Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Kurde no -- oj kurde... może pogadaj z nimi... a nż widelec zatrudnią ciężarną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to KLOPS moje czekanie nadal trwa... a sluchajci jeszcze cos wykombinowalam! ;) jakbym zaszla w ciaze np. w listopadzie a oni w grudniu przedluzyli by mi umowe na czas nieokreslony to jak sie dowiedza pozniej bedzie koko jumbo w robocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny u mnie w domu akcja wiosenne sprzatanko w szafach:-) Mam pytanie...? Mam fajną jeansową sukienke z Levisa rozm. Xs. No niestety przytyło się tu i ówdzie i może miałam ją ze 2 razy. Oddam bardzo chętnie w dobre ręce:-) Juz spakowałam ze 2 worki rzeczy w które się nie mieszczę albo i ch nie chce i zawoże wszystko do szkoły mojej bratowej dla biednych rodzin. ale do tej sukienki mam wielki sentyment bo jest naprawde super!!! To jesli któraś chce to bardzo chetnie prześle:-) ide dalej sprzatac:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulka xs to moj rozmiarek hehhe bierz wory na plecy i w droge hehe:P ja juz po obiedzie[poszlam na latwizne i zjadlam pizze) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubasku no to super:-) napewno bedzie Ci super w niej:-) Mam nadzieję, że biuscik masz mały bo ona raczej dopasowana jest. będę wieczorkiem na kaffe to podasz mi namiary i jutro ja wyślę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XS hmmm miałam taki ładne pare lat temu:) oddam troche kg:) ja ide sie chyba połozyc głowa mi peka:( kurde no moze faktycznie zatrudniaja kobiet ciezarne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, oj bazgrolicie na biezaco ale to dobrzxe przynajmniej mam co czytac :) nio ale energii na pisanie nadal brakuje a i mam pytanie do zaciazonych boli was glowa bo mnie ostatnio czesto szczegolnie wieczorem wczoraj np przespalam bol glowy a potem nie moglam zasnac -- jak na razie proszkow nie biore a poza tym to w czwartek do lekarza yupiiiiiiii !!!!! juz sie nie moge doczekac chce zobaczyc moja kruszynke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no czesc Wam kochanienkie! Dziubus odezwalas sie! to dobrze zabenko! sluchaj dajcie sobie troszke na luz,tak najlepiej... widzisz ja w Twoim wieku w ogole nie myslalam o posiadaniu potomstwa niby bylo to 6latek temu, no ale temat nieosiagalny... wtedy bylam z innym partnerem i jakos nie czulam ze moglibysmy miec bobo...czasem sa takie zwiazki...bycie na chwile obecna bez krokow w przyszlosc... teraz jestem mezatka, a co do rozmow to u mnie ciezka sprawa... bo my na siebie krzyczymy...ale w tym temacie jestem przekonana ze powiedzial by tak,bo chcemy miec dzidzie i czuje ze to ten mezczyzna tatkiem zostanie... ;-) :-) a co do zaciazenia i braku tak waznego zaplecza o ktorym wspominala YENNY to swieta prawda, trzeba cos miec... ja sieje panike i psycha mi siada jak nie mam tego swojego minimum na koncie, nie czuje stabilizacji... (zgadzam sie z Yenny) ale dodam na pocieszenie tak na odwrot tego powyzszego tekstu...ze my ludzie to tacy nieprzewidywalni jestesmy...w chwilach takich jak ta stajemy na rzesach i idziemy na przod wbrew sytuacji... jak Cebulcia napisala, konczyla wtedy studia a pojawienie sie istotki sprawilo, ze posuneli sie dalej, jestem wrecz przekonana, ze przyspieszyli to co mialo byc w kolejnych latach... (kredyty to nie przeciez pozyczka od pana Macieja Dobrodzieja...no nie? znam to z wlasnej autopsji) a ja powiem tak Dziubassku, wbrew wszystkim i wszystkiemu, zafasolkuj pokryjomu! ;-) i bachhhh niespodzianka! u mezczyzn ciezko z wyobraznia! kiepscy w materializowaniu sytuacji w przestrzeni, ale jak maja podane na tacy, zakasuja rekawy i biora sie do pracy...i wbrew pozorom sa z tego szczesliwi! pozdrawiam i caluje! Kurde no wierze ze bedziesz szczesliwa, i zycze Ci tego z calego serca, a to co bylo nie wspominaj...zapomnijmy o bledach z przeszlosci i mlodosci, cieszmy sie tym co mamy, nie piszac czarnych scenariuszy w glowach na wypadek tego zlego...tak dla hartowania siebie samego by pozniej mniej bolalo... jestes dzielna dziewczynka! pamietaj! ze teraz moze byc tylko lepiej! cmok My babki twarde musimy byc!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Titek za rady... ta decyzj to moje\"byc albo nie byc\" jednoczesnie wazne ale i nie mge tak hop siup tyle,ze niecierliwa jestem jak cholera:O jak mowi maz\"w goracej wodzie kapana\" ze slubem bylo mi spieszno i mial ciagle jakies ale bo warunki,kasa itp pospieszylam go i co? jest dobrze nie tak jak on myslal panikuje na zapas!!! napewno jest w strachu bo aie boi nieznanego! moj plan jest ogadac z nim i ustalic co i kiedy w koncu to nasze zycie i zaden dyrektor mnie nie powstrzyma:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troszku sie rozpisalam! przepraszam co zlego to nie ja! :-) Validosku wiesz co mnie sie wydaje ze Ty zafasolkujesz przed ta budowa, ja Ci zycze jak najlepiej z tym domkiem, ale kochana bedziesz miala wtedy wiecej raczek do pracy, piaskownica, grabki, szufelka, wiadereczko! o tym nie pomyslalas? ;-) a jak trafia Ci sie mega fasolki, bo fasolki to lubia sie rozmnazac w grupie, to i moze zrobi sie wiecej raczek do pomocy! obiecuje przyjechac i pomoc Ci w ich pilnowaniu! :-) Koug a jak sie czuje Nasza Siostra Przelozona? co sie kokosi w domu...Twoj teskt mnie rozbroil...pokokosze sie...dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak trzymac Dziubassku! a to ze w goracej wodzie kapana jestes, odpowiedz, ze tylubisz takie gorace kapiele a co! :-) gdzies to juz slyszalam! :-) u Ciebie to lajtowa odmiana, ja slysze n hardkorowo ...bo sie posrasz zaraz... no coz my inaczej ze soba rozmawiamy..hiihihih! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubassku a jak ja juz cos sobie zaplanuje to jak detektyw z Rozowej Pantery z tymze bez wasika ;-)...musi byc! i sie udaje! ;-) moj maz jest ode mnie starszy o 9lat,wszedzie go pelno, ruchliwy i pelen niespodzianek, takie dziecko w meskiej skorze...ale jesli chodzi o zycie, az sie zdziwilam, ze jednak to ja mam wiecej poweru, bardziej zawzieta uparta i cierpliwa jestem, bo on to nerwus,jakby mogl to sciagna by gacie i pokazal doopsko po pierwszym potknieciu... :-) ale lubie takie male przeciwienstwa, bo duuuze to nie! dluzej na swoim opstawiac trzeba! hihi porozmawiaj i do dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprawka 'obstawiac' a Was nie ma? co to? do diaski draski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu! Nie ma co się kłaniać. ;-) Po prostu - my baby, jestesmy tak skonstruowane, ze w kryzysowych sytuacjach przemy do przodu, by było dobrze. Musiałam sobie poradzić, to sobie radziłam. Titowa - jak Ty piszesz, to jakbym siebie czytała. Buziaki dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buuuuuuuuu napisałam i sie skasowało:(:( nie bawie sie tak:( Titowa Twoje teksty mnie rozwalaja:) hmmm bedziesz mi pomagac nio tak jak sie udadza trojaczki to sama nie dam rady etacik masz:) a jak dobrze pójdzie we wrzesniu bedzie 60 małych raczek:) Koug - masz u mnie etat przy porodzie:) jako siostra przełozona:) Yenyfer-kobiety to potrafia góry przenosic:) to prawda a w determinacji to nawet nie jedna:) jestesmy nieobliczalne i umiemy walczyc o swoje:) dziubasku- ja to tez jestem w goracej wodzie kąpana:) niech cos nie bedzie juz i teraz masakra- jak dziecko krzycze:) a ja mam ochote na jajka:) nie nie o tych pisze codz te tez mam :) takie na miekko:):):) pieknych snów kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
titek mówisz gacie w dół i doopsko na wierzchu??? hahaha a co !!! Ja kiedyś odwaliłam taki numer z moim jak fifokował przed znajomymi. Więc nie wiem jak z Twoim ale mój gadać tez potrafi -mi 2 razy mówic nie trzeba więc w mig miał spodnie i gacie między kolanami. Dziś znów mam lenia zrobiłam zupke tylko na obiad bo nie chciało mi sie stac w kuchni.A tak poza tym toco do moich badań to dalej nic nie wiem więc bryndza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titek dobrze wiedziec,ze nie tylko ja jestem jak rozzłszczone dziecko jak czegos nie dostane :P ale ja nie chce miec dzidzi teraz! przeciez najpierw staranka(nie zawsze udaje3 sie za 1 razem)mozna policzyc kilka miesiecy... potem 9 m-cy jak wszystko bedze k i dopiero dzidzi jest na swiecie a to kupa czasu ze 2 lata zejdzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale napisałyście przez te pare dni kiedy mnie nie było :) postaram sie zaraz wszystko przeczytac, szkoda ze w pracy nie mam szans by zajrzec do netu, bo czesciej bym Was odwiedzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moim mężem w ogóle nie rozmawiałam o dziecku. Chodziliśmy ze sobą już 6 lat i jakoś raz nam się przydarzył seks bez gumki no i wyszedł mój synek.To ja byłam załamana,nie chciałam dziecka itd.(miałam 22 lat,3 rok studiów).Mój mąż stanął na wysokości zadania,zaraz postanowilismy o ślubie i mąż się od początku strasznie cieszył z dziecka.Zawsze jak się go pytałam co zrobimy jak zajdę w ciążę to mówił: wychowamy.Obecnie to też on bardziej chciał drugiego dziecka ode mnie,ale ja już dojrzałam do decyzji i też chcę drugie dziecko,najchętniej dziewczynkę a męża mam kochanego.Zrozumiałam jak chcę mieć drugie dziecko jak wiedziałam,że mogę poronić i po poronieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubassku doskonale Ciebie rozumiem, bo jestem w Twoim wieku, a mój mąż o 2 lata ode mnie starszy. Też bardzo pragnę dziecka i od roku mojemu marudziłam, i w końcu jakoś to poskutkowało, zaczeliśmy się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku 60 powiadasz hoooo hooo! no to bedziem miec zajecie! tylko do marketu trzeba bedzie po te wszystkie osprzety skoczyc! :-) Fisia pojedzie z Nami bo pojedzie na skroty! chyba ze sama wolisz polamac kilka zakazow jak to zwykle czynisz w drodze do pracy! hahaha :-) Yennus no widzisz! a Ty Nam tu znikasz z topiku, a masz bratnia duszke, co mimo trudnosci zyciowych i tak pisze i pierdoly i zacne sprawy by te trudnosci smiesznoscia zastapic, nie ma co sie samemu w depreche pakowac, sciagac gacie trzeba i doopsko pokazywac i wypinac sie na problemy!!!!!!!!! a moze tak przypadkiem Nasi mezowie i bojfrendy wejda omylkowo po np. skarpetki do pokoju w chwili naszego wypinania do problemiakow i sie im spodoba ta pozycyja...zapyla kwiatuszkami... w naturze nigdy nic nie wiadomo... ;-) nic nie ginie KOCHANE! Koug coraz bardziej mi sie podobasz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do wychowawczego to przysługuje też wtedy, jeżeli nie przekracza 504 zł na osobę! Bo też sie już dowiadywałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak zapytam Validosku jak Ty obliczylas te 60 ronczkow? to zamierzasz we wrzesniu 30 ot tak na dzien dobry! hehe a jesli juz o wrzesniu mowa postaraj sie tak na 26tego bo wtedy ja selebruje swe swieto - mam urodzinki, tylko nie to ze tamto ja wstrzymuje, poprosze Koug to Ci szewek zalozy jak zaczniesz z bolami wczesniej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tituś na 26 września to postaram się pozbierać do kupy bo w sumie to nie wiem kiedy mój lokator będzie planował wyprowadzkę.Jak będę tylko w stanie to obsłużę i Validoska i Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B_eata 22 ja tez zaczelam lek poruszac te tematy macierzynskie(jak do tej pory byly w mojej glowie) zaplanowalam sobie sama a przeciez do dzidzi trzeba dwojga chcacych, wiec nic na sile.. doszlismy do wniosku,ze najpierw drobne remonty i w ten czas cos odlozymy a pod koniec roku zabierzemy sie do roboty:) chwilowo mnie zadawala ta mysl ale jak mi sie znudzi to zaczne znowu sie niecierpliwic... czy ktoras wie co bedzie jak zajde np w listopadzie, w grudniu podpisza ze na umowe a powiem im po nowym roku?albo dalej? (przeciez mogam niewiedziec w dniu podpisania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Titowa :) jak widzisz zostaniemy we dwie obsłuzone przez Koug:) Dziubasku- nie am jak to kompromis:):) na pewno wszystko sie wyjasni:) a pozatym to moja droga poczekaj na mnie:) a mi jeszcze troche leczenia wiec badz kolezanka i poczekaj na mnie:) dziewczynki jajeczka wyszły idealne takie na miekkko:) zmykam spac:) pieknych snów i staranek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validos nie badz taka i woeidz co s8ie tanie jak zaszla bym z ddeczko szybcej niz grudzien? wie ktos? please :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×