czy mozna z 70kg dojsc do 50 do konca grudnia

Kurcze;/ chyba nad nami 'niektorymi';) jakies fatum krąży:( coraz mniej kalorii bo ja juz do 500 dochodzę i nadal tyle samo na wadze .. to jakies chre trochę;/ .. bleee .. no ale nic .. kto da rade jak nie MY:):):) trzymajcie się ..

.. aaa zapomniałam się przyznać .. chwilę słabości mialam .. ciasteczka:):):) .. wrrr... PS papapa

punta, przynajmniej masz malo do zrzucania wiec nie jest zle. a ile tych ciastek wcinasz?:) pocwiczylam troche- wykapalam sie i musze to napisac- cudowne uczucie spełnienia -teraz tylko nauka do wieczora :)! Przewiduje 10 takich tygodni:D

Ojej madchen jestem z ciebie dumna :) wierze w ciebie dasz rade :) Fajnie nie...po takich cwiczonkach człowiek czuje sie lepiej nawet pol godzinki cwiczen jednorazowych daje takie uczucie spełnienia ze jaks ei aptrzy w lustro to tak sie czuje jakies 5 kilo mniej...:) Punta Nie przesadzaj z tymi kaloriami...bo potem bedzie efekt jo jo a tego nie chcez prawda..ty masz malutko do zrzucenia wiec bedziesz wolniej chudła niz my...które mamy wiecej tłuszczyku ale i tak dasz rade staraj sie wiecej cwiczyc bo dietka moze niewiele pomoc ! jesli nei lubisz cwiczyc to idz na basen jakos po poludniu powiedmzmy o 18 i stara sie pozneij juz nic nie jesc albo idz na rower albo na jakis sport który lubisz;) Pozdrawiam...ja dzisiaj juz lepiej rano jedna kanapka chlebek razowy+szyneczka+sałata w ciagu dnia jogurt ze zbozami:) obiadek, duza porcja sałatki mojego przepisu :D taka z makaronem i ananasem i jogurtem naturalnym i troszke przypraw...jestem jeszcze przed kolacja i nie wiem co zjesc...ale musze cos bo nei chce sie o 21 rzucic na lodówke :D

łosica no to ładnie. musisz kiedys podac dokladny przepis tej salatki z wartoscia kaloryczna bo chyba sie skusze.:) ja dzis gloduje od 14 ale nie jest zle. :)

ale mi sie dzisiaj nei chce uczyc...:( na kolacje zjadłam jabuszko i mandarynke :) Wiec jestem z siebie dumna jutro ide na imprezke wiec pewnie bede piła i znowu kalorie....a madchen działa ci gg??

czesci dziewczyny!!:D dawno mnie tu nie bylo i musialam wiele nadrobic:P widze ze naprawde swietnie wam idzie super gartuluje jestem z aws dumna;p u mnie na wadze piekne 63kg nie przekraczam 500kcal bo musze do 5 stycznia dopiac sie w moja sukienke ze studniowki czyli brakuje mi jeszcze jakies 13 kg bo tego dnia zostalam zaproszona na studnowke ale sie ciesze;p kurde teraz to mam dopiero motywacje na mojej studniowce bylo super i chetnie to powtorze:) jak nie wejde w nia to wogole nie pojde a bardzo mi zalezy tymbardziej ze z moim przyjacielem;p w weekend planuje 3 dni plynna pozniej sie zobaczy ostatnio juz wogole nie odczuwac glodu i naprawde to 500kcal mi wystarczy

nie niestety nie dziala. Ale przeciez mozemy pisac tu. teraz forumianka widze doszla do naszych rozmow o studniówce:D Apropo mierzylam dzis swoja sukienke kolezanka mi pomagala.. i pytam jej ile brakuje.. ona- no z 20 cm . ja w czarna rozpacz! po czym kazalam jej pokazac bo nie moglam uwierzyc ile. ona wskazuje mi paliczka od palca czyli 2 cm . :D pomyliła sobie.. no ale tez sie przymierzam do wielkiego odchudzania do tego dnia .u mnie to 26 st. Ile sadzicie moge zgubic?

loo to masz 2,5 miesiaca czyli spokojnie 10 kg zgubisz dopniesz sie w sukienke ja na swojej studniowce wazylam ok 45 kg wiec jak sie w nia wcisne to bedzie cud dlatego takie drastyczne metody stosuje ostatnio mam mase nauk i nie stracza mi czasu na basen i aerobic juztro musze conajmniej gdzodzinke znalesc na cwiczenia kurde studniowka to jest naprawde cos od 1 liceum chodzilam na studniwki takie mialma szczescie teraz ide 4 raz heheh z jdnej strony szczesliwa z drugiej sadelko eh musze dac rade tylko czemu to juz 5 stycznia;/

no niewiem czy tak spokojnie skoro do tej pory nie schudlam a tabletki odstawie najwczesniej za 3 tygodnie:( to ty pieknie bylas szczuplutka forumianko . swiezo nabyte kg ponoc latwiej zrzucac:P:)

cześć dziewczynki ale wczoraj byl dzień .. 30 min ćwiczeń:) ale teraz znów mnie boczki bolą;) zjadlam 4 pierogi na obiad i po nich dlłługo nic .. aż zobaczylam mojego kochanego jak je pyszne kabanosiki mmm .. ale ugryzłam tylko raz i tyle, i marchewką się 'zadowolilam':) w sumie spoko .. hehe .. ale ja nie umiem się odchudzać!!! im mniej jem tym więcej tyję!! nie wiem jak to jest;/ dzięki łosica za dobre rady ten basenik to spoko pomysł:) a kolacji to ja nie jem juz 2 tyg .. tak w sumie .. tylko obiad i to malo - o 16 i tyle .. PS do madchen -> 3 ciasteczka wczoraj zjadlam:) pychhhhotka:) ale dzis czeka mnie pieczenie .. jutro krojenie sałatek bo jutroimieniny mamy więc pokusy będą ale ie dam się!!mam nadzieje, że będzie tak że od samego zapachu się najem;););)

fajnie Wam dziewczyny z ta studniówką ... taki cel macie:):):) w sukienki napewno się zmieścicie .. trzeba w to wierzyć!! tylko faktycznie jeszcze tylko 2 miesiące .. trzymam za Was kciuki!!! ze wszystkich sil:):):) .. hmmm .. Wy za mnie też trzymajcie .. PS 12 stycznia na wesele idę i nie chcialabym żeby w mojej sukience wałęczki odstawały .. /ona jest taka wąska i dopasowana/ .. więc w sumie mamy wspolny cel:):) kurcze jak sie rozgadalam .. juz jestem ciii .. do później;) ..

A no to 3 ciastka to malo:) No i cel sukienka jak nabardziej bliźniaczy do naszego- w koncu nasz cel -oszałamiać:D:D Ja juz dzis swój jadłospis zjadlam 970 kcal (zupa brokulowa, razowa kromka z serkiem topionym, resztka jogurtu), i zeszyt sumiennie prowadze no ale dzis czasu nie bedzie na jedzenie nawet:) Wracam w sobote powodzenia dziewczyny:)

wczoraj dostałam okres i waga chyba zwariowała znowu 70 :(:(:( No nic...teraz nie bede cwiczyc bo zawsze jak mam okres to nie mam ochoty na cwiczenia bleee...:) Mhmm byłam dzisiaj u fryzjera fryzurke zrobiła mi ładna tylkop grzywka do bani...:( za bardzo punowa chciałabym miec okragła no nic poczekam dwa tygodnie i ojd do innego a nie do ej bo juz mnie wkurza...:( a teraz ide farebowac włoski ;) I musze zaczac sie odchudzac...bo moim celem nadal jest sylwester nie studniowka:):) Mam nadzieje ze załoze ajkas seksi spodniczke i bluzeczke i pojde podbijac imrpeze w sylwestra :) Trzymajcie sie :*

dzisiaj zjadlam tylko grzybki i juz nie zamierzam nic jesc bo wczoraj zjadlam troche ok 20 i obieclalam sobie weekendowy post;p mialam nic nie jes ale smazylam pieczarki i musialam doprawic taka mala wymowka;p nareszcie weekend weczorem wybieram sie ze znajomymi do pubu i pewnie cos wypije ale dzisaj moge skoro parwie nic ne jadlam i godzine siatkowki jak obecalam to zaliczylam

wczoraj dostałam okres i waga chyba zwariowała znowu 70 :(:(:( No nic...teraz nie bede cwiczyc bo zawsze jak mam okres to nie mam ochoty na cwiczenia bleee...:) Mhmm byłam dzisiaj u fryzjera fryzurke zrobiła mi ładna tylkop grzywka do bani...:( za bardzo punowa chciałabym miec okragła no nic poczekam dwa tygodnie i ojd do innego a nie do ej bo juz mnie wkurza...:( a teraz ide farebowac włoski ;) I musze zaczac sie odchudzac...bo moim celem nadal jest sylwester nie studniowka:):) Mam nadzieje ze załoze ajkas seksi spodniczke i bluzeczke i pojde podbijac imrpeze w sylwestra :) Trzymajcie sie :*

ej dziewczyny chyba nasz topic nie moze upasc parwda;) bo nie4 moglam juz go znalesc;p Ja jestem ranny ptaszek mimo iz wczoraj troszke zaszalalam to dzisiaj juz wstalam gdzine temu;) juz jestem po sniadanku zyli po truskawkach i po malej czarnej;p ktos pytal o maja wode z cytryna a wiec ja pije tylko z sokiem ze swezo wycisnietej polowki cytryny nigdy innej;p wczoraj zjadlam tylko te grzybki ale wypilam barszcz i bulion i 2PIWA wiec tak wspaniale nie jest ale co tamraz w tygodniu mozena sobie pozwolic;p tymbardziej ze wiczyla godz siatkowke i bylm na 2 godz spacerku znaczy 2 godz zakupow ale ja kupilam tylko kosmetyki;p

będziecie musiały być juz całe życie na diecie,jak chcecie utrzymać niską wage, naprawde wiem coś o tym. Chwila zapomnienia i waga leci do góry,zycze powodzenia

no napewno niebedziemy mogly wrocic do straych nawykow nie bedziemy sie opychac slodyczami i fast foodami i bedziemy sie kontrolowac zeby nie bylo jojo ale najpierw trzeba schudnac prawde dziewczyny:)

czemu ja nie mam takiej przemiany materii jk niektorzy moja kumpela z klasy wpiepsza za trzy i jest chuda..:( ja bym w zyciu tyle przez dwa dni nie zjadła co ona je w ciagu 7 lekcji:( ehh nie chce byc całe zycie na diecie tzn nie chce zeby caly czas bylo tak ze nie bede mogla sobie pozwolic na ciastko:( no nic...a dzisiaj jestem szczesliwa mimo zew wczoraj zjadłam duuuuzo za duuuzo;) Moj mezczyzna robil dla mie kolacje bylo wspaniale:) ale i za badzo kalorycznie no nic:) Trzymajcie sie licze na was...:)

Hej dziewczyny ja juz wrocilam. Musze sie pochwalic Wam za wczoraj (chociaz dzis nie zawaliłam też). zjadłam ostatni posiłek o12 (zupe brokułową:D) i potem tylko kawe! o22 nie zmogła mnie nawet pizza leżąca przed nosem! :) Ale obiecałam sobie zjesc pół kawałka rano i tak tez zrobiłam (chociaż leżały 3!:D) :P A teraz juz tylko muesli i koniec:) ostra dieta pełną parą ruszyła. Znaczy planuje tak 1000 kcal no losica tak niestety jest ze inni sie nie przejmuja.. ale sa tez tacy co dbaja a nie daja tego po sobie poznac- ja w to wierze:P:)

lipnie. topic nam umiera :( ja dzis 1300 kcal

ej no tak dobrze sie nam pisalo i co z wami kto mnie bedzie wspieral bo ja codziennie sobie obiecuje diete plynna a tu lipa ale od jutra hehe dziaiaj sobie stwierdzilam ze chyba jednak sie nie przefarbuje bo lubie swoje blon wlosy a z blond do czekolady to bedzie duza zmiana i nie wiem czy nie na gorsze poza tym jestem blada i chyba to nie bedzie za dobry pomysl ale juz od grudnia postanowilam ze wezme sie za solare bo do studnowki sylwka jak zaloze sukienke to nie chce byc taki baldzioch a po mojej pieknej opalzeniznie sprzed lata nie ma juz sladu;;p a tak poza tym moze wymienimy sie fotkami co o tym myslicie??:)

Forumianka damy rade, w koncu stały skład ja ty Marrrusia i Łosica wciąż tu jestesmy:) Płynna od jutra moze skoro sobie postanowilas? obiecuje byc tu i wspierac. sama bede walczyc z 1000 a bedzie to wyjatkowo trudne bo beda słodycze... ps brakuje mi jednak ponoc 10 cm:/ do sukienki . jestem zalamana. ito w cyckach nie brzuchu. cholera:(

akurat duzy biust to nie wstyd tylko zaleta gorzej jak by ci barkowalo w brzuchu ale rozumiem ze tu chodzi o sukienke niestety jak sie chudnie to biust NIESTETY tez maleje wiec wiesz a jak to jest z tymi cm zeby zgubic 1cm to ile kg trzeba zgubi bo wiem ze cm sa najwazniejsze ale ja nigdy na to nie patrzylam z lenistwa poprostu bo nie chce mi sie mierzyc wszystkiego jak moge stanac na wage i juz heheh

a zdjeciem ja sie chetnie wymienie. maila mam w nicku:) napisz swój :) Ciebie tez chetnie zobacze Forumianko:)

wyslalam

no biust to jednak problem . jak widzisz na zdjecia w czerni widac mi nawet kawałek stanika:/ wypływa jak typowy tłuszcz blee.. czuje sie jak matka karmiaca po tych lekach.. aktualniejszych niestety niemam . nie robie.. boje sie swoich zdjec - kompleksy. no albo nie odbieram ich od ludzi.. czekam na Twoje zdjecia:)

no i teraz jak wyslalam Ci zdjecia (ewelina90-17@o2.pl na ten mail) zniknelas:(

przepraszam ale wczoraj musialam juz isc ale przesylam tobie tez moje zdjecie tylko ze jak bylam jeszcze 60kg czlowieczkiem bo od czasu kiedy stalam sie 70kg paczusiem nie robilam zadnych zdjec wiadomo KOMPLEKSY