wesołe mamy trochę starszych dzieci-luźne pogaduchy

hulajnogi już mam a po resztę nie moge się dodzwonić Chyba będę musiała zmienić sprzedającego a szkoda bo tamten ma wszystko i najtaniej.Chciałam dowiedzieć sie jak z przesyłką i nie moge się skontaktować

z prezentów to myślę o garażach dla mojego chrześniaka 2 lata i dla m chrześniaka 3 lata , dla m brata córki 10 lat chce piesek różowy pysio , więc chyba to kupimy w tesco , dla chrześniaka m 13 lat hantle bo to chce , mam jeszcze niani wnuki młoda tak samo jak Krystian i chyba jakąś lale lub misia a dla brata 8 lat nie wiem , aby to nie było zobowiązujące , a i jeszcze koleżanki córa też nie całe 2 lata tez maskotka , i chyba dzieciarnia to koniec został synek i tu mam problem bo młody uwielbia koty, więc już małża namówiłam na tego interaktywnego , ale cholernik spojrzał na reklamę w allegro i tam wszędzie napisali super prezent dla dziewczynki , więc małż stanął okoniem i mówi babskiego prezentu w różowym pudełku nie dam mojemu synkowi , i jak tu polemizować , babski kotek , babskie pudełko koniec nie będzie kotka

i mamy nową stronkę u ha u ha u ha

http://allegro.pl/item275521288_samby_pies_piesek_interaktywny_epee_reklama_tv.html a może piesek i jest chłopiec na opakowaniu:D Są też tańsze

http://allegro.pl/item274273865_pies_interaktywny_interkobo_tv_f_vat.html http://allegro.pl/item279025123_interaktywny_pies_pluto_najtaniej.html

pies będzie bardziej męski hihihihi

oj tak Kanapka bedzie bardzo męski , ten bernardyn całkiem całkiem , może się uda a kota dam mu takiego naciskanego dziękuję :)

Kanapka nie wiem czy to dobry pomysł ten gazillion do Baniek ja mam go przeklęte jak mała zamoczy wiatraczek w płynie to cały dom w wodzie trgedia ostatnio ustaliłyśmy że zwykłe bańki może sobie w domu robić, a te z gazilliona to jak będzie ciepło to na podwórku, na razie się nie buntuje. Ja kupiłam na gwiazdkę dla naszych chrześniaków dla 7 latki również fanki witch zegar z witch 3 różnokolorowe kredki z witch i świetne pióro kulkowe z witch dla 2 latki słonia z klockami fisher price, a dla drugiej 2 latki żyrafkę z klockami fisher price dla 4 letniego chłopca perkusję super zabawka tylko trochę chałaśliwa a nasz panna chce kuchnię lub odkurzacz fisher price trochę wydają mi się ceny tych zabawek wygórowane zobaczymy może jej się odmieni, w zeszłym roku dostała kota interaktywnego i ostatnio leżał w kącie ale jak zaczęły się reklamy to i zabawka wróciła w łaski :D

kiki kochana moja u mnie bańki w domu to w ogóle w grę nie wchodzi:) Nigdy nie było wolno i nie będzie.Bańki sa na dworze:) także gazilion będzi ok myślę.Wszelkie gadające pluszaki u mnie to nuda,leżą w kątach i się kurzą.

Kanapka Ty to masz przynajmniej porządek w chałupie, a nie ja która na wszystko się zgadza a póżniej biegam z ręcznkami aby w salonie podłogę w miarę ocalić.

w takim razie musisz zmienić zasady albo olać porządek ,bo z dwójką to już nie dasz rady:D

kupuje i kupuje i chyba mni trafi!!!!!!!!!!! nie moge sie dodzwonić!!!!!!!!!!! kupiłam tam jednak,bo to sprawdzony sprzedawca ale ile im wysłać kasy na przesyłkę????????? chyba wyślę tak jak za jedną rzecz.Jak będzie za mało to sami szybciutko się upomną co??????:DPan podobno u którego w dziale kupiłam ma tyle zamówień,że cały czas jest na magazynie i jak się troszkę obrobi to może odbierze.To jest wielka hurtownia i dodatkowo sprzedaż internetowa.Ceny mają połowę niższe niż u mnie w mieście.Ale u mnie to ceny naprawdę kosmos:)Opinie mają eleganckie no więc się nie boję.Za bardzo rozwinięta firma żeby ryzykować opinie.Zwariować można,ale i tak dla mnie lepiej niż łazić po sklepach

Kanapka Większość moich znajomych ma po dwoje dzieci, oboje rodzice pracują i twierdzą że z 2 jest łatwiej aniżeli z jednym dzieciaczkiem, także ja jestem dobrej myśli .

i co babki porabiacie? cygarko jak tam kupka? hihihih

oczywiście nie twoja:P

hej moje kosiane:D już wróciłam z festynu, nie było źle bo moje dziecię nie bało się w ogóle:D młoda zasnęła zmęczona w wózku i nie doczekała paczki od Mikołaja, za to mama dostała za nią;) i musiałam mykać do domku. Biegała z dziećmi jak szalona, trochę ją przeraziły koguty i syreny wozów strażackich, które jechały w paradzie. Ale za to uganiała się za klaunem na szczudłach, dawał jej cukierki i cześć, biedak musiał się porządnie schylać;) podobał jej sie też wysięgnik strażacki który woził dzieci w powietrze ponad budynki i z powrotem, a majka darła się \"bach!\" ogólnie to super zabawa:D tylko trochę deszcz kropił.

a kupsko zrobiła w południe oczywiście z płaczem, ale bez wysiłku i nie twarde:) i bez czopka:D

kiedyś to minie:)

No to Cygaro naprawdę mieliście prawdziwe Mikołajki, świetnie że coś takiego u was organizują.

chyba też wlezę na to llegro, bo w sklepach nic mi się naprezenty nie nawinęło:O

no....... u nas nic takiego nie ma

no wejdź.........tam do wyboru do koloru.Tylko uważaj na naciągactwo.Różnica w cenach tego samego produktu jest ogromna!!!

dziewczynki częstuję babeczką od mamy:) I do tego kawusia mniam mniam

wiecie, nasz burmistrz co roku robi taką imprezę:D najpierw ze szkoły rusza parada mikołajów, dzieci klasami idą w czapkach mikołajkowych, i full ludzi poprzebieranych za mikołajów, na czele jedzie wóz policyjny i strażacki, za nim sanie ze św. Mikołajem( jak nie ma śniegu to sanie maja małe kółeczka;))dzwonią i ciągnie je koń, a potem cała wiara ze szkoły.Pochód idzie główną ulicą ze szkoły na rynek, gdzie jest scena, muzyka gra, konkursy są, mikołaje chodzą i rozdają cukierki koszami, malutkie dzieci dostają maskotki. Wodzirej zabawia dzieci i prowadzi konkursy. Każde dziecko może dostac do bólu gofry z bitą śmietaną, pączki, kubeczek kakao i cukierki. O 16.00 mikołaje rozdawały paczki słodyczy każdemu dziecku ze szkoły i tym maluszkom też, nawet w wózkach niemowlaki:D Teraz jest już ciemno i jest do 18.00 zabawa taneczna dla starszych dzieci, bo wózeczki i maluszki już zniknęły:D oczywiście burmistrz w przebraniu mikołaja szalał razem z dziećmi:D

babeczka...bardzo chętnie, lecę zrobić sobie kawkę:)

moje dziecko opanowało mi kompa i gra w gierki więc chwilowo nie pogadam

cygarko buszujesz na allegro???:D

nie, jeszcze tam nie dotarłam, obczytałam wszystko o naczyniakach, bo na festynie widziałam dziewczynke, może roczek miała, i miała okropnego naczyniaka,na powiece i czole, aż na oczko nie widziała, tak mi jej było żal.

jeeeeeeezzzzuuuuuuuu co ty czytasz takie rzeczy!!!!!! o chorobach się nie czyta bo potem człowiek ich się doszukuje!!!!!!!!!Aż mnie ciary przeszły

wiesz, no tak mi żal było tej dziewuszki, u nas mała mieścina jest, z lekarzem to juz ci pisałm jak to jest, zastanawiałam sie czy rodzice ja jakos leczą, bo matka ubrana biednie, zaniedbana, z fajką w zębach przy tym wózku stała:O