Mógłbym mieć tylko jedną partnerkę seksualną, ale pod waunkiem, że to dziewica..

powiedz ile masz lat? podoba mi sie Twoje podejscie,bo ja mam podobne...zeby nie powiedziec ze takie samo

20

to moze poczekaj do slubu skoro tak uparcie dziewicy szukasz

Nie szukam dziewicy, ale nie wyobrażam sobie syutacji, że kobieta mojego życia będzie moją jedyną partnerką, podczas gdy ja dla niej nie będę tym pierwszym

Skoro mam się tyle naczekać i mieć tylko jedną, jeśli tak ma się stać to ta jedna i jedyna powinna być dziewicą, bo inaczej mi się to nie opłaca

zeby ci prawiczku ulatwic poszukiwanie dziewicy, to zwracaj szczegolnie uwagie na pryszczate dziewczyny, sprawiajace wrazenie dzikich, napewno trafisz na dziewice

ma prawo byc szczesliwym, a jesli dziewictwo mu do szczescia potrzebne to niech szuka sobie dziewicy

mam 21 lat i jestem moelka i w cale nie jest powiedziane ze tylko brzydkie sa dziewicami! ja czekam n akolesia ktory bedzie mial to cos i wtedy napewno pojde z nim do lozka, poki co jeszcze z zadnym facetem nie spalam

a jak sie zakochasz prawiczku w niedziewicy?

Będzie pewnie fajny związek, ale po pewnym czasie bym go skończył, gdyż, nie jestem frajerem żeby moją jedyną partnerką życiową była taka, która z kimś wcześniej spała

Picujesz prawiczku, stosuj regularnie tabletki permem i podniesiesz zdecydowanie swoja meskosc, bo na razie jestes chlopczykiem ktory mysli ze to cos to siusiak, a to chlopie jest chuuj

oj dziecko z ciebie, co sie jeszcze nigdy nie zakochalo

Po pierwsze to w ogóle ciężko mi sobie wyobrazić spanie przez całe życie tylko z jedną kobietą, tymbardziej jeśli ona by dla mnie swojej cnoty nie dała

Poza tym do ile byłych partnerów miałbym akceptować u tej "niedziewicy na całe życie"? Bo chyba jakieś granice są, a ja się nie znam, bo jestem prawiczkiem i mam nikłe pojęcie o seksie

ja tak chce, jestem dziewica i chce mieć tylko jednego partnera, najlepiej jakby był prawiczkiem ale jak nie jest to trudno... Czekam na tego jedynego. Mam nadzieje, ze sie doczekam...

tchórz z ciebie, skoro chcesz mieć dziewicę jako jedyną partnerkę, boisz się że możesz się okazać kiepskim, ale pomijając też chciałabym mieć pierwszego (i jedynego) partnera, który byłby prawiczkiem

chclalabym aby pierwszy facet, z ktorym sie przespie byl tym jedynym, ale jesli sie nie uda to trudno...

Po prostu to byłoby niesprawiedliwe. Czekalbym całe życie na tą jedną i jedyną partnerkę, a ona by nie była dziewicą nawet. Smutne by było takie coś i po prostu nieopłacalne

Dziwne. Prawie każda kobieta w młodości marzy aby mieć tylko jednego partnera seksualnego na całe życie. Ale kiedy ich plan upada to stają się przeciwniczkami takiego poglądu.

Czy tak trudno zrozumieć, że jeśli facet już jest gotowy poczekać na tą jedyną, to w zamian by chciał, żeby ta jedyna była dziewicą?

to że ta jedyna będzie dziewicą nie zagwarantuje Ci że ten związek będzie trwał całe życie

No ale o takiej bym myślał poważnie, jako o przyszłej żonie. Po prostu jakbym teraz poznał niedziewicę to raczej nie widziałbym jej w roli przyszłej żony. Dziwne to by dla mnie było... Zaciągać przed ołtarza pannę, która dla mnie była jedyna, podczas gdy ja dla niej jedynym nie byłem. Posiadanie jednego partnera seksualnego w życiu to dla człowieka spore wyrzeczenie i niewyobrażam sobie takiego układu, jeśli ta jedyna by wcześniej kimś z innym spała

czytalem jeden topik, jak facet sie ozenil sie z dziewica, w lipcu a juz jest pazdziernik a on jeszcze nie mial nocy poslubnej. Jesli chcesz kupowac kota w worku, to nikt ci tego nie zabrania, bo mysle ze sperma ci naciska na mozg i juz zaczynasz belkotac

z jednej strony masz rację, ale z drugiej jeżeli się kogoś kocha to bycie z nim całe życie (nawet tylko z założenia) nie jest poświęceniem bez względu na to czy ta osoba była z kimś wcześniej czy nie

Jeśli mam mieć tylko jedną partnerkę to chcę żeby ona była dziewicą, jeśli mam mieć więcej to nie wymagam od tej docelowej kobiety swojego życia dziewictwa. Znam swoją wartość i nie zamierzam wiązać się na całe życie z dziewczyną co miała w łóżku kilku chlopów, lub miała jakieś przygody ew. uprawiała seks dla korzyści materialnych, nie jestem jakimś frajerem żeby wiązać się z byłą dziwką