NIE STARCZA MI PIENIEDZY od jedej do kolejnej wypłaty.

na szczęscie rodzinkę mam bogatą...!!!

niektórzy może i mają te 5 zł w portfelu, ale za to zarobione a nie pożyczone!!!!

A moze wy zescie przyjechali do stolicy z tych swoich wiosek rodzice sprzedali kilka hektarow ziemii wzieli wam na kredyt mieszkano na obrzezach miasta bo wy wsiury lubicie sie osiedlac na takich zadupiach:) i rzniecie jacy to wy jestescie bogaci i boscy ehhh ZAL PL

a mi przykro, ze niektorzy nie moga zyc na godnym poziomie. bierzcie tez pod uwage, ze nie we wszystkich czesciach kraju za ta sama prace dostaje sie takei same pieniadze. autorko topiku powodzenia ci zycze. ja uwazam , ze kazdy ma gdzies tam prace , ktorana niego czeka, nalezy sie wiec rozgladac... moze sproboj zarejestrowac siena portalach z praca , sa niemal wszedzie na onecie, wp.... to nic nie kosztuje, mozesz wyslac wiele odpowiedzi i a noz cos sie trafi, co by dawalo ci zadowolenie co do kombinowania - ludzie to nie PRL! co za chore podejscie, jak nie krecisz to nie zarabiasz. chodzi o to aby byc dobrym pracownikiem i dostawac za to godne pieniadze. i nie wazne co sie robi. jedni lubia pracowac w biurze inni sprzatac i to daje im zadowolenie....i wlasnie dlatego, ze wykonuje sie swoja prace najlepiej jak tylko mozna nalezy sie przyzwoita zaplata. nie powinno sie wybierac powiedzy tym cos ie lubi robic i co daje satysfakcje, a tym co nakarmi dzieci. jeszcze raz powodzenia autorki

nie dadzą kredytu np. o wartości 100 000 zł, kretynie wiejski, człowiekowi który zarabia 500 zł miesięcznie

tez normalnie zyje.

nie jestem ze wsi. mieszkam w wawie. skończyłam zarządzanie na wz na uniwerku. pracuje jako menedżer. kredyt mam, ale tylko mieszkaniowy.

mierz sily na zamiary. a nie odwrotnie.

nie narzekam.i śmieje się tych co narzekają. bo mieli szanse i zmarnowali ja. i teraz do końca życia będą biedy. wzruszające...hahahhahahahha

a ja mam kredyt na samochod, mieszkanie ....czy to mnie stawia w gorszym swietle niz ciebie bez kredytow? nie uwazam....

rexi to nieudacznikiem jesteś, bo nie zarobiłaś (-eś) na to mieszkanie sam (-a) tylko bank cię wspiera! hahahaha

ciekawam bardzo..

swinkowaaa, nie o ile zachowujesz umiar i nie robisz z siebie snobistycznego, pozbawionego serca bogacza. mam kasę, żyje bez kredytów, ale co z tego jak moja córeczka jest chora i zdrowa nigdy nie bęzie, pieniądze w takiej sytuacji nie pomogą, jestem bezradna.

co za bzdury...w "zasciankowych mozdzkach polaczkow" kredyt to dalej najwieksze zlo swiata...... skad wy sie bierzecie ???

a ja mam kredyt na samochod, mieszkanie ....czy to mnie stawia w gorszym swietle niz ciebie bez kredytow? nie uwazam.... a ja tak uwazam. bo do konca zycia sie nie wygrzebiez. hahahahahhhahahaaahhhahahha.!

idźcie oszczędzac. ja mam jutro wypłatę...hahahha...nowy płaszczyk z Zary czeka na mnie

podwinie . i co wtedy??

czym się chwalisz, jak miałabym kupic sobie mieszkanie za 300 tys bez kredytu... bym musiała chyba pracowac 50 lat...

jak mi się noga podwinie to rodzinka pomoże. a ja mojej rodzince nogi się połamią, to rodzinka chłopaka pomoże (teściowa ma kancelarię adwokacką). yupi

REXI TY SIE PODNIECASZ JAKAS ZARA?? haha szmateksem jakims

ja nie jestem bogaczem.....jestem zwykla pracujaca osoba, ktora stara sie pracowac by zyc a nie zyc aby pracowac , do tego staram sie czerpac cos z tego , ze zyje...nei mam zamiaruodkladac pieniedzy do skarpety, zeby moc sie pochwalic ile to ja nie mam :) i znam wielu bogatych ludzi, ktorzy sa jak najbardziej normani. mi sie wydaje, ze naprawde bogaci nie obnosza sie z tym ile maja pieniedzy, za ile kupuja buty czy ile zarabiaja....robia to tylko nedzne podrobki bogatych ..... ktorym sie wydaje, ze sa fantastyczne i zdobywaja swiat ......

Tu nie chodzi o to,że kredyt to zło. Wszystko jest dla ludzi, ale szlag człowieka trafia, kiedy taka jedna z drugą nabiorą kredytów , wybudują domy, kupią samochody itd a innych, tych mniej zamożnych poniżają do granic możliwości! Generalnie te ubliżające żyją z bankowych pieniędzy a manię wyższości mają taką, że hoho.

jestes poprostu glupia i bezmyslna

ale przynajmniej szczęśliwa

jak szczęściem nazywasz "płaszczyk z Zary" to pozazdrościć :)

rexi to pracuj tak, żeby zarobić te pieniądze w rok! hahahaha . W myśl twoich kolezanek nowobogackich- znajdź poprostu bardziej popłatną pracę!

swinkowaaa.... moze i bede placic kredytprzez nastepne 22 lata....ale ja mam juz to , na co odkladac musialabym dluuuugie lata... wiec czy nie najedno wychodzi , poza tym, jesli postanowie sprzedac mieszkanie wczesniej, nie bede musiala placic za nie reszty. uwazam, ze kredyt to calkiem dobra rzecz, pozwala na posiadanei rzeczy, na ktore normalnei zbiera sie dlugo ..... i splacanie czegos w dogodnych ratach.

a wy nie rozumiecie, ze to nie sa WASZE pieniadze. Musicie je oddac i to z nadwyzka... hahahaha!!

najważniejsze żeby byc w życiu szczęśliwym i miec poczucie spełnienia. każdemu co innego do szczęścia jest potrzebne. nie którym tak ja mi płaszczyk z Zary, niektórym życie bez kredytu. jak kto woli...