Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemcoztymijak

czy dopiero teraz zobaczylam jak jest naprawde?

Polecane posty

Gość weit
wy chyba nie umiecie byc soba i dzialac w pojedynke. zawsze chcecie byc razem i zeby liczyc na druga osobe, a jak cos nie pojdzie to, zeby na nia zwalic cala wine. i zawsze beda z tego klotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
dobry pomysl zreszta jutro o tym z nim pogadam tylko co mu powiedziec , bo czasem jak on mi cos powie to mnie zatka i sama juz niewiem co poiwedziec , zawsze zrobi tak ze on ma niby racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
weit i znowu masz racje ale co z tym zrobic po to jestesmy razem zeby razem spedzac czas a nie osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
tak wlasnie jest jak napisalas tylko ja niepotrafilam tego nazwac teraz jakos chce rozwiazac ten odwieczny problem bo mma tego dosc jutro z nim porozmawiam ale czy to pomoze ja po wiem swoje onswoje i na tym sie skonczy jak zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego jest tak wiele idiotek piszących \'szlaK mnie trafił\' ? Może on poprostu nie chce z toba wychodzić bo jak otworzysz paszczę to tylko wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weit
powiem ci, ze ja nie wytrzymalem i zostawilem kobiete, ktora ciagle chciala byc wszedzie razem, dusilem sie, ze nie mam chwili dla siebie. chciala abysmy zalatwiali wszystko razem. zamiast zrobic to dwa razy szybciej, bo kazde wzieloby po polowie spraw, to ona miala zal, ze nie chce z nia przebywac, ze uciekam. a ja chcialem np zalatwic sprawy szybko i spedzic czas razem na kanapie a nie np w kolejce do okienka. cale zycie przed wami, a ty sie boisz zostac sama i zostawic jego na pare godzin. masz jakies swoje zajecia, zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
to ty jestes facetem????? wow ja mam studia mam nauke on woli zreszta sam mi powidzial lezec ze mna i tyle , po co chodzic na spacery - ktore ja uwielbiam - ale jemu sie niechce idzie z przymusu ile mozna siedziec czy lezec ( bo nawet siedziec mu sie niechche) mnie to poprostu nudzi a w zwiazku trzeba sie starac o siebie nazwzajem... powiedzial ze on sie nie zmieni ale traktuje mnie jak kazda inna osobe - te same teksty i wogole takie mam wrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
nie wiem co robic chce z nim byc bo bardzo go kocham on mnie tez ale z drugiej strony chce miec jakas rozrywke nie chce sie zanudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiemcoztymijak
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weit
siedzicie w zamknietym kole, ty chcesz zeby on zapewnial ci rozrywki (moze on tez tego oczekuje od ciebie), niepotrzebnie wzajemnie sie oskarzacie za wlasna nieudolnosc zorganizowania sobie samemu czasu. moja kobieta tez byla zla o to, ze nie zabieram jej na spacery. kiedy zaczalem ja zabierac, to dalej marudzila, ze nie zajmuje sie nia na spacerze. kiedy bralem ze soba aparat, zeby porobic jej zdjecia, to marudzila, ze meczy ja pozowanie. ciezko jest zadowolic kobiete. dalej chodzilismy na spacery z psem, ale to nic nie zmienilo, bo na spacerze tak jak w domu nie mielismy wiele do powiedzenia sobie. mowisz, ze go kochasz. to powiedz za co? co w nim lubisz? a czy wiesz za co on ciebie kocha? czy tylko tak sie wam wydaje i nie potraficie bez siebie zyc, zeby bylo wam razniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weit
nie mozesz na nim wymuszac czegokolwiek (spacerow i innych rozrywek). to musi wyplywac z jego dobrej woli, bo inaczej ktoregos razu powie sobie i tobie dosc tego terroryzmu. moze na tych spacerach on nie widzi, zebys sie z tego cieszyla? jak on ma sie przkonac, ze jesli to on cos zorganizuje, to bedzie dla ciebie super, skoro ty sama nie organizujesz sobie nic? ja bym sie bal. skad on ma wiedziec, co ty lubisz lub, ze cie jeszcze ciagle cos kreci? moze boi sie grac w ciemno i nie chce kolejnej porazki, kolejnej klotni. pokaz mu co lubisz robic sama bez niego. skoro ty ciagle siedzisz i czekasz na jego ruch, to moze nigdy nie nastapic, bedziecie zyc obok siebie i robic jedynie wzajenie uprzejmosci w stylu zapytania sie o zrobienie herbatki. niestety to wszystko nie jest takie proste, i pewnie do kazdego trzeba by podejsc indywidualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiem coztymijak
nic nie wymuszam poprostu pytam raz czy 5 jezeli on czegos odemnie chce portafi mowic o tym przez tydzien - tak bylo kiedys a zdo znudzenia a zsie zgodzilam chociaz nie powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×