praca w TATUUM, jak tam jest?

Czy tutaj też któryś z klientów przykleił swoją cenę? http://www.garnek.pl/tatuum

w odpowiedzi do" stała ......klientka" wiec miła pani byłem pracownikiem tej firmy rok czasu, i niestety zdarzyły się sytuacje ze klienci sklepu odrywają metki, przeklejają je by teoretycznie kupić rzecz za niższą cenę.... no i niestety mają ZONKA bo cena zeskanowana z metki okazuje się inna.... i już jest obraza.... złości, kłótnie przy kasie.... ludzie odrywają guziki by rzekomo wysępić zniżkę,depczą w przymierzalniach by potem uzyskać rabat na pranie.... wiec NIE DO ROBOTY MIŁA PANI-TYLKO TROSZKĘ ZROZUMIENIA.... bo praca w każdym innym sklepie nie tylko w Tatuum nie jest lekką pracą

Witam wszystkich zainteresowanych pracą w tatuum. obecna pensja wynosi 1150 zł, nie będe tego komentować. praca ogólnie jest ciężka, jest dużo pracy, mało ludzi zatrudnionych. w niektórych sklepach jest zatrudniona ochrona, ekipa sprzątająca, tutaj tego niema. pracownicy muszą posprzątać, wyłożyć towar, CAŁY CZAS PILNOWAĆ LUDZI, bo krada jak cholera. Do tego cały czas obsługa. w każdym miesiącu jest do wyrobienia plan sprzedaży, teorytycznie jest do wyrobienia. Są ona zawyżone, jak klient nie chce kupić to nie kupi. ogólnie nie polecam pracy w tej firmie. jeśli ktoś to rozważa to niech sie mocno zastanowi. Dodam jeszcze że zwolnienia są na porządku dziennym. osobiście mnie to zastanawia bo ta firma zwalnia, zatrudnia nowego pracownika, dziwna polityka. kiedyś klientka powiedziała: ja myślałam że firma tatuum to taka normalna firma ale jest gorzej niz innych sklepach.po tym stwierdzeniu klientka podziękowała za bluzkę i wyszła. ta klientka pytała o jedną dziewczyne co ją kiedyś obsługiwała, póżniej o drugą, a obie zostały zwolnione. to nie jest tak że klientom jest obojętne kto ich obsługuje.

Witam! Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi- tych odstraszających i zachęcających mogę stwierdzi jedno. CIESZE SIĘ ŻE JUŻ NIC NIE ŁĄCZY MNIE Z TA FIRMĄ. Na początku wydawało się że będzie super, pełna kultura, uśmieszki, pochwały i nagleeee.... po przepracowaniu 5 miesięcy i mnie również jak większośc z Was wyrzucono z pracy z dnia na dzień, bez podania przyczyny OCZYWIŚCIE. Totalne chamstwo nawet mi częśc nie odpowiedziała Pani kierownik, nic nic!!!! Ale co tam teraz mam lepsza pracę, a z tego co słyszałem to Pani kierownik Tatuum już porządnie odwala, nie mówiąc o tym czymś podobnym do kobiety P.Sz!!!

szeryfie strzeż swojej dziurki, bo już po Ciebie idziemy, jak dojdziemy do sedziszowa to cie tak wyrżniemy, ze bedzie ci sperma przez nos wychodziła geju pietrolony,cwelu zafajdany.

Do Analaxxa człowieku hamuj się co piszesz..... to nie jest forum by opisywać czyjąś orjentację.... tylko jest to forum aby ludzie mogli opisywać tę beznadziejną firmę:( bo nie stety to prawda...

Ba! powiem więcej odnośnie pomysłowości klientów. Samo przeklejanie ceny z metki rzeczy tańszej na tę droższą to jeszcze nic wielkiego! Co bardziej cwani klienci chcąc zapłacić mniej za ubranie i jednocześnie uniknąć awantury przy kasie po prostu zamieniają całe metki przepinając je (wtedy nie ma ZONKA, o którym mówił "były pracownik Tatuum" :P). A nie jest to żaden problem i wymaga poświecenia raptem kilku sekund, gdyż metki w Tatuum przytwierdzone są do ubrań jedynie za pomocą agrafki :) Może się zdarzyć, że taki klient trafi przy kasie na nowo zatrudnioną osobę, która nie zna jeszcze nazw ubrań i nie wychwyci tego przekrętu... Nawet doświadczony pracownik może tego nie wychwycić, nie będzie miał na to czasu, bo często zdarza się, że kolejka do kasy jest dłuuuuga a wiadomo- liczy się szybka obsługa, bo przecież klienci nie lubią marnować czasu stojąc w kolejkach... Do STAŁEJ KLIENTKI- Szanowna Pani, niech też Pani nie jedzie tak po Tatuum team w Warszawie... (mówię tu o błędach w cenach na metkach). Chcę Pani powiedzieć, że kiedy zaczynałam pracę w tej firmie, zostałam poinstruowana w ten sposób: "gdyby klient zwrócił ci uwagę, że cena na metce jest niższa niż faktyczna, to masz mu wtedy powiedzieć, że to pewnie inny klient próbował zrobić machloj i przykleił te mniejsza cenę z tańszej rzeczy". Po prostu mam robić i mówić w takiej sytuacji wszystko, by klienta przekonać do zakupu tego ubrania w jego normalnej cenie, a nie w omyłkowo przyklejonej, niższej... Takie tłumaczenie to WYMÓG FIRMY, by ta broń Boże nie straciła na pomyłce... Więc droga Pani- wyrozumiałości!! Nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Nie każdy mówi i robi wszystko bezbłędnie, wszystkim zdarzają się pomyłki. Co do różnych akcji promocyjnych w sklepach- TO NIE PRACOWNICY wymyślają zasady akcji. My dostajemy odgórnie właśnie takie listy, na których mamy konkretne pozycje objęte promocją! I nie rozumiem Pani- jaki jest problem w tym by wziąć dany naszyjnik do ręki, podejść do lady i poprosić sprzedawcę o sprawdzenie, czy figuruje na liście? A może wolałaby Pani na wejściu dostać taka listę do ręki i sama według kodów poszukiwać biżuterii w promocji?? Zaręczam, że mocno by się wtedy Pani zirytowała :)

Do dziubka_wawa: Mojego postu nie nazwałbym "obsmarowaniem" bo jakbym chciał obsmarować to bym to rzeczywiście zrobił :) ja tylko nakreśliłem realia. Widocznie prawda bardzo boli i mój obszerny post z tych właśnie względów został usunięty :) podejrzewam, że wielu pracowników Tatuum czytających, mój już niestety nieistniejący post, przyznało mi rację :) i pisz sobie co chcesz ja wiem swoje i dodatkowo znam kilka osób które pracowały w Tatuum a teraz pracują w H&M, Zarze, Promod itp. itd. i jak z nimi rozmawiam to zawsze podkreślają to, że nigdy nie wróciliby do Tatuum :) Co do budżetów to powiedz droga przedmówczyni ile razy w 2010 roku Twój sklep wyrobił budżet i pochwal się jaką premię dostałaś ? :) Pewnie tymi informacjami zachęcisz ludzi do składania podań o pracę w Tatuum :) Co do ekipy to nawet jakby pracowali giganci sprzedaży to jak centrala zabierze Ci towar do innego sklepu i da budżet większy o 1/3 od tego co Twój sklep wypracował w roku poprzednim to ciekawe czy wtedy będziesz miała takie optymistyczne nastawienie. Pracując w Tatuum sama wiesz, że jak regionalny nie jest pupilkiem prezesostwa to nic nie wskóra i będą wysokie budżety i mało towaru :) Czemu tak długo pracowałem ? Nie lubię zmian i miałem naprawdę wspaniałą ekipę w sklepie i bylem oddany firmie tylko, że widocznie Tatuum nie lubi kreatywnych pracowników :) teraz jak na to wszystko patrzę i porównuję do mojej obecnej pracy to rzeczywiście dłużej niż rok nie powinienem tam pracować :) tak czy owak była to niezła szkołą życia :) Co do Twojego stwierdzenia, że nie zwalnia się za nic to zapewne zmienisz zdanie jak pewnego dnia z uśmiechem na twarzy przyjdziesz do pracy i bez żadnego ostrzeżenia Tobie dadzą wypowiedzenie :)

praca w tym gównie to żenada...kierowniczka grube ścierwo- ściemniara jakich mało..regionalna brak słów...najśmieszniejsze jest wysyłanie 3 razy dziennie maili i wysokością utargów na daną godzinę...a potem odpis zjebanej regionalnej... przestrzegam szczerze, jak najdalej od tej firmy, bo zwariować można...ekipa fakt faktem super poza kierowniczką...ja odchodzę, bo szkoda zdrowia...po 12h na nogach się ledwo stoi, ale nie goń za klientem, bo jeszcze regionalna niezapowiedzianie wpadnie z ryjem krzywym...PORAŻKA.../

Gówniana firma, gówniana praca, gówniane wynagrodzenie. Praca w tej firmie to był chyba z mojej strony akt desperacji, po tym co tutaj przeczytałam kilka miesięcy temu. "Kierowniczka" najwięcej gada, a najmniej robi, stoi cały dzień przed komputerem czekając, aż regionalna odpisze na jej żenujące maile. Ale nikt jej nie wyrzuci za nicnierobienie, bo włazi w dupę regionalnej, przy czym bezkarnie obrobi tyłek każdemu pracownikowi, ratując się przed zwolnieniem. Żenada to najlepsze słowo, żeby opisać tą śmieszną firmę. Psychoza jaka tam panuje jest nie do opisania, aż dziw bierze, że ten burdel jeszcze funkcjonuje.

DO DZIUBKA WAWA Drogi chłopcze nie życzę sobie abyś wyzywał byłych pracowników od złodzieji bo nikt złodziejem nie jest i nie był i nie bedzie.... a co do wypowiedzi "szeryfffa" naprawdę nie zdziw się jak pewnego dnia ni z tąnd ani z owąd... dostaniesz wypowiedzenie z firmy "ze nie spełniasz warunków firmy" i Ci podziękują.... bo nie stety ale tak postępują, bo ze mną zrobili tak samo.... powodzenia w robieniu kariery w firmie tatuum....

Witam wszystkich, chciałabym podzielić się ze wszystkimi swoją opinią na temat pracy w tatuum. Osobiście uważam, że nie jest aż tak źle jak wszyscy wyżej opisują Zostałam tydzień temu zatrudniona na stanowisko kierownika, na razie na okres próbny i muszę powiedzieć, że na razie jest ok. Praca w Reserved była gorsza. Tutaj przynajmniej zaproponowali mi godziwe wynagrodzenie. co będzie dalej się okaże. Kieruję super ekipą, młodych dynamicznych osób a przede mną spore wyzwanie.

Żabkaaaa, fajnie bo to Ty jesteś kierownikiem... "Moja" kierowniczka zupełnie nie nadaje się na to stanowisko i dlatego współpraca z nią jest fatalna. Głównie ze względu na nią rezygnuję z pracy, bo nie mam ochoty znosić dłużej jej humorków, niezorganizowania i traktowania pracowników jak niższą kastę.

Powiem Wam jedno, gdyby nie to, że jestem gejem, to w życiu nie podjąłbym się takiej pracy. Tylko te ciacha wchodzące do sklepu pozostawiały mnie przy życiu, a dziewczynki pracujące w sklepie fuj, budziły moją odrazę... Na szczęście już nie muszę tu pracować i mam profesjonalny męski skład. Więc całuje Was nisko wiecie gdzie :) ciao

pracy w Tatuum we wrocławiu? Jakie zarobki, premie, atmosfera w sklepach? A jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna w tej firmie?

Jestem przeszczęśliwa, że w końcu odeszłam z tej firmy:) Dzikie podrygi kierowniczki w momencie, kiedy wręczałam jej wypowiedzenie. tylko utwierdziły mnie w słuszności podjętej decyzji. Nigdy nie spotkałam się z tak nieprofesjonalnym zachowaniem i brakiem ogłady ze strony osoby, która na każdym kroku podkreślała, jakie stanowisko zajmuje;) Dziwię się, że poważna firma na jaką kreuje się Tatuum pozwala na tak prostackie zachowania kierowników, których zatrudnia. Wszystkie negatywne opinie tu przedstawione są prawdziwe, więc dobrze radzę - zastanówcie się sto razy, zanim pójdziecie na rozmowę kwalifikacyjną do Tatuum.

Pracuję w tatuum od stycznia. na początku wydawało się nie najgorzej. Dziś chce mi się rzygać jak tam jadę. Chcą i wymagają, żeby poświęcać się dla firmy, walczyć o utarg, cały czas obsługiwać ( dodam, że najczęściej wygląda to tak, że się chodzi jak wariat od 1 do 2 i pyta o to samo a ludzie w 50% się denerwują i wychodzą). Pytanie co daje nam firma? NIC. Nie ma ochrony, trzeba pilnowac samemu, nie ma normalnych pieniędzy (ja zarabialam 1100 zl za etat, teraz 1200, jak na utrzymanie sie w warsawie, opłacenie studiow to chyba troche mało...), nie ma atmosfery ( tylko jakieś wrogie spojrzenia, kierowniczka burczy a nie odpowiada jak jest malo w kasie, zastepca rozkazuje i mysli ze ma wladze), nie ma zaplecza socjalnego, robi sie rzeczy, ktorych sie nie ma w umowie (ja np. czesto robie wystawki, zmieniam manekiny, mimo, ze nie jestem vm.!) Zastanawiam sie jak ja tam tyle wytrzymalam... ktokolwiek nie odchodzi, mowi, ze robi to z wielka ulga. najgorsze co dzis zauwazylam to to jak nowa kolezanka sie stara... nie wiem po co... i tak nie dostanie zlamanego grosza wiecej, nie mowiac o "dziękuję' czy czyms takim... ta firma to wyzyskiwacze ludzi. sam fakt, ze na okr probnym placa 100 zl mniej- po co? zeby zaoszczedzic, bo czesto jest tak, ze nie wytrzymuja i odchodza po 2-3 miesiacach a dla nich to kaska w portfelu. bardzo ciezko o awans. ogolnie NIKOMU NIE POLECAM I MAM NADZIEJE ZE UDA MI SIE COS SZYBKO ZNALEŹĆ. To straszna meczarnia. Zastanow sie milion razy czy chcesz harować czy pracowac i za jakie pieniadze. pozdrawiam, warszawianka.

WYNAGRODZENIE W TATUUM NA OKRESIE PRÓBNYM TO 1050 PO OKRESIE PRÓBNYM TO 1150. PREMIE SA NIE DO WYROBIENIA. PREMIA TO FIKCJA .

Jak wygląda rozmowa kwalifikacyjna? Chodzi mi dokladnie o to czy sprawdzają znajomość języka angielskiego?:> Na stanowisko kierownika?

Ja bylam kilka dni temu na rozmowie w Tatuum. Praca po 12h rowniez w weekendy i 1050zl na reke ;/

Hej, od jakiegos miesiaca pracuje w sklepie tatuum . wyzysk! co prawa klamstwem jest ze trzeba zostawac po godzinach zeby wynosic smieci, czy dotowarowywac sklep albo ukladac ciuchy.Prawda niestety jest to,ze jest pelno nadgodzin za ktore nie dostaje sie pieniedzy (godziny sa do odbioru, ale z tym jest wielki problem...) Atmosfera w pracy przyjemna, ale roboty duzo, a zarobki marne! 1050zl na okresie probnym,pozniej tylko 100zl wiecej! Praca wcale nie jest lekka! Do tego wieczne awantury ze za maly utarg. Na rozmowie wstepnej mowia ze pracuje sie po 8h co jest bzdura, zwykle to 10h czesto 11 albo 12. 1 dzien w tyg wolny i tylko 1 weekend w miesiacu. Zazwyczaj w weekendy pracuje sie jak najwiecej godzin. Najwiekszy nacisk klada w firmie na obsluge klienta. Nie ma premii! Nie polecam pracy, wiele osob szybko rezygnuje ...

Witam, Byłam wczoraj na rozmowie do tej firmy, zaproponowano mi dzień próbny. Mam tylko pytanie, bo nie widziałam nigdzie, żeby było takie stanowisko jak sprzedawca dekorator... Zaproponowano mi 1200 zł na okresie próbnym a potem 1400zł, z tego co tu przeczytałam to wydaje mi się dziwne. Wie ktoś jak jest w arkadii, bo tam mam odbyć dzień próbny w najbliższy czwartek?? Z góry dzięki za pomoc.

NIE POLECAM, DEKORATOR MA GORZEJ NIZ SPRZEDAWCA!!!!!!!!!!!

Do Nowej Nie polecam !! Pracy w Arkadii w Tattum. Jeśli nadal jest tam Kierownikiem P. Agnieszka K. to uciekaj!!!! Najbardziej niekompetentna osoba!!! Obóz pracy. Firma to DNO. Płacą psie grosze! ODRADZAM!!!! Wiem co mówię kiedyś mi podziękujesz.

TATUUM team! nie ma to jak zespół. mimo, iż praca beznadziejna, ekipa daje duże wsparcie (wszyscy siedzimy w tym samym g...). pracowałam tam 1,5 roku i nigdy więcej bym tego nie powtórzyła! byłam najlepszym pracownikiem, wyrabiałam ponad normę i co mi z tego przyszło? nic! bo inni się nie wyrabiali, a więc o premii zapomnij! po 1,5 roku mojej pracy awans na kierownika dostała zastępca ze sklepu innego. tydzień później (pracowałam z nią 1 dzień) dostałam wypowiedzenie, że niby nie spełniam warunków. razem z koleżanką (starszy sprzedawca) o 21 spakowałyśmy się i to był nasz ostatni dzień w pracy. później zwolniła resztę ekipy. zastępując je nowymi pieskami, które będą na każde zawołanie! my byliśmy już za starzy i zbyt sprytni. aaa przepraszam, zostawiła jedną dziewczynę, która wynosiła rzeczy ze sklepu w workach na śmieci ( nie ma to jak zaufanie do personelu i nie sprawdzaniu). no cóż pokarało ją. zwolnili ją niedawno. nawet nie wchodzę do tego sklepu, bo nie dobrze mi się robi! a rzeczy daleko od dobrych gatunkowo, mimo iż firma polska wszystko klepane w Chinach...

nie mam u niego zadnych szans... :(

nie mam u niego zadnych szans... :(

hej ja tez pracowałam w tatuum. Porazka jakas Pan M ktorego pewnie wszystkie osoby znaja to jakas masakra,każda kolejna jego wizyta była nie wiadomom czy to nie będzietwoj ostatni dzień w pracy,i co znowu wymysli.Bardzo duzy nacisk na klienta,zeby wcisnac tylko temu klientowi jak on stoi nad toba i patrzy ci na ręce i słucha jak rozmawiasz z klientem i jego durne doradzanie.pisanie 3 razy dziennie o utargach.i jego teksty tragicznie,dramat.Ale jak jest ruch to meila juz nie napisze z pochwałą. a to marne 1100zł i niby ta premia miała byc ja odkąd pracowałam ani razu jej nie widziałam,bo podnosza budżet nie do wyrobienia.Teraz odeszłam bo znow zaczoł wymyślać jakies durne żeczy.Pan M nie nadaje się do pracy z ludzmi

heheh 1400 dobre mi sobie.asystent ma 1150,a starszy ma nie wiele wiecej a robi wszystko,to co zastepca.

strach się bać jak się patrzy jakich ludzi trzeba przyjmować do pracy jak koleżanka powyżej z nickiem nie warto. Nie warto to jej było zatrudnić! analfabeta do potęgi. Błąd na błędzie.. tatuum może jedynie się cieszyć, że tacy ludzie już nie pracują.