Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tatika*

Termin czerwiec 2008

Polecane posty

Kasiu, ja mysle, ze nie powinnas rozpamietywac tej sprawy i normalnie nadal traktowac mala i jej proby samodzielnosci ;) Mi kiedys Nina usiadla jak przytrzymala sie palaka od maty, i potem zaciekawilo ja cos innego, chciala siegnac i wywrocila sie, ale tak niefortunnie ze do tylu i rabla glowka na podloge, az zastukalo. Oczywiscie pisk, ale za 5 minut polozylam ja spowortem by nie chowala urazy. Nikt o sprawie nie pamieta. Mysle, ze nie raz jeszcze sie przewroci przy tych wygibasach, i nie raz jeszcze bedzie plakac. Glowa do gory. A mojej siostry corka jak sie przewrocila to potrafila tak sie zaniesc, ze tracila calkowicie przytomnosc. Zdazylo jej sie to ze 3 razy, no ale co siestra miala zrobic. Mala sama chciala chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać!!!!:) Surfitko – moi rodzice są z Olą na codzień, ale teraz akurat 3 tygodnie są w Kołobrzegu w sanatorium wiec dzielimy się – tydzień M., tydzień teściowie i następny tydzień ja. A Jak Ola jest z moją mamą, to przynajmniej mam pewność, że jest w dobrych rękach:) Nie mam na szczęście problemu z opiekunkami. A co do siateczek do memlania, też miałam kupić, ale ona świetnie sobie radzi bez tego:) Kasiu – Juleczka pewnie już dawno zapomniała o tym incydencie, więc nie ograniczaj jej wolności. Moja Ola, zanim dobrze nauczyła się raczkować, wiele razy miała spotkanie nosa z podłogą, bo ona szła, a rączki zostawały z tyłu. Ale w końcu nauczyła się i teraz nawet jak się przewraca to tak śmiesznie zwalnia przy podłodze, jakby czekała na uderzenie:) A u nas dziś tak pięknie:) Śniegu nasypało dużo w nocy, widoki jak w Zakopcu:) A czy Wasze dzieci mają sanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalam zaleglosci i juz wszystko zapomnialam kto co pisal,hmmmmmm Surfitka ja mysle ze to zabki na wierzchu,lada dzien zobaczysz je! Mierzejka super ze jest ok,wszystko bedzie dobrze. Moj Kuba wczoraj mial ochote na samodzielne siadanie,lezal na kanapie i mial tylko jaska pod glowka i usiadl raz ale krzywo i padl jakos bokiem na brzuch,jakos dziwnie sobie to wymysli bo podnosi i siluje sie na lokciach do siadania,ciesze sie bo nie wazne ze nie wyszlo pieknie wazne ze wstal samodzielnie!!!!!:) Ja obnizylam lozeczko i radze zrobcie to dziewczynki jak najszybciej bo nigdy nie wiadomo,moj Kuba tez jak jest w lozeczku to chwila i przekrecal sie na bok,albo na brzuch i chwytal za gorna porecz od lozeczka ,a jak by mu przyszlo na mysl do glowki zeby wstac????????????Dlatego obnizylam.Ja podaje Kubie najrozniejsze deserki owocowe na przekaske,jajka jeszcze nie wprowadzilam ,ale jadl juz jogurciki dwa razy od 7miesiaca i bylo ok,no i dalam mu kilka razy chrupki takie dlugie kukurydziane,upackal sie caly ale chetnie jadl sobie.Chce mu kupic jeszcze biszkopciki dla maluszkow,zobaczymy,no i musze w koncu kupic ten kubek niekapek!!!!!!!!!!!! Mierzejka dawaj pic,moj kiedys tez nie chcial pic a teraz sie nauczyl i od dawna pije ladnie i b chetnie soczki,podaje mu 3 razy dziennie,nie wazne ile wypije,raz mniej raz wiecej ale ma pic!!!!!!!!!! Kochane wyszlo mi z glowy co ktora pisala wiec na koniec pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aisha,my mamy sanki,ale sa nie potrzebne ,bo i tak tylko staoja i zawalaja miejsce,bo tu u mnie kolo hamburga prawie nigdy nie ma sniegu,a juz takiego zeby na sanki isc to w ogole,ostatni raz bylismy na sankach 3lata temu hehehe,wtedy troche spadlo sniegu ale i tak nie trwalo to dlug;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiek ja poprosze nocka:-( o 4 mleko od 6 gadanie przed 7 usnął to ja musiałam watac wyszykowac wicie do szkoły ja u was lepiej z nockami to u mnie :-( mały na noc pije 120 ml mleka i w nocy sie budzi zeby dojeść masakra ale cóż mam zrobić na wieczór odechciało mu sie 180 tak jak kiedyś i rano tez 120ml do tego maruda a rano jak zrobił o 6 kupe to masakra czułam same wczorajsze jedzenie ale juz była lepsza niz wczoraj-twardsza ja dostałam @:-( a na dodatek czekam czy mi się urlop wyjaśni bo juz mnie to wkurza zamiast dostac 10 to moja sz... ma to w d... zamiast policzyc mi od podstawy krajowej 1126 to ona od 950 i na dodatek zamiast 17 dni w grudniu to policzyli mi 11:-(juz mam dosc niech juz to bedzie za mną. mój bubus bardzi stoi ale za rece sam jeszcze nie i ładnie chodzi za raczki te kroczki daje jak stary hihi ciekawe co u martynki czy znalazła prace i elmirka jak sie czuje nie wspomne o milce ze zaginęła w akcjii dobra koniec uzalanie sie nad zyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia nie martw sie i tak jak dziewczyny mowia nie ograniczaj ruchow julci,moj mial dokladnie taki sam przypadek2-3tyg temu,siedzial i nagle padl na brzuch jakos,polecial jakos bokiemi upadl buzia na podloge i zawadzil o Jasia autko ktore akurat tam lezalo,tez beczal bardzo az sie przestraszylam,patrzylam tylko czy krwi nie ma ale bylo ok,wiecej strachu a zadnych sladow,po 5 minutkach zapomnial o wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goba 🖐️ :) Twoj kubek wie co dobre po co ma sie meczyc i przekrecac na brzuch ,siadac tez mu sie nie oplaca on od razu chodzi!!!!!!!!!!!!!!!super musi miec b sztywne nozki,pewnie wcale ci nie bedzie raczkowal tylko od razu pojdzie sam na nogi,hehehehemoj bartosz mial raczkowanie w duuupie,od razu lazil,z etapu samodzielnego siadania i wstawania przeszedl do chodzenia,zreszta on zawsze taki bystry w mamusie byl heheheh;) ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry kochane :) U nas nocka git :) Tyle śniegu nam na padało że ho,nie mam pojęcja ile mój mąż bedzie odśnieżał drogę do ulicy bo mieszkamy od niej 140 m. :( My sanki mamy i korzystamy z nich często,Eryczkowi bardzo się podoba na saneczkach :) Kasiu dziewczyny mają racje,Eryś nie raz mi tak bachnął :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goba - z tego, co czytam, to masz jakiś wiekszy problem z tym urlopem. Napisz, o co dokładnie chpodzi, bo ja to przerabiałam z moją nie za madrą kadrową, może będe umiała coś Ci poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Nineczki na 7 mc 🌻🌻❤️❤️❤️👄👄 Życzenia dla Bartoszka :) Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości. Dużo uśmiechu, dużo radości, Spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, Samych przyjemnych w Twym życiu zdarzeń. Goba u mnie @ właśnie się kończy,trwa już 9 dzień :( mam takie pytanie czy boli was szycie ? mnie strasznie boli tak pierwsze 3 dni @ :( tak mnie rwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia dzieki w imieniu bartosza,ja juz dawno zapomnialam o szyciu,nic nie czuje,nic nie boli,jakbym nie rodzila!!!!!:)Milego dnia wszystkim papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie to szycie boli po porodzie Oskarka (tylko wtedy jak mam @) nie wiem czy to wina źle zszytego krocza ? bo wtedy miałam straszne problemy :( za mocno byłam zszyta i mnie ciągło strasznie,później szwy się rozeszły i popękało wszystko :( Po porodzie Erysia było wszystko ok :) fajnie się goiło i czułam się naprawde dobrze - zero bólu ;) Tak myśle że ten mój ból wiąże się z 1 porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia, mnie też boli przy @, ale nie tylko szycie, w ogóle całe okolice \"tam\". i przy owulacji też. Za to nic innego nie boli :P a zawsze mialam bardzo bolesne @.... u mnie dzis zaczynają się dni niepłodne, hurra! Będziemy szaleć z Panem Mężem :P bo my się w kalendarzyk bawimy ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hanio ja też miałam bolesne @ i teraz też są nadal bolesne :( upojnych nocek wam życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miesiaczki u mnie sa ok,kiedys podczas miesiaczki tez mnie tak ciagnelo jakby a teraz nic,ale za to jak mam owulacje to ojojojoj,brzuch jak bania,pilka lekarska,a bol niesamowity brzucha,krzyza,nog,jak bole poczotkowe do produ,tragedia az chodzic nie moge,na szczescie trwa to tylko 1 dzien:),juz sie do tego przyzwyczailam hehehehete bole przypominaja mi kazdy moj porod:) :) Ja mam jiz obiadek gotowy dzisiaj gyros w sosie z pieczarkam zapiekany z serem do tego ryz i surowka ze swiezej kapustki,juz sie najadlam i brzuch bez owulacji mam jak bania,ale ja lakoma jestem;) Zaraz moj pan przyjedzie z pryca w piatki troche zawsze wczesniej a potem na noc do drugiej pracy na 19.00 wiec ja mam wieczor zalatwiony przed kompem i tv ale to zadna strata bo bede z Wami:) sercem i klawiatura:) Hanio upojnej nocki zycze,ja to tylko gumki ,bo kalendarzyka sie boje momo ze @ mam regularne jak w zegarku,ale ty sobie mozesz jeszcze pozwolic na sliczna corunie ,mnie sie nie udalo i na tym koniec kariery matki polki rodzicielki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też z mężem działamy według kalendarzyka :) no ja licze na 3 dziewczynke,Eryś był robiony na dziewczynke,ale bóg tak chciał i dał nam 2 wspaniałego chłopca :) ciekawe co będzie 3 ??????? :D hanio musisz dziś z Rubenkiem porozmawiać :) - aby ładnie spał,bo mamusia i tatuś dziś chcą romantycznie spędzić wieczorek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie kobietki rozgadały... to ja musze powiedzieć że @ u mnie jeszcze nie było po porodzie... i wcale mi jej nie brakuje... a co do pożycia z mężem to mieliśmy drugi debiut dopiero parę dni temu... jakoś tak nie potrafiłam się wyluzować - pewnie dlatego że w naszym pokoju Miko a w drugim teściówka :-P HanioK__nie boisz się kalendarzyka ?? Ja stosowałam własnie kalendarzyk parę miesięcy no i byłam pewna że nie ma ryzyka, no i dziś mam Mikołajka :-P tyle że liczyłam się z ryzykiem, bo już planowaliśmy dzidziusia... tylko troszkę później, jak przeprowadzimy się na swoje... ale Bóg chciał inaczej :-) teraz tylko gumki :) Gosiek__smutno tak samemu po nocy zostać... No ale dobrze mówisz - masz jeszcze kafe :-) Bartek to juz prawie mężczyzna !! Surfitka__całuski dla Ninki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melania my z mężem tak kalendarzykowo 5 lat,i ciekawe ile by jeszcze nam się tak udawało gdyby nie planowany Eryś :) Fajnie że jeszcze nie dostałaś @ moja już 2 od porodu,zauwarzyłam że po @ mam większą ochote na miłośc :),przed @ wcale nie miałam ochoty na przytulanki z mężem :( teraz się to zmieniło :) Faktycznie ciężko się wyluzować jak teście w pokoju obok :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam piątkowo :) goba, łacze sie z Toba w bolu, bo tez do mnie zawitala @ :( To juz czwarta od porodu, pocieszajace, ze sa mniej bolesne niz przed ciaza, ale za to duzo bardziej obfite. Gin twierdzi, ze niedlugo sie to unormuje, mam nadzieje. Niestety musze leczyc nadzerke i moj gin proponuje mi jakis zabieg, po ktorym bede miala spokoj na 20 lat. To nie jest ani wypalanie ani zamrazanie, tylko cos tam chyba zaaplikue i ta chora tkanka po prostu odpadnie a reszta sie zagoi. Troche sie boje, bo jeszcze nigdy nie mialam tam zadnych zabiegów. Czy któras z Was miala podobny zabieg? Co do rozwoju emocjonalnego mojego dziecka to podobnie jak Wasze :) lubi sie bawic w akuku z pieluszka, celowo zrzuca zabawki (nawet smoczek z wozka wyrzuca celowo) duzo sie smieje i gada (moze nie caly czas, ale jak sie rozgada to gada, piszczy i sie cieszy). No i reaguje juz na obcych. Placze jak go ktos inny wezmie na rece. I zaczyna sie wstydzic, jak ktos cos do niego mowi i jest u mnie na rekach to odwraca glowe i chowa ja w moje ramiona. No a tak ogolnie to duzo sie rusza, lubi lezec na brzuszku i fika wtedy nozkami tak mocno czasami, ze odbije sie od podloza i bródka uderzy w podloge. No ale chyba nie mocno, bo nie placze. Wasze dzieci tez tak robia? On chyba po prostu juz tak bardzo chce ruszyc do przodu, ale jeszcze mu to nie wychodzi :) generalnie pelza do tylu, obraca sie wokol wlasnej osi i czesto robi samolocik. Rehabilitantka kazal mi juz go przygotowywac do raczkowania i cwicze z nim taka pozycje, ze jest na wyprostowanych raczkach i zgietych kolanach. On wtedy zaczyna tak jakby sprezynowac do przodu i do tylu (tak samo jak robi na brzuszku i czasami brodka uderzy o podloge). Widac, ze chlopak sie rwie do przodu, ale jeszcze za wczesnie na to :) No i ucieszyla sie nasza Pani od rehabilitacji, ze juz tej asymetrii nie ma (tzn on mi to juz mowial wczesniej, a teraz neurolog to potwierdzila). Powiedziala, ze teraz juz mamy z górki, mały musi sie troszke wzmocnic i tyle. A i mam jeszcze jedno pytanie: czy soczki i deserki podgrzewacie czy dajecie takie chlodnawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my wg kalendarzyka od ślubu, teraz już mamy 3,5 roku. No i działał rewelacyjnie - najpierw anty, potem pro. Czyli w każdą stronę ;) przez kilka miesięcy po porodzie niby sotoswaliśmy gumki, ale oboje gumek nie cierpimy (tzn mnie gumka nie przeszkadza, tylko nienawidzę żelów nawilżających na bazie wody) więc z seksem było trochę na bakier. No i powrtó do kalendarzyka to istny raj :P w ciągu jednego cyklu chyba więcej razy sie kochaliśmy niż przez te 5 miesięcy po porodzie łacznie ;) Bo bez gumki jest super; jeśli jest za sucho - no to nie ma problemu z oliwką czy wazelinką. I od razu lepiej :D już się nie umiem doczekać wieczorka ;) hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejej, jakie tematy kalendazykowe ;) Ja mysle jutro obnizyc kojec, a lozeczko mam juz nisko, wiec poki co jest oki. Bo Nina mocno podciaga sie za brzegi lozeczka, potrafi sama usiasc trzymajac sie brzegow lub palakow maty. Nigdy nie wiadomo kiedy sie przeciagnie i nieszczescie gotowe. Goba, jak to jest na tym swiecie, ze jak sie myla to zawsze na twoja niekorzysc? Mi wczoraj sciagli z konta o 200$ wiecej niz bylo na czeku i juz musialam dzwonic do banku. Pani sprawdzila czek no i faktycznie...7 zamiast 9 :o Kubus silny chlopak :), jak juz chodzi za raczki. Ja wogole nie czuje zadnych boli po porodzie. @ sa normalne teraz ( pierwsz 2 byly mocniejsze) , i wogole wszystko jest jak przed porodem ;) I tez stosuje kalendazyk :P Tylko tempki nie mierze ani sie nie obserwuje :P Ewcia, no to zycze upragnionej corusi. Masz takich fajnych chlopakow :) Aisha, no czeka cie tydzien w domku :) Dobrze jak sie nie musi opiekunek wynajmowac. Mamie mozna powiedziec to i owo i przynajmniej sie nie obrazi, albo nie rzuci robota ;) Dziekuje za pamiec w imieniu Ninki. Sama zapomnialam ze mala dzis konczy 7 miesiecy. Dobrze dzis spala, obudzila sie o 8.30 jak wychodzilam do pracy i od razu rogal na buzi :D A wczoraj mocno machala papapa dzadkom jak wychodzili. Chyba sie uczy czegos jednak. Gosiek, duzo zdrowia i szczescia dla twojego synusia :) 🌻🌻🌻 On bardzo do ciebie podobny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O naszych dzidulkach :) Bliźniak Rodzice ruchliwego Bliźniaka marzą o jednym: porządnie się wyspać i mieć choćby jeden dzień świętego spokoju. Te pobożne życzenia nie zostaną jednak spełnione, bo Bliźniaki to największe gaduły w zodiaku, które budzą się bladym świtem i wymagają nieustannego zainteresowania otoczenia. Klasyczny Bliźniak krótko raczkuje, wydaje się, że od razu nauczył się biegać i mówić, co oznajmia szybko całemu światu. Z drugiej strony pociecha spod znaku Bliźniąt jest darem niebios szczególnie dla starszych rodziców. Działa ona odmładzająco, nieustannie trzeba się kształcić, czytać, zapoznawać z nowinkami elektronicznymi, bo inaczej nie nadążymy za naszymi szkrabami. Bliźnięta w wczesnych latach często zdradzają oznaki wybitnej inteligencji. To są te dzieci, które same nauczyły się pisać i czytać, tworzą wierszyki, a obce słówka same im wpadają do główki, nawet jeśli słuchają tylko piosenek w radiu. Bliźniaki uwielbiają klocki, puzzle i wszelkie szarady. Jeśli zaś mogą z wami podróżować, to ledwo odrosną od ziemi, a już z atlasem samochodowym będą śledziły w nim drogi, autostrady. W dodatku lubią bujne życie towarzyskie, zanim Bliźniak nie dorośnie przez nasz dom przewiną się tabuny “najbliższych przyjaciół”. W szkole nie mają na początku problemów. Bliźniak zawsze potrafi zagadać nauczyciela, w potoku słów umyka, że brakuje mu solidnych wiadomości. W dodatku na szkolnych korytarzach można zaprezentować modny ciuszek i elektroniczne gadżety. Jednak te łatwe początki bywają zgubne dla błyskotliwego leniuszka. Rodzice Bliźniąt powinni wybierać szkołę z największym namysłem. Charakter ich pociech da się kształtować, a na wpływ otoczenia te dzieci są bardziej podatne niż inne, dlatego też powinny uczyć się dyscypliny i konsekwencji inaczej zaprzepaszczą swoje rozliczne talenty. Trzeba też więcej uwagi poświęcić zdrowiu pociech, mają bowiem skłonności do chorób płuc oraz astmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki :) U nas prawdziwa zima , temp. dochodzi w nocy do -30 C !!!! W dzien , nie jest wcale cieplej .Ja to dobrze , ze nie musze nigdzie wychodzic z cieplutkiegi domku :) , bo ja to stras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka, ucielo mi kawalek tekstu , dobrze , ze skopiowalam go sobie przed wyslaniem 😠 Hej Laseczki :) U nas prawdziwa zima , temp. dochodzi w nocy do -30 C !!!! W dzien , nie jest wcale cieplej .Ja to dobrze , ze nie musze nigdzie wychodzic z cieplutkiegi domku :) , bo ja to straszny zmarzluch jestem. U nas tez na razie gumki, bo @ jeszcze nie mialam. Alegdy sie unormuje, to pewnie wrocimy do kalendarzyka, sprawdzal sie przez 5 lat. Tak samo jak u Hanio anty i pro ( 2 razy ) ;) . Ja wolalabym jakas spralke, ale moj P liczy jeszcze na potomka rodzaju meskiego :D . Nie mowie nie ..... Ewcia , mnie po pierwszej ciazy tez zle zszyli i szwy mi poscily , ale niegdy tam mnie nie bolalo to , raczej zwykle bole menstruacjne. Zobaczymy jak bedzie teraz przy @. Pomaranczowa... ja daje deserki w temp pokojowej, czyli chlodnawe melania 🖐️ 🌻 na 7 miesiecy dla Ninki Gosiek wszystkiego co Naj dla twojego kawalera :) Hanio ... upojnej nocki zycze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surfitka ... mam w domu dwoje Blizniakow :) U Gabrysi to trudno mi jeszcze okreslic , czy horoskop pasuje ;) , ale co do meza co wypisz , wymaluj typowy Blizniak . Kamilka urodzila sie juz w zanaku Raka, ale duzo z jej charakteru mozna by podciagnac pod cechy Bliznieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze do konca w horoskopy, ale czytalam, ze dzieciaki z pogranicza znaku moga miec cechy obojga znakow. Wiec Gabi moze miec cechy Raka, a Kamilka Blizniat :) Czytajac ten opis to juz sie boje :P Ninka gada ciagle, codziennie wieczor w wannie, lub jak juz sobie lezymy robi mi sprawozdanie z dnia i jest to tak mniej wiecej : " mamama, bababa buuuuuu, mmmmmmmmmmm, aaaaa, mamama, bababaa beeeeeeee", czyli opowiada mi o babci, no nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×