Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

no właśnie.bo jak bedzie upał i miałby byc sam cyc to dziecko ci od cyca nie odejdzie.koperkowa mysle bedzie idealna.komp mi nawala-wolno chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lece na zakupy ,a potem jeszcze wejde popoludniu Do pozniej laseczki🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! SURFITKA co do tych ruchów to chodzi oto ze jak dzieciaczek zaczyna sie ruszac to najlepiej położyć sie na bok i liczyć zeby było 10 ruchów.Tak mi tłumaczył gin.i tak 2 razy dziennie a jak by sie nie ruszał to do szpitala na ktg.Na moją mała działa wypicie soku słodkiego lub zjedzenie czegos słodkiego i wtedy sie kłade i licze no nie zawsze mi sie chce a czasem to te 10 zrobi w 5minut taka potrafi być wiercipięta. MARTUSIA-dzieki za poprawienie tabelki MERANA-gratulacje masz juz prawko! kochane ja dziś rano kupiłam w CARFURZE 2 paczki pampersów oryginalnych 98szt.za 41zł opylało sie!Wszystko juz mam tylko materac do łóżeczka trzeba kupic. Zrobiłam małe podsumowanie z kasą i wyprawka kosztowała mnie 700zł jestem zadowolona!300zł przeznaczyłam na pamoersy,tetrowe,kosmetyki,chusteczki,butelki,kremiki,i 80 chce na materac.i wózek 350z allegro.A ciuszki miałam poKrystianie i dużo dostałam ,więc na ciuszki nic nie wydałam-troche na lumpach kupiłam.Jestem zadowolona ,a kocyki tez po Krystaianie nie zniszczone i rozek. Dzis mi sie dobrze spało w nocy wcale sie nie budziłam bo spałam z moim mezem!!!!!!!!!!!!!Ale śmieszne co!!!!!!!!!!!Był ostatnio nieżle przeziebiony,wiec spalam u małego on ma kanape 2osobowa śpi jak LORD!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie ma to jak wtulic sie w chłopa od razu człowiek lepiej śpi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ja przezywam katusze bo lekarz kazał tylko na bokack spac duzo na lewym a ja marze zeby na plecach.W poprzedniej ciąży to chodziłąm do iinnej i nic mi takiego nie mówiła!no ale juz odliczam ..............do spania na plecach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie moge spać na plecach, bo wtedy chrapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!!! Ja też nie mogę spac,wiercę się z boku na bok i co chwilka toaleta,za to nad ranem jak mój mąż wychodzi do pracy śpi mi się super i dlatego tak pózno wstaję ale za to jestem wyspana. Merana gratuluję prawka,wiem jakie to stresujące przeżycie,ja zdałam za 4 razem ale już byłam bliska obłędu:) Na obiad nic nie gotuje mam zupkę z wczoraj pomidorową,także nic nie robię:) A co do ostatnich zakupów dla maluszka to czekam co mi najpierw powie w sobotę,chciałabym w końcu kupic coś niebieskiego albo różowego a nie neutralne kolory ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mały ruch na forum ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam problem ze spaniem.ja nie siedze na kafe bo mi komp wolno chodzi i się wkurzam,właśnie smarze mięso i musze isc po wiki do przedszkola powoli.mały jak zwykle spokojny.boże niech on już się urodzi co bede spokojna,a tak jak mało sie rusza to se wkrecam.potem klepie brzuch zeby go obudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sie rusza jak coś jem, a tak poza tym jest spokojna ostatnio. Z tego wynika, że musiałabym cały czas coś wcinać :) No ale to ponoc normalne, ze dzieci sie mniej ruszają pod koniec ciąży - z braku miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja dziś rano dwie godziny prasowałam rzeczy dla małej bo wczoraj mąż złożył komodę, więc mam je już gdzie poukładać. Łóżeczko też już złożone, pościel wypiorę gdzieś za tydzień. Jutro jadę do znajomej po ciuszki. Torbę do szpitala już mam prawie też spakowaną. Ach już nie mogę się doczekać na moją królewnę-wiercipiętkę. Szczególnie jak patrze na łóżeczko to chciałabym żeby już w nim leżała moja kochana i wyczekana córcia. Dziś byłam u znajomej, która urodziła w marcu synka, jest taki słociutki i grzeczniutki, sam sobie leżał na leżaczku i wogóle nie marudził, całe dnie śpi. Poprostu aniołek. Wczoraj dzwoniłam po wyniki badań i wyższło mi, że mam podwyżoną próbę wątrobową. Położna powiedziała, że nie jest to wysoki wynik, ale lekarz pewnie mi coś przepisze na to. Troszkę się nie orientuje o co chodzi z tą próbą. Może któraś z Was wie coś więcej na ten temat. Czytałam troszkę o tym w necie, ale jakoś tak nic konkretnego nie znalazłam. Ciągle coś z tymi moimi wynikami, najważniejsze, że z toxo juz jest wszystko w porządku, bo takową przechodziłam niedawno (najważniejsze, że przed ciążą). Już bym chciała urodzić, dziś zaczęlam 38 tydzień, więc dziecko już jest prawie gotowe do przyjścia na ten świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Obca_
Witam Was kochane! Własnie wrociłam z zakupów.W niedziele jest komunnia męza chrzesnicy.Kupiłam Fabianowi spodnie i byłam z nim u fryzjera..kurde był taki spojony ze az mnie zaszokował:) A ja sobie miałam kuopic jakąs tunike czy cos..ale nic fajnego nie było i nie wiem w czym pojde ,oj chyba jak ten dziad;( A co do spania mam ten sam problem,zasypiam około 1 w nocy bo to siku a to mąz za głosno chrapie..a to mały tak kopnie ze az zaboli..i jeszcze cięzko sie przekręcic z boku na bok.Takze najlepiej to spi mi sie nad ranem jak mąz do pracy wychodzi:P Jutro jade z rana oddac mocz do badania i oddac im troszke krwi na morfologie...20 mam wizyte ,ciekawa jestem co mi lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez sie rusza, ale mniej niz dawniej. Ale powiedzieli mi ze ma to zwiazek wlasnie z brakiem miejsca. Milka, ty dziewczyno zaczynasz juz 37 tc :) Niestety nie dostalam zwolnienia z pracy jeszcze, w sumie do srody wytrzymam i pojde do lekarza i zobaczymy co dalej. Milka ja juz spakowalam sie w weekend, jutro dorzuce jeszcze troche rzeczy co mi mama przywozi dzis z Polski. A wczoraj spakowalam mala :) Jakie te pieluszki newborny malenkie :D Ciekawe kiedy mamuska wyjdzie ze szpitala i pochwali sie synkiem :) No i cos elmirka nie pisze ? Abi, nie chcialam straszyc, mnie po porstu ciagle sprawdzaja poziom wod w zwiazku z cukrzyca i paradoksalnie przy cukrzycy wystepuje wielowodzie, a u mnie na odwrot :P znaczy jeszcze jestem w normie, ale w tendencji spadkowej. No wiec pije, pije...i chodze tylko siku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwile się przywitac potem nadrobie co pisałyście.U mnie fatalna noc przez trzy godziny mialam straszne skurcze z bólami jak na okres.Dzisiaj jak wracałam ze szkoły to samo aż zadzwoniłam po męża do pracy byłam tak wystraszona.No i pojechałam na wizyte do połoznej bo naszczęście miałam na dzisiaj umuwioną wizyte.Więc jak to w anglii bywa to normalne mam się nie martwić ale sie jej pytam czy w 34 tc to normalne takie skórcze silne i że do tego jeszcze dostałam rozwolnienie a ona że jak najbardziej.Kurcze jakies dziwne tutaj maja podejście naszczęscie mam jutro wizyte w szpitalu to może cos więcej sprawdzą.Jak narazie mi przeszło więc zobaczymy będe czujna... Potem was nadrobie bo musze obiad dac meżowi to buziaki😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martusia uważaj na siebie,a co do opieki to ja mam taką samą tutaj w Irlandii także bardzo dobrze cię rozumiem...dla nich jest zawsze wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzucholki, dziekuje Wam za gratulacje :) Mamuska GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i ciesze sie razem z Toba!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kurcze tak odzywam sie co jakis czas ale nie wyrabiam na zakretach. dzis wieczorem napisze wiecej chyba, ze znowu padne... do uslyszenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej malinka mam nadzieje że wszystko wpożądku daj znać co u twojej niuni🌼 katrin jak na poczatku byłam zadowolona z tej opieki to teraz mnie szlak trafia bo dla nich to wszystko normalne...Chyba że dziecko samo zacznie mi wychodzic to może wtedy stwierdza że to cos nienormalnego.Boli mnie krocze strasznie jak chodze i mam te bóle jak na okres więc podejrzewam że rozwarcie mi się zrobilo a oni mnie oczywiście nie zbadają poprostu urodze wcześniej chyba taki mój los.Ale sprawdziłam w karcie i wychodzi że według ostatniej@ to mam termin na 12 czerwca i może dzidzia trzyma się tej daty a nie daty z pierwszego usg na 29 czerwca.Wszystko pewnie w praniu sie okaże teraz to od niej zależy kiedy sobie wyskoczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusia niezle lekarze olewaja az strach sluchac :-( takie bole moga swiadczyc o rozwarciu no ale moze jeszcze daleko do porodu, ja z duzym rozwarciem ze 2 tyg chodzilam w 1 ciazy i bylo wszyskto ok, dzieki temu porod mi poszedl szybko :-) mysle ze powoli nie mamy sie co marwtic, juz 9 miesiac ( albo prawie 9 ) wiec dzieciaki juz dobrze rozwiniete :-) ja troche posprzatam dzisiaj i padam na pysk zakupy tez zrobilam ...mam na dzien dziecka dla syna hulajnoge :-) jutro musze do centrum jechac do kasy chorych ale nie wiem co tam uda mi sie zalatwic :-/ nie cierpie sie szlajac po urzedach :-/ u przyszej w miare ok czuje sie lepiej i dzisiaj juz wstala :-) mam andzieje ze niedlugo wroci do nas a gdzie reszta dziewuch? zdaje sie ze jotka trafila tez do szpitala? albo pokrecilam nicki? ciekawe kto nam sie nastepny rozpakuje :-) ide sie walnac w wyrko i jutro zglosze sie na poranna kawusie kolorowych snoof

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie;) Wyszlam z domu o 12 i dopiero przed 18 do domu przyjechalam, ale nie spieszno mi bylo wiec dlatego. Kupilam sobie biustonosz do karmienia chociaz polozna nie zalecala, malej termometry jeden do wody drugi do mierzenia tempki. Herbatke koperkowa w saszetkach do zaparzania, a fajne sa takie rozpuszczalne, tylko wszystko slodzone nie wiem po co, chyba zeby sie dobrze sprzedawaly bo wiadomo dziecko chetnie slodkie pije. Kupilam jeszcze 2 butelki jedna do mleka z avent druga do herbatki antykolkowe obie. I jeszcze sporo innych pierdolek, a i jeszcze princeske-pozytywke do lozeczka dla malej. Gosia mam pytanko uastalilas juz z jakas wybrana polozna wizyty domowe po porodzie? Nie dzwonilam jeszcze do zadnej, a nie jest tak ze sama przychodzi do domu? Szczerze mowiac, jakos nie czuje potrzeby zeby mi babka do domu przychodzila. Surfitka policze jeszcze raz tygodnie od zaplodnienia bo juz sama nie wiem, a w ksiazeczce ciazowej mam 36 tydzien A powiedz jest tak ze od zaplodnienia ciaza trwa 38 tygodni, a od terminu ostatniej@ 40 tygodni, tak? Merana gratuluje prawka, ja swoje zdalam za 4 razem:) Martusia no niepokoja mnie te Twoje bole, ja chyba zdecydowanie uparlabym sie zeby mnie zbadali. Wiedzialabys wtedy co jest. Elmirce tak sie pewnie ten szpital spodobal, co go pojechala ogladac ze juz tam zostala:)- elmirka hallo, gdzie sie podzialas!!!!! Malinka duzo sil zycze, i buziaczki dla malutkiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, odnosnie tygodni to ja zawsze sugeruje sie suwaczkiem. A termin mam prawie taki sam jak ty..a ja za 2 dni zaczne 37-my tydzien. Czyli zostanie doklanie 4 tyg do terminu. Wiec dlatego mysle, ze i ty masz 37-my tc. :) A lekarze licza pelne skonczone tygodnie i moj tez tak uparcie odejmuje mi prawie tydzien :P No wlasnie dziewczyny ile kupujecie stanikow do karmienia? Bo ja mam tylko jeden i zastanwiam sie czy wystraczy. Oczywiscie wkladki laktacyjne tez kupilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolay
zazdroszcze wam.... pozytywnie oczywiście :) tydzień temu straciłam 8 tygodniowy zarodek a wy już po tylu miesiącach ciążowych i tak sie cieszycie i przygotowujecie do narodzin:) trzymam za was kciuki za szybki , bezproblemowy poród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka narazie kupilam 1 stanik, bo wielkosc piersi sie zmienia, inne mamy teraz, po porodzie beda ogromne,a po paru dniach znowu troszke mniejsze. Dlatego nam polozna polecila zakup dopiero jak sie wszystko unormuje. W kazdym razie ja mam 1 stanik, a potem najwyzej dokupie, i wkladki tez obowiazkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolay wspolczuje bardzo, trzymaj sie dziewczyno, i mysl pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolay
Nie chce was niepokoić ale dac siłe i uświadomić że wy czerwcówki nie jesteście same:) My z forum was śledzimy i kibicujemy czekając na rozssypke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawac baby na kawusie :-) albo moze lepiej pospijcie se jeszcze poki mozecie bo potem sie zacznie jazda na maxa :-P hihi mamy podgladaczy :-) milka z ta polozna to jest tak ze mozesz se jakas wybrac ale nie musisz, ona przyjdzie do domu jeszcze przed porodem pogadac i zapoznac sie a po porodzie tez w terminie jaki se z nia ustalisz nie tak z nienacka no i zawsze mozna do niej zadzwonic jak sie ma jakies pytanie, zdaje sie ze 10 wizyt tej poloznej pokrywa kasa chorych ale ja tez nie wiem czy chce zeby mi przylazila do domu jakas baba :-P chcialam polke ale juz zajete ma terminy i innej nie wybralam jeszcze i tak czekam sama nie wiem na co :-P myslalam zeby wziac polozna z listy ze szpitala w ktorym bede rodzic, ale sie na szpital dopiero decyduje :-), wtedy tez jest prawdopodobne ze ta polozna bedzie tez i przy porodzie jest tez mozliwosc wziecia se takiej swojej poloznej, ktora z toba bedzie rodzic i na kazde twoje zawolanie musi byc ale to juz kosztuje 150€ na tym mi wcale nie zalezy dzisiaj smigam do kasy chorych zalatwic jakas kaske, nalezy sie takie poporodowe 210€ no chyba ze sie pracuje to wiecej placa, no i mniej wiecej patrze co tu jeszcze musze pozalatwiac z tych papierkowych rzeczy zeby potem miec mniej latania, wiesz elterngeld itp ale mialam piekny sen...snilo mi sie ze kisilam ogorki :-D chlop mi skas przytargal 20 kilo i tak siedzialam w kuchni z tymi ogorami koprami sloikami i kisilam kisilam i kisilam :-) obudzilam sie z takim pypciem na malosonlego ze szok szykujecie ciuszki dla dzieciaka do szpitala? bo ja nie wiem jakie wziac mu na wyjscie, w sumie cieplo bedzie ( chyba) oprocz czapki bawelnianej i body nie moge sie na nic zdecydowac :-) dzisiaj zaczynam 36 tydz, eh jeszcze ze 3 tyg moze i trawie pod noz na cc no chyba ze mlody walnie fikolka i sie przekreci w co raczej juz nie wierze :-O NICK/WIEK...........MIEJSCOWOŚĆ.........PŁEĆ.....TP....T C...IMIE karka81............Stalowa Wola............synek........01.06...37..x Ewcia24..............śląsk................synuś... ....02.06..36....Eryk aspira/31..........Rumia......................x......... ...03.06....27....x mierzejka/28........Nowy Dwór Maz.....córeczka....05.06..37.......x Merana/25 .........ZielonaGóra ....synek.......05.06...37..Aleksander *Melania*/27..............Jasło.......synuś......05.06.. ...37...Mikołaj Bezire/21............Warszawa................X.......... 07.06...27.....X kirysek...........Bialystok.........synuś.........08.06. ....38...Tomaszek AnetkaG27.......Siedlce................córunia....10.06. ...26......Julcia surferek78/29.......Szczecin..............córeczka...12 .06....26.....x Milka/31...........Bremen.........coreczka.......12.0 6....36......Zosia Goba1/26......... Poznań....... synek..........13.06...........36. Kubuś malgonia80/27........okol. Kraków....synek.....13.06.....36.....Kubuś Surfitka/28...........Krakow/NY.....córeczka.........14. 06..36..Nina majka81/27............Szczecin.......córeczka...... 15.06....26..Zuzia abii/32..............Chorzów.................córka...... .16.06.....35....x masterek28/24.....Bielsko=Biała.........syn.......18 .06.....36..Franek kasia78/29.............łódz..........córunia.........19. 06.....34...Jula Jotka79............Lublin............synek.......19.06.. .....35............x gosia29.................Mainz..................syn..... ...20.06......36....X karolinna7...........Wrocław..............syn........... 20.06.......34....X Demiluna..27..........Anglia.............syn........ ..21.06....34...Julian beja1981.......Toruń...........córcia........ .21.06...........35....Kinga katrin0408/30........Irlandia......córeczka?.....21.06 ...34...Vanessa Alkatraz/28............Elbląg córeczka.....23.06......32....Hania klakowska84..........Głogów..........córa..........27.0 6...33 Alicja Monika82...............Kraków.......córeczka......... 28.06......34..Anna Obca/24................Wołomin.....synek...28.06.08..... 34....Kubuś el-mir-ka/22......Brzeg..........córeczka......29.0 6.......34...Kaja martusia 82/25....Deeping st.James.....córeczka......29.06....34..Julia mala_mi27/30.........Szczecin....córeczka 09.07.......32....Hania NASZE URODZONE DZIECI Nick--------D.P.-----P.D.P.-----DŁUGOŚĆ----WAGA-----IMIĘ ------PORÓD Iza_-------18.04------15.06-------43 --------1380-------Bartosz-------CC malinka***-9.05------21.06-------------------2300------- -----------------SN przyszła 13.05---------28.05----51----------3480-----Eliasek--------- -CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK/WIEK...........MIEJSCOWOŚĆ.........PŁEĆ.....TP....T C...IMIE karka81............Stalowa Wola............synek........01.06...37..x Ewcia24..............śląsk................synuś... ....02.06..36....Eryk aspira/31..........Rumia......................x......... ...03.06....27....x mierzejka/28........Nowy Dwór Maz.....córeczka....05.06..37.......x Merana/25 .........ZielonaGóra ....synek.......05.06...37..Aleksander *Melania*/27..............Jasło.......synuś......05.06.. ...37...Mikołaj Bezire/21............Warszawa................X.......... 07.06...27.....X kirysek...........Bialystok.........synuś.........08.06. ....38...Tomaszek AnetkaG27.......Siedlce................córunia....10.06. ...26......Julcia surferek78/29.......Szczecin..............córeczka...12 .06....26.....x Milka/31...........Bremen.........coreczka.......12.0 6....36......Zosia Goba1/26......... Poznań....... synek..........13.06...........37. Kubuś malgonia80/27........okol. Kraków....synek.....13.06.....36.....Kubuś Surfitka/28...........Krakow/NY.....córeczka.........14. 06..36..Nina majka81/27............Szczecin.......córeczka...... 15.06....26..Zuzia abii/32..............Chorzów.................córka...... .16.06.....35....x masterek28/24.....Bielsko=Biała.........syn.......18 .06.....36..Franek kasia78/29.............łódz..........córunia.........19. 06.....34...Jula Jotka79............Lublin............synek.......19.06.. .....35............x gosia29.................Mainz..................syn..... ...20.06......36....X karolinna7...........Wrocław..............syn........... 20.06.......34....X Demiluna..27..........Anglia.............syn........ ..21.06....34...Julian beja1981.......Toruń...........córcia........ .21.06...........35....Kinga katrin0408/30........Irlandia......córeczka?.....21.06 ...34...Vanessa Alkatraz/28............Elbląg córeczka.....23.06......32....Hania klakowska84..........Głogów..........córa..........27.0 6...33 Alicja Monika82...............Kraków.......córeczka......... 28.06......34..Anna Obca/24................Wołomin.....synek...28.06.08..... 34....Kubuś el-mir-ka/22......Brzeg..........córeczka......29.0 6.......34...Kaja martusia 82/25....Deeping st.James.....córeczka......29.06....34..Julia mala_mi27/30.........Szczecin....córeczka 09.07.......32....Hania NASZE URODZONE DZIECI Nick--------D.P.-----P.D.P.-----DŁUGOŚĆ----WAGA-----IMIĘ ------PORÓD Iza_-------18.04------15.06-------43 --------1380-------Bartosz-------CC malinka***-9.05------21.06-------------------2300------- -----------------SN przyszła 13.05---------28.05----51----------3480-----Eliasek--------- -CC dziś mi się zaczął 37 tydzień ale zleciało co laski? ja już na nogach bo moja rodzinka się głośno zachowuje-mąż szedł później do pracy i podwoził wiki do przedszkola i tak gadali,pytali mi się o coś co chwile i warkoczyki musiałam małej zrobić więc już wstałam.dzisiaj przyjedzie siora zatrudniłam ją do prasowania-sama w domu nie prasuje bo nie lubi zawsze kogoś wykorzusta a do mnie przyjedzie hihi. na obiad śledzie w śmietanie i pyrki.jestem głodna chyba pójde do sklepu po serek biały potem bo mnie naszło. a co do położnej to u mnie jest taka osiedlowa-na fundusz-bardzo fajna przychodziła do wiki. milka jaką kupiłaś herbatke?PLANTEX-w saszetkach?ja musze dokupić małą ładna buteleczke do herbatki-mam po wiki nieużywana ale jeszcze zobacze. ale się rozpisałąm dzisiaj co? gosia napisz PM że ma z telefonu kom.przesłać zdjęcie eliaska na interie.ja też już chce małego. a w nocy to się krece bo nie moge znaleźć miejca i czuwam czy nic się nie zaczyna. nogi mnie bola-stopy bo się wczoraj nachodziłam za butami dla wiki na lato po markecie i boksach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba nie wiem czy przyszla ma tel z aparatem ale sprobuje wysepic jakeis foto :-) wlasnie tez musze zakupic jakas herbatke, przy pierwszym dzieciaku podawalam malemu taka mieszanke ( sama robilam) rumianek+ koperek + cos jeszcze ale zapomnialam co :-P zaparzalam baaardzo slaba i podawalam mu nieslodzona, na szczecie kolek nie mial , niby tu mowia zeby nie dopajac dziecka ze mleko wystarczy no ale sama nie wiem :-O tym bardziej latem jak ebdzie goraco, mozna podawac tez wode przegotowana albo glukoze ( glukoze dawali mojemu malemu w szpitaku do picia) w sumie to nawet nie wiem czy to dobre dla dziecka :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ranne ptaszki, Ja siedzę przed komp. z kawą i oczami podpartymi o zapałki i za chwilę pójdę chyba z powrotem spać. Dzisiejsza noc była znów koszmarna - wogóle nie spałam bo wszystkoi mnie boli i do toalty latam. Wczoraj miałam wizytę i wszystko jest ok oprócz spuchniętych stóp. Będę robić jeszcze badanie moczu to zobaczymy czy coś wykaże. Lekarz powiedział, że maluszkowi w środku dobrze i na razie chyba mu sie nie spieszy. muszę więc uzbroić się w cierpliwość, bo oczywiście już kilkakrotnie miałam wizję, że coś się zaczyna. Co do tych herbatek to ja jeszcze nie kupiłam, ale słyszałam, że woda z dodatkiem glukozy też dobra, a te herbatki Hippa jak sprawdzałam to są bez dodatku cukru tylko właśnie z glukozą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy już wszystko gotowe macie, a ja jeszcze nie bardzo. Dziś miałam wielkie plany prasowania, sprzątania, pieczenia ciasta i jesze miałam poczytać, a tu chyba wszystko szlak trafi bo jestem nieprzytomna i ledwo na klawiaturze pisze bo mi palce u rąk drętwieją. Do tego jeszcze inter. nawala i jak chce coś napisać to mi strona wygasa. Dziewczynki a co wy dzisiaj pichcicie - bardzo lubię czytać o Waszych pomysłach na obiad, może w końcu się zmobilizuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Na szczęście nie musiałam zostać w szpitalu. Obejrzałam go itd.. ale o tym napiszę Wam na interię. Więc zaraz możecie sprawdzać jak nadrukuję :p Nie chciało mi się nawet pisać, bo miałam przeprawę z mężem ;) ale wczoraj po pracy przyniósł mi czekoladki :p więc już jest ok - hiihhi Nasze Maleństwo waży już 2400g mnie się wydaje, że jest dużachna, ale lekarz powiedział mi, że \"nieduży człowieczek\" i do porodu - cc- będzie ważyć gdzieś 3200g. Mam jej zdjęcie w 3D :D:D niestety buźki nie chciała pokazać, zasłaniała się rączką, więc mam zdjęcie rączki. Ale obejrzałam sobie jeszcze łokieć, kolanko, ucho i w ogóle. Normalnie miałam taką podnietę, że szok. Wyślę Wam zdjęcie zdjęcia na interię. Chciałam dzisiaj poprać sobie resztę rzeczy Kajusi ale jakaś brzydka pogoda, kropi co chwilę i nawet mi się nie chce. Małgonia - dzisiaj mam na obiadek kapuśniak i ziemniaczki z jajkiem i mizerią :p mniam (ale u mnie teściowa gotuje, nie myśl sobie, że chciałoby mi się od rana kapustę gotować hihi) Malinka - normalnie zakochałam się w Twojej córeczce, jest taka słodka. ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolay -- współczuję CI bardzo. Wiem co teraz przeżywasz, bo ja również swoją pierwszą bliźniaczą ciążę straciłam właśnie w 8 tygodniu. W ciągu dnia udawałam, że jest ok, ale wieczory i noce były straszne, dobrze, że mój mąż tak mnie wspierał. Ale nie martw się, ja 2,5 miesiąca później zaszłam w ciążę i właśnie teraz ma się urodzić moja Niunia. Mnie strasznie pomagał jeden list. Płaczę przy nim do tej pory, ale przeczytaj do końca... "Kochana mamo, wiem, że mnie nie widzisz, nie słyszysz i nie możesz dotknąć. Ale ja jestem...istnieję ...w Twoim życiu, snach, Twoim sercu...Istnieję. Kidy byłem tam na dole ,w Twoim ciepłym brzuchu godzinami zastanawiałem się, jak to będzie kiedy będę już przy Tobie, w tym miejscu o którym opowiadałaś gładząc się po brzuchu wieczorami kiedy chyba nie mogłaś zasnąć. Ja wsłuchany w Twoje opowieści i kojący głos chłonąłem każde słowo ,każdą informację, a potem cichutko, że by Cię nie obudzić, kiedy wreszcie zasypiałaś...marzyłem. Wyobrażałem sobie te wszystkie cudowne miejsca i Ciebie, jak wyglądasz... Patrzyłem na swoje dziwne nóżki i rączki u których nie wiem czemu było po dziesięć palców i zastanawiałem się czy jestem do Ciebie podobny. Chyba nie – myślałem – bo Ty pewnie jesteś piękna, a ja taki dziwny.. pomarszczony...no i po co mi te dziesięć palców? A potem się wszystko jednego dnia zmieniło. Płakałaś głośno głaszcząc brzuch i już nie było opowieści. "To nie może być prawda" -mówiłaś godzinami. Słuchałem teraz jak płaczesz, krzyczysz, prosisz i błagasz.. A ja nie wiedziałem o co i dlaczego? Chciałem Cię bardzo pocieszyć więc wywracałem fikołki, żebyś poczuła, że ja tu jestem i Cię kocham. Ale wtedy ty płakałaś jeszcze bardziej. A potem nadszedł tez straszny dzień. Zobaczyłem, że ktoś świeci mi po oczach, straszne światło wpadło w głąb Ciebie. I nagłe wszystko zrobiło się czarne. A mnie coś wyciągnęło. I zrobiło się cicho. Ktoś trzymał mnie na rękach, ale to nie byłaś Ty. A potem usnąłem i kiedy otworzyłem oczy, wszystko wokoło mnie zalewał błękit we wszystkich odcieniach. Byłem ten sam, mały pomarszczony, z dziesięcioma palcami u rąk. Ale Ciebie nigdzie nie było. Obok mnie siedział mały rudy chłopczyk. Witaj – powiedział i uśmiechnął się do mnie. Gdzie moja mama? - zapytałem. On wtedy opowiedział mi wszystko. Że nie każde dziecko trafia do swoich rodziców. Że to nie ma związku z tym jak bardzo mnie chcieli i kochali, że teraz tu jest moje miejsce, pośród innych małych Aniołków. Że będzie mi teraz Ciebie Mamo, brakowało, ale musimy oboje nauczyć się żyć bez siebie. I musiałem nauczyć się tak żyć. Nie, nie było mi łatwo. Płakałem tak jak Ty. I cierpiałem tak jak Ty. Ale jest mi tu naprawdę dobrze. Mam tu wielu przyjaciół, wiele zabawy i radości. Ale nie szalejemy całymi dniami na łące, mamo. Pomagamy starszym ludziom przeprowadzić ich na spotkanie tu w niebie. Znajdujemy ich rodziny, mężów, dzieci, żeby mogli się spotkać tu w niebie. Możesz być ze mnie dumna, mamo. Jestem grzecznym Aniołkiem, naprawdę. No...czasami tylko robimy sobie psikusy i troszkę rozrabiamy.. Wiesz kiedy się tu znalazłem jeden Aniołek, mój Przyjaciel wytłumaczył mi że nie mogę się skontaktować z Tobą osobiście. Czasem tylko wolno mi pojawić się w Twoich snach ...nic więcej. Ostatnio jednak zacząłem się robić przeźroczysty. I skrzydełka mi nie działają tak jak kiedyś. Mój Przyjaciel popatrzył na mnie smutny i...zabrał mnie na ziemię. Usiedliśmy na białym krzyżu i nagle Cię zobaczyłem. Wiedziałem że to Ty. Poznałem Twój głos. Stałaś tam w deszczu i płakałaś. Powtarzałaś ze bardzo cierpisz...tęsknisz... Przyjaciel popatrzył na moje skrzydełka i powiedział że musimy coś z tym zrobić, bo nie możesz tak dalej cierpieć. Musisz żyć, bo wobec Ciebie jest jeszcze wiele planów. Bo są gdzieś dzieci którym musisz pomóc przejść przez życie i otoczyć je miłością tak wielką, jak tą która powoduje teraz Twój wielki ból. Więc piszę, mamo ten list. Pierwszy i ostatni. Musisz wziąć się w garść, uśmiechać, żyć. Ja Cię bardzo mocno kocham i wiem że to z mojego powodu płaczesz ale tak nie można. Każda Twoja łza powoduje, że moje skrzydełka znikają. Kiedy Ty się poddasz, ja też zniknę. Tu na górze istnieję dzięki Tobie i Twoim myślom o mnie. Ale tylko tym dobrym myślom. Mamo uśmiechaj się częściej. Każdy Twój uśmiech to dla mnie radosna chwila. Dzięki Tobie mogę jeszcze zrobić tyle dobrego. Proszę, Mamo, żyj dalej. Nie jesteś sama ...pamiętaj o tym. Nie smuć się bo smutek powoduje, że znikam. Pamiętaj, że ja jestem cały czas przy Tobie. Kocham Cię Mamo..." Dziewczyny, jeśli którąś to uraziło, że tutaj to wkleiłam, to przepraszam, ale wiem co teraz roley przeżywa i wiem, że ja potrzebowałam wsparcia obcych, z bliskimi ciężko mi się o tym rozmawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×