Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małe igraszki

Mamy ze stażem - Czyli tochę starsze dzieci

Polecane posty

nie juz nie planuje mam chlopca i dziewczyne wiec wystarczy,ale eraz sprzedaje akurat po wikuni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chce mi się dzisiaj nigdzie wyłazić:(Mam katar trochę i jeszcze troszkę kaszlę.Chętnie bym sobie poleżała w wannie a potem pod pierzynką.Kurcze już nie pamiętam takiego dnia.........Ale sie rozmarzyłam hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny dzisiaj już jestem w domu ,ale zaplanowałam mycie okien i zaraz się biorę a wy co dzisiaj robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello ja wlasnie wstalam ale mi sie chce spac ale michasia glodek obudizl jet mi strasznie zimno..a musze zrobic obiadek brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstalam po 6 rano ubralam dzieci nakarmilam zaprowadzilam do skzoly wiki i znowu wskoczylam do łozka...nie ma mnie kto ogrzac dlatego marzne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dzisiaj biegam od rana ,a na dworze zimno jak nie wiem co! Ale zaraz biorę się do roboty to mnie praca rozgrzeje:)Jak to mówisz,że nie ma cię kto ogrzać????Praca !!Na pewno masz cos do roboty w domu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj oj mam ale niewiem od czego zaczac,,tak mi zimno,a jeszcze na szybe narobil mi jakis bocian hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga to jak skończysz to może tak do mnie, ja idę po jakies warzywka mam ochotę dzisiaj na zupę , a w domu pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś pospałam do 9.00 w tym czasie moja córcia wyciągnęła wszystkie podpaski z pudełeczka w łazience, a pies rozszarpał je na małe kawałeczki po całym mieszkaniu:O ale miałam sprzątania:( miłego dzinka kobitki🌻 dla tych co robią cos w domu i dla tych co sie obijają, tak jak ja:P ale mam lenia, to chyba to zimno:( ubieracie już dzieci w kozaki i zimowe kurtki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika74 to zaczęłaś dzionek bojowo Ja Karolci jeszcze nie ubieram zimowo, na razie jeszcze jesiennie nie chcę jej przegrzewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita witam :) Moje chodza jeszcze w polbutach, ale wychodzimy tylko jak jest na prawde cieplo, bo ja straszny zmarzluch jestem :( Mialam dzisiaj skracac firanki, ale nie wiem ja sie do tego zabrac, bo nigdy tego nie robilam, a maszyny nie mam, nie wiem czy dam rade obszyc recznie :( Nie wytrzymalabym z mezem wojskowym :o Moj ojciec byl wojskowym, teraz jest emerytem, ale pamietam, ze ciagle nie bylo go w domu, a jak juz byl to byla tresura, alkohol ... i strach... Prawde mowiac nadal sie go boje... Wiem, ze nie wszyscy sa tacy, ale balabym sie... chociaz serce nie sluga... Ale na szczescie moj Luby nie ma nic wspolnego z wojskiem, no moze tylko sluzbe w ramach WKU :) Tez mialam posprzedawac pare rzeczy na allegro, ale nie mam pojecia jak sie za to zabrac... Czasami tylko kupuje, ale to latwiejsze :P Wczoraj robilam nalesniki z miesem i warzywkami, a dzisiaj nie mam pomyslu na obiad :( ale moze cos jeszcze wymysle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carolima nie podszywaj ręcznie firanek ,bo nie ładnie będzie.Jak nie masz maszyny to kup w pasmanterii taśmę do podklejania.To jest taka biała siateczka na papierze.Zamiast podszywać to przyklejasz żelazkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też jeszcze nie ubieram Mai na zimowo,ale widziałam,że dzieci już chodzą.Ja wolę jesienną kurtkę i najwyżej bluze pod spód.Bo w co ja ją ubiore jak będzie -10:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam dzisiaj myć okna,prawda?Ale jescze się nawet za nie nie zabrałam tak mi się chce:DNie było mnie w domu prawie 5 dni i zrobił sie taki bałagan,że dopiero z grubsza doszłam do ładu.W kuchni to myślałam ,że sie przykleję do czegoś:DPosprzątałam ,wstawiłam obiad i teraz chwilka odsapnięcia.Powieszę pranie i dopiero ściągam firany.Nie wiem tylko ile tych okien zdążę dziś umyć.A mam ich sporo:(Najchętniej to bym sobie posiedziała przy kompie,albo jeszcze lepiej z książeczką w ręku pod kocykiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga, no ja tez bym tak chciała:P za to musze pedzic do szkoły, bo zostałam wezwana do pedagoga szkolnego, chyba synus coś przeskrobał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupka się gotuje a ja powinnam poprasować ale mi się nie chce. Manika daj znać jak tam było na dywaniku u pedagoga. Aga nie jest trochę zbyt zimno na mycie okien dzisiaj? Ja bym się dzisiaj nie odważyła, od razu by mnie rozłożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeju, Jolu, wychodzi na to, że teraz jak uczeń nie uważa na lekcji, nie współpracuje z nauczycielem, to dostaje nagane, kilka takich nagan i ląduje na rozmowie z pedagogiem, jak nie pomaga to pedagog rozmawia z rodzicem, jak to nie pomoże to dziecku dają kuratora:O bez względu na to że ma dobre oceny. Kiedyś żeby dostać kuratora, trzeba było dokonac jakiegoś przestępstwa:( Swoją droga to mojemu synusiowi za długi jezor urósł i pyskuje więc trochę rygoru mu się przyda, i pare zakazów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Oj Maniko ta szkoła już całkiem powariowała, chcą tylko super grzeczne dzieciaki, z którymi nie byłoby żadnego kłopotu a to przecież dopiero kształtuje się osobowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcxie witajcie ale tu pada kurzce przyszlam ze szkoly mokra jak kura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manika nie przejmuj się,ale może masz rację,że troszkę rygoru się przyda:) Wiecie co ja uważam?Uważam,że to nie szkoła zwariowała tylko rodzice.Każdy uważa,że ma racje i jego dziecko jest wyjątkowe i nie daj boże żeby nauczyciel coś mu powiedział.Ja jestem z rodziny nauczycielskiej,ale kto mógł już ze szkoły uciekł:(Mój tato 25 lat był dyrektorem i odszedł bo jak on mówi nadeszły czasy,że nauczyciel jest parobkiem rodziców i na dodatek uczniów też.Strach podejść do ucznia,bo to może być molestowanie.strach ukarać,bo to prześladowanie itd.Tak jest naprawdę.I rosną potem takie zbiry,bo matka z ojcem są przekonani,że synek czy córka są ok. tylko nauczyciele be.Pamiętacie swoją szkołę??Jak mój kuzyn kiedyś napyskował nauczycielowi to ojciec jego zaraz był w szkole i kara od nauczycieli to było nic:)Do nocy bał się wrócić do domu,bo tam była dopiero kara:) Manika mówiłaś,że nie wiesz po co kurator.Wiesz dlaczego tak jest?Bo nauczycielom w zasadzie nie wolno karać ucznia,albo nawet się boją tego robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki🌻 ja kawkę zamierzałam spić przy kompie, ale teraz to ją mogę zlizywać z klawiatury, bo mi córcia ją wylała:O aga masz rację, kiedyś było inaczej w szkole:( Złości mnie że uczniowie mają świadomość, że nauczyciel nie może nic im zrobić i robią co chcą. Pamiętam jak nauczycielka od chemii lała nas za przewinienia, gumową rurką po łapach ( mnie się nigdy nie dostało ) nawet nie mówiło się nic rodzicom, bo w domu byłby ddatkowy łomot:P Bo nauczyciel zawsze miał rację, a rodzice popierali. Wtedy tylko drastyczne wybryki podlegały kuratorowi:) Co to się porabia, a potem rośnie coraz więcej bańdziorów. Dlatego nigdy nic przy synusiu nie mówię o nauczycielach, jak się skarży to mówię że mieli rację:P trochę pokory go to nauczy. Przede wszystkim wpajam mu szacunek do starszych od niego ludzi, nawet do sąsiada pijaka, co się go czepia na klatce schodowej. To też starszy człowiek i nie wolno mu pyskować;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×