Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lady Ann

5 kg do zrzucenia. Ktoś się przyłączy?

Polecane posty

Łeeee Owocka to z Tobą nie jest źle. Ja marzę żeby już to 53 zobaczyć. :) A ja dzis po śniadanio-obiedzie :) pomidorówka została od wczoraj:) i jeszcze maleńki kawałek placka. Pojeździłam dziś tylko 20 minut na rowerku i mam go już dosyć. Na ten tydzień znowu się przerzucam na jakieś ćwiczenia z płyt no i może na basenik się uda skoczyć. A w moich marzeniach to chciałabym tak na basen 2 razy w tygodniu latać, ale wiadomo ciężko to pogodzić, zwłaszcza,że blisko nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak, na basen też bym chciała chodzić. ;) Ale niestety musiałabym dojeżdżać, a i tak ostatnio mam coraz mniej czasu. Teraz zima, więc ciemno szybko się robi. Najgorsze jest to, że jak wychodzę z domu, to jeszcze jest ciemno i zazwyczaj kiedy wracam, również jest już ciemno. :( Na samą myśl przechodzą mnie ciarki... A dziś jak na razie zjadłam activie z otrębami i twarożek farmerski. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Juz wróciłam powiem Wam że schudłam 0,5 kg :D ja wstałam o 12 i zjadłam jajecznice do tej pory.Niestety jak byłam na wycieczce zaniedbałam się:( ale dzisiaj ćwicze ostro:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bizu - Gratuluję. :) Oby tak dalej. ;) Pilar006 - Oj ja też weekendów nie lubię, bo rzeczywiście mnóstwo pokus. :P Ale dzisiaj nie zjadłam nic słodkiego, mimo że wczorajsza babeczka była jeszcze i zachęcała do zjedzenia. Jestem dumna z siebie. :P Na obiad zjadłam 2 pulpeciki, zrobione przez moją mamę i surówkę. :) Planuję zjeść jeszcze jabłuszko za jakieś 1,5 godzinki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majdankajdan
ja bo waze az 4,5 kilo a chce schudnac 5 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny 🌼 na kolacje zjadlam kanapki z serkiem topionym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja niestety skusiłam się na 3 kawałki pizzy. Ach trudno, ale znowu bedzie trzeba spalac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zjadłam pół większego jabłka około 18:15. :) I nie mam zamiaru więcej dziś jeść. :P Pilar006 - Nie łam się. ;) Każdy może popełniać \'małe grzeszki\' ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja dziś zjadłam trochę ciasta i babeczkę. A o 18 kanapkę i już dziś więcej nie ruszę. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bylabym sobą gdybym nie zjadła czegos slodkiego.Zjadlam dwa batony :o mam takie wyrzuty sumienia! Ale nic spale to dzisiaj cwiczeniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś chyba nieźle. Dwa kawałki ciemnego chleba z serem imiska sałatki :) kalafiorowej. A jak zgłodnieję to sobie jeszcze marchewkę szczelę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UUUU dziewczyny co tu tak pusto??? Chyba się nei poddajecie?? Ja mam znowu pół kilo mniej :) nawet z tą pizzą:) Ale w tym tygodniu na pewno będzie gorzej bo nie będe miała tyle czasu na ćwiczenia.Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza078
Witam! Już was w piątek podczytywałam, ale dopiero dzisiaj mogę się podłaczyć :) Aczkolwiek od piątku trzymam się postanowienia i nie jem nic słodkiego.. A wymaga to ode mnie sporo wysiłku bo lubię, no i właśnie koleżanka z pracy znów przyniosła dziś pięknie wyglądające ciacho... Ale będę twarda! Te 5 kg naprawdę mi ciąży i muszę się ich pozbyć! A może nawet trochę więcej... Mam 167 cm, waże 59 kg; w życieu tyle nie ważyłam. Najlepiej się czułam przy ok 52 kg... Dzisiaj na śniadanko kanapeczka z serkiem topionym i pomidorkiem, na obiadek pomidoróweczka, a po południu biegnę trochę poskakać do klubu. Karnet wykupiony na poniedziałki i czwartki! No a wieczorem może jakiś jogurcik. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie czerwona herbatka :) zuza--fajnie, że jesteś. Długo ćwiczysz w takim klubie? Też się kiedyś nad tym zastanawiałam, ale kurcze klub mam meeeeeeeeega dalego i zajmowałoby mi to za dużo czasu. Ale to musi być fajna sprawa. Ja na śniadanko zjadłam 2 kawałki chleba ciemnego z serkiem topnionym i szynką , śniadania jem duże :) a na obiad właśnie pałaszuje rybkę z połową paczki warzyw na patelnie orientalnych. Jak dla mnie git połączenie. Mniam. Tylko co ja sobie dziś za ćwiczenia wymyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1982
Hej! Ja też się chętnie przyłączę do Was. Chciałabym zrzucić 8 kg, aby osiągnąć moja poprzednią, wagę 49 kg przy 164 wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza078
Chodzę 2 razy w tygodniu na godzinkę, ćwiczenia typu ABT, Cellu-Stop. W domu nie mogłam się zmobilizować, chociaż kupiłam sobie płytę z ćwiczeniami Tamilee Webb.. Teraz czasami trochę pokręcę hula-hopkiem, ale z tym też bywa różnie... aczkolwiek obiecuję sobie, że będę chociaż pół godzinki w te pozostałe dni kiedy nie ćwiczę.. zobaczymy czy mi to wyjdzie :( Ale muszę coś ze sobą zrobić, bo siedzący tryb pracy mi nie sprzyja na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza--no to ładnie. Mi też siedzący tryb życia nie sprzyja :) i robie się taka budyniowata. Ja ciągle nie wiem jakie dziś ćwiczonka sobie wymyślę. milka- jesteś rocznik 82? i ważyłaś 49kg z 164?? Niedawni? Nieźle. Jak Ci się udawało osiągnąc taką wagę. Fajnie chyba wszystkie tu mamy zbliżone wymiary. Dziewczyny a jakie zmiany wprowadzacie do swojej dietki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1982
Do Pilar006 Wcześniej moja waga utrzymywała się w granicach 48 - 50 dlatego że prowadziłam inny bardziej aktywny tryb życia tzn studia, staż,pierwsza praca. Niedawno wróciłam z Włoch i niestety zamieniłam kuchnię śródziemnomorską na naszą "cięższą" polską, w efekcie przytyłam te kilka kilogramów. Ale jestem bardzo zmotywowana no i napewno mi się uda schudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja dziś byłam w sklepie i przymierzyłam bluzki i sie wściekam ze tak przytyłam strasznie jak można tak sie upaść. Kiedyś obiecałam sobie że nie będę ważyła więcej niż 60 kilo. A teraz mam tyle i muszę strasznie się zmotywować.I jestem zła na siebie że tak przytyłam. Dziś zjadłam parówkę, serek, kanapkę i zupę pomidorową. Jak myślicie to dużo czy może być. Dziś idę na aerobik to trochę spale. I obiecałam sobie że nie jem po 18. I jem ciepły posiłek i pije dużo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Łał Pilar006 rządzisz, super Ci idzie! Ja się ostatnio nie ważyłam, bo weekend to była jak zwykle porażka! aż mi głupio wchodzić na ten topik, bo nie mam się w ogóle czym pochwalić :( A w piątek imieniny taty - piekę tort, super :P Aaaaaaale bym zjadła coś słodkiego... a najgorsze jest to, że nie jestem jakaś strasznie gruba więc w chwilach słabości myślę sobie \"oj tam, nie jest ze mną tak źle, mogę sobie to i tamto zjeść\" - z takim nastawieniem nigdy nie schudnę :P A chciałabym mieć taką figurę jak Kasia Tusk :D fajna, szczupła - taka akurat. A widziałyście wczoraj w Kuba Wojewódzki Show że chyba sobie zrobiła piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach nie chce mi sie dzis nawet ćwiczyc, ale tylko sobie poprzezywam jacy faceci sa beznadziejni i zdecydowanie sa swiniami. Ech... poznalam jednego i bylo super, a dzis sie okazalo , ze on ma dzieci i zone...eeee...ale mu to nie przeszkadza...normlanie porazka, ze takie cos chodzi po swiecie. Przy okazji jak ktos ma meza polecam sprawdzac mu jednak ta komorke od czasu do czasu, tak prowizorycznie. Wiec ja dzis padek nastroju , ale nadal dietetycznie. W koncu dzieki Bogu nie ja mam meza kretyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuza078
Czesc dziewczyny! Jestem z siebie dumna, bo wytrwałam wczoraj w swoich postanowieniach :) Godzina ćwiczeń zaliczona, wszystko mnie dzisiaj boli, ale bylo bardzo fajnie, nawet miałam ochote zostać na następne zajęcia :) I jeszcze wieczorkiem pokręciłam pół godzinku hula-hop! Dziś rano trochę krócej, bo tylko 15 minutek ale to zawsze coś :) Menu na dzisiaj: śniadanko-kajzerka z szynką i pomidorkiem, drugie śniadanko-serek wiejski, obiadek-kopytka (mama zaprosiła - ale połowa zwyczajowej porcji!), a koło 18 jakaś activia :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owocka-no nie widzialam Tuskowej u Wojewódzkiego, ale ja ją tak średnio lubię. zuza--super zaczynasz. Ja dzis na śniadanko ryżowy jogurt, teraz jabłko , a na obiad zamierzam zjeść kurczaka z ryżem. Tylko kurcze nei wiedziałam, że ryż ma tak dużo kalorii. Bo aż 350 na 100 gram. Hmmm. I dziewczyny wy się nie przejmujcie, że coś tam zjecie od czasu do czasu zakazanego. Ja przez tydzień schudłam 1,5 kilo a w tym czasie pozwoliłam sobie na batonika, 3 ferrero roche ( nie wiem jak się piszę, ale wiem, że musi mieć mega dużo kalorii), poza tym 3 kawałki pizzy. W ogóle się nei głodziłam, czasami szłam na lekkim głodzie spać, ale to dlatego,że ja raczej chodzę póżno spać a jadam tak do 19 max 20. Jak dla mnie idealne rozwiązanie to ćwiczenia. W zeszłym tygodni codziennie ćwiczyłam. A teraz dupka blada, 2 dni bez niczego. Dziś planuję iść na basen , ale sama nie wiem czy zdąże bo mam jeszcze mase roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moja waga dzis pokazuje 59 to już ćoś. Wczoraj sporo poćwiczyłam i nie jadłam nic wieczorem . Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj jadłam tylko jogurt rano i wypiłam kawę... a wcale nie jestem za restrykcyjnymi dietami, po prostu kompletnie nie miałam czasu nic zjeść cały dzień! A o 17 przyjdzie mama i zrobi pyszny dietetyczny obiadek więc nie będę się zapychać byle czym i jakoś wytrzymam. Wczoraj wieczorem byłam na siłowni i też mam zakwasy ale czuję że jutro będą jeszcze gorsze. Żałuję że nie mam elektronicznej wagi bo moja pozostawia wiele do życzenia :( Może Mikołaj mi przyniesie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Novik-gratuluję!!! No wlasnie wszstkie tu nie jestesmy jakies opasle, ale te pare kilo by sie przydalo zrzocic. Ja tez sobie czasem odpuszczam, bo mysle eee nie jest tak zle. Mi do szczescia brakuje jeszcze z 1,5 kilo, wtedy wcisne sie w moje ulubione jeansy.:) I moze to nie duzo i teraz tez sie wcisne w te jeansy ale wygladam jak szynka bleeee i oponka mi wystaje masakrycznie fuj fuj. Ja juz wiem, ze bede miala czas na 20 na basen skoczyc, tylko czy mi samozaparcia starczy. Mamo brrrr jak zimno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uuuu gdzie wszystkie dietkujace kobietki??? Jak ćwiczenia. Ja zjadlam jeszcze jedna porcję kurczara z ryzem i wtedy klamka zapadła. Zmusiłam się do wyjścia na basen. Po zawsze taka dumna z siebie jestem , że szok, ale zmusić się żeby tam pójść to juz inna bajka. lady Ann a Ty gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×