Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Gość ___chimerka___
Karusia - zabila mnie Twoja historia:) Kurde, nie jest tak latwo chyba wozek przewrocic do gory kolami:) Oko - pomysl tesciow przedni, he he! Na zadnym forum nie udzielalam sie jakos bardzo, ale z tego co pamietam to na zdrowiu i urodzie, moze dyskusji ogolnej, ale to bylo w 2004 roku. Ode mnie rowniez najlepsze walentykowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Aaaa, laski robicie badanie moczu dzieciakom czy nie? Mam na mysli sytuacje bez zadnych dolegliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juzpo spacerez, bleee nas tez zasypalochoc dla dzieci fajnie bo zaczely ferie.. Karusia no twoja MIska jest zajebista, zamiast plakac wpierniczala snieg haha za to biedna Emilka ojej az mi sie szkoda zrobilo musiala niezle to przezyc.. slyszlalam o tymporwanym noworodku i tou was.. dobrze ze sie odnalazlo.. Bromba tak jest matki idealne nie istnieja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie czy wsadzacie swoje dzieci do chodzika? wiem ze ogolnie jest niezdrowy ale ja wsadzam mala tak na 5-10min dziennie dodam ze siedzi w nim sztywno i sztywno stoi na nogach i chodzi sobie do tylu, wkolko do tylu a jaki ma ubaw dziewczyna usmiech od ucha do ucha :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobrazcie sobie ze przyjechal nasz kolega i przywiozlmi 2 roze,1dla mnie 2 dla martynki z okazji walentynek od mojego K.!!! nigdy w zyciu niespodziewalabym sie tego...moj maz jest naprawde kochany...tymbardziej ze jest gdziesz we wloszech i pracuje od wczesnie rana alepamietal o nas :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Ana- czym sie zajmuje Twoj mąż? Non stop na wyjezdzie, weekendy tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ana--- ja nie uzywam chodzika. Ana zrobisz jak bedziesz uważała ale rozmawiałam na ten temat z nasza rehabilitantką. Zdecydowanie odradzała chodzik. Nie ze względu na to, ze Ivo ma WNM ale odradzała w przypadku wszystkich dzieci. Inaczej rozkłada się ciężar ciała i jeszcze 100 innych rzeczy. Dzieci powinny przyjmować pozycje \"do chodzenia\" kiedy kręgosłup, nogi i wszystkie pertie mięśni będą do tego gotowe. Przkazuję tylko swoją opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bromba zgadzam sie i nie zamierzam malej hodowac w chodziku caly dzien ale tak na chwile..pozatym mloda chetynie by juz poszla, cwana staje na nogi i robi krok albo upada na kolana haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna-> my mamy taki \"kicak\" tj. coś podobnego do huśtawki mały nie chodzi tylko odpycha się nogami i wtedy podskakuje jakby na gumie bardzo się mu to podoba ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Bromba, probowalam ją przekrecac, tzn pomoc w przekrecaniu, alle chyba nie robie tego dobrze, lepiej to wyszlo Malej jak szarpala mnie za spodnie. Ona slabo podnosi bark mam wrazenie i nie wiem czy barkowi tez mam pomagac czy tylko nogom. Po ilu zajeciach Ivo zaczal sie sam przekrecac? Jak neurolog ją badal to jakos mu to tak sprawnie wyszlo, jednym ruchem i Mala byla na brzuchu, a ja to tak jakos nieudolnie robie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka--- ja z nim ćwiczę od 3 miesiąca rzeczy wprowadzające do obrotów. A może imaczej. Ivo najpierw musiał nauczyć się podnosić główkę cągnięty za rączki bo tego nie robił baaaarrrrdzoooo długo. Same obroty ćwiczymy może jakies 2 - 3 tygodnie. Jak mi się uda jakimś cudem skręcić filmik komórką to wrzucę na naszego maila jak chcesz. ale nic nie obiecuję bo sami jesteśmy i nie wiem czy 2 ręce mi wystarcza. Faktycznie te ćwiczenia są proste ale jak się ich nie widziało to można mieć problemy bo cieżko to opisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chimerka -- jeszcze jedno. Jak Lejdi słabo podnosi bark to moim zdaniem tez powinnas jej bardzo delikatnie pomagać i obserwować czy po kilku takich powtórkach cos załapała. Ja Ivo czasami muszę leciutko popchnąć tak dosłownie jednum palcem. A! Rozbierz ją do body czasami tarcie materiału utrudnia ruchy. Jak załapie z gołymi nóżkami to łatwiej jej będzie w ubranku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Bromba - bede wdzieczna za filmik, jak dasz radę! Wtedy bede wiedziala jak to zrobic i jeszcze jedno, Lejdi lezala pomiedzy moimi nogami (ale brzmi:) i prawie sama sie przekrecila ciągnąc mnie za nogawkę dzinsow. Ja najczesciej probuje przez Jej lewy bark, a sama probowala przez swoj prawy i fajnie swoj lewy ciągnęla. Lejdi uwielbia być rozebrana, ale problem tkwi w tym, ze mam raczej zimno w domu ok19, 20 stopni w pokojach wiec raczej zawsze jest ubrana, a wiem ze przebywanie w samym body znacznie by ułatwiło sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha chimerka to widze , ze u Ciebe też zimny chów! Ja mam podobna temperaturę. ubieram synkowi skarpetki i gitara. Odpukac jeszcze mi nie chorowal tylko raz miał katarek, który zresztą złapał ode mnie. :P. W nocy temperatura spada czasami do 16 stopni w naszych sypialniach a myszorek rozkopany..... Ostatnio zmieniliśmy jednak ustawienia ogrzewania no i nocą jeż już cieplej. Kilka razy młody byl jak sopelek - ale zuch nie zachorował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Zimny chów jak najbardziej i Małej jeszcze nic nie bylo, oby tak dalej! Mąż pojechał po tesciową i zaraz ruszamy na imprezę, a nie chce mi się w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł Heloł. Witam z zasypanego Krakowa. Wszystko załatwione, ja mało nie wypindoliłam kilka razy, bo oczywiście takie miasto jak KRk zasypane. Dobrze, że mam duże koła to normalnie jeździć mogę, chociaż po niektórzych zaspach trudno było. Ludzie się oczywiście dziwnie gapili, jak z takim maluchem na taką pogodę wychodzić. No ale cóż poradzę :D. Co do tego dziecko to ładna akcja. Ale wyprostuję jedną rzecz, z tym farbowanym dziecięciem to jest Legenda miejska. Zdarza się w każdym mieście, każdy o tym słyszał itd. Ale to dobrze, legendy mają na celu ostrzegać. Jednak jak widze te nierozgarnięte mamusie to aż mnie słabi. Dzisiaj taka jedna zostawiła dziecko w wózku. Stałam chyba z 10 minut w kolejce do mięsnego (jakoś tak wyszło bo się baby zagadały) i bite 10 minut ten wózek z tym dzieckiem stał pod sklepem a mamusia w środku. Ja nie wiem czy do tych ludzi nie dociera. Owszem nie muszą mieć wyobraźni,a le czy to co mówią w telewizji to ich nie przeraża, nie ostrzega. Nawet te durne legendy miejskie o uprowadzeniu i farbowaniu dzieci w kiblach centrów handlowych, o dzieciach porywanych ze sklepów. Czy nawet przypadek ostatnich miesięcy gdzie baba nie weszła z wózkiem do apteki i podeszła ta nastolatka wyciagnęła niemowlę i rzuciła nim o beton? Nie wiem dlaczego się nie opamiętają. Miałam ochotę zaczekać i zj... tą babę. Sorry ale się zbulwersowałam. ❤️ dla was wszystkich walentynkowo :) Zwykła kobietka, i co z tym zrobić? Bo brakuje mi pomysłów. Anabanana na Podkarpaciu ferie się własnie kończą :). Nie używam chodzika, nie mam zamiaru. Jedynie jak coś to pchacz. Jestem przeciwnikiem i będe. Raczej nie ma co poganiać dziecka. Poza tym jednak dla stawów ma bardzo negatywne skutki. :D A mąż widzisz, jaki chłopak dobry z niego. Mimo tych koleżanek na NK :D. Karusia, no nie ja najpierw przestraszona a po tym jak napisałaś, że wsuwa śnieg, to się prawie popłakałam ze śmiechu. Biedna Emila musiała sie przestraszyć porządnie, aż mi jej szkoda. Ale naprawdę, przy tej pogodzie nie musiało to być trudne. Bo ja miałam kilka razy problem żeby wózkiem wymanewrować. Bromba mi się fototapety nie podobały, do momentu kiedy nie zobaczyłam efektu z mega miastem na całej ścianie. Takie chłodne metal-skóra wnętrze i ta fototapeta. Te palmy itd średnio mi sie podoba. Ale niektóre wzory są dobre. Z teściami dam, ale przyznam, że wkurzają mnie takie teksty. Ale nie dziwie się, skoro taki przykład w rodzinie jest. Nie wyobrażam sobie tego no ale nic. Włąsnie o tym samym pisałam, że życie weryfikuje i nie ma co pluć jadem, bo nawet jeśli im się coś takiego nie zdarzy, to nie mają pewności, czy te ich wychowane przez idealne osoby idealne dzieci nie popełnią takiego błedu. I co ciekawe czy wtedy będą takie bezwzględne, czy nie będą bronić tych dzieci. _Chimerka_ ja robiłam tylko badanie, morfologię. Ale to ze względu na te oczy pandziątka. Może spróbuj dogrzewać jeden pokój. Tak na czas kiedy jest w bodziaku? Albo na golaska. U nas też raczej nie przegrzewamy się. Kiedyś zostałam zjechana za to, że mały spał w rampersie w którkim rekawku i nogawkach i śpiworku. Hehehe, no bo jak to w zimie. I też w sumie nie choruje. Lepiej nie przegrzewać. Tyle, że u mnie jest ciepło. Nawet jak skręce kaloryfery to jest ciepło. Bo z każdej storny grzeją. Ale jak jak jesień była dzieci już jeździły przywalone kocami, zasłonięte przykryciami do wózka w kombinezonach zimowych, to Miki jeździł w takim jesiennym kombinezonie i cienkim kocyku. W sumie jak ja chodziłam w swetrach :D. Nie wiem w co te mamy te dzieci ubierają w zimie takiej poważnej. Ale zaglądały do wózka i kręciły znacząco głowami. A dzieci biedne purpurowe upocone z gorąca (to nawet moja koleżanka tak, bo dziecko ma zimne rączki, o dziecie czerwonem a teraz niestety co chwilę choroba). Kurcze za dwa tygodnie szczepimy małego. Ostatnia dawka żółtaczki i Pneumokoki. Kurcze boję się tej żółtaczki. Niby mi wszystko wyjaśniły, ale mimo wszystko. Idę robić Mikiemu kisiel :D. Dzisiaj porzeczka z banananem :D. Mąż się też załapie łasuch :D. A i zakupy zrobione. Będe wieczorem katować tęczową galaretkę :D. Do jutra mi chyba to zalewanie zejdzie. Znów się spisałam :D Muszę chyba częściej a mniej :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Ja wysle swoje z 8 miesiaca, mialam fajny, zgrabniutki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale 8-raczki????????????toz to koszmar jakis jak z Kinga co najmniej... nie wiem co ona tym wózkiem robiła-miała tylko stac i czekac az jej kupie to pomelo bo nie było kolejki a tu bach.moze chciała kółko z przodu naprostowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki właśnie wsuwa kisiel :D Smakuje mu :D. Wczoraj też mu pasował. Biedna Emila, biedna Miśka. Chimerka miłej zabawy :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim:) Dziewczyny jak wprowadzalyscie gluten?Chyba czas sie zmierzyc i z tym w naszej diecie:) Pozdrawiamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___chimerka___
Dzieki kobity, ale wciaz w domu jestem, bo mąz z tesciową jeszcze do marketu wstapili. W takim tempie to my na 22 bedziemy albo i pozniej, bo nie wiem jak pojedziemy w tym sniegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okokoko nie wiem, pojecia nie mam, chyba dam mu troszke poplakac, ale jak on placze 3 min to zaczyna sie dusic. Musze tez czesciej wychodzic z pokoju chociaz na 1 minute zeby sie przyzwyczajal, bo ja nawet do kibelka na siusiu mam problem zeby wyjsc . Dzieczyny czy dodajecie kaszke manna do potraw? Jak tak to jak ja przygotowujcie? Osobno gotujecie czy jak? Bo ja na razie daje sloiczki i nie wiem jak dodac ta kaszke. A moze w innej postaci odajecie gluten? Ostatnio wkruszylam malemu pol biszkopcika do deserku. A i uwielbia chrupki kukurydziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dajesz biszkopty to już chyba podajesz gluten. Także nie musisz manny. Chyba. Zależy ile ich dajesz. Albo jak robisz deser z biszkoptem to nie dawaj glutenu. Ja nie daję manny bo nie chce mi się gotować tych dwóch łyżeczek. Ale są słoiczki z kaszką manną, albo z innymi. Poszukaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,myjuz pokapieli mala miwlasnie usypia na cycku :-) Oczko no dobry z niego chlopak, a ta kolezake usunal ze znajomych :-P jak robisz kisierl malemu? zwykla kobieto ja dodaje kaszki manny/mannej(?)do zupki,czasamidaje jej tezbiszkopta a coma jeszcze gluten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×