Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samurajski miecz

ile płacicie alimentów?????????????

Polecane posty

Gość gość
No czaaaaary! Bo przecież to niemożliwe ;) My mamy przeznaczone na dziecko 1100 zł (w tym 530 zł żłobek i ok. 150 zł pieluchy). I starcza. I nawet udaje się nieznaczna kwotę zaoszczędzić na wypadek ekstra wydatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A możliwe było by wtedy gdyby Ci przyznali 400zł alimentów?Bo taka prawda na dzieci w takim wieku najczęściej coś koło tego zasądzają...A ty dołóż 700zł i pogadamy jak będziesz z własnej kasy dwa razy więcej od tatusia wykładać a on dzieciaka będzie miał w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat mój partner płaci na swoje dziecko 550 zł i nie ma go w d***e. Każdy pisze w oparciu o własne doświadczenia. Ja tylko odniosłam się do opinii pani, która twierdzi, że na 3 letnie dziecko 1600 zł to mało. My na nasze 2,5-letnie wydajemy znacznie mniej i jakoś starcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo rodzinne ma ponad 50 lat. Sędziny w sądach rodzinnych to stare klempy. Ale już niedługo to sie MUSI zmienić. Myślę że kobietom które rodzą dzieci żeby z nich żyć, należy je zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No akurat mój partner płaci na swoje dziecko 550 zł i nie ma go w d***e. Każdy pisze w oparciu o własne doświadczenia. Ja tylko odniosłam się do opinii pani, która twierdzi, że na 3 letnie dziecko 1600 zł to mało. My na nasze 2,5-letnie wydajemy znacznie mniej i jakoś starcza. Czyli płaci mniej więcej połowę kosztów.....A zajmuje się tez przez pół miesiąca???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo rodzinne ma ponad 50 lat. Sędziny w sądach rodzinnych to stare klempy. Ale już niedługo to sie MUSI zmienić. Myślę że kobietom które rodzą dzieci żeby z nich żyć, należy je zabrać. Jak najbardziej a facetom którym znudziło się życie w rodzinie,i poszukali sobie pocieszycielki należy dojebać takie alimenty by można za nie utrzymać dzieci w 100%....I odwrotnie babom szukającym przygód odbierać i dowalać alimenty.I chuj powinno sędziego obchodzić że z kochankami mają kolejne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby tak Salomonowy wyrok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Salomonowy wyrok to powinien być chyba sprawiedliwy wyrok prawda???Wtedy znacznie większa ilość rozwodów i rozstań par była by przed sądem udowadniana winą. Winny z każdej strony powinien być kopnięty w dupę a wtedy każda ze stron pomyślała by wcześniej czy warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś tak głupia! Tak zaprzała!! Tak mściwa!!! I tak głupia!!!! (powtórzenie celowe), że nawet nie masz pojęcia na czym polega Salomonowy wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, a dlaczego tak malutko? To jakiś biedaczek jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, na rozprawie powiedzial tej kobiecie ile chce a ona ze 250 zl , sedzia kazal im sie dogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
placi tylko 250 zl,ale wychowuje po rowno(pol/na pol) z matka wspolnego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Z tego, co wiem, to starał się o opiekę naprzemienną, ale jego eks się nie zgodziła. Uzgodnili więc, że dziecko będzie z ojcem co drugi weekend, miesiąc wakacji, tydzień ferii zimowych i naprzemiennie święta. Potem oczywiście matka podrzucała chętnie dziecko we wszystkie dłuższe przerwy kalendarzowe (długie weekendy itp.). Zaproponowała też z czasem, by wszystkie weekendy dziecko było z ojcem, na co ja z kolei nie wyraziłam zgody, bo sorry, ale też chciałam mieć czas dla naszej rodziny. Gdyby na początku jego eks zgodziła się na opiekę naprzemienną, to ja takim gościem nie zawracałabym sobie głowy, bo tego typu układ nie jest dla mnie do ogarnięcia. A że kobita kombinowała, że najpierw załatwi sprawę kasy, a potem nie rezygnując z niej i tak wypchnie tatusiowi dziecko prawie pół na pół, to już inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko ma dwoje rodziców więc co to za dzielenie na czas?ona tez ma prawo do swoich spraw,itd.To chyba jak ojciec w tym czasie zajmie się własnym dzieckiem,to lepiej niż zostawić np sąsiadce czy niani?dzieciak ma oboje rodziców,sąd sądem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy "wypchnie tatusiowi dziecko"?!przecież to ojciec,nie sąsiad!!łaskę robi,że się zajmie dodatkowo dzieckiem a nie stad-dotąd,bo tak ustalił sad.Dziecko to nie przedmiot!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. To nawet nie przedmiot!!!! Przedmiot to by sprzedał na złomie, a tak to musi płacić na złamasa. Taki deal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20'53,wybral sobie kobiete na matke ich dziecka.Ty-jakby co mozesz byc tylko tą drugą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mężuś płaci na żonę 500 zł tak się dał nabić w butelkę , a pokazuje takiego mądrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj co to znaczy "wypchnie tatusiowi dziecko"?!przecież to ojciec,nie sąsiad!!łaskę robi,że się zajmie dodatkowo dzieckiem a nie stad-dotąd,bo tak ustalił sad.Dziecko to nie przedmiot!!!!!!!!!! To nie sąd ustalił, ale dorośli między sobą. Skoro kobieta nie chciała zgodzić się na proponowaną jej opiekę naprzemienną, to teraz niech sobie radzi. Trzeba ponosić konsekwencje swoich decyzji. Skoro poszła w długą i miała gdzieś małżeństwo, to teraz niech się nie dziwi, że eks nie jest w 100% dyspozycji. Wiem, wiem, formalnie chciałoby się mieć wyłączną opiekę i alimenty na dzieciaka, a w rzeczywistości dziecko ile się da u tatusia, żeby samej być dopieszczanej przez ukochanego. Bardzo wygodne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ktoś może napisać ile studiujące dziecko ma alimentów na siebie od ojca? proszę o realne kwoty jeśli ktoś z was się orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj mi 250 zl placil ;) jak studiowałam... szał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
250? przecież dla studenta to chyba żart, drugie tyle matki i co? dzieciak za 500 zł ma przeżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie było 350 zł, a teraz jest 450zł - zawsze o stówę więcej. Dla mnie to dużo. 250zł to bardzo mało :/ :/ Napisaliśmy z mamą przy pomocy adwokata Przemysława Sokołowskiego pozew o podwyższenie alimentów i się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtyłekbity
ja zarabiam 3000 zł ex na papieku 1700zł ale każdy wie że ma około 2300zł bo tyle miała jak byliśmy razem do tego przyznała się że już 6 miesięcy przed rozwodem jak nie mieszkaliśmy razem do jej wynajmowanego mieszkania wprowadził się jej nowy chłopak przez którego praktycznie nasz związek się rozpadł przyznała też że gość ten zarabia i dokłada sie do utrzymania mieszkania ponadto sąd do kosztów utrzymania doliczał banalne kwoty takie jak min. 100 zł które we wrześniu wydała na wyprawkę do przedszkola i kwota ta dodana została w całości do miesięcznych wydatków... tak jak 200zł które w ciągu kilku miesięcy wydała na leki też zostały dopisane w całości do miesięcznych kosztów... sąd wyliczył kwotę niecałego 1000zł zaznaczę że syn w kwietniu będzie miał dopiero 3 lata i mało tego sędzia nie wiem na jakiej podstawie uznał że ja powinienem pokrywać nie połowę a 2/3 kosztów ...;/ w ostateczności dowalił mi 700zł:-( nie wiem na jakiej podstawie poniewaz odbieram syna co 2 weekend od piątku po przedszkolu do poniedziałku do przedszkola go odwożąc zaznaczę też że jedyne co dostawałem od ex to parę ciuszków i nic więcej nawet nie dawała mi pieluch na które przed rozwodem dawałem pieniądze czas jaki go mam to praktycznie 6 dni w miesiącu (nie wliczam spotkań w tygodniu) więc jest to 1/5 miesiąca a kiedy go mam oczywiście to ja mu gwarantuję wyżywienie kupuję ubranka i bieliznę( nie dostaje ich w wystarczającej ilości od ex dlatego to co mu kupuje zostawiam u siebie) zabieram go na wycieczki itd. wszystko to ze swojej kieszeni ja mieszkam sam wynajem + opłaty to około 1300 zł do tego 4 kredyty to 500 zł wydatki na jedzenie to minimum 500 zł (16,5 zł dziennie) jak na dorosłego mężczyznę to niewiele chudnę w oczach;( do tego trzeba doliczyć jakieś remonty czy opłaty zwiazane choćby z autem o paliwie nie wspomnę i wiele innych takich jak środki czystości środki higieniczne czy inne zwiąane z mieszkaniem i życiem z wypłaty totalnie mi nie wystarcza jestem w trakcie oczekiwania na uzasadnienie wyroku i mam zamiar składać apelacje ponieważ kwota 700 zł w sytuacji kiedy mieszkam sam odbiera mi jakiekolwiek możliwości dbania o syna we własnym zakresie a może nawet sprawić że nie będę miał pieniędzy aby po niego jechać o zadbaniu o siebie nie wspomnę bo nawet gaci nowych od prawie roku nie jestem w stanie sobie kupić przy czym ex sobie żyje spoko kupiła auto a nawet tatuaż sobie zrobiła... i jej słowa są takie że 700 zł to sa pieniądze dla dziecka a nie dla niej żeby mały miał co jeśc w co sie ubrać i za co sie leczyć a to co ona zarobi to jest jej sprawa i ja mam jej z tego nie rozliczać... O CO TU CHODZI PYTAM WIĘC!!!!????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtyłekbity
dodam jeszcze że proponowałem że to ja zaopiekuję się synem nie chcąc od niej ani grosza oczywiście sie nie zgodziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, za te 700 zl alimentów to pewnie sobie mercedesa z salonu kupiła. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werazz
POZNAŃSKA MANIFA: DOŚĆ PRZEKRĘTÓW W SPRAWIE ALIMENTÓW UCZYŃMY Z TEGO PROBLEM WIDZIALNY SPOŁECZNIE! W tym roku poznańska Manifa przejdzie pod hasłem "Dość przekrętów w sprawie alimentów!" Chcemy wyrazić nasz głęboki sprzeciw wobec faktu, że w Polsce kobiety w różnym wieku wciąż borykają się z problemem nieściągalności alimentów na dzieci. Oburza nas to, że aż 250 tys. ojców nie dokłada się do utrzymania swoich dzieci, co daje tyle samo matek pozostawionych samych sobie, często w skrajnie trudnej sytuacji ekonomicznej oraz prawie milion poszkodowanych dzieci (dane: Fundacja MaMa). Według Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w Polsce udaje się ściągnąć zaledwie 7,9 proc. długów alimentacyjnych (stan z sierpnia 2014). Polscy dłużnicy alimentacyjni zalegają obecnie na kwotę ponad 4,6 mld złotych. Zapomina się o tym, że celowe niepłacenie alimentów to przejaw przemocy ekonomicznej. W naszym kraju wciąż obarcza się kobiety o wiele większą odpowiedzialnością za wychowywanie dzieci, a mężczyzn łatwo usprawiedliwia się z nieuczestniczenia w życiu rodzinnym. Nie wymaga się od nich, aby byli aktywnymi i zaangażowanymi w opiekę nad dziećmi ojcami, ponieważ wciąż pokutuje przekonanie, że stworzeni są do innych ról niż kobiety. "Cwaniacy alimentacyjni" wspierani są często przez znajomych, przyjaciół, rodzinę a nawet instytucje, których działania w obszarze ściągalności alimentów bywają nieskutecznie z powodu opieszałości odpowiednich organów lub braku rozwiązań prawnych. Uchylanie się od płacenia alimentów nie jest piętnowane, ale wręcz (w niektórych środowiskach) uważane za przejaw sprytu i przedsiębiorczości. Fora dla ojców pełne są porad w stylu: jak szybko przepisać majątek na osobę z rodziny albo ukryć czy zaniżyć dochody, aby uniknąć płacenia alimentów. Co więcej, problem niepłacenia alimentów nie dotyczy tylko - jak się powszechnie uważa - mężczyzn mało zarabiających lub bez pracy. Bardzo często unikają płacenia również ojcowie świetnie zarabiający, prawnicy, politycy, osoby z pierwszych stron gazet. I wciąż uchodzi im to na sucho! Apelujemy do ojców, aby zaczęli poczuwać się do odpowiedzialności za dzieci, które sami spłodzili i mają w związku z tym obowiązek wychować je oraz utrzymać w takim samym stopniu jak matki! Apelujemy do wszystkich, aby zaczęli piętnować unikanie płacenia alimentów, ponieważ jest to po prostu przestępstwo! Przyjdź na poznańską Manifę 8 marca o 12:00. Miejsce: ul. Półwiejska (przy Starym Browarze). SERDECZNIE ZAPRASZAMY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdę na tę manifę pod warunkiem że jednocześnie matki-polki zgodzą się na opueję naprzemienną jako model wyjściowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zorganizujcie sobie swoją chyba że za mało jest chętnych do opieki naprzemiennej??????Zwłaszcza cała masa z tych chętnych do opieki jest wśród tych od których alimentów można nie zobaczyć nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×