Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

okokokokokokoko

Dwie kreski na teście- SIERPIEŃ 2008

Polecane posty

🖐️ Miki nadal trochę humorzasty. Zaczyna sie podnosić na czym się da i skończyło się to wczoraj 2 razy zaliczeniem gleby-na grubym dywanie to nie było tak źle ;) A je całkiem inaczej niż Wasze bo cycusiowy jest, tzn: -ok. 8-9 120 ml mojego mleka - 10.30-11 - kaszka ml-ryż z owocem - od 13.30 - cycus bo wracam z pracy - 16-17 - zupka lub danie ze słoiczka - cyc od 19 do 4.30 rano :D:D:D na życzenie ;) Czasem danonek lub chrupki na przegryzkę. Mamy karmiące piersią - czy Wasze dzieci też piją mała butelkę waszego pokarmu?? 140 ml to max - więcej nigdy nie chciał. Z 1 synkiem bylo tak samo. Może jakieś bardziej kaloryczne jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu Julka u nas bardzo podobnie ale jestem za to krytykwana że nie zagęszczam tak jak powinno być tzn kleikami i innymi ... przez mame babcie i inne baby :o jestem już zła bo wiem że Mikołajowi pasuje kaszka z Bebilona ona jest mleczno-ryżowa to co teraz będe eksperymentować i znów będzie miał zaparcia albo sraczki bo będe dawać jakieś mixy ? ... kurde denerwuje sie tym bardzo :) jest lepiej wczoraj mój wziął Mikołaja ubrał wsadził do spacerówy i pyta czy pójde z nimi na spacer -> normalnie jestem w szoku .. jasne ubrałam sie i od 18 do 20.30 spacerowaliśmy było tak ciepło bo w dzień był wiatr a wieczorkiem super sie zrobiło . I jest ogólnie miły dla mnie ... jest postęp ;) takie rzeczy aż miło sie pisze :) pozdrówka p.s mamy zagęszczające mleko - jakimi kleikami i kaszkami zagęszczacie ? z jakich firm ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudaimonia u mnie moje łobuziaki wcinają kaszki mleczno-ryżowe albo inne z bobovity bo najbardziej im podchodzą. Na nestle kręcą nosem. U mnie Julka w ogóle mleka nie pije, bo nie chce załapać smoczka, także karmię ją łyżeczką. Jest taki wybór w kaszkach, że możesz wybrać jakiś i spróbować dać, może zasmakuję. Maxowi jak był mały to zagęszczałam kleikiem ryżowym bobovity, później dosypywałam mu inne kaszki w proporcji 1 miarka na 60 ml mleka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eudoimonia pisalas, ze Mikolaj wazy 12kg wiec moze juz nie trzeba mu nic zageszczac... Ja nic nie zageszczam, jest miska kaszki na II sniadanie i to wszytsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eudaiomonia - i miło się czyta :) Ty się kobito nie stresuj - rób tak żeby dziecku było dobrze. Mój starszy nie pił mleka modyfikowanego nigdy, po moim przestawił się na krowie (miał ok 2 lat może mniej), mięsa nie lubi - to po mamusi jestem wegetarianką- ale czasem zje. Malutki za to co dostanie w buzię a ma konsystencję papki to raczej zje. Ale obydwaj przy jakichś grudkach itp mieli cofki :o A z kaszek to rzeczywiście z bobowity są najlepsze i nie robią się grudki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc laski, a moja martynka konczy dzis 9 mcy!!! za 3 mies. roczek, szok jak to leci!!! mloda usnela wczoraj przed 21 i spala do 9.30! a my z nia :-) u nas nadal kroluje cyc :-) do tego na obiad jakis przecier warywny z miechem albop zoltkiem na podwieczorek albo jogurt, albo owoce albo kisiel z kubusia choc cos nie podszedl malej ale sa dni np.wyjazdowe ze mloda jest caly dzien tylko i wylacznie na mleku, ja podaje czasami kubusia baaardzo rozrzedzonego woda ale to bardzo rzadko, w te cieple dni na spacerze Martyna pije herbatke z hippa tez bardziej rozrzedzona bo na wode kicha i prycha ;-) Euda.. bardzo ciesze sie z poprawy, oby tak dalej!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z majówek
Jak fajnie Was poczytać. Super klimat u Was panuje. Dzięki Wam przeczytałam parę ksiazek przez Was polecanych i obejrzałam parę filmów :D Serio serio. Ja mam termin za 2 tygodnie i kilka godzin własnie spędziłam na czytaniu Waszych postów sprzed porodu... :) Jak to tam u Was było... bo mam stracha i czuje się ogólnie wielka, brzydka, nieatrakcyjna i do tego już mam dosyć, i mimo wszystko urodzić chcę. A objawów brak! :( no i mam do Was sentyment (może dlatego tu lubię zaglądać czasem), bo jak ja zachodziłam w ciążę to Wy już tuliłyście - co niektóre swoje dzieciaki :) Nie zmieniajacie się. Pozdrawiam! Przy okazji zapytam Was jakie chusty polecacie? Bo ja jestem zielona w tym temacie, a chusty od zawsze bardzo mi się podobały. Lepsze wiązane, czy takie, że można dziecko do niej włożyć (wygląda jak nosidełko lub mały hamak)? Help! Będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--->jestem z majowek ja ci polecam chuste nati, to 5m kawal materialu do wiazania, jest najlepdsza kupilam nisidelko womar ( http://allegro.pl/item618537804_womar_kangaroo_bordowy.html#gallery -cos takiego) i ani razu nie nosilam w nim malej, kupilam tez infant i tez ani razu nie uzywalam ( http://allegro.pl/item613493333_carrycot_infant_0_18mcy_genialna_chusta_nosidelko.html#gallery ) obydwie byly dla mnie jakies nie praktyczne.. dopiero chusta byla strzalem w 10tke!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z majówek
ana - dzieki śliczne :) też wydaje mi się, że chusta jest lepsza niż nosidełko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci jeszcze ze w nosidelku ciezar ciala malucha bedziesz odczuwala w pewnych partiach plecow a w chuscie jest rozlozony na cale plecy wiec dziecko jak juz bedzie duze nie bedziesz tak pdczuwala jego ciezaru, pozatym jest duuuzo mozliwosci wiazania dzieciaczka, na lezaco, na pionowo, z tylu z przodu... koszt chusty duzy ale naprawde wart!!! a na kogo czekasz, corunie czy synka :-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Poprawiłam sobie wczoraj nastrój tortem :D. Nie jedzeniem a robieniem. Dzisiaj będe cieszyć oczy tym jak im smakuje. Miki śpioch oczywiście :D. Jak się obudzi to zabieramy się za sprzątanie domu :). Mapeciak, jak przeczytałam to co napisałaś, to od razu przypomniał mi się artykuł, który wczoraj czytałam pt. Dziwnojadki :D. MNie to tam nic nie dziwi :D. Artykuł na e dziecko. Eudaimonia, to dobrze, że mąż zaczyna się starać. Miło takie rzeczy czytać. Co do zagęszczania, a po co chcesz zagęszczać. Jak Miki dużo waży to może nie zagęszczaj. Marzka mój Miki z nestle to tylko bananową. Poza tym one sięr obią takie dziwne w konsystencji. Poza tym Bobovita ma ogromny wybór kaszek innych niż ryżowe, pszenne, wielozbożowe, kukurydziane i inne. Anabananana, no czas leci jak cholera. Jutro Miki pojutrze kończy 9 miesięcy. Aż się wierzyć nie chce. A małej na deser spróbuj dać kubusia z herbatnikami/biszkoptami. Może to jej podejdzie. Jestem z majówek, bardzo miło mi, ze chętnie do nas zaglądasz. Nic się nie denerwuj. Urodzić się musi. Już innej drogi nie ma :D. Ja ci polecę chustę NATI http://www.sling.com.pl/ Wiele dziewczyn od nas je kupiło i są bardzo zadowolone. Nie są jakieś bardzo drogie, fajny materiał, tylko musi się rozbić. Chusta jest zdecydowanie zdrowsza, poza tym dziecku jest wygodnie i bezpiecznie, no i nie majta się jak w nosidle. Miałam też chustę pouch, czyli taką kieszonkę, o której mówisz hamak http://www.chusta.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30&Itemid=50 Ale nosiłam w niej Mikiego krótko. Bardzo szybko zaczął mi ciążyć, a chusta obciążała kręgosłup. Natomiast teraz czasem noszę go w niej na biodrze. Chusta wiązana tylko i wyłącznie, tkana nie elastyczna. Daje najwięcej możliwości a do tego dziecko może w niej dłużej być noszone, bo jest wytrzymalsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z majówek
oczko - dzięki za opinię! :) Właśnie dlatego tez lubię do Was zaglądać, bo macie praktykę i już wiecie co i jak... i zawsze doradzicie. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz skorzystam z Waszych rad :D Czyli bardziej polecasz tkaną, ok... zaraz poszukam. Dzięki. Fajnie, że Wasze maluchy już takie duże... ;) Czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczko wiem że bobovita ma duży wybór. U nas idą wszelkie wieloowocowe i zbożowe. Julka jakoś za innymi nie przepada, chyba że akurat nie mam innej to zje truskawkową czy malinową, ale generalnie ich nie kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elastyczna chusta może się wyciagnąć poza tym znosi mniejsze obciążenia. Ale za to łatwiej ją podociągać niż tkaną, ale tego można się nauczyć. Chyba, że chcesz teraz kupić a potem inną. Tkana chusta jest sztywniejsza, wymaga więcej praktyki w dociąganiu, bo tylko jak jest wszystko podociągane to tobie i dziecku będzie wygodnie. Ale wszystkiego można sie nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzka ja ostatnio kupiłam truskawkową i jakoś rpzechodzi. A kupiłam bo w Rossmanie była w takich dwupakach i kusiła napisem, że 2 zł ze sprzedaży idą na SOS Wioski dziecięce. Ulubione Mikiego to mimo wszystko wielozbożowa, owsianka, manna i kaszka pszenna z bananami i sucharkami. Ta ostatnia to jest w ogóle naj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z majówek
Wierzę, że się nauczę. I wychodzę z założenia, że lepiej kupić lepszą (jak mówisz tkaną), która ma więcej zalet i posłuży na dłużej... niż taką na chwilę, żeby potem dokupić kolejną. Bez sensu ;) Także fajnie, już wiem co i jak. Znalazłam już nawet taką :D Dzięki! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak dużo z nas je ma, tylko kolory różne :D. I nie wiem, czy na stronie nati, którą ci podałam nie mają większego wyboru kolorystyki. Nawet ostatnio sama się zastanawiałam czy nie dokupić sobie teraz u nich na lato takiej bawełnianej, letniej. Zastanów też się nad nią, bo w tych chustach jest ciepło i mamie i dziecku. Dziecko chyba tylko w bodziak, albo i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem z majówek
Jeszcze się zastanowię, ale najważniejsze, że już wiem czego szukać :) Dzięki wielkie dziewczyny! Fajnie, że są na forum takie osoby! Trzymajcie się ciepło! P.S. Pewnie jeszcze nie raz do Was zajrzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem z czerwcówką z lipcówek :) wpadam tylko żeby powiedzieć, że sprzedaję bluzę w rozmiarze 80 nową, rozpinaną - gdyby któaś była zainteresowana - tyle ciuszków dostałam w rozmiarze 80 że musiałabym strych dobudować nad naszym mieszkankiem ;) i buciki też sprzedaję, ale dość małe (10 cm) więc nie wiem czy któraś skorzysta http://www.allegro.pl/item622242854_nowa_bluza_rozpinana_cool_club_rozmiar_80.html http://www.allegro.pl/item622041496_sliczne_nowe_sportowe_buciki_usa_10_cm_bcm.html pozdrawiam cieplutko wszystkie sierpniówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka babeczki!!!!! oko- wpadam dzisiaj do Ciebie na kawałek tortu.....:D Plisza---- dołączam do nierozgrzeszonych:P euda- no to ekstra, że jest lepiej dziewczyny a u nas jedzonko wygląda jeszcze inaczej............. ok 7 180 mleko ok 11 warzywa z mięsem lub jajem ok 200 -250 ok13 warzywa bez mięsa ok 17 180 mleko ok 20 200ml kaszy pomiędzy jabłko, kisiel, biszkopt ewentualnie , co traktuję jak deser majowa-witaj. Szybkiego i bezbolesnego porodu:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nie wiem, albo mam po chińsku dzień rozplanowany, albo mnie bojkotujecie :P:P:P:P śmieję się, ale tak się ostatnio składa, że jak mam cudem jakąś chwilę to u nas na forum puchy........ jak dzisiaj:P:P:P:P ana- chyba Ty pisałaś, że Martini nie podszedł kisiel z kubusia. Ja robię z soków takich bardziej winnych typu jabłko, winogron, dzika róża - młody wpula aż mu się uszy trzęsą. Aż się boję myśleć ile mnie latem roboty czeka przy robieniu soków i przetworów dla synusia. A swoja drogą wiecie co? Po wpisie jestem z majówek tak mnie na wspomnienia wzięło, że bania mała................................... I gdybym miała inną sytuację materialną pewnie myślałabym o kolejnym bobasku. Temat zamknięty na szczęście bo Ivo będzie raczej napewno jedynakiem. Całuchy dla wszystkich. Mapeciak - o ile dobrze doczytałam to u Twoich łobuziaków już ze zdrówkiem ok?. Gunia - cholerka, o coś pytałaś i coś Ci miałam odpisać ale za chine nie pamietam ani pytania ani odpowiedzi:P:P:P Tak to jest po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunia - sprawdziłam, o spacery pytałaś. My wychodzimy. odpuszczamy sobie tę przyjemność tylko jak bardzo mocno leje. A tak to codziennie, czy wiatr, czy mróz. Ja się Wam przyznam, że bardziej od wiatru stresuję sie upałami i ewentualnym przegrzaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromba a sama robisz te soki czy kupujesz? jesli tak to jakie? Gunia my tez wychodzimy codziennie, czyy leje, czy wieje, czy jest mroz czy upal :-) pisalas ze wieje u nas tez wialo ale wiatr byl cieply bylo ze 25st teraz w ta piekna pogode spacerujemy ok 2h przed obiadem i potem przed kapiela :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bromba kazda z nas ma swoj indywidua;lny plan zywienia i najwzniejsze zeby pasowalo nam i naszym pociechom :-) a ja wamk powiem ze od kiedy sie ocieplilo i pachnie latem czuje sie dokladnie jak rok temu ...kiedy bylam w ciazy i czekalam na Martynie.. tak mi dobrze bylo w ciazy.. te ruchy malenstwa i uczucie ze ma sie ta mala istotke pod sercem...cale zycie moglabym chodzic w ciazy ale narazie poczekam,y z drugim dzieckiem.. aa Bromba bylam w sobote u ciotki w buchalowie kolo zg i tak sie zastanawialm gdzie mieszka ta nasza Bromba :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka ależ mamy piękną pogodę :-D Kobitki zazdroszczę wam tych ogródków!!!! też bym chciała pół dnia siedzieć z niunią w ogrodzie i się opalać Buuuuuuu...... a tak to mam tylko lasek koło bloku, który 3 razy obejdę na spacerku bo po osiedlu to większe hałasy i młoda się budzi a na balkonie nie lubi być w wózku. Nie mam nawet działki co by wyskoczyć na weekend....:-( My wychodzimy prawie przy każdej pogodzie - oprócz deszczu, burzy, silnego wiatru i mrozu poniżej -5 stopni i mała póki co zdrowa :-) A tak to też raczej po południu idziemy jak słonko już nie takie mocne grzeje. Ja daję małej już tylko mleka z kaszkami z kilku powodów: 1. tak jest w schemacie żywienia i widocznie dzieci w tym wieku potrzebują już czegoś więcej niż mleko bo kaszki oprócz zagęszczania mają też swoje wartości 2. Natalia mniej ulewa bo jedzonko gęściejsze 3. pije między posiłkami więc nie ma problemu 4. nie jest za gruba ani za chuda więc czemu mam jej żałować trochę smacznej kaszki :-) Moim zdaniem najlepsze są kaszki nestle bo te z bobowity są takie jałowe i mało czuć smak owoców. Właściwie to tylko raz kupiłam nestle gruszkową i jest mega super, świetnie pachnie i smakuje:-D i przerzucam się na nestle bo dopiero zobaczyłam różnicę. Ja daję 3 mleczne posiłki: 1. mleko z kaszą manną lub owsianką - 1 łyżka kaszy na 210 ml mleka 2. obiad - warzywa z mięsem codziennie i żółtkiem co 2 dzień lub 2 razy w tyg rybę zamiast mięsa 3. mleko z kaszką owocową - 3 łyżki kaszki na 210 ml mleka 4. owoc lub kisiel owocowy 5. mleko z kleikiem kukurydzianym - 3 łyżki kleiku na 210 ml mleka nie daję jej kaszki takiej sztywnej do jedzenia łyżką. Planuję jeszcze rano zamiennie podawać kaszę jęczmienna ale nie wiem od kiedy. Mannę mam tą błyskawiczną i gotuję z wodą ok 3 min a owsiankę mam zmiksowaną na mączkę i też 1 łyżkę gotuję z wodą ok 3 min. a potem dodaję mleka :-)Do picia to teraz podaję 1 raz dziennie herbatkę z melisą bobovity niby na uspokojenie ;-) a poza tym wodę. Jak będą upały to dodatkowo będę jej dawać sok z wodą rozcieńczony. A w ogóle to jestem w szoku bo z moich pomiarów wynika, że Natalka w tym miesiącu przybrała prawie kilo na wadze i urosła 3 cm :-) aż niemożliwe. A neurolog stwierdziła, że wszystko z małą ok!!! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ale jazda afera jak nie wiem---cały dzień spędzi łam na policji bo zostałam wmieszana w aferę gospodarcza...gruby przekręt na 600 000zł,chłop dostał 40 zarzutów,wystawili mnie na wabia z kopertą w której były pocięte gazety,że niby pieniądze,jak do mnie podszedł,gadka szmatka i go capnęli z CBŚ...facet wyszedł z paczki 2 mieś temu,te same zarzuty więc recydywa...na szczęście ja jestem czyściutka jak pupa niemowlaka po kąpieli... oczko pewnie,że się nie gniewam:-)wiem ,że zachowuję się niestandardowo...:-) eudaio--->cieszę sie ,że jest lepiej majówka--->szczęśliwego rozwiązania życzę:-0 ja daję kaszki a małą lubi szczególnie wielozbożową,je z resztą wszystkie chętnie oczko--->gratuluję zębola.Wyglądaj drugiego:-) ja też mam Nati chustę i nie żałuję tych prawie 200zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×