Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

Karusia, ja mam nadzieję, ze się nie obraziłaś za tą wyrodną matkę. Bo teraz sobie tak pomyślałam, że mogło głupio zabrzmieć. A nie chciałam. Anabanana, ja przetwory uwielbiam, wszelkie, ale samo mleko nie mogę i już. Ale to wyn ika z tego, że w przetworach ta laktoza czy co tam już jest przetworzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okoko moj jak wejdzie pod stol i nie zdaze go wyjac lub sie uderzy to zawsze jest chwila ciszy a potem (jaby sie nagle zorientowal RYK ) ale odwracam szybko uwage- daje rzeczy zakazane jak pilot czy komorka i jest juz spokoj :) Gorzej jak muz abieram, ale tulenie i glaskanie nie dziala. Musze go szybko czyms zajac. Moj sam sie przewraca, turla, aczkuje a piszczy jak go podnosze z podlogi bo np jest czas na jedzenie hehe wiecie co? on nie chce siedziec ! Jak tylko go posadze to rzuca sie na brzuch i raczkuje. Nawet nie wiem czy on sam usiedzi bez podparcia bo sie nie da go posadzic, zaraz piszczy i chce na podloge. anabanana ja to juz nie wiem do kogo on podobny :D mi mowia, ze do mnie a do meza mowia, ze do niego haah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj u nas też jest mega pisk jak mu zabieram coś. Do tego wrzasku jak się wlanie, to tak samo, wystarczy, że odwrócę uwagę i już jest luz. Miki nienawidzi być na brzuchu. W normalnych warunkach też się turla, ale w sytuacji, że stanie się to z nienacka jakby zapomnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :-) ana dzięki w imieniu Natalii :-D oko ja to raczej napisałam do eudo tak z mojej zawodowej strony bo w sumie dobrze jest znać różne możliwości, a zwłaszcza w przypadku przemocy. A faceci szczerze mówiąc to różnie reagują w dłuższej perspektywie i czasem to nawet pomaga niebieska karta. Julka ja nie kupiłam nawet jeszcze pościeli dla małej bo śpi w śpiworku i długo miała pod główką tylko pieluszkę flanelową ewentualnie w cienkiej poszewce na jaska a teraz od niedawna ma bardzo flakowatego jaśka, cieńszego nawet od tych poduszek pościelowych. Planuję jej kupić pościel jak wyrośnie ze śpiworka ale czarno widzę jej spanie pod kołderką bo bardzo się wykopuje. Ja też miałam naciski na podusię ;-) ale się nie daję bo poduchy powodują skrzywienia kręgosłupa. wieprzowiny czy wołowiny nie daję a mleko krowie to co najmniej po skończonym roczku jak nie później ale w naszym przypadku to oczywiste ;-) Nie widzę potrzeby przyspieszania takich atrakcji :-D A moje maleństwo nie lubi kwaśnego :-) Jutro idziemy do neurologa na kontrolę. Pewnie powie, że ok bo dobrze się rozwija ruchowo ale moja mała to straszny nerwus jest i nadal się napina i wygina, zaciska piąstki a jak się wkurzy to tak nogami nawala w podłoże i zarzuca je do góry, aż się nimi przykrywa i podnosi tyłek :-D Płacze jak się faktycznie huknie porządnie a jak tylko trochę to radzi sobie z bólem :-) Ogólnie jest bardzo niespokojna i rzadko kiedy spokojnie posiedzi lub poleży, wiecznie się kręci, stale coś wymyśla ;-) jak już nie ma czym to bawi się smoczkiem, metką lub swoimi paluszkami. Jakiś czas temu koleżanka była u mnie z synkiem trochę starszym od mojej i on sobie grzecznie siedział i sam się bawił :-) a to moje dziecię to taki szałek jest. Wasze maluchy też mają taki temperament?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na chwilę. U mnie masakra - wszyscy chorzy, ja od soboty mam taki katar że aż na oczy patrzeć nie mogę bo tak mi łzawią, mała katar+ kaszel, mąż kaszle. A w czwartek mamy jechać nad morze:( Podeślijcie mi hasło na maila bo zgubiłam: zvirka@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euda...--- nie będę zabierała głosu, bo mogłabym tylko teoretyzować, niestety. ale trzymam kciuki, żeby sytuacja się wyklarowała, przede wszystkim dla dobra dziecka. Liwka spi na tej cieniutkiej poduszeczce, którą kupiłam w komplecie z kołderką. na czas kataru podkładam jej zwyczajną, moją poduszkę. bardzo ostatnimi czasy się rozkpuje w nocy. nie wiem sama czy nie lubi pod kołdrą, czy co? za gorąco jej nie powinno być, bo ja śpię w tym samym pokoju opatulona po uszy :) wieprzowinę dałam raz z Gerbera właśnie, ale moje dziecię ulubiło sobie jedzonka z BoboVity, inne są be. i ciągle je wszystko w konsystencji płynnej, za nic nie zje nic grubszego. próbowałam słoików, próbowałam rozdrabniać i nic. jak tylko ma gęste na języku to ma odruch wymiotny, albo tak kręci językiem, że zamiast do przełyku jedzonko idzie na brodę. tak samo nie chce ciasteczek, wyjątek to chrupki kukurydziane :) ale najwidoczniej takie ma potrzeby, więc jej nie zmuszam, ale od czasu do czasu tylko próbuję. jeśli chodzi o mleko krowie to my mamy probelm z głowy, ze względu na nietolerancję. Pepti, Pepti i ok. roku próba ponowna przejścia na HA. dałam jej kilka razy liznąć lody, ze 3-4 dni z rzędu i wystarczyło, żeby skóra na buzi przymatowiła się. więc odpuszczam i odpadają też wszystkie słoiczki jogortowe, jogurty, danonoki, itp. myślicie czy to jak odżywiałyśmy się w ciąży ma jakiś wpływ na to co lubią jeść nasze dzieci? czy to tylko kolejny mit? ja od kilku dni mam taką ochotę na mleko z płatkami, szaleństwo, mogłabym jeść po 3 razy dziennie. a nigdy nie lubiłam :) Ja też mam body z biedronki, ale nie bardzo mi podeszły. Materiał jest ok, ale pod szyją są strasznie szerokie. Liwka bardzo chętnie siedzi. Ale ma i leniuszki. Jak spadnie to leży zamiast sama kombinować i się podnosić, a oczywiście potrafi. Woli pojojdać i mnie wołać \"na ratunek\". Do raczków u nas daleko, pozycja na brzuchu znienawidzona. Póki co przy dobrym humorze pełza trochę do tył. Przewraca się na boki jak jej to bardzo na rękę, a nie dla zabawy. LadyMia --- zdrówka życzę! jakie macie opinie na temat chodzików? będziecie używać? czym aktualnie najchętniej bawią się Wasze dzieciaczki? u nas królują spinacze do bielizny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Chodzikom mówimy zdecydowane - NIE :P Rozłożyłam się totalnie, jeszcze ten wczorajszy wiatr doprowadzał mnie do szału :o Dzieci na szczęście lepiej, choć Miki nadal bardzo marudny, chyba mu się mamy humorek udzielił :o Całą moją złość i wk***nie wyssał z cycem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki skrobie cos do was w locie. Okokok jesssu popierniczyły mi się galerie , w sumie to dopioero teraz to zauważyłam.chodzik mamy ale nie uzywamy.mlekakrowiego nei dajemy. i latamy jak z piórem. co nie jest niczym nowym a całe dnie spędzamy za krakowiem dlatego się nie odzywam. lady zycze zdrówka. napisz Karula co u Avinion.nie mamy zębów , ehhh jest jeszcze ktoś bezzębny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i eudia--> wypierniczaj od chłpa na podskokach. Jak myslisz ,, że bedzie lepiej to sie mylisz, i nie zapomnij , że chłopa zawsze możesz zmienic a dziecko masz na zwsze. Kwestia wyboru czy być samotną i szcęśliwaą mamą czy znerwicowanym nieszcześliwym wrakiem człowieka. jaka mame wolisz???ja wiem , że możesz mi zarzucić , że nie znam sytuacji albo jeszcze inne pierdoły które zatrzymują kobiety w chorych związkach.ale ja wybrałam i nie żałuje. i śmiało moge potwierdzić moje słowa autopsją. Twoje zycie twoja decyzja. potzrebujesz pomocy pisz. coś wymyślimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pliszka->mój też jest bezzębny;) ale ja się nie martwię,moja córka miała pierwszego zęba tydzień przed roczkiem,drugiego na roczek.Mały pewnie tak samo będzie miał;) Julka mój mały też od kiedy raczkuje to nie siedzi prawie.Ostatnio zaczął częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dzidka- my chodzika nie mamy i nie mam zamiary kupic. naturalna moj maly spal w spiworku ale odpinał napy i wkładał tam nogi i się plątał, u nas spiworek po pewnym czasie poszedl w kat. Filip jest ciagle na podlodze, podchodzi do szafy i wywala wszystko, otwiera szuflady, wchodzi pod stol i wyjsc nie moze, ciaga za kable. Jest z nim jazda. Nie daje czasami rady go upilnowac. I tyłek tez podnosi i jeszcze nim podrzuca jak np go przebieram a nie ma ochoty lezec na plecach tylko chce pełzac. nie wiem skad on ma tyle energii, ma chyba spory potencjał na adhd :) LadyMia i Mapeciak zdrowka dla wszystkich :) pliszka u nas dwa na dole, i chyba rosna gorne jedynki. Jak z chlopakiem sie uklada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jula -- naprawde fajnie. Zaakceptował małą i w sumie jak nei mam jej z kim zostawić to siedza razem. mała tez go ubóstwia aż piszczy z radości jak go widzi.nie sadziłam , że poznam jeszcze człowieka z takim systemem wartości. aż mi czasem głuio , ze taka porypana jestem. Pieknie wyglądałaś na slubie. :) az Ci zazdroszcze :P sikoreczka uff uff to ok . no to się nie martwie :) no a jak ty rozwiązałaś prace? wsio ok ? bromba love dla małego tym razem. :P sliczny chłopak mamusiny nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam się nalezy , ale na dupsku już bym mogła przysiąść. mam ndzieje , ze już nei bedę musiał szukac kolejnego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski czy któras z was tez zostaje w domu jak tak bardzo wieje???Czy tylko ja nie wychodze od 2 dni z małym na dwór???Jak były mrozy ok ale wiatru sie obawiam,chyba uraz od tego jak Kinia miała non stop zapalenie gardła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia ja tam wychodze codziennie, wiatry i mrozy nam nie straszne :) Od urodzenia chodze z malym wszedzie bo nie mam go z kim zostawic. Nigdy chory nie byl, nawet kataru nie mial wiec sie moze uodpornil. A teraz taka piekna pogoda ze spi w bodziaku pod kocykiem, okno otwarte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo jak julja tez co dziennie ale moja mysa tez jeszcze nie była chora z wyjątkiem katarku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest poprawa . pogadaliśmy ... obiecałam sie ciutke zmienić on też ... przeprosił i w ogóle .. zobaczymy na ile taki stan . Obrączki nadal nie założe obiecałam że póki nie zmieni sie i nie zacznie mnie traktowac jak kobiete i matke jego dziecka nie założe obrączki która miała nas na dobre i złe połączyć ... niestety mam swoje widzi mi sie :) No ale mam problem według zasad z strony www to Mikołaj powinien tylko 3 razy mleko pić w ciągu dnia ? hehe ale byłby ryk nie macie pojęcia chyba ... 8miesiąc : 1 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem kaszki zbożowej glutenowej (6 g na 100 ml) 2 x 180 ml - mleko następne z dodatkiem bezglutenowego kleiku (6 g na 100 ml) 1 x 200 ml zupa - przecier jarzynowy z ½ żółtka co drugi dzień i z gotowanym mięsem (10-15 g) lub rybą (1-2 razy w tygodniu) 1 x kaszka na mleku następnym lub deser mleczno-owocowy przecier owocowy lub sok - nie więcej niż 150 g Ja mam do wAS PYTANKO : jak te mleko jedne z kaszką zbożową a drugie z kleikiem - czy ja jestem jakaś porypana czy co - daje do mleka kaszke ale wieczorem około 3 duże kochanne łyżki ale kaszki bebilon wanilia w dzień nie za bardzo bo potem ulewa mu sie mocno bo ani nie zdąży tego przetrawić a już jest głodny . Jakie Wy macie schematy żywienia waszych dzieciaczków ? Oczywiście mowa o 8 miesięcznych ;) całuski dla babek które napisały do mnie o moim problemie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Euda-wiesz co mnie taki soczek np z bobovity czy gerbera styka na 2 dni,rozcienczam z woda i daje tylko raz soczek reszta to herbatki owocowe lub woda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki. Dzisiaj kolejny spadek formy. Ale zabieram się za pieczenie i będzie dobrze :D. Plisza tak myślałam, że pomylisz, dlatego pisałam dwa razy :D. Hehehehe. Pozdrówka. Jula nie ma co panikować z tą grypą. Tylko spokój nas może uratować. Już niejedna osoba się wypowiadała by nie siać paniki. Eudaimonia, 150 ml soku to jest ok. Dziecko nie powinno wypijać więcej niż 250 ml chyba soczku. Lepiej podawać owoce. Ja nie daję w ogóle kaszki do mleka. Daję rano i wieczorem po 210 ml mleka. Drugie śniadanie dopiero kaszki różnego rodzaju. Potem obiad z mięsem, często ryżem, żółtkiem itd. Dużo warzyw, potem owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ogóle ostatnio Mikiemu daję spowrotem tylko wodę do picia, przegotowaną. A co do chodzików, to mówię nie. Nie będziemy używać, nie planowałam itd. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o 7 rano pije 180ml mleka o 10 zjada kaszke z owocami mu daje czesto 13 obiad daje duzo warzyw, mieso czy zoltko 15 mleko 17 podwieczorek owoce, biszkopty, jogurcik nestle,kisiel z jablkiem itp 20 180ml mleka na noc i spi do 7 rano ja mleka nie zageszczam zadnymi kleikami czy kaszami, je raz miche kaszy i starczy. Dlatego , ze on pic nie chce nic poza mlekiem. Jak dziennie wypije 50ml wody lub bobofruta to jest wielki sukces. i on wiecej niz 180ml mleka nie wypije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×