wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

koneserd:D nie ma jeszcze izolacji fundamentów, będzie robione na dniu, bo teraz ciągle pada a trzeba zasypac wykop bo nie ma jak rusztowania postawić przy domu:O

czesc dopiero teraz do was zajrzałam.Cały dzień mnie nie było i tera padam na twarz:)Chodziłam z małą po mieście i nogi mi w tyłek wlazły

beniciu nie będzie tak źle.Najwyżej tylko będzie bolało jak cholera:P

ale bardziej niż urodzenie dziecka to nic cię w życiu chyba nie zaboli co? trzeba było isć zaraz po porodzie to bez znieczulenia mogliby ci robić a ty nóżka na nóżkę i luzik:D

macham tylko{cześć]bo jestem pod obstrzalem

oflagowalam sie juz na calego

no odzyskałam neta:) bo cały dzien nie miałam, tak samo prądu i wody, nawet komórki nie działały:( a to w skutek nocnego huraganu który się rozszalał na pomorzu.:O moją miejscowość uznano za jedną z bardziej dotkniętych w zachodniopomorskim. całą noc szalał żywioł, błyskawice, wiatrzycho do 130km/h w porywach i gradobicie:O pół nocy nie mogłam spać:( a rano się okazało, że moja budowa która wyglądała tak: http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/3/8/8/462630_d.jpg wygląda tak: http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/7/0/7/463630_d.jpg http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/6/1/5/463637_d.jpg http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/9/2/4/463634_d.jpg http://galerie.superfoto.pl/zdjecia/galerie/a/4/4/2/463635_d.jpg zdmuchnęło nam ścianę szczytową i kilka krokwi, a resztę mocno zwichrowało:(

ja też odzyskałam neta:) cygaro faktycznie was zdmuchnęlo:( Kurcze,ale pech.Akurat teraz musiało ..........ale z drugiej strony jakby była dachówka to dopiero tragedia.Chyba nie połamało tych krokwi co? wygladają jakby w całosci ,przewrócone były.Ale ściana oadła cała:( matko:o

ruda,weź się odflaguj,bo to kafe mi 2 dni nie działa

benitko wojna u ciebie czy jak?:D

kanapciu, krokwie całe, tzn, jedna pękła, ale mieliśmy w zapasie. dziś w dzień też niemiłosiernie wiało:O a majstry ratowali pozostałe krokwie i montowali te co spadły od nowa:O więc już wszystkie są i wzmocnione, ale ze ściany to sporo pustaków poszło się jebać to już strata finansowa, nie licząc już robocizny w sumie dobrze, że to spadło do środka budynku, bo na zewnątrz jest beton w piwnicy garażu, więc wysokość załatwiła by wszystko na tłuczonkę:O

a pomyśl jakby była dachówka położona i by zerwało:o

musicie to jakos przeboleć,niczyja wina.Szkoda nerwów

ja też uważam, że to wypadek losowy i Bogu dziękuję, ze nie było już folii i dachówki częściowo położonej, bo by mi ją rozrzuciło w promieniu kilometra:O ale mój małżonek oczywiscie uważa że to wina majstra

w sumie to idę się walnąć na pysk, bo mam dość dzisiejszego dnia:O a mam nie przespaną nockę za sobą:( dobranoc

oj widzę,że twój mąż wszystkie psy na majstrze wiesza:) A jaka jego wina? że nie przytrzymał czy jak?? przecież robota nie była skończona jeszcze .To pech,że akurat teraz powiało:(

oj, kanapciu, to taki typ faceta:O ja chcę żebyś ty była moim mężem , ale byśmy się zgadzały w poglądach;) no on twierzi, ze gdyby jeszcze była postawiona częściowo ścianka działowa prostopadła do szczytowej, to by nie poleciało, ale przy takiej sile wiatru to ja w to wątpię:(

kochana tylko że to wszystko robi sie po kolei:) Można było też odpowiednio wzmocnić,ale to też na końcu.Wiem,bo dopiero sami to przechodziliśmy.Przecież nikt nie liczył sie z takim huraganem!

taka 100% zgodność to też niedobrze :) cześć dziewczyny, podczytuję was czasami, moja córka ma 3 latka, od maja zaczynamy starania z drugim, chyba, że mi się coś odwidzi.

hejjj witaj szlachcianka :) Cygaro :( przykro mi z powodu budowy , ale zgadzam się z kanapką , straty były by większe przy dachówce, oj dużo większe , a zwiało by na pewno . ja dziś nie zaglądałam bo miałam akcję okno , za tydzień mam urodziny krisa to okna trzeba było smyknąć , jakieś zakupki i minął dzień . życzę dobrej nocki dziewczynki kolorowych snów :)

Kurcze Cygarko ale pech.Kanapcia-u mnie wojna wciaż.3 godzinki sami we dwoje to juz awantura gotowa.Wkurza mnie on wkurza mnie tesciowa....ratunku........Wczoraj wkroczylam w nowy wiek........

witajcie ,dzis mam znowu kijowy dizec,rano maz poechal na tdz znowu,szlam do skzoly z dizecmi to zmokłam jak kura!aa mam wszystko gdizes!

......... , . - . - , _ , ....... ......... ) ` - . . ' `( ....... ........ / . . . .` . . ........ ........ |. . . . . |. . .| ........ ......... . . . ./ . ./ ......... ........... `=( /.=` .......... ............. `-;`.-' ............ ............... `)| ... , ......... ................ || _.-'| ........ ............. ,_|| _,/ ......... ....... , ..... || .' ............ ....... | | ,. ||/ .............. .... ,..` | /|.,|!, ........... ..... '-...'-._..||/ ............ ......... _.-`!| ............ .............. ,_|| .............. ................ || .............. ................. || .............. ................. || .............. ................. |/ .............. benitka dla ciebie sto lat kochana i pamiętaj ,że zawsze może być gorzej:)

hb-jak Ty mozesz moknąć????U mnie od paru dni slonko wali po oczach a wczoraj na termometrze doszlo do 20stopni.Dzis zapowiada sie to samo

Kawusia-dzieki bardzo

hej u mnie też od rana lało niemiłosiernie, ale się już przeciro:D dziś robię coś niesamowitego na obiad, zobaczę jak wyjdzie:P

niesamowitego????????????????????????????????

beniciu to byłam ja -KANAPKA Z POMODORKIEM ODE MNIE TEN KWIAT znowu nie zmieniłam nicka:D cholera w cały świat piszę.Raz kanapka raz kawusia ostrzegałam,że zminię nick i ucieknę:D a nicków jeszcze mam z 10:D

hb u mnie też super pogoda.W słońcu wczoraj było 20 stopni.A dzisiaj też pięknie świeci:) cygaro to co to jest?????????????????????????????????