!!!!!!!ZAKŁADAM KLUB POZNANIAKÓW I POZNANIANEK !!!!!!!!!!!!

NWA oj te słowa to nie do mnie ja nie umiem gotować u mnie w rodzinie mówią ze męża to kucharza muszę mieć bo inaczej z głodu umrzemy a pizza mi wychodzi no i placki mogę piec a z obiadu to nic nie umiem i nie lubię siedzieć w kuchni

a ja lubię siedziec w kuchni i gotowac sobie obiadki :) i nawet mi to dobrze wychodzi;)

NWA bo kiedyś wpadnę do ciebie na obiadek

Darietta .......... kto to wie może kiedyś ;)

ja wręcz przeciwnie - najlepiej jak mi podadzą gotowe pod nos :) od gotowania daleko no, chyba, ze mnie coś najdzie i wtedy szaleję w kuchni (ale gdybym miała czekać az mnie najdzie to bym głodu padła;) ) ale jak już zaszaleję, to... heheh ostatnio chodziło za mną leczo, takie prawdziwe, klasyczne, bez udziwnień w postaci n. kabaczka - wzięłam się i zrobiłam, heh - ale tyle tego wyszło, ze przez tydzień można było jeśc :D

hehe zobaczymy ale ja to jestem tak sie wpraszam

no mnie to na silę do kuchni trzeba zaciągać ja wole sprzątać niż gotować ja sie do kuchni wręcz nie nadaje nudzi mnie stanie nad garnkami no i dwa ja jestem straszny niejadek dużo rzeczy nie jadam bo nie lubię

sopko :) ale dzięki temu że umiem gotowac to nie umrę z głodu;) a tak wogóle to chyba dzisiejsze dziewczyny raczej gotowac nie potrafią:O

et, gotować to każdy, kto posiada umiejętnosć czytania ze zrozumieniem, potrafi. takie jest moje zdanie. z gotowaniem to tak, jak z reakcją chemiczną :) odpowiednie ilosci zmieszać, w odpo. temp. i czasie, potem doprawić i gotowe :D to leczo robiłam pierwszy raz w życiu - i nieskromnie powiem, że było udane (wszysyc jedli i nikt nie wydziwiał). poszukałam przepisów, powybierałam to, co wydawało mi się najlepsze z każdego i wyszło :D dla chcącego nic trudnego ;)

NWA ty znowu na dziewczyny zaraz ci sie dostanie ja sie nie uczę gotować bo nie chce tyle co dla sienie to poradzę sobie ja z głodu nie umrę no i ja uważam że faceci potrafią sobie nieźle poradzić w kuchni i równie dobrze potrafią gotować co kobietki a ja sie nie dam zapędzić do kuchni

a co masz na myśli pisząc ja sie nie dam zapędzić do kuchni

Wypraszam sobie, gotować uwielbiam i ponoć nawet nieźle mi to wychodzi. ;) A Ty NWA naprawdę, nie wiem z jakimi dziewczynami masz styczność, że dość, że lecą na pieniądze to jeszcze gotować nie potrafią.... ;)

pewnie przesadzam:) ale mniejsza oto ;) więc jak wam minął ten weekend ja w sumie nigdzie nie byłem bo chciałem spbie wypocząc ale ino dostanę wypłatę to ruszam na poszukiwanie tych jeansów i kurtki co zamieściłem za linkach :) bo do grudnia muszę to miec

mam namyśli to ze dużo osób twierdzi ze to kobieta powinna gotować w domu nie mówię że wszyscy ale są osoby panowie jaki i panie którzy twierdzą tak mam przykład moją babcia co chwile mi mówi ze mam sie nauczyć gotować bo co ja mężowi będę gotowała no i widzę moją mamę jak codziennie robie obiadki dla nas jestem jej za to wdzięczna ale ja bym tak nie mogła a teraz mykam bo na film idę miłego dnia w pracy życzę wszystkim ja jutro na 8 do pracy niestety i o 12 wychodzę bo będę jutro reanimować lalkę na kursie blee

oj błąd sie wdarł widzę moją mamę jak obiadki robi tak miało być

ja uważam że powinno byc tak czyli gotowanie na zmianę tak zamo jak cała reszta związek ma byc partnerski dobrze myślę

Nie wiem jak się Panie na gotowanie zapatrują ale ja \"kurą domową\" mogę być, obiadki gotować, nie ma problemu, pod warunkiem że osoba, dla której będę to robić będzie potrafiła to docenić. A weekend, jak już pisałam, wczoraj impreza w domu z przyjaciółmi i dzisiaj również goście na niedzielnej kawce. Fajnie było, tylko szkoda że ten weekend tak szybko sie konczy i znów jutro do pracy....

więc Anoola***27 zostaliśmy sami;) więc hmm

więc... hmm... zabrzmiało intrygująco... ;)

a co proponujesz

A co wchodzi w rachube? ;)

cokolwiek ;) masz teraz pole do popisu :)

Ty mi lepiej za dużego pola do popisu nie dawaj... ;) bywam zachłanna... ;)

cego się spodziewasz jak się kiedyś wszyscy spotkamy i jak sobie mnie wyobrażasz

Spodziewam się, że jak się spotkamy to poznam miłych, sympatycznych, towarzyskich i kulturalnych Poznaniaków. :) Jak sobie Ciebie wyobrażam, hmm... chodzi Ci o wygląd czy ogólnie całość?

o całośc

Wyobrażam sobie Ciebie jako młodego, przystojnego, wysokiego, szczupłego mężczyznę z poczuciem humoru, pracowitego, inteligentnego i kulturalnego. :)

A nawet nie wiem jak masz na imię.... :)

miło mi że tak napisałaś ale z tym przystojnym to chyba przesada:) nigdy nieuważałem i nie uważam że jestem przystojny a imię podam na spotkaniu;)

Napisałam co myślę.. :) Czyli rozumiem, że Ty na to imprezę się wybierasz?