Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Fisia,Yenny -🌼 ja chyba za wcześnie wstałam-ile pokokosić się z 2 godzinki jeszcze Wrócę na herbatkę z cytrynką i jakieś ciacho :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy nie macie spania:) ale obiecuje jak w koncu dorobie sie kabla i bede miec net u siebie w pokoju bede z Wami dyzur nocny pełnic:) ja juz w pracy jem sniadanko:) moze kafki:) Titowa dziekuje za informacje:) Fisiu powodzonka na jazdach:) reszta pobudka!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koug jakie ciasteczko podajesz:) ja wczoraj o 22 myslałam ze pójde do nocnego po batonika tak mnie nabrało:) hahah widze ze wczoraj tez chciałyscie isc do nocnego:) jak potrzeba pamietajcie ze mam najblizej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koug idź kochana dośpij idź.jak wstaniesz to Ci herbatki zrobie ale bez cytryny bo juz nie mam. Validos😘no ja się dziwie dlaczego Ty tego kabla jeszcze nie dorobiłaś.wiesz jak fajnie się "gada" wieczorami. dzisiaj bede szaleć po placu manewrowym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej powiem wam,ze jestem strasznie zalamana i nie zotalo nic ze mnie jak strzepek nerow😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooooooooooooo Dziubassek fajnie ,że wpadłaś.manto Ci sie nalezy niezłe za zaniedbywanie nas. masz problemy i chcesz je sama rozwiązać??? a my to co?????? wstydź się wstydź 😘😘😘 i troszke wiosny🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku pierwsze upomnienie potem juz nagana:) nie ładnie nas zaniedbywac:) dawaj wszystkie smutki pomozemy:)ahah mój ulubieniec zrezygnował z pracy osadził ze nie da rady po 1 dniu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos uuuuuuuu chłopak się wystraszył.tylko nie wiadomo czy nawału pracy czy koleżanki z biurka obok hihi:D:D:D:D:D:D:D cos Ty mu zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to on chyba dziwny jakiś był.ehhh ide sie pomalutku szykować na jazdy.będę po 12 kochane proszę czekać na mnie z drugą kawusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to,ze odchodzi z pracy osoba ktore traktuje jak druga mame w pracy ja przesladuja, chcca sie za wszelka cene pozbyc laża pod drzwiami i nastawiaja uszy gubia papiery i na ans zganiaja itp wkoncu sie wykonczyla i poszla na zwolnienie a ja zostalam sama ze zmartwieniami ze strachem i tesknota no i wielkim szokiem bo0 to moja praca a ludzie tacy PODLI!!! na dodatek maz nie chce dzidzi teraz nie jest gotowy chce odlozyc troche kasy(co zajmie troche czasu) musze miec prace na stale poprostu zalamalam sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziubasku, uszy do góry. Ułoży sie - a z ta kaską to trochę racji twój ma. NIestety - wszystko dziś kosztuje, dziecko tez. Ja tam czekałam - by mieć stabilizację - w tym materialna. Nie chcę odmawiac moim dzieciom wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello smutasy ! A ja słyszałam, że dziecko potrzebuje przede wszystkim miłości i ciepłego domku... nie fury, skóry i komóry, nie wspaniałych markowych ciuchów i podrasowanych wózków (ała)... rozumemiem, że zplecze materialne jest ważne, ale sądząc sama po sobie wiem, że jakbym tak myślała, to nigdy nie nadeszłaby odpowiednia pora na bobo... a to laptopa trzeba wymienić, kanapę skórzaną kupić, łazienkę rozbudować bo jacuzi nie mam... Wiadomo, że dach nad głową by się przydał i jakaś praca ;) Titowa -- \"dziubię jak mężczyzna\" ??????????? no wiesz !!!!!!!!! Sylwus -- coś się rozmijamy ostatnio ;) zakladamy klub antyseksualny ????? Dziubasku -- trzymaj się dzielnie 🌼 Validosku -- zwiał facet , heheheee :D Fisiu -- co dziś na obiadek? muszę upichcić coś innego niż frytki, bo jak tak dalej pójdzie będę szersza niż wyzsza... Koug -- mam cytrynkę w razie czego! Dafi -- a co to pobudka tylko i już Cie nie ma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mnie klient robawił:) hahah chciał czesci serwisowe a ja sie zaczełam go wypytywac jakie? bo nie wszystkie sprzedajemy i wogle a on ze ja to sobie lubie chyba pogadac i nie wiem gdzie dzwonia:) haha kiedys sie stresowałam taka sytuacja teraz mnie smieszy to wszytsko:) a kolega zwiał:) hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski! mam dzis taki zajob ze szlag mnie zaraz trafi ;/ co chwila ktos z czym s wydzania, zeby to chociaz wazne bylo, a tu same pierdoly. wracam do tematu cesarki i znieczulan zewnatrzoponowych. Slyszalam o tym znieczuleniowym cudzie, ale nie koniecznie dobrze. Jak zle wbija w kregoslup te igle, to mozna byc sparalizowanym do konca lajfu. Musi to robiac naprawde dobry lekarz. Druga sprawa to to ze to nie dziala podczas nacinania i zszywania krocza! a ten bol jest ponoc straszny. Nie wiem kobietki, musze sie zastanowic. Brzuch mi jakos spadl ostatnio, a mialam juz taki ze ludzie sie usmiechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Jak brzuszek opada to podobno na dziewczynkę. Ja póki co to mam w domu małego tyrana 2 letniego, ale niestety nie swojego. A demoluje mi dom jak tylko się da... ale kochany jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wiesz co dwulatki lubią najbardziej? wrzuć mu do wanny auto i pozwól mu go umyć albo daj jakąś starą kasete do rozwalenia.Mój syn jak był mały uwielbiał wyciągać metrowe tasiemki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetny pomysł. Chyba tak z nim zrobię, bo póki co to bardzo chce mi storczyki łamać. I teraz na dodatek próbuje coś napisać na klawiaturze :) No nic, idę go położyć spać... może już wkrótce swoje będę kładła... w czwartek mam wizyte, więc może a nóż się uda, że do pt wam powiem, że wyszło coś. I będziecie miały 2 osoby w lutym. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helołłłłłłłłłłll Beata broń Boże stroczyki.niech łamie co innego:P:P ja mam teraz dwa Wirusy w domu.córke i sąsiadki syna.boję się wejśc do pokoiku ale będę musiała bo coś za grzecznie siedzą. jestem wymordowana dzisiaj.2 GODZINY NA PLACU MANEWROWYM jessuuuusie.łuki ,dupuki popierduchy.jak wyjechałam na miasto z placu to cięzko mi było jechac prosto.cholewcia mały karakan jestem i nie widze za ramię .trzecie oko by się zdało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki! Kurde no -- co do znieczulenia, przy porodzie sn i cesarce znieczulenie jest to samo tyle że przy cc dawka jest większa, więc i tak nie ominie Cię wkłuwanie w kręgosłup (a do tego na serio potrzebny jest dobry anestezjolog i nie daj Boże jeśli masz jakieś zwyrodnienia!) no chyba że z jakiś powodów postanowią zastosować narkozę ale jak wiem to dopiero po kilku próbach wkłucia się (moja kuzynka miała cc i 8 razy próbowali w końcu sie udało - na szczęscie) Najgorsze w tym znieczuleniu chyba jest to że trzeba się wkłuć na szczycie bólu i wtedy kobieta musi siedzieć lub leżeć skulona i nieruchomo (wiedzę swoją czerpię ze szkoły rodzenia od położnej). Faktycznie mówiono nam o wielu skutkach ubocznych znieczulenia ale te najgorsze jak sparaliżowanie zdażają się niezmiernie żadko, więc chyba nie ma co się zamartwiać na zapas :) Głowa do góry i lepiej nie nakręcaj się kochana bo sparaliżuje Cię strach, a po co dzidziusia stresować :) Polecam Ci chodzenie do szkoły rodzenia. Mnie to na serio pomogło. Nie byłam taka \"zielona\" i wiedziałam co się ze mną i wokół mnie dzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Kurde no jeśli chodzi o nacinanie krocza to to aż tak strasznie nie boli (bo wykonywane jest też w szczycie skórczu tak jak przy znieczuleniu), czułam tylko pieczenie kiedy dezynfekowali nacięcie, a nie miałam znieczulenia. Co do szycia to jeśli będziesz miała znieczulenie to po prostu podadzą Ci kolejną dawkę a jeśli nie to dostaniesz znieczulenie miejscowe (przynajmniej ja tak miałam) i owszem nie jest to przyjemne uczucie ale da się wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Płatność za szkołę rodzenia zależy od szpitala czy ma to w kontrakcie z NFZ. Ja w Opolu płaciłam cos ok 100zł za kurs (i na serio nie żałuję!) Słyszałam że na te bezpłatne trzeba się dużo wczesniej zapisywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Warszawie nie ma tak lekko... obecnie to koszt 400-500 zł, bo nie ma refundacji. Jakoś pod koniec lutego miało być rozstrzygnięcie przetargu na darmowe, ale właśnie nie wiem jak to się skończyło. Nie ma się więc nawet co zapisywać narazie, bo fizycznie nie ma gdzie :( :( :( chyba nie wydam 500 zł na szkołe.... buuuu, a czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOOO :) ja tez byłam w opolskiej szkole ale....12 lat temu i dzięki temu chyba tak szybko mi wszystko poszło z rodzeniem. Dziewczyna która prowadziła szkołę była jedna z lepszych poloznych w szpitalu więc pewnie dlatego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koug a teraz się wybierasz do szkoły odświerzyć pamięć?? A w ogóle gdzie zamierzasz rodzić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no....szkola rodzenia to jest jak jazda na rowerze uczysz sie raz :) Zamierzam rodzić na Reymonta w zółtej sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytam bo ze mą chodziło kilka kobitek w kolejnej ciąży... Ja rodziłam na Reymonta w zielonej sali, o ile się nie mylę, moim marzeniem był poród w wodzie ale niestety... za dużo nas rodziło w tym samym czasie i w tej sali gdzie była wanna rodziły trzy kobiety... Miałam szczęście że na porodówce byłam wczesnie i zajęłam salę pojedynczą :) Ostatnio na opolszczyźnie jest moda na rodzenie w Krapkowicach, właśnie ta kuzynka uparła się by tam rodzić i potem jeździli w te i z powrotem z Ozimka do Krapkowic... W dodatku i tak w Opolu jest najlepsza neonatologia w okolicy! Ja nie chciałam ryzykować i nie żałuję. Mam nadzieję, ze jak zaciążę na wiosnę to tak jakoś to wszystko poukładam i pojadę rodzić do Polski. Tylko nie wiem jeszce czy właśnie Opole czy Katowice Łubinowa... mam jeszcze czas ;) najpierw muszę zaciążyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jakie wy jestescie doswiadczone Matki Polki! a ja taka zielona, pojde na ten porod jak na scięcie. Jak mowicie ze piecze to znam ten bol, mialam operacje uszu wiec wiem jak to boli ;/ a co do szkoly rodzenia to od ktorego miesiaca trzeba zaczac chodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×