas mi smaka na pomidorowke... jutro sobie zrobie...

Asiu ja mysle ze alergia moze tu miec niewiele do powiedzenia. Zobacz jaka pogoda....Niby slonko mocno grzeje ale jak tylko zajdzie to zimno .I wiatr tez nie najcieplejszy . A u mnie znów wyszło slonko i coraz mniej chmur na niebie:) To moze ja jednak okno sobie umyje

tzn. wiesz chodzi o to ze alergicy maja obnizona odpornosc bo ich uklad immunologiczny walczy z alergenami zamiast zajac sie bakteriami i wirusami... i dlatego alergik predzej cos zlapie niz osoba bez alergii...

a pogoda to swoja droga ze zdradliwa jest bo ja szczerze mowiac to czasami nie bardzo wiem jak mala ubrac zeby jej nie przegrzac a jednoczesnie zeby nie zmarzla bo np. jest tak ze w sloncu jak idziemy to mi w bluzce z krotkim rekawem jest goraco a jak wejdziemy w cien to w kurtce jest zimno bo wiatr jeszcze taki przejmujacy jest czasem...

Asia nie wiedziałam z tym ukladem immunologicznym u alergików . Ile to człowiek ciekwaych sie rzeczy moze dowiedziec :) A ja umylam jednak to okno - nie dokładnie bo juz sił niemialam ale całe było ochlapane farbą i strasznie sie nad tym namęczyłam , umylam tez pobieżnie kibelek i lazienkę i jeszcze malutkie prasowanko mnie czeka :( Kiwi pisała ze juz w zasadzie jest na nogach po tej cesarce ( o mało co naturalnie nie urodziła) Wszystko nam opisze dokladnie jak wróci ... Super ze tak sie stało ze juz po wszytskm. Podobno ten porod o wiele lepszy niz poprzedni :) To tylko ja juz czekam ... Ciekawe jak dlugo ??

:( AQQ gdzie jestescie??

mala znow zsypalo na buzi bo madrej mamie sie wczoraj zachcialo ciasta... a mnie sie wydawalo ze ja madra jestem... widac sie mylilam... zla jestem na siebie ze wcale nie mysle... a teraz biedny dzieciak cierpi przez moja glupote... dobrze ze chociaz z katarem lepiej...

hej Dziewczynki! dzieki za dobre slowo:) Nie poddaje sie karmie piersia caly czas, udaje mi sie bez dokarmiania ale karmie czesciej niz zwykle... ASIU----pije te herbatki jedna i druga na zmiane z hippa i herbapolu juz ja przed porodem kupilam mam nadzieje ze juz niedlugo wszytko sie unormuje i bedzie dobrze... mala wlasnie spi ciekawe ile tak pospi?? mam chwilke dla siebie wiec lece sie umyc, teraz jestem sama bo maz w pracy znowu wiec musze korzystac z kazdej wolnej chwili. To buzka kochane ASIU diekuje ze kazde mile slowo:)

hej Pinia to super ze jednak Ci sie udaje :D Asiu no mądra matko :D - moze to nie od tego mała bolał brzuszek ?? A najważniejsze ze katar mija bo dla takiego malego dziecka to straszna męczarnia ... Ciekawe kiedy Kiwi wychodzi ... A u mnie dzis od rana pada i pada - a maj mial byc taki ciepły ;)

Hej:) KIWI-pisała,że wczoraj Gunia poznała swoją młodszą siostrzyczkę:)i jest zachwycona:) poza tym nadal ma mało pokarmu,ale na pewno to się unormuje,bo ja też na początku miałam mało,a teraz to leci wręcz ze mnie. U Nas też pogoda beznadziejna a myślałam ,ze zaliczymy pierwszy spacerek:( ja też wczoraj mialam stres a,bo na obiad zjadłam kalafiora a wyczytałam,że nie powinno się jeśc ,ale całe szczęście Mikusiowi nic nie było. Ja ze słodkości pozwalam sobie na herbatniki i też po nich Małemu nic nie jest. Pozdrowionka:)

Cześć Dziewczyny No właśnei wróciliśmy pogoda była rewelacyjna. Pierwszego dnia jak przyjechaliśmy było słonecznie pod wieczór sie zepsuło i nawet była straszliwa burza i prąd nam padł na 2 godzinki. piątek i sobota piękna słońce świeciło ale było wiatrzysko. w niedziele posiedzieliśmy do 16 i wracaliśmy do Gdańska ale tez pięknie było i wiaterek nawet nie wiał. No ale mamy wszyscy katar ja wodnisty, mąż też a Aleksander ma taki katarek któy mu zatyka nosek - biedny ssa cyca i się dusi. jutro przejde się do przychodni jak się na noc pogorszy jedziemy na ostry dyżur. Ale jest spokojny dużo śpi i wypija hektolitry herbatki i stara sie dużo ssać cycka. Dziewczyny zapomniałyście o mnie i nie wysłałyście do mnie zdjeć na emaila :P) Oh mam nadzieje ze szybko was doczytam, teraz ide zjeść kolacje i może zdąże się umyć. Buziaczki

moja corka od wczoraj ma miesiac juz... i wogole robi sie coraz fajniejsza bo juz kontakt lapie i mozna sie z nia pobawic... wysylam wam fotki lilunki... dzis mam sporo do zalatwienia wiec mnie raczej nie bedzie... no chyba ze wieczorem... paaaa

dziewczyny prosbe mam... przeczytajcie to: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3737682 i powiedzcie co o tym myslicie... chodzi o to ze to dotyczy bezposrednio mojego syna bo on jest rocznik 2003 i fajnie by bylo jakby jak najwiecej osob zaprotestowalo bo to paranoja poprostu... co im zerowki w przedszkolach przeszkadzaja??? przeciez te dzieci jeszcze zdaza sie do szkoly nachodzic... to co ze w innych krajach sie molodsze dzieci posyla do szkoly jak u nas i tak ludzie po studiach nie odstaja wyksztalceniem od tych z zachodu po studiach... czesto nawet sa lepsi wiec nie widze powodu aby odbierac dzieciakom ten rok beztroski... kiedy te dzieci maja przezywac ten najpiekniejszy okres w swoim zyciu jakim jest dziecinstwo skoro im sie je ciagle odbiera... oczywiscie jesli ktoras z was sie nie zgadza i ma inne zdanie to oczywiscie ja to szanuje i nie bede przekonywac na sile ale jakby ktoras miala takie zdanie jak ja to prosze o glos w protescie... bo ja sobie nie wyobrazam zeby moj syn w przyszlym roku poszedl do 1 klasy razem ze starszymi od siebie o rok dziecmi zamiast do zerowki w przedszkolu...

Asiu nic sie nie martw z tego co mi wiadomo to nie przeszła ta ustawa żeby dzieci w wieku 6 lat miały iśc do szkoły. Tak wiec głowa do góry.