od dzis zaczynam walkę z samą soba

ja chce resocjalizacje:)

ooo bratnia dusza:)

no chce isc na to co moj facet bede miala dobrze on na 3 roku ja na 1:)

Fajnie:) lece ogladac jakis film !! MIlego wieczoru:)

czesc dziewczyny, probuje wrocic do normalnego zycie ale ciezko to mi wychodzi Przez 3 dni nie jadłam prawie nic, dzsi tez wstałam z trampkiem w zoladku :( nawet nie cieszą mnie spodnie których jakis czas temu nie mogłam zapiac. zmarła moja kolezanka... Nie umiem sobie z tym poradzic, nie potrafie myslec o kaloriach, diecie itp :( pozegnam sie z wami na jakis czas, musze duzo spraw przemyslec. Nie wywalajcie mnei z tabelki, wroce tu jak mi sie co nieco poukłada w zyciu. Powodzenia w dietce, trzymajcie sie kochane :*

Witajcie ;) Nie było mnie przez weekend bo miałam wymianę komputera i kłopoty z internetem. Ale już jestem! Wczoraj tez trochę nagrzeszyłam, ale o godzinie 11, wiec zakładam, ze zdążyło się spalić do wieczora :P A dziś znów poważna dieta... lady_bitter trzymaj się Kochana. Bardzo Ci współczuje. Będziemy na Ciebie czekać!

lady_bitter.... wspolczuje bardzo :( to okropne :( trzymaj sie u mnei bez jakis wiekszych grzeszkow... no moze zurek wczoraj o 18 :P ale dzis trzymam sie dzielnie ;)

Lady bitter poczekamy na Ciebie trzymaj sie!!

Jakoś dziś spokojnie dzień upływa... rano zjadłam activie z ciemnym chlebem i wcale nie czuję głodu. Mam trochę problem z regularnym wypróżnianiem się. Macie na to jakiś skuteczny sposób. Jak na razie postawiłam na tę activie, słyszałam dobre komentarze na jej temat. Jutro aerobik. W sumie nie mogę się doczekać :P

czarna kawa o poranku tzn na czco jest dobra na to :)

jest tu ktoooooo?? dziewczynki co sie dzieje?? czy nasz topic umrze zanim sie zwazymy drugi raz??

Nie umrze ;) Przed chwilą zjadłam musli! Musli o tej porze! :O Generalnie dziś: activia, kromka ciemnego chleba, mizeria, mielony, dwa plasterki szynki, jabłko i musli. Strasznie dużo... Idę poćwiczyć jakieś brzuszki czy coś, a wieczorem peeling kawowy! A jak u Was?

Hej, gdzie się podziewacie?

jestem jestem!! mialam kryzys ...myslalm ze nie wyrobie ale sie zalalam herbata zielona.... jak ciezko walczyc ze soba ...ech:/ musli dobra rzecz czysci jelita:)

Strasznie ciężko się walczy ze sobą, to fakt... Zrobiłam peeling kawowy, później brzuszki. Chyba skóra mi się jędrniejsza robi i brzuch jakby wklęsły.

gratuluje:) ja musze z psem wyjsc a tak jest zimno...brrrrr

Gdzie jesteście? Zawaliłam dziś dietę!!!!!!!!!!!!! :O Idę chociaż na aerobik...

czesc dziewczyny:) przepraszam ze milczalam ale przezywalam piekne 2dni ze swoim ukochanym niestety juz siedzi w pociagu i pojechal:( diete zawiesilam na dwa dni:P od jutra rygor:P

Musze się pochwalić, bo dziś wzięłam na fitness spodnie prosto z prania, a one mi były luźne i spadały :P To chyba znaczy, ze schudłam! Znów mam motywacje... A Gdzie reszta? Dziewczyny, nawet jak grzeszycie to wracać tu i się spowiadać! ;)

jastem:) mimo grzeszkow nie rezygnuje

hej ja dzis troche pogrzeszylam wiec spowiedz: 2 tosty z dzemem kawalek bekonu olbrzymi ziemniak z kurczakiem majonezem i salatka musli serek wiec troche za duzo tego .... musze od jutra wiekszy rygor wprowadzic... ale co dobrego zauwazylam: po tym obiadku bylam taka strasznie objedzona ze masakra a kiedys taki obiad to na przystawke jadlam ;) wiec nei potrzebuje juz tyle jedzenia.... i nadal nei zaczelam cwiczyc :(

Dziewczyny, głowy do góry! Jutro bedzie lepiej! ;)

cel na jutro: 100 brzuszkow :) szkoda ze nie moge chodzic na aerobic (nie mam gdzie) bo bardzo to lubie

ja tez od jutra zabieramm sie w pozadny rygor znow...chlopak moj chyba pomogl nadrobic ten kg mi:/

ja jade w czwartek do Krakowa, wracam w niedziele i obawiam się, że wrócę z dodatkowym bagażem w postaci kilku kilogramów więcej...

bedzie dobrze:) zwaz sie w czw przed wyjazdem i uzupelnij tabelke

Jszcze nie wiem, czy zważe się w czwartek, czy w poniedziałek. Chyba zrobie to i w czwartek i w poniedziałek, porównam wyniki i wpiszę ten przyjemniejszy dla oka :P Żegnam się już. Idę się pouczyć, a później spać...

jakiś dzien grzeszenia.... zjadlam racucha....i wogole za duzo.... jak tus ei ogarnąć same przeciwności losu a Ty walcz człowieku ze sobą.... ech:/ damy rade dziewczyny pozniej zliczymy ile razem schudlysmy hihi pozdrawiam:)

Jest ciężko, też mi średnio idzie, ale zawsze kłade się spać z pustym brzuchem i to uważam za sukces :P Gdzie reszta? Pokonajmy ten kryzys!

Wlasnie pokanajmy!!! razem dziewczyny co z Wami!!! ech...razem razniej przeciez.... wlasnei jak pusty brzuch to sukces oczywiscie ze tak a za dwa dni wazenie.... zobaczymy.... Ale sie zestresowalam mam imieninowy obiad w niedziele czyli co to znaczy miliony kalorii nadprogramowych!!!!!!!1 aaaaaaaaaaaa!!!!!!! juz sie boje ale dam rade....