Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki tam ktos

NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty.

Polecane posty

Gość komar fruwaj do lasu kąsac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mzoe zrob jak
to jak nie szycie to pozostaja gotowe produkty i czysty handel :classic_cool: pomysl nad tym :) znam kobietke, ktora sprzedaje na allegro bardzo duzo,. prowadzi zreszta dzialanosc gospodarcza. sprzedaje na naprawde duza skale, do tego pracuje na pol etatu i zajmuje sie 2 dzieci :) naprawde do wystawiania, przygotowania aukcji potrzeba malo czasu no i przede wsyztskim mzoesz to robic nawet o 3 nad raznem, nikt cie nie goni. jesli chodzi o latanie na poczte - mozesz w zasadach Twoich aukcji zaznaczyc, ze przesylki nadajesz 2 razy w tygodniu, np w srody i soboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komar lesny
Oraz Tusk.A pozniej narzekacie ze Polska jest dziwnym krajem.Ja juz wam dzis mowie--wy,ktorzy glosowaliscie na PO.Za rok,dwa-nie bedziecie sie przyznawac ze na nich glosowaliscie.Tak samo jak dzis nie ma tych,ktorzy w 1993 i pozniej glosowali na komuchow z SLD. przeczytajcie chocby te ksiazke.Tego autora nie trzeba ani przedstawiac,ani rekomendowac: "Waldemar Łysiak Salon. Rzeczpospolita kłamców cena: 36.00 zł wyd. Nobilis, 2004 ss. 344, format A5, twarda oprawa ISBN 83-91761215-8 Książek Łysiaka nie trzeba reklamować. Zamiast reklamy – cytat z Zakończenia: „Ile razy zastanawiam się nad fenomenem (...) Adama M. – człowieka, co skrzywdził mój kraj jak nikt inny po 1989 r., i który dalej krzywdzi mnóstwo inteligenckich, półinteligenckich i ćwierćinteligenckich kobiet i mężczyzn, robiąc im z mózgów brudnoróżową wodę lewactwa, «tolerancji», «politycznej poprawności», «postępu», filosemityzmu, apatriotyzmu, leseferyzmu, relatywizmu moralnego itp. – zawsze sobie myślę: kto tego człowieka zostawił we wczesnym dzieciństwie samiuteńkiego na dworcu Szeol?” Cóż to za dworzec? Przeczytajcie Państwo tę książkę!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały czas tu jestem, w lutym będzie 2 lata. Planuję jeszcze ok 1,5 roku zostać. Najlepiej mieć wykształcenie wyższe techniczne i komunikatywny angielski. Żeby naprawdę dużo zarobić to trzeba być budowlańcem:D Przyjechałam z zalożeniem ze będę pracować tylko w swoim zawodzie . Jestem magistrem zarządzania i marketingu, specjalność rachunkowość, w Polsce pracowałam niecały rok, więc doświadczenia za dużo nie miałam. Pracę w księgowości znalazłam po 3 tygodniach, pomogło mi to doświadczenie w dużym centrum finansowym. Na początku nie zarabiałam kokosów, niewiele ponad 1500 eur miesięcznie. Od tego czasu dostałam 2 awanse i podwyżki no i obecnie mam coś ok 2100. Dodatkowo są bonusy, np firma płaci mi za wszelkie szkolenia i kursy, które chciałam zrobić jeszcze w Polsce ale nie stać mnie było. Mam znajomego architekta, zaczynał pracę od ok 1800/mc, kiepsko znał język. Obecnie ma coś ok 2500 netto, tak więc inżynierowie mają lepsze warunki niż klepacze faktur;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komar fruwaj do lasu kąsac
Lysiak dawno zszedl na psy,przedstwaia zenujacy poziom, czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mzoe zrob jak
ide spac, bo jutro rpzepspie wszystkie wyklady :o pomysl nad tym, jesli potrzebujesz jakis rad, czy pomocy przy szablonie - ogolnie robieniu aukcji to pisz smialo na czokoko@o2.pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz mzoe zrob jak
aha...nie szukac mnie przez tego maial na allegro, bo nie znajdziecie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vale tuudo: bo Polak Polakowi wilkiem. Niektórym kasa uderzyła do głowy, a za parę euro by drugiego utopili w łyżce wody. Smutne ale prawdziwe. Nie wszyscy tacy są ale to oni robią renomę całej społeczności. Irlandczycy podziwiają nas za pracowitość, chęci (ja np usłyszałam od Irlandkii że ona by się bała pojechać nawet do UK pracować i że mnie podziwia), zaradność, wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam ktos
a ile kosztuje w miare oszczedne zycie na wyspach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do suzitka
Nierobie jeden z dwiema lewymi rączkami. Studia nie wykluczają pracy. A ty chodzisz do tej szkoły czy gazetki z koleżankami czytasz, bo wiesz, jak studiująca osoba pisze "orginalne" to mi się nóż w kieszeni otwiera. Piszesz, że 15 zł to niewiele, dla jednych mało, dla drugich dużo, ty nawet tyle zarobić nie potrafisz. Gówno wiesz o życiu, bo wszystko masz na tacy podane, niektórzy rodzice nie wiedza nawet jaką krzywdę robią swoim dzieciom, hodują kaleki społeczne. Opinię o tobie łatwo sobie wyrobic, jesteś prosta jak konstrukcja cepa. Lepiej się poucz troszkę, bo jak ci kiedyś rodziców zabraknie to pozostanie ci tylko zarabianie na dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taki tam ktos
Nie wiem czy Cię pocieszę, ale pomyśl ilu ludzi nie ma własnego kąta, mieszkają bokiem u rodziny, znajomych. A Ty wracasz wieczorem, włączasz tv, pijesz gorącą herbatkę pod kocykiem w swoim domku. Czyż to nie piękne? To już jest bardzo dużo! Mi też nie wystarcza wypłata, a przyznam, że mam jej trochę więcej. O tyle dobrze, że mogę w osiedlowym sklepiku wziąć jedzenie na krechę, więc z głodu nie umrę. I tak jest co m-ąc. Jeszcze 4 dni do wypłaty, oczywiście choroba "obustronne zapalenie portfela" czyli 2zł i dług w sklepie ok. 150 zł. Przez to nawet zbliżające święta mnie nie cieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceny z Dublina: duży pokój, z własną łazienką - ok 600 eur kawalerka - 650-1000 pojednczy pokój w domu, dzielona łazienka 300-450 ceny w zależności od standardu i dzielnicy. Wbrew pozorom centrum nie jest najdroższe. rachunki - net, prąd, gaz - wychodzi ok 100 na miesiąc na osobę w mieszkaniu jedzenie - normalnie, bez alkoholu, z rzadka jedząc na mieście, gotując samemu można spokojnie zmieścić się w 300 eur bilet miesięczny - 80-150 eur, w zależności od środków komunikacji (tylko autobus, autobus + pociąg podmiejski, bardzo szybki). ubrania - tanie, np sztruksy diesel mozna kupic za 20-30 eur. skórzane kozaczki - 40-100. Daj znać jeśli coś pominęłam pozdrawiam i uciekam do spania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki tam ktos
dzieki za odpowiedz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poodnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość architekt takze
koniecznie zmien prace. wiem ile sie zarabia zaraz po studiach niestety, ale teraz wszedzie szukaja dobrych arch.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swieta prawda
ja ni pojmuje tego by w cywilizowanym kraju, pracujac nie mozna bylo życ a jedynie walczyc o przetrwanie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
i aż przykro się czyta, że człowiek normalnie pracujący, dobrze wykształcony (ARCHITEKT!!!) nie może pozwolić sobie na porządne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
"Nie stac mnie na markowe kosmetyki, dlatego ciesze sie z kazdego prezentu jak dziecko. Lepszy szampon czy lakier do paznokci to dla mnie radosc nieopisana. A teraz może zdziwie niektorych. Jestem rok po studiach. Jestem architektem. Zarabiam 1100. 500 oddaje rodzicom. 300 kredyt i oplaty. i 300 zostaje mi na cale zycie w wawie. Jedzenie, ciuchy, ksiazki, gazety...itp... kto zna zycie ten wie jak to niewiele w dzisiejszych czasach. Moje ukochane perfumy kosztują nieco 200 zl...dlatego tak boli jak sie koncza....a wiadomo sama sobie nie pozwole." --------------------------------------------------------------------------------------- autorka pisze ze ma ciezka sytuacj w domu, dlatego pomaga rodzicom. poczytaj pare pierwszych wypowiedzi, zobaczysz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry ale jakos mi sie wierzyc nie chce ze dasz rade wyzyc za 300zl przez miesiac.....JAK TO ROBISZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
to nie jest temat o mnie! ja tylko cytowałam wypowiedz.... poczytaj pierwsza stronę....ja tez nie wiezylam, a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok moj blad-poczytam.Ale prawda jest taka ze jak sie cos chce to sie zrobi i potrafi.Ja z mezem(jeszzce wtedy chlopakiem)postawilam na dobre studia.Obecnie mamy dobrze platne posady i spokojne i wygodne zycie.Trzeba umiec sie ustawic.Dziwia mnie ludzie ktorzy godza sie na prace za 1100-2500zl....I nie piszcie ze nie ma innej...poprostu niektorym sie nie chce i wola narzekac i uzalac sie nad soba jak im zle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo ukoncza studia po ktorych moga tylko zamiatac ulice albo maja najwyzsze wyksztalcenie na zmywaku w Anglii....;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty piekna nie rozumiesz czegos takiego ze nigdy nie beda mieli wszyscy dobrze bo juz tak jest skonsturowany swiat ze jeden zarabia 10 tys a drugi 500 zlotych? czy tak ciezko to pojac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
hej hej hej.. a mi się zawsze wydawało, ze skończenie architektury = posiadanie dobrego wyksztalcenia....pieknaaa przeginasz troszke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a musisz rodzicom oddawac te część pieniedzy? moze oni maja emerytury i wyżyliby ze swoich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rypanna
Nie miałam nigdy ambicji,żeby pójść na studia.Mówili mi,że dam sobie radę ale ja jestem obiektywna a nawet krytyczna względem siebie. Sama skazałam się na 760 zł wypłaty.Tanie mieszkanie,tanie jedzenie.Ale to mi nawet pomaga inaczej patrzeć na świat,doceniać drobiazgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasolamung
Nie znosze takich ludzi jak pieknaaa. Dopisze im szczescie, znajda prace z porzadnymi zarobkami i od razu wyglaszaja teksty: Jak sie chce, to mozna wszystko, nie rozumiem ludzi, ktorzy sie godza na prace za 1500 itp. itd. Skonczylam studia dzienne magisterskie w Poznaniu na AE(chyba mi nie powiesz, ze to bylejakie studia). Moi znajomi z grupy zarabiaja od 1700 do 4000-5000zl. Wielu z nich pracuje na podobnych stanowiskach, a pensje ich roznia sie o 1000zl, 1500zl. Ten ktory zarabia wiecej nie jest zdolniejszy, po prostu mial szczescie. Wiec nie pieprz mi tutaj, ze duzo zarabiasz, bo umialas sie ustawic. Po prostu mialas szczescie! Ja zreszta tez, ale nie wpadlabym na to, aby patrzec z gory na moje kolezanki, ktore zarabiaja mniej, bo wiem, ze nie zawsze umiejetnosci sa wprost proporcjonalne do zarobkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znalazlam ten temat
a swoja droga, na prawde architekci zaraz po studiach zarabiają tak malo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×