wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

nie ma was to nie:( lecę na zakupy na allegro:)

hejjj jestem przelotem , moc robotyyyyyyyyyyyyyy dramat , ach ten poniedziałek , wpieprzyłam cukierki i mam kaca moralnego znowu na wage nie wejdę przez 3 dni buuuu, ale ostatnio usłyszałam niezły kawał jak stracić szybko na wadzę \" kupić wagę za 1000,00 zł a sprzedać za 500,00 zł , hm też prawda . no dziewczynki życze udanego popołudnia i smacznego obiadku , ja pewnie jutro sie pojawie , na prawdę cierpię na brak czasu . pozdrowienia iza

HURA HURA HURA mamy nowa stronkę papapappapapapappapapapapp

to narazie byly tylko zaliczenia pierwszewyniki beda 8 a drugie dopiero 15 :O

Witam Kobitki. Dzisiaj mnie równiez nie będzie, mam w domu akcję okna, wczoraj była akcja prezenty dla dzieciaków i Karolcia u Moich Rodziców a w domu tak pusto, ale ile rzeczy nadrobione dzisiaj wstałam o 6 bo jakoś spać nie mogę.Kanapka wielkie dzięki za przepis i jak tam inhalacje :D . Dobra ja lecę do juterka. [czesc}

czołem wszystkim! nie mam nawet czasu poczytać ani popisać tyle mam roboty po prostu masakra nienawidzę pocżatku miesiąca... tak przez cały tydzień bedzie niestety

Hejjjj ja pije kawusie i uderzam w robotę , początek miesiąca a zarazem koniec ubiegłego makabra , może trochę sie zluzuje pod koniec tygodnia . pozdrawiam , postaram sie zaglądać :) cygaro :) kanapka :) KIKI :) Hb :) Ruda :) Rafinka. Benitka , Bagietka, Ewa, :) chyba nie ominęłam , a jak tak to prosze sie przypomnieć :)

helloł:D szalony dzień był wczoraj:) na nic czasu nie miałam:P Małż mnie adoruje od kilku dni , jakby to był nasz miesiąc miodowy:D ani chwili spokoju. obiad: szczawiówka i placki ziemniaczane:) Córcia sie podziębiła i znowu sie pietram że choróbsko się rozwinie:O Coś żadna z nas nie ma za wiele czasu na kafeterię;) a co to będzie przed świętami???

witam i uciekam wstawić obiad.Wpadnę jak wstawie go:) kiki----ujarzmiłam potwora----inhalacje super.Pozbyłam się kataru w 2 dni,a normalnie bity tydzień

obiad się gotuje,a dziecko poszło na spacer z babcią po zakupy:) Chwila wolnego ,choć robota już czai się za rogiem:)Wczoraj prałam wszystkie pluszaki i siedzą teraz na wszystkich kaloryferach:) Czas je usunąć.Nie mam jak wyprać tych co gadają.Jak to zrobić? Wypruć to?Albo chyba lepiej pochować,bo tylko kurz w tym siedzi. Ogarnął mnie jakiś szał sprzątania i nie mogę przestać.Dzisiaj muszę pomalować jeszcze ściany w garderobie,bo jakieś takie wyblakłe.I wyprać wszystkie ciuchy jakie posiadamy,a letnie pochować do pudeł.Zaczęłam walkę z kurzem,bo nie daję rady już.Cały czas odkurzam,myję podłogi ,a kurzu wszędzię kłęby.Też tak macie??????Latam więc po domu z workiem na śmieci i wywalam wszystko co mi w ręcę wpadnie:)I jak skończę garderobę to zaczynam walkę z gankiem.Tam to dopiero kurzu!!!!!!Przydałby się remoncik,ale chłopa nie da rady namówić.Muszę więc sama rozgrzebać wszystko to on wtedy się weźmie:D Kiedyś w jednym pokoju rozgrzebałam podłogę i udawałam,że panele będę kładła.A potem mi to jakoś nie wychodziło hehehehe i mąż dokończył szybciutko.A inaczej to bym rok musiała gadać:D cygarko,a z jakiego powodu u ciebie 2 miesiąc miodowy?????? hihihihi Co tam wymyśliłaś ,że małż taki zadowolony??? Jakieś nowe gadżety?????hihihihi Mam nadzieję,że Maja ci się nie rozchoruje.Ja jak już pisałam zakupiłam ten nebulizator i nawet już się przekonałam,że super sprawa.Siedzimy z mała dwa razy dziennie w maskach:)Super sprawa.Może pomyśl o tym?????W takim początkowym przeziębieniu inhalacje u dziecka cuda działają.Ja już wypytałam moją lekarkę o wszystko i dowiedziałam się,że nawet przy ciężkich przeziębieniach i zapaleniach można dzięki nebulizatorowi zmniejszyć ilośc podawanych leków.Bo lepiej się wchłaniają .I często daję uniknąć się antybiotyków.A jeszcze powiem wam jaki jest sposób na taki ropny katar.Pewnie wiecie o tym,ale ja to dopiero odkryłam:) Jak jest ropny,żółty katar to już nie wirus tylko bakterie.I często lekarze walą już antybiotyk,albo ten katar spływa na oskrzela.A są antybiotyki do oczu,którymi można wacikiem 3 razy dziennie posmarować nosek i katar znika.Ja nie wiedziałam ,a wypróbowałam.Za 3 smarowaniem leciała już tylko woda:)Że na oczy natychmiast te krople działają to wiedziałam,ale że na nos to nie... czupurek i rafinka,podziwiam.My stękamy,że roboty full,a wy nie dośc,że w pracy to jeszcze w domu:( ale opowiadanie spłodziłam:D:D:D

nooo spłodziłaś:D

witajcie melduje sie na p[osterunku.a teraz ide ubrac sie bo jestem w pizamce za pol godz do szkoly po wiki!

hb.......w piżamie???????:D

twoja odpowiedź cygarko powaliła mnie z nóg:D ty dopiero spłodziłaś hihihihhi:D:D całe 2 słowa.......:D:D

Majce znowu idą zęby:( a ona zwykle przy tym łapie infekcje:O Małż taki happy chodzi bo postarałam się być milsza, taki kaprys, a on zachwycony:D:D:D byłam na babskich pogaduchach w sobotę przy piwku i jak nasłuchałam się jakie baby mają problemy z mężami to jak w nocy wpadłam do domu, to dawaj budzić mojego chopa i w te klocki:P tak 3 noce pod rząd a on juz pieje z zachwytu. Ale fakt jest teraz bardzo miło i bez spięć;)

a co ty robisz w domku,ze taka zapracowana jesteś dzisiaj???? też porządki???? a może jakis remoncik w moim stylu czyli rozgrzebać i czekać aż małż skończy????:D

masz rację cygarko.Jest tak jak piszesz:D wystarczy troszkę popracować i mąż chodzi jak w zegarku co?:D:D:D to prawda,że ja też narzekam,ale jak posłucham czasami bab co ich chłopy wyprawieją to mnie aż jakaś czułośc do mojego nachodzi:D On nic nie robi tylko pracuje,a ja na nim psy za to wieszam:)

a z tymi zębami Mai ......u mnie było identycznie,bo wychodziły jej po 4 na raz.I za każdym razem angina,albo gardło.Żęby wyszły-spokój.Tylko migdał zdąrzył urosnąć przez ten czas:(

kanapko :D tak jak mówisz, nie inaczej;)

a próbowałaś coś dawać naturalnego Mai na uodpornirnie??? Jakbyś chciała to mam naprawdę świetny i sprawdzony sposób

porządki w szafach robię, ale czas za okna by się wziąść:) pogoda się wyklarowała:) a Majce jeszcze 6 zębów brakuje:O więc jeszcze trochę przede mną:(

a jaki ten sposób?? bo chciałam dać jej coś na uodpornienie, ale wszystko jest od 3 roku życia, tak mi pediatra powiedziała:(

24 ząbki czosnku,5 cytryn--------to zmiksować.Ja nie mam czym więc ścieram czosnek na drobnej tarce ,cytrynę kroję drobno a potem wrzucam to do słoika i ugniatam pałką do ciasta i jest ok.:) Do tego dolać 1l zimnej przegotowanej wody.Odstawić słoik na 4 dni do lodówki.Potem przecedzić i dodać miód ok pół szklanki,jak kto lubi słodko.Dawać dziecku i sobie rano i wieczorem po łyżce a te sztuczne uodparniacze faktycznie os 3 roku i wcześniej nie wolno,bo dziecko musi najpierw rozwinąć właśną odporność

nie iwem czy ty wierzysz w takie naturalne sposoby,ale przecież nie zaszkodzi:) W mojej rodzinie działa super.Ja długi czas nie byłam przekonana,ale przekonał mnie przykład mojej kuzynki,której dzieci chorowały pół roku---całą zimę zawsze!!! Podaje im to w tym roku od sierpnia i nie miały jeszcze nawet kataru

czosnek to naturalny antybiotyk cytryna wit c miód --samo zdrowie przecież zaczynam kuracje od dziś:) Dla siebie też,bo choruję ostatnio gorzej niż dziecko:)

o dzięki, zrobię to , bo mi majka właśnie zwykle całą zimę choruje:( a zaszkodzic nie zaszkodzi, a może pomoże:D

a nie myślałaś o tych inhalacjach???

inhalator to trochę za drogi wydatek w tej chwili, mamy trochę kiepsko z kasą:( ale chodziłam raz z niunią do przychodni nainhalacje i rezultaty były super:) a ta cytrynę to ze skórką??? kroisz??? bo ja miksera takiego nie mam:(

nie tej żółtej skóry nie!!!!!!!! zapomniałam dodać,że obrać ze skórki:) W tym żółtym to sama chemia,aż się lepią no fakt,że ja budujesz chatkę to trzeba oszczędzać.Ja kupiłam za 139 zł